Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL TDI PD] Buja na boki przy biegu jałowym


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Synchronizacje ma w normie, jak nie ma żadnych innych zastrzeżeń do pracy motorówki , to ja nie widzę potrzeby brudzenia rąk :decayed:

Stare , mądre przysłowie mówi " nadgorliwość gorsza od faszyzmu ", a znając życie to kręcenie synchronizacją rozrządu w tym przypadku pomoże tyle co umarłemu kadzidło

Proponuję by kolega przy następnej wymianie rozrządu ustawił sobie synchronizację i koło tak na - 2 stopnie wg. VAG. Oczywiście wszystko w normie.

Zobaczymy jakie wtedy będzie spalanie.

Idąc tokiem rozumowania kolegi zapewne zmieści się w normie, czyli dla wolnych obrotów dawka 3 - 9 mg/R.

Przy dawce 9 mg/R spalanie na wolnych obrotach wyjdzie 1,2 l/h, gdzie normalnie powinno być ok. 0,6 l/h i mniej dla kąta 0 stopni.

No ale po co sobie tym głowę zaprzątać i ręce brudzić.

Niestety problemem w tych autach jest to że wtrysk paliwa nie zawsze występuje zgodnie z teorią czyli zgodnie impulsami z koła na korbowodzie.

Od momentu wtrysku zależy natomiast jaki przebieg będzie miało spalanie i jak będą się kształtowały momenty skręcające wał, co wpływa właśnie na bujanie.

Edytowane przez CzarekJ
Opublikowano (edytowane)

Proponuję by kolega przy następnej wymianie rozrządu ustawił sobie synchronizację i koło tak na - 2 stopnie wg. VAG. Oczywiście wszystko w normie.

Zobaczymy jakie wtedy będzie spalanie.

Wcale nie muszę czekać do następnej wymiany rozrządu, tak mam właśnie ustawioną synchronizację wałka rozrządu , na rozgrzanym waha się pomiędzy -2,0 a -2,6 stopnia i wcale nie mam zamiaru zmieniać :P

Spalanie ?

W normie , podczas próbnej jazdy na kapelusznika wyszło 5,7 l/100 km , a normalnie w trasie zazwyczaj mieści się pomiędzy 9 a 10 l/100 km :decayed:

( chociaż ostatnio troszkę spadło bo 16 punktów w poczekalni :angry: ) :hi:

Jakie znaczenie ma spalanie na wolnych obrotach ?

Dla mnie żadne, bo to nie agregat w chłodni, żeby miało to znaczący wpływ na spalanie ogólne , moje BPW zazwyczaj kręci się pomiędzy 2,5 a 3,5 -4,0k RPM/min, poniżej 2k RPM staram się motorówki nie męczyć na wysokich biegach, za wyjątkiem hamowania silnikiem :naughty:

Niestety problemem w tych autach jest to że wtrysk paliwa nie zawsze występuje zgodnie z teorią czyli zgodnie impulsami z koła na korbowodzie.

Od momentu wtrysku zależy natomiast jaki przebieg będzie miało spalanie i jak będą się kształtowały momenty skręcające wał, co wpływa właśnie na bujanie.

Mógł byś może wyjaśnić , o co chodzi w stwierdzeniu zaznaczonym na czerwono , bo mimo całej swojej wiedzy nie słyszałem o jakichkolwiek kołach na korbowodach w silnikach spalinowych :P

Nie wiem też o co chodzi z momentem wtrysku w kontekście ustawienia synchronizacji rozrządu w silnikach 8V PD grupy Volkswagena , co ma piernik do wiatraka ?

Uprzedzając Twoje pytanie wyjaśniam, że sterownik silnika podczas normalnej pracy nie wykorzystuje do niczego sygnału z czujnika położenia wałka rozrządu, do puki mieści się on w dopuszczalnej normie i jest dostępny prawidłowy sygnał z czujnika położenia wału korbowego :naughty:

Edytowane przez piotrsob1
Opublikowano

Zmieniłem kąt teraz waha się -0,6 a 0, przy temperaturze 88 stopni. Różnica chyba jest, ale bardzo mała, albo tylko tak mi się wydaje, że jest.

Wydaje mi się też, że silnik jak by trochę ciszej/równiej pracuje, ale może to tylko złudzenie i taka chęć myślenia że jest lepiej :D

Bujanie dalej jest odczuwalne, ale jak piszecie że to normalne to się już za bardzo nie przejmuję.

