Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

a więc miałem kolizje.koleś uderzył mi w tył auta .okazało sie ze jest pęknięty zderzak ,małe pęknięcia na lampie(nie ori) prawej,lampa lekko wgnieciona przez co jest wygiety błotn ik prawy tył, i zauważyłem ze wgnieciony jest tęż pas tylni od srodka w komorze bagarznika.zgłośiłem szkode do hestii i ma do mnie dzwonić gostek.ile moge spodziewać sie za takie uszkodzenia?jak z gościem wogóle gadać?

samochód to a4 b5 sedan.przedlift. :hi: prosze o jakieś porady.

Opublikowano (edytowane)

Nikt Ci tego nie wyceni.

Wklej zdjęcia to wtedy może

Edytowane przez Robero321
Opublikowano

szkody są mało widoczne.chodzi mi o tako wycene mniej wiecej.

wu3ejg26.jpg


uderzenie było dość mocne bo ja stałem na swiatłach a gościu nawet nie zdąrzył zachamować.odbił troche w prawo i akurat trafiło u mnie na wzmocnienie zdrezaka i u niego na wzmocnienie zderzaka.dlatego ne widać tak szkód.

Opublikowano

a może jest tu ktoś kto by zajął sie tą sprawą?słyszałem ze są firmy które wyciągają odszkodowania od ubezpieczalni. :eusathink:


jak by coś to mój nr tel

500368252 :hi:

Opublikowano (edytowane)

Jeśli zderzak ma urwane zaczepy, to kwalifikuje sie do wymiany. Zadzwoń więc do ASO z pytaniem o jego koszt (jeśli masz oryginalny, to ubezpieczyciel musi za taki sam zapłacić). Do tego dolicz koszt demontażu i montażu oraz malowanie (około 1 tyś). Pęknięta lampa kwalifikuje się do wymiany.

Nie wstawiłeś zdjęcia


zauważyłem ze wgnieciony jest tęż pas tylni od srodka w komorze bagarznika.

nie jestem więc w stanie określić, czy zakwalifikują to do naprawy, czy wymiany.


słyszałem ze są firmy które wyciągają odszkodowania od ubezpieczalni.

Dobrze słyszałeś. Sądzę jednak, że nikt sie tego nie podejmie z uwagi na znikomą wartość szkody (zwykle biorą auta nie starsze niż 15 lat i szkody powyżej 5 tyś).

Edytowane przez hak64
Opublikowano

jutro o 13 przyjeżdza rzeczoznawca.

Opublikowano

Pisz na PW to pomogę

Opublikowano

rzeczoznawca był,wycenił szkode na 1200 zł.lampy nie wziął pod uwage.twierdzi ze nie pękła podczas kolizji.wziął tylko p[od uwage zderzak .pozniej wrzuce zdj protokołu.


n5wyr4by.jpg

wspornik zderzaka to o co mu chodzi?

Opublikowano

Chodzi o prawy ślizg zderzaka.

Opublikowano

a co mozesz powiedziec o tym protokole?jutro bede dzwonił jeszcze raz zeby przyjechał bo zdjąłem zderak i widać ze jest wygięta taka blacha od belki haka i troszka pas tylni.

Opublikowano

Protokół jak protokół. Trochę potrącenia na lakierowanie zderzaka. Miałeś jakieś ubytki lakieru bez związku ze szkodą? Do tego dziwna kwalifikacja zderzaka - dlaczego nie wymiana. A o lampę bym przycisnął. Chcesz więcej konkretów odezwij się na PW.

Opublikowano

a więc zderzak zdąłem i jak sie okazało belka haka jest lekko wygięta w miejscu gdzie jest przyłapany do niej zderzak.rano ma być rzeczoznawca po raz drugi i ma to ocenic.czy należy sie jego wymiana?bo raczej naprawa nie wchodzi w gre?i pewnie belka zderzaka tęż ucierpiała.

Opublikowano

A zderzak ma jeszcze jakieś uszkodzenia, będziesz chciał go wymienić?

Opublikowano

A zderzak ma jeszcze jakieś uszkodzenia, będziesz chciał go wymienić?

sprawa zakończona.dzisiaj juz rzeczoznawca inaczej gadał. :grin:

Opublikowano

Ja jak? Dodał coś więcej ?

Opublikowano

dodał jeszcze hak do wymiany.nawet nie wiedziałem ze mam ori haka. :decayed:

Opublikowano

A zderzak.?

Opublikowano

zderzak juz mam nowy.dzisiaj jade po niego. :naughty:


ogólnie wycena została ta sama tylko doszła ta belka haka.

Opublikowano

Obecnie standardem we wszystkich ubezpieczalniach są naprawy bezgotówkowe
Człowieku, nie dość, że w każdym swoim poście walisz spamem, to na dodatek mocno mijasz się z prawdą. Żadna ubezpieczalnia nie jest zainteresowana naprawą z rozliczeniem bezgotówkowym, bo to dla nich najmniej korzystne rozwiązanie (najdroższe, a przy tym nie zawsze rzetelne).

po co sie tym zajmować na własną rękę, skoro ubezpieczyciel jest w stanie zająć się calą resztą...

Który ubezpieczyciel ma prawo decydować o nie swoim mieniu?! Czyżby wykupując ubezpieczenie OC właściciel pojazdu dokonywał cesji własności na ubezpieczyciela?

Koleś, znasz się na odszkodowaniach, jak kura na astronomii, a wciskasz tylko kit oferowany przez jakiś tam warsztat trzepiący kasę raczej nie tyle z jakości usługi, co z krojenia ubezpieczyciela.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...