Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Naprawa czujników poziomowania xenonów


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Co jakiś czas pojawiał mi się błąd czujników poziomowania xenonu. Niby czujniki do wymiany, ale... Jednak da się je naprawić za darmo :-)

Będzie nam potrzebne:

- płaski śrubokręt

- klucz płaski 10

- mały klucz imbus 3

- szmatka i benzyna ekstrakcyjna (ja użyłem jej)

- jakiś nożyk lub cienki śrubokręt

Z przodu odbezpieczamy nóżkę czujnika z wahacza śrubokrętem, a z tyłu odkręcamy kluczem 10. Wypinamy wtyczki i kluczem imbusowym odkrecamy po dwie śruby na czujnik.

Po wyjęciu czujnika ja użyłem opalarki żeby rozgrzać wieczko i podwadziłem nożykiem.

Po zdjęciu wieczka, delikatnie podwadziłem nożykiem płytkę z elektroniką (nie jest przylutowana).

Po wyjęciu płytki ukaże się nam winowajca ;-) okrągły element ma jakby ścieżkę która pokrywa się osadem i nietety nie zawsze podaje swoje położenie...

Wystarczy wytrzeć dobrze ten element z osadu, poskładać i cieszyć się brakiem błędu i działającym lepiej xenonem :-)

vgpmwpfr.jpg

vtz3twfl.jpg

u6bmp3lt.jpg

e8ox4brg.jpg

Tak wyglądał

i8z2kwnz.jpg

A tak po czyszczeniu

Opublikowano

Świetna robota. Na pewno przyda się na zaś.

Opublikowano

Płytkę też mozna przetrzeć, ale nie trzeba bo na niej nic nie ma. Wieczko skleilem klejem, ale można bylo zgrzać. Dodatkowo uszczelniłem masą dirko.

Mam nadzieję że pomoglem :-)

Opublikowano

Panowie, prośba o pomoc.

Na płytce drukowanej po lewej stronie układu scalonego, na dole, tuż pod rezystorem (bądź diodą, nie wiem, ale to nie ważne), jest taki mały otworek. Po drugiej stronie płytki od tego otworka idzie dalej ścieżka. Moje pytanie brzmi, czy powinien być przepływ prądu miedzy tym oczkiem po stronie układu scalonego z odpowiednim otworem po drugiej stronie płytki (mam nadzieje, że zrozumiale wytłumaczyłem)?

Jak można sprawdzić czujnik 'na stole - zdemontowany' , czy jest sprawny? Czy mierząc napięcia, opory między 4 pinami w kostce da się to stwierdzić?

Problem mam taki, że jakiś czas temu zaczęło wywalać mi błąd poziomowania na Fisie. Okazało się, że jeden z przewodów w wiązce tuż przy wtyczce się przetarł. Kupiłem w ASO nową kostkę i przewody. Wymieniłem, polutowałem, zabezpieczyłem i spokój był dokładnie przez miesiąc. Dosłownie z dnia na dzień, błąd na Fisie pojawił się znowu, ale na zasadzie 'pojawiam się i znikam'. Akurat wracałem z gór i przez całą drogę, zapalał się, informował sygnałem dźwiękowym i gasł i tak co 30 sekund. Tak było przez 4 dni. Piątego dnia odpalam rano auto i cisza, zero błędu. Znowu przez około miesiąc nic się nie działo. Teraz od kilku dni mam naprzemiennie, albo błąd na Fisie, albo błąd gaśnie, ale wtedy xenony dostają drgawek i cały czas mają wahnięcia góra, dół.

Dziś rozebrałem czujnik, było trochę utlenień na płytce, wyczyściłem, założyłem z powrotem, dalej błąd. Znowu rozebrałem i stwierdziłem, że brak jest tego połączenia o które pytam na wstępie. Dolutowałem cienki drucik, połączyłem z drugą stroną, na biegu podłączyłem do auta, błąd zgasł. Przy odpalaniu, xenony prawidłowo wykonywały test góra, dół, góra, błąd na Fisie się nie pojawiał, a wahnięcia zniknęły. Zadowolony z powodzenia, złożyłem wszystko do kupy, skleiłem obudowę, dla pewności uszczelniłem silikonem i zamontowałem do auta. Niestety, po przejechaniu 100 metrów błąd na Fisie pojawił się znowu i już nie gaśnie.