Opublikowano (edytowane)

Mógł byś może wyjaśnić , o co chodzi w stwierdzeniu zaznaczonym na czerwono , bo mimo całej swojej wiedzy nie słyszałem o jakichkolwiek kołach na korbowodach w silnikach spalinowych :P

Nie wiem też o co chodzi z momentem wtrysku w kontekście ustawienia synchronizacji rozrządu w silnikach 8V PD grupy Volkswagena , co ma piernik do wiatraka ?

Uprzedzając Twoje pytanie wyjaśniam, że sterownik silnika podczas normalnej pracy nie wykorzystuje do niczego sygnału z czujnika położenia wałka rozrządu, do puki mieści się on w dopuszczalnej normie i jest dostępny prawidłowy sygnał z czujnika położenia wału korbowego.

Oczywiste przejęzyczenie, które powstało po pisaniu postu na innym forum. Chodzi oczywiście o wał korbowy i koło zębate od strony koła zamachowego..

Biorąc pod uwagę, że jazda po mieście wiąże się z częstą pracą silnika na wolnych obrotach, to ilość spalanego paliwa na wolnych obrotach ma według mnie istotne znaczenie.

Dlatego też producenci aut poszli w stronę systemów STOP/GO.

Wiem, że kolega przestudiował SSP dla TDI, które tak właśnie traktuje temat, ale ....

Czy kolega jest pewien, że we wszystkich sterownikach EDC15+ od początku produkcji moment wtrysku jest jest generowany zawsze na podstawie czujnika położenia wału korbowego?

Czy wejście w basic settings dla sterownika silnika i wydawałoby się poprawne wyjście powoduje pełne przywrócenie ustawień?

Podam tylko przykład z praktyki, że przy sprawnym czujniku położenia wału (i braku błędów) moment wtrysku był generowany na podstawie impulsów z koła wałka rozrządu.

Gdybym tego nie doświadczył to bym się przy tym nie upierał.

Teoretycznie kolega ma rację, ale co poradzić jak silniki zachowują się inaczej jak stanowi SSP?

Edytowane przez CzarekJ
Opublikowano (edytowane)

Podam tylko przykład z praktyki, że przy sprawnym czujniku położenia wału (i braku błędów) moment wtrysku był generowany na podstawie impulsów z koła wałka rozrządu.

Gdybym tego nie doświadczył to bym się przy tym nie upierał.

Teoretycznie kolega ma rację, ale co poradzić jak silniki zachowują się inaczej jak stanowi SSP?

No ciekawe rzeczy kolega opisuje , takie coś teoretycznie jest możliwe, jeżeli ktoś przez przypadek, albo umyślnie pogmerał w sofcie hierarchię ważności i wzajemnych zależności sygnałów z czujników ale trudno na tej podstawie wyprowadzać twierdzenie dotyczące większej ilości egzemplarzy tych silników :naughty:

Poza tym to tarcza impulsowa czujnika wałka rozrządu posiada zbyt małą rozdzielczość do normalnej pracy silnika ,( praktycznie są to tylko znaczniki pozwalające na szybką identyfikację końca suwu sprężania i początku suwu pracy na poszczególnych cylindrach podczas jego uruchamiania ) .

Sterownik nie jest w stanie na podstawie tych impulsów dokładnie oszacować pracę wykonywaną w poszczególnych cylindrach z powodu braku precyzyjnej informacji o zmianie prędkości kątowej wałka rozrządu, a przy połączeniu go paskiem zębatym przekładnią 1 do 2 z wałem korbowym , ocena kątowego położenia wału korbowego jest praktycznie orientacyjna :hi:

Trudno jest więc mi uwierzyć w normalne osiągi i kulturę pracy silnika podczas gdy sterownik będzie się nimi posługiwał , szczególnie w niskim zakresie prędkości obrotowych.

Po prostu mechanizm korekcji dawek wtryskiwanego paliwa nie będzie miał podstawowych informacji do działania :decayed:

Edytowane przez piotrsob1
Opublikowano (edytowane)

A tu z kolegą tu się zgadzam w zupełności. Takich ciekawostek jest więcej.

Tylko ten kolega od bujania się nie odzywa i nie wiemy co dalej wynikło.

Edytowane przez CzarekJ
Opublikowano (edytowane)

pisałem kilka postów wcześniej:

Zmieniłem kąt teraz waha się -0,6 a 0, przy temperaturze 88 stopni. Różnica chyba jest, ale bardzo mała, albo tylko tak mi się wydaje, że jest.

