Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Stuki z pod pokrywy zaworów na zimnym po odpaleniu


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Chyba odwrotnie bo niemożliwe ze po przejściu na rzadszy olej mniej pije..

Oj zdziwiłbyś się, jest właśnie tak jak piszę. A jak słyszę, że olej jest rzadszy to mnie strzela. Nie ma czegoś takiego, jest za to lepkość podawana w odpowiednich temperaturach pracy.

Opublikowano

Po przejechaniu jakichś 500 km apetyt na olej wyraźnie spadł, dymienie wyraźnie się zmniejszyło. Gorzej że zaczęły się pojawiać chore akcje w postaci mocnego klekotania przez długi czas i świecącej kontrolki od oleju, dopiero po 3 zgaszeniu i odpaleniu auta przechodzi. Wczoraj małżonka odpaliła auto, pochodziło trochę na wolnych obrotach po czym przejechała może 200 m i zaczął się klekot i zapaliła lampka alladyna. Podejrzewam że jakiś syf musiał się wypłukać i gdzieś zalega, jutro muszę spuścić ten olej i sprawdzić czy nie pływają tam jakieś śmieci. Zaznaczam że klekot i kontrolka nie pojawiają się bezpośrednio po odpaleniu auta tylko po jakimś czasie. Dzisiaj przejechałem jakieś 15 km, auto stało jakieś 5-6 godzin. Po robocie odpaliłem silnik i poszedłem zamknąć budynek i otworzyć bramę, jak wróciłem to silnik po chwili zaczął klekotać i pojawiła się kontrolka.

Opublikowano

chłopie, zapiertalaj na pomiar cisnienia oleju pompa moze byc wyjebana, do tego profilaktyczna płukanka silnika, zwalanie miski, czyszczenie smoka i ewentualna wymiana pompy, jak dalej bedziesz tak jezdzic to wkoncu ten motor stanie dęba :facepalm:

Opublikowano

chłopie, zapiertalaj na pomiar cisnienia oleju pompa moze byc wyjebana, do tego profilaktyczna płukanka silnika, zwalanie miski, czyszczenie smoka i ewentualna wymiana pompy, jak dalej bedziesz tak jezdzic to wkoncu ten motor stanie dęba :facepalm:

Wszystko od momentu przejścia na półsyntetyk, wcześniej nie było takich problemów. Rano spuściłem olej, przepuściłem go przez czystą szmatkę oraz wymieniłem filtr oleju. O ile olej jest czysty to filtr jest kompletnie zapieprzony, ciężki jak cholera i nic praktycznie z niego nie zleciało po przechyleniu więc zapewne wypłukany przez półsyntetyk syf był problemem. Olej nalałem w większości (zostało mi 1,5 litra od wymiany więc teraz poszło w ruch) ten co był bo ma dopiero 2 tygodnie, filtr naturalnie nowy. Owy 2-tygodniowy filtr po kilku godzinach stania do góry nogami jest i tak conajmniej 2x cięższy od nowego tej samej firmy. Zobaczymy jak auto będzie się zachowywać w ciągu najbliższych dni.

Opublikowano

Smok i miskę czyściłem 2 miechy temu przy wymianie uszczelki misy w celu zalania półsyntetykiem, jako że projektanci się nie popisali w kwestii dostępu do misy i w moim aucie trzeba sie solidnie napieprzyć żeby ją ściągnąć to daruje sobie to zwłaszcza że nie mam na to teraz czasu. Poza tym po wymianie filtra problem całkowicie ustał, profilaktycznie za parę dni odkręcę następny i sprawdzę, jeśli też będzie zapieprzony jak poprzedni to wstawię nowy, 6 lat jazdy na mineralnym widać zrobiło swoje, zresztą stan głowicy, misy i smoka przy czyszczeniu powinien mi dać do zrozumienia że trochę syfu będzie się wypłukiwać przez najbliższy czas. W sumie zastosowanie płukanki przy wymianie oleju pewnie by załatwiło sporo brudu ale wyleciało mi to akurat z głowy.

Opublikowano

No cóż, minęły już dwa tygodnie od czasu zmiany zasyfionego nowego filtra oleju i od tej pory (odpukać w niemalowane czy coś) problem kontrolki oleju z połączeniem ze stukaniem i zgaśnięciem auta nie powrócił. I tutaj muszę stwierdzić że rzeczywiście silnik na półsyntetyku pracuje lepiej, nie klekocze tak chamowato i z tego co mi się wydaje to apetyt na olej delikatnie spadł (wcześniej na 1000km trzeba było dolewać nawet 0,5l przy większych trasach, teraz może 2 mm ubyły na bagnecie a auto trochę się kręciło na wyjazdach) . Zobaczymy jak się będzie sprawować przez następne dni.

Opublikowano

Ja miałem, w planie zmienić z 10W40 na 5W40 valvoline maxlife ale po wielu rozmowach zdecydowałem się zostać przy 10W40. Nowy filtr i oliwa i auto jakby lżej pracuje.

BTW moim zdaniem nie ustępuje Motulowi ani L&M ;)

Opublikowano (edytowane)

Ja miałem, w planie zmienić z 10W40 na 5W40 valvoline maxlife ale po wielu rozmowach zdecydowałem się zostać przy 10W40. Nowy filtr i oliwa i auto jakby lżej pracuje.

BTW moim zdaniem nie ustępuje Motulowi ani L&M ;)

Ja osobiście przekonałem się do oleju GM i na niego nie narzekam. Do Opli leje minerał i nie ma problemów ani nie syfi silnika jak lotosy, orleny i inne tanizny. A do Audi jak na razie GM 10w40 i po początkowych perypetiach jest bardzo dobrze. Olei GM używam od jakiś 4 lat, wcześniej używałem wynalazków lotosa lub orlenu ale owy lotos nowy po miesiącu pracy robi się czarny jak w dieslu. Z kolei GM nawet po pół roku jest czystszy od miesięcznego lotosa albo orlenu. Również w zimie nie ma problemów, oliwy ubywa też trochę mniej czego nie mogę powiedzieć o dwóch powyższych które używałem wcześniej przez parę lat. Ciekawi mnie kwestia tego Valvoline, widzę że cena też jest przystępna. Czy ktoś jeszcze ma doświadczenie z tym olejem i może się wypowiedzieć na jego temat?

Edytowane przez Chelios
Opublikowano

Chelios ty serio tak myślisz czy jestes idiotą. GM to tem sam syf co orlen i lotos, kolor nie swiadczy o zużyciu i mineral nie syfi silnika hahahaha

naklikane z betoniarki

Opublikowano

Chelios ty serio tak myślisz czy jestes idiotą. GM to tem sam syf co orlen i lotos, kolor nie swiadczy o zużyciu i mineral nie syfi silnika hahahaha

naklikane z betoniarki

Ok a dlaczego twój olej nie syfi a minerał syfi?? Co wchodzi w skład tego syfu bo nie kumam??

Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

10W40 to olej pół syntetyczny a bie mineralny, a 5W to pełen syntetyk. Nigdy ,ale to nigdy nie leje się oliwy mineralnej do silnika z hydraulicznymi napinaczami,popychaczami itd bo jest gęsty i po odpaleniu szczegolnie zimą motor chodzi na sucho

naklikane z betoniarki

Poza tym olej mineralny ma duzo mniej srodkow myjacych dlatego syfi silnik. Mozna go lac do żuka ew. Poloneza

naklikane z betoniarki

Tak więc zrób plukanke zalej min pol syntetykiem dobrym i stukanie z pod pokrywy powinno się skonczyc ,a jesli nie to szklanki fo wymiany

naklikane z betoniarki

Opublikowano

Ale czym syfi ten silnik? Ja myslalem ze zasyfiony silnik to wynik złego stanu silnika i sporych nagarów przenikających do oleju choćby z komory spalania, sam olej nie syfi silnika tylko te nagary ktore sie mieszaja z olejem. I prawda jest taka ze jesli szklanki sa sprawne na mineralnym tez nie beda cykac... moze zmiana oleju pomoze na jakis czas lecz wiadomo ze problem powróci prędzej czy pozniej.. jesli silnik nie bierze oleju to lać 5w a jesli łyka spore ilości to pozostaje 15w bądź remat silnika na co wiele osób sie nie decyduje..

Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano (edytowane)

To stukanie może być spowodowane zalaniem złego oleju ( zła lepkość / nie najlepszy jakościowo)

Ja proponuje zmienić olej na 10 w 40 jakiś dobry ( ja mam zalany motul synergy 6100+ ) jest ok , ale pamiętaj że stukanie nie musi mieć podłoża w samym oleju, rozważyć trzeba także nawet sam remont silnika. Co do syfienia oleju to Panowie chyba nie o to chodzi po prostu olej mineralny ma mniej substancji czyszczących silnik z nagarów, sadz itp a olej półsyntetyczny ma ich więcej. Olej silnikowy sam w sobie nie brudzi silnika tylko ma za zadanie smarować go i czyścić a powiedzenie że jeżeli nie bierze to lej oliwe jaką chcesz czy 5W, 15W mija się z celem , chyba że masz zamiar auto sprzedać i to komuś z daleka :)

Ale na twoim miejscu zaczął bym od sprawdzenia czy ssak czasami nie jest przy pchany bo klepanie pojawia się razem z kontrolka oleju

Edytowane przez Tiger1143
Opublikowano

Olej 10W40 zawiera 60% oleju mineralnego i 40% oleju syntetycznego więc nie ma nim się za bardzo podniecać. Jak już chcesz poprawić pracę silnika i wyciszyć motor to lej dobrej firmy 5W50

Opublikowano (edytowane)

Chelios ty serio tak myślisz czy jestes idiotą. GM to tem sam syf co orlen i lotos, kolor nie swiadczy o zużyciu i mineral nie syfi silnika hahahaha

naklikane z betoniarki

Koleżko szanowny- nikomu na tym forum nie ubliżałem więc daruj sobie takie teksty, trochę kultury. To co tutaj pisze to moje osobiste spostrzeżenia dotyczące stosowania tego oleju od kilku lat. Stosowałem kilka lat każdy z powyższych i mogę się wypowiedzieć z praktyki. Wiem też jak wygląda silnik po długim stosowaniu minerala lotosu czy orlenu a jak gm, chociażby ostatnio zrzucałem głowicę w B4 gdzie właściciel stosuje taki olej od kilku lat i nie było bezczelnego syfu i nagaru jak w B5 gdzie chodził 4 lata na Lotosie 15w40. Podobne silniki, w obu LPG oraz podobne pokonywane przebiegi ale różnica była w ilości i rodzaju syfu (B3 żółty lekki osad, B5 bezczelny czarny, dużo więcej i trudniejszy do usunięcia) , oba auta przeglądam sam od kilku lat i właściciele nie robią przy nich nic samodzielnie więc jakieś płukanki itd odpadają. Również w drugim aucie sytuacja była ta sama, moja astra 1.6 8v przy wymianie uszczelniaczy zaworowych głowica względnie czysta i nie trzeba było się szczególnie męczyć z czyszczeniem, czego nie mogłem powiedzieć o aucie kolegi gdzie ma praktycznie ten sam silnik a zawsze jeździ na Orlen Platinum Mineral Classic i czyszczenie było o wiele bardziej problematyczne i męczące. Po Orlenie syf jest taki że ciężko go wyszorować mechanicznie, po GM bezproblemowo doczyściłem benzyną i sprężarką. Więc jeżeli Lotos, Orlen i GM stawiasz na jednej półce to twoje zdanie, ja piszę to co sam zaobserwowałem, nie to co przeczytałem w necie albo ktoś mi powiedział przy piwie.

Edytowane przez Chelios
Opublikowano (edytowane)

Chelios ty serio tak myślisz czy jestes idiotą. GM to tem sam syf co orlen i lotos, kolor nie swiadczy o zużyciu i mineral nie syfi silnika hahahaha

naklikane z betoniarki

Koleżko szanowny- nikomu na tym forum nie ubliżałem więc daruj sobie takie teksty, trochę kultury. To co tutaj pisze to moje osobiste spostrzeżenia dotyczące stosowania tego oleju od kilku lat. Stosowałem kilka lat każdy z powyższych i mogę się wypowiedzieć z praktyki. ......
Gdzie ten syf i nagar czysciłes? Na tłokach?

Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez neoxpl
Opublikowano

Może źle się wyraziłem, chodziło mi głównie o syf który oblepia silnik od środka. Podrzucam właśnie fotkę silnika który jeździł przez jakieś 4 -5 lat na mineralnym lotosie, oto jak wygląda chociażby pompa oleju z silnika x16szr (która już była wstępnie czyszczona, dopiero później mi się przypomniało żeby jej zrobić zdjęcie). Widać jak jest chamowato oblepiona, niedługo ma przyjechać do mnie inne auto na wymianę misy olejowej które jest zalane jakieś 3 lata mineralnym GM to zrobię fotkę i sobie porównamy. Nienawidzę czyścić silnika po tych lotosach czy orlenach bo właśnie są tak zapieprzone, więcej czasu schodzi z wyczyszczeniem wszystkiego niż z samym remontem...

http://www.directupload.net/file/d/4479/jz7j2p9m_jpg.htm

http://www.directupload.net/file/d/4479/p6hbnrdh_jpg.htm

http://www.directupload.net/file/d/4479/d7aoc6cv_jpg.htm

Opublikowano

Skąd ja to znam. Nie dawno też wymieniłem olej. To co zobaczyłem masakra. Poprzedni właściciel to chyba jeździł na oleju po frytkach z mc Donalda. Wszysto za***ane ale i tak nie dałem rady wyczyścić tak jak by. Chciał.

Wysłane z mojego KIW-L21 przy użyciu Tapatalka

Nie żałować na olej i wymieniać regularnie.

Wysłane z mojego KIW-L21 przy użyciu Tapatalka

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...