tomek1974 Opublikowano 7 Lutego 2011 Opublikowano 7 Lutego 2011 za trzy miesiące Robert na podium ale by było cudnie i tego mu życzę :good: :good: :good: :good: :good: :good: :good: :good: :good: :good: :good: :good:
Kimi Opublikowano 7 Lutego 2011 Opublikowano 7 Lutego 2011 jeden z naszych lekarzy trochę optymistycznie się wypowiadał : "że nie zdziwiłby się zobaczyć go za 3 mce na pierwszych testach" Nie no, bez jaj, Robert może i ma silny organizm, ale pewnych rzeczy nie przeskoczy. Kości muszą mieć czas na zrośnięcie, potem rehabilitacja i przywracanie sprawności kończyn. Pamiętajmy, że to wielomiejscowe złamania nogi, ramienia, reki oraz poważne uszkodzenie kości dłoni. To nie jest zwichnięta na WF-ie kostka.
KORSARZ-Fire Opublikowano 7 Lutego 2011 Opublikowano 7 Lutego 2011 Jestem głęboko przekonany że jego mistrzostwo tylko się troszkę przesunie w czasie! Tego mu szczerze życzę! Robert trzymam kciuki!!
PABLO Opublikowano 7 Lutego 2011 Opublikowano 7 Lutego 2011 O Kubicy dzisiaj we Włoszech w każdej gazecie na pierwszych stronach pisali w końcu nie dziwota bo bardzo go lubią i mieszka od wielu lat w Italii
odzim Opublikowano 7 Lutego 2011 Opublikowano 7 Lutego 2011 To nie jest zwichnięta na WF-ie kostka zwichniecie to bardziej powazna sprawa niz zlamanie czy skrecenie kolego
PABLO Opublikowano 7 Lutego 2011 Opublikowano 7 Lutego 2011 To nie jest zwichnięta na WF-ie kostka zwichniecie to bardziej powazna sprawa niz zlamanie czy skrecenie kolego A myślałem że całkiem odwrotnie ma się sprawa...
Kimi Opublikowano 7 Lutego 2011 Opublikowano 7 Lutego 2011 To nie jest zwichnięta na WF-ie kostka zwichniecie to bardziej powazna sprawa niz zlamanie czy skrecenie kolego No nie wiem, lekarzem nie jestem, nie znam się na fachowej termonologii. No to może chodziło mi o skręcenie, generalnie - o stopień skomplikowania urazu. Wiem po sobie, bo w wieku 16 lat miałem poważą kontuzję lewej nogi podczas gry w koszykówkę - konkretnie, i tu już mogę posłużyć się fachową terminologią, bo miałem to napisane na wypisach ze szpitala: "oderwanie guzowatości piszczeli z przemieszczeniem nad szparę stawową kości udowej". Konkretnie to ścięgno, które prostuje nogę w kolanie urwało się razem z fragmentem kości, do którego było przyczepione na piszczeli i pociągnęło wszystko po rzepce do góry, na udo. Kosztowało mnie to dwie operacje, półtora miesiąca w gipsie i półroczną rehabilitację, podczas której musiałem z siebie dać naprawdę dużo bólu i pracy, by móc nogę ponownie zginac w kolanie. Piętą do pośladka zacząłem dotykac dopiero po 3-4 latach. Dlatego jestem przekonany, że Roberta czeka wielomiesięczna rehabilitacja, by przywrócić nodze i ręce pełną sprawność, tym bardziej, jeśli urazy dotyczą rówierz stawów łokciowego i nadgarstka, na co wskazują informacje od lekarzy.
odzim Opublikowano 7 Lutego 2011 Opublikowano 7 Lutego 2011 miałes bardzo poważny uraz , dlatego miałes tak długa rehabilitacje , - ogólnie kazdy uraz ma swoja specyfike i kazdy organizm inaczej sobie z tym radzi , miejmy nadzieje że Kubica jest mocny i szybko dojdzie do formy takiej aby mogł powrócić do F1
Kimi Opublikowano 7 Lutego 2011 Opublikowano 7 Lutego 2011 miałes bardzo poważny uraz , dlatego miałes tak długa rehabilitacje , - ogólnie kazdy uraz ma swoja specyfike i kazdy organizm inaczej sobie z tym radzi , miejmy nadzieje że Kubica jest mocny i szybko dojdzie do formy takiej aby mogł powrócić do F1 Oby. A Kolega to coś z medycyną ma wspólnego? BTW, mój przypadek był parę razy przedstawiany studentom i jakims praktykantom czy komuś tam, no generalnie, podczas obchodów pokazywali mnie jak małpę w zoo , a ja dumny i blady leżałem z nogą na szynie w koszulce Chicago Bulls z numerem 23 ( kto czai początki lat 90-tych wie, o co chodzi ) . Ehh, człowiek był młody i głupi Dobra, koniec OT, Robert wyzdrowieje, to pewne. Pytanie, na ile odzyska sprawnośc prawej części ciała. Wierzę, że powróci do formy sprzed wypadku. Teraz pozostaje jedynie czekać i śledzić postępy w gojeniu się i rehabilitacji.