Teraz już w końcu nie mam pewności, czy tam powinno być połączenie, czy nie? Czy w ogóle nie mam zbiegu dwóch awarii? Za wahnięcia xenonów, był odpowiedzialny nalot na płytce i brak przejścia we wskazanym przeze mnie miejscu, a za błąd na Fisie, ponownie przerwany przewód gdzieś w wiązce (dziś tego nie sprawdzałem).

 

Liczę na Waszą pomoc,

Pozdrawiam,

Opublikowano

Jeżeli dobrze rozumiem to mówisz o przelotce. Tak powinno być połączenie obiema stronami pcb przez przelotke. Po to się je właśnie stosuje aby przenieść sygnał na drugą stronę laminatu.

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

  • Pomoc techniczna 1
Opublikowano

Czyli dobrze się domyślałem. Niestety, zlutowanie połączenia nic nie dało. Dziś, mimo, że wymieniłem piny i przewody w wiązce, wlutowując się z nimi już w komorze silnika też nic nie dało. Prawdopodobnie mam walnięty czujnik.

Ponawiam pytanie, czy jest jakaś opcja sprawdzenia, czy czujnik działa, poza samochodem?

Czy po takim przeczyszczeniu czujnika wewnątrz i po jego ponownym zamontowaniu, powinno się na nowo dokonać adaptacji xenonów, czy wystarczy wykasować błąd?

Opublikowano

nie wiem jak zbudowany. daj jakies foto w środku czuknika. pewnie jakiś potencjometr tam jest. trzeba zmierzyc ciągłość sciezki rezystancyjnej.

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Jest dokładnie taki jak na zdjęciach autora wątku.

Opublikowano

Tutaj powinieneś zajrzeć, temat już był poruszany:

https://a4-klub.pl/index.php?/topic/98249-Naprawa-czujnika-od-samopoziomowania-świateł

Tutaj datasheet czujnika:

http://www.hella.com/emergency/assets/media_global/627_Angular_Position_Sensors_KI_HELLA_EN.pdf

 

Pozdrawiam

 

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

  • Pomoc techniczna 1
Opublikowano

 

 

 

Opublikowano

Dzięki,

Kiedyś czytałem tamten wątek a teraz, gdy chciałem opisać swój problem, nie mogłem go namierzyć.... ;-) Widocznie za słabo szukałem.

Co do datasheet czujnika, chyba nie do końca jest do naszego czujnika, bo w wersji A opisane tam są  cztery PIN-y, a w naszych czujnikach są trzy. Ale może i tak warto spróbować pomierzyć, pomijając ostatni PIN ;-)

 

Dziękuję i pozdrawiam,

 

Opublikowano
Dzięki,

Kiedyś czytałem tamten wątek a teraz, gdy chciałem opisać swój problem, nie mogłem go namierzyć.... ;-) Widocznie za słabo szukałem.

Co do datasheet czujnika, chyba nie do końca jest do naszego czujnika, bo w wersji A opisane tam są  cztery PIN-y, a w naszych czujnikach są trzy. Ale może i tak warto spróbować pomierzyć, pomijając ostatni PIN ;-)

 

Dziękuję i pozdrawiam,

 

Dokładnie, plus i gnd z aku18650 4,2v, trzeci kabelek to sygnał. Po sprawdzeniu na stole i stwierdzeniu, że jest OK montujemy i ponownie adaptacja ksenonów.[emoji2]

 

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

 

 

 

Opublikowano (edytowane)

Zaraz szlag mnie trafi.........

Po wymontowaniu czujnika i pomiarach na 'stole' czujnik pokazuje ładne wyniki.... biorąc pod uwagę niższe zasilanie 4.2V z aku 18650, czujnik pokazywał płynnie między 2.00V a 4.00V, czyli sprawