Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Dzisiaj już by mnie tu niebyło z wami


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Och miałem dzisiaj szczęście w nieszczęściu - już trochę ochłonąłem ale o mało co do spodni bym narobił :shocked:

Młody gnojek wyjechał mi na czerwonym świetle - na skrzyżowaniu

po mojej prawej najpierw chamowal bus , potem ja zauważyłem gościa fiatem jak z prawej strony zajeżdża mi drogę !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

O ZGROZO !!!!!!!!!!!!!! :shocked: :shocked:

W ostatniej chwili wychamowałem - potem puściłem hampel - odbicie w prawo lekko aby nie wjechać w busa i szybko w prawo na swój pas.

DOSŁOWNIE O WŁOS O 5CM OD TEGO Fiacika przejechałem - UFFFFF !!!! już widziałem jak się w niego wbijam !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nikomu nie życzę !!!

jak przejechałem do domu dopiero zauważyłem ,że mi ręce dygotają - A- 4 do kasacji by poszło - a ja bym chyba miał problem z tego wyjść cało-

uf -

cieszę że tu jestem zwami - szerokiej drogi wszystkim :)

Opublikowano

Cieszymy się, że jesteś z nami. Na głupotę nie ma rady, ale ja i tak wierze w przeznaczenie.

Opublikowano

Ja to bym kolesia dogonił ...i taki wp***dol bym spuścił ..żeby resztę życia nie mógł sie podetrzeć po ludzku :evil: :evil:

Przez takiego lub następnego kretyna człowiek może stracić wszystko :embarrassed:

Opublikowano

No to naprawde duży fart. Tobie może by dużo nie było ale jak byś trafił gnijka w drzwi to z nim by było nieciekawie a puźniej masa pytań- kto ile jechał, jakie było światło i jak długo...

Opublikowano

a może w tym fiacie jechała najładniejsza laska pod słońcem,w ramach przeprosin zaprosiła by cię na kolację,potem na śniadanie...,mogło być tak pięknie...

ale żeś to zj***ł :doh1:

Opublikowano

a może w tym fiacie jechała najładniejsza laska pod słońcem,w ramach przeprosin zaprosiła by cię na kolację,potem na śniadanie...,mogło być tak pięknie...

ale żeś to zj***ł :doh1:

a potem by Cię odwoziła na rehabilitację, tańcowała by Ci toples :kwasny: tylko Twoja "fujarka" by nie reagowała :wallbash: :wallbash: :wallbash:

Poważnie

Szczęście, żeś cały i zdrowy :)

Opublikowano

Och miałem dzisiaj szczęście w nieszczęściu - już trochę ochłonąłem ale o mało co do spodni bym narobił :shocked:

.......

uf -

cieszę że tu jestem zwami - szerokiej drogi wszystkim :)

No to gratuluję szczęścia i opanowania.

Jak jesteś wierzący to idź daj na mszę, a jeśli nie, to chociaż z kumplami oblej szczęśliwe wyjście z opresji.

Opublikowano

a potem by Cię odwoziła na rehabilitację, tańcowała by Ci toples :kwasny: tylko Twoja "fujarka" by nie reagowała :wallbash: :wallbash: :

Poważnie

Szczęście, żeś cały i zdrowy :)

no niby tak,ale przykładowo,jeżeli jemu już teraz "hydraulika padła",to byłby wygrany,nie :mysli:

Opublikowano

a potem by Cię odwoziła na rehabilitację, tańcowała by Ci toples :kwasny: tylko Twoja "fujarka" by nie reagowała :wallbash: :wallbash: :

Poważnie

Szczęście, żeś cały i zdrowy :)

no niby tak,ale przykładowo,jeżeli jemu już teraz "hydraulika padła",to byłby wygrany,nie :mysli:

Apeluję o odrobinę powagi Panowie...

Opublikowano

Każdy ma w życiu podobne chwile.Tylko nie każdemu sie udaje :(

Opublikowano

Dobrze, że nic Ci się nie stało :)

Ja to bym kolesia dogonił ...i taki wp***dol bym spuścił ..żeby resztę życia nie mógł sie podetrzeć po ludzku :evil: :evil:

Gorzej gdybyś trafił na większego lub lepszego od siebie... :gwizdanie:

Opublikowano

Gorzej gdybyś trafił na większego lub lepszego od siebie...

TO juz dochodzi kwestia kto szybszy .. i kto ma przedłużenie ręki :gwizdanie:

Opublikowano
:polew: :polew:
Opublikowano

:polew: :polew:

śmiej się śmiej,przeżyłem coś takiego z 10-12 lat temu :disgust:

jechałem z żoną LT-kiem,prawym pasem wlekł się fiat 125p,więc wyprzedziłem go prawym pasem,zajechałem drogę i ostro po heblach (w celach dydaktycznych :gwizdanie:),dojechałem do świateł,zatrzymałem się,po chwili,na pasie dla skręcających w lewo staną wcześniej wspomniany fiat 125p,otworzyły się drzwi,więc ja otworzyłem okno,w celu zbesztania delikwenta,patrze,a na dachu fiata pojawia się łapa wielkości bochenka chleba,następnie wyłania się ogromny bark,wielkości sporej piłki lekarskiej,potem ogromna,łysa głowa,połączona bezpośrednio z plecami,po chwili wyłoniło się całe monstrum i słyszę te słowa "za***ać ci frajerku",z prędkością światła zamknąłem okno,jedynka i gaz,nie patrzyłem nawet jakie jest światło,moja żona w śmiech (nie miałem pojęcia,że może się tak śmiać,do łez),do teraz się ze mnie śmieje :embarrassed:

Opublikowano

no stary to masz szczęście i oby Cię nie opuszczało.

Żyj szybko , kochaj mocno,ale nie koniecznie umieraj młodo :cool1:

Opublikowano

niestety coraz więcej aut i coraz więcej dupków w samochodach, trzeba coraz bardziej uważać bo zielone światło nie zawsze oznacza że można bezpiecznie jechać... niestety... ale najważniejsze że wam się nic nie stało :)

chyba wolałbym szukać miejsca dalej :decayed:

ja wożę metalową pałę...ale mam nadzieję że nie będę jej musiał używać :)

Opublikowano

Szczerze mówiąc, to ja po prostu nie piszę o takich sytuacjach, bo miewam je raz na kilka miesięcy co najmniej... Cała rada, to mieć oczy dookoła głowy i wytężoną uwagę non-stop. Dobrze, że i tym razem nic się nie stało :good:

Opublikowano

TO juz dochodzi kwestia kto szybszy .. i kto ma przedłużenie ręki :gwizdanie:

heh... wozimy jakis sprzecik w aucie? :naughty: ehh młodzieńcza fantazja :nabijasie:

Opublikowano

heh... wozimy jakis sprzecik w aucie?

Faja do kół ..prócz tego dwie przenośne kasy fiskalne gotowe do odpalenia :naughty::decayed:

ehh młodzieńcza fantazja :nabijasie

Takie są realia synu :tongue4:

..a tak całkie serio ..to miałem taki przypadek , że zachamowałem 2 gnoi i juz nawet była kasa fiskalna w dłoni :angry:

..dzieciaki ..podbierają kluczyki rodzicom i później wypadki i tragedie na ulicach :kwasny:

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...