Zmija Opublikowano 7 Lutego 2011 Opublikowano 7 Lutego 2011 Nawet niema takiej opcji ze by nie wrócił do F1!!) wróci i to z taka formaaa ze będzie wszystkim tyłki lal:))) tego sobie i wam życzę :: :)
RS Opublikowano 7 Lutego 2011 Opublikowano 7 Lutego 2011 U mnie dzis w pracy (wszyscy wiedza ze kibicuje kubicy) , a pracuje z samymi niemcami i paroma ruskami, dpoytywali sie co z Kubica i byli tez tym przejeci. Nikt sie nie wysmiewal ani sie nie pytal : I po co mu to bylo? Wszyscy rozumieli ze Robert kocha sie scigac/rywalizowac- to jego zawod i pasja... Przyjemnie sie pracuje wsrod takich ludzi...
endriuu Opublikowano 7 Lutego 2011 Opublikowano 7 Lutego 2011 Do wyjasnienia proponuje zamknąć ten temat.
Kimi Opublikowano 7 Lutego 2011 Opublikowano 7 Lutego 2011 Noo i wszystko jasne... :confused4: Robert może mówić o dużym szczęściu, że skończyło się tylko na tym, na czym się skończyło.[br]Dopisany: 07 Luty 2011, 23:02_________________________________________________ Do wyjasnienia proponuje zamknąć ten temat. Ale do wyjaśnienia czego? Wątek jest o F1, a że akurat przytrafiło się Robciowi to, co się przytrafiło, nie zmienia faktu, że 11.03 w Bahrajnie rusza nowy sezon.
domjenick Opublikowano 8 Lutego 2011 Opublikowano 8 Lutego 2011 Wątek jest o F1, a że akurat przytrafiło się Robciowi to, co się przytrafiło, nie zmienia faktu, że 11.03 w Bahrajnie rusza nowy sezon. ...i tu sie zgadzam-kibicujemy Formule 1 ,a nie tylko Kubicy,choć wielu,w tym i ja-dzięki Niemu zaczęło oglądać wyścigi...
binio-stg Opublikowano 8 Lutego 2011 Opublikowano 8 Lutego 2011 Noo i wszystko jasne... :confused4: Robert może mówić o dużym szczęściu, że skończyło się tylko na tym, na czym się skończyło.[br]Dopisany: 07 Luty 2011, 23:02_________________________________________________ Do wyjasnienia proponuje zamknąć ten temat. O kurde tego zdjęcia nie widziałem, dobrze że to tylko tak się skończyło. Mam nadzieję że Robert jak najszybciej wróci do zdrowia. Ale do wyjaśnienia czego? Wątek jest o F1, a że akurat przytrafiło się Robciowi to, co się przytrafiło, nie zmienia faktu, że 11.03 w Bahrajnie rusza nowy sezon. O kurdę, tego zdjęcia nie widziałem, dobrze że to tylko tak się skończyło. Oby Robert jak najszybciej wrócił do zdrowia.
m@riucha Opublikowano 8 Lutego 2011 Opublikowano 8 Lutego 2011 jeżeli zdjęcie jest prawdziwe a mam co do tego wątpliwości ponieważ nie widziałem go jeszcze na dużych portalach a na pewno by go tam umieścili; to już wiadomo co zmiażdżyło rękę Robertowi
Gość -makaveli- Opublikowano 8 Lutego 2011 Opublikowano 8 Lutego 2011 Tu nie zawinił człowiek tylko korzeń wystający i śliski asfalt. żaden korzeń...asfalt jest tam gładki jak stół :gwizdanie:winą jest tutaj brak umiejętności,doświadczenia i przystosowania do nowego auta i opon :gwizdanie: Robert Kubica nie rozbił swojego samochodu z powodu najechania na korzeń lub garb. Odcinek drogi, na którym doszło do wypadku jest gładki i równy jak stół.Murek obok kapliczki, w jaki według pierwszych informacji miała uderzyć rozpędzona skoda jest nietknięty, a ślady otarcia na pewno byłyby widoczne na zmurszałym kamieniu i porastającym go mchu. Powodem wypadku był brak doświadczenia i zbyt szybka jazda Polaka. Robert po raz pierwszy startował Skodą Fabią i po raz pierwszy miał do czynienia z oponami, jakie założono w tym aucie. Być może spodziewał się innego zachowania samochodu i nie przewidział, że wpadnie on w poślizg. A o to na prowadzącej przez góry trasie bardzo łatwo. Biorąc pod uwagę, że Kubica jechał tam wcześnie rano i cztery, pięć razy szybciej niż zwykły kierowca łatwo wyobrazić sobie, czym to groziło. Fakt.pl a wadliwa barierka to druga strona medalu Włoscy dziennikarze zastanawiają się także jak to możliwe, by mająca za zadanie chronić przed wypadnięciem z drogi metalowa banda narobiła takich szkód. Samochód powinien odbić się od niej lewym bokiem i ewentualnie wpaść do rowu z prawej strony, a nie nadziać się na nią jak na rożen. [br]Dopisany: 08 Luty 2011, 08:58_________________________________________________- Jeśli doszło do uszkodzenia nerwów, rekonwalescencja Roberta Kubicy może potrwać od pół roku do nawet dwóch lat - przewiduje prezes Europejskiego Stowarzyszenia Chirurgów Ręki (FESUM) Philippe Bellemere.
miro_x Opublikowano 8 Lutego 2011 Opublikowano 8 Lutego 2011 Ja bymm faktu nie cytował bo dla mnie to żadne źródło informacji.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się