Wydaje mi się też, że silnik jak by trochę ciszej/równiej pracuje, ale może to tylko złudzenie i taka chęć myślenia że jest lepiej :D

Bujanie dalej jest odczuwalne, ale jak piszecie że to normalne to się już za bardzo nie przejmuję.


Miałem okazję dzisiaj oglądać a4 AVB, AWX i passata B5 fl AVB i w tych autach praktycznie nie odczuwałem bujania.

Czyli jednak musi coś być na rzeczy?

Czy sprzęgło lub dwumasa może mieć jakiś wpływ na bujanie? Bo u mnie przy ruszaniu przy puszczaniu sprzęgła jak już samochód zaczyna lekko ruszać czuć szarpanie. Jeżeli odpowiednio wolno puszczam sprzęgło to szarpania nie ma, tak samo w drugą stronę jak mocniej dam gazu przy ruszaniu to też nie szarpie.

Od czego może zależeć siła wspomagania bo w porównaniu do oglądanych aut u mnie chodzi trochę ciężej.

Edytowane przez majeczek91
Opublikowano

Podbijam pod kolegę wyżej, to bujanie nie jest normalne. Mam awxa i u mnie na jałowym najmniejszego bujnięcia nie było. Ostatnio coś się wysłało i zaczęło bujać. To nie jest normalne :(

Opublikowano (edytowane)

Pany , weźcie poprawkę na to że z opiniami na forum to jak ze słodzeniem herbaty , dla jednych po wsypaniu jednej łyżeczki na szklankę będzie niesłodka a dla innych przesłodzona :)

To są subiektywne oceny i ciężko na ich podstawie stwierdzić czy coś się w normie mieści, czy nie .

Co innego jak się organoleptycznie dotknie problemu, wtedy dopiero można coś konkretniej powiedzieć , a na odległość to tylko gdybanie , bardziej lub mniej trafne :hi:

Edytowane przez piotrsob1
Opublikowano

Rozumiem że rozmowa toczy się na temat bujania autem na biegu jałowym ( przy dotknięciu gazu bujanie znika). Opiszę wam moją historię po 2 latach tego tematu, może komuś się przyda, może podsunie pomysły ;) 

Po 4 latach jeżdżenia i grzebania przy moim 1.9 AWX znalazłem pewną zależność dotyczącą bujania. Zacząłem się bawić synchronizacją i jak dam synchronizację na -2 i dalej to bujać przestaje. Jak daję bliżej 0 i na + to buja autem na biegu jałowym.
Pompki są po regeneracji, 13 23 wychodzi elegancko.
Najciekawszą rzeczą jest to że jak mam synchronizację -2, to pierwszy cylinder ma korekcję bliską -1 i wtedy jest OK. Jak synchronizację daje blisko 0 to korekcje są prawie jak fabryka (+/-20) na wszystkich cylindrach ale autem buja...
Zauważyłem też ciekawą rzecz dotyczącą spalania na biegu jałowym. Przy synchronizacji -2 gdzie teoretycznie wszystko jest OK, spalanie jest 0.4l/h. Jak dam synchronizację w okolicy +1 to spalanie kiwa się między 0.0 a 0.2 l/h ?.

Ktoś wyjaśni co jest grane ? bo mi na myśl przychodzi chyba tylko słabe ciśnienie paliwa, być może to bujanie spowodowane jest zabitą mułem pompą w baku ?
Teoretycznie mógłbym dać -2 i zapomnieć o problemie, ale przy takim synchro auto pracuje głośno i brzydko.

Rozdmucham trochę kotleta ;)

Opublikowano

W PD-kach 8V dziwne jest jak komuś silnikiem nie buja na jałowym ?

Ten typ tak ma i wynika to z budowy układu wtryskowego, oczywiście bywają wyjątki , ale zazwyczaj trwają krótko i tylko potwierdzają regułę ?

Co do synchro to nie ma chyba prostszego silnika jeżeli chodzi o ustawianie rozrządu , ustawiasz wał korbowy , wałek rozrządu , zakładasz blokady , pasek rozrządu , napinasz i po robocie ?

Nie jest ważne co tam komp pokaże , byle by się mieściło w dopuszczalnym przedziale ( na pewno jest ustawione optymalnie ) .

Po co ludziska tym kręcą to nie wiem, chyba po to by sobie poeksperymentować ...

Opublikowano

no to Ci właśnie napisałem że eksperymetowałem :) i jak daję -2 to nie buja w ogóle. Jeździłem 1,5 roku z synchronizacją -3,3 i nic nie buja, ale auto jest głośne.
Na 0 i w górę jeździ się przyjemnie, no ale buja.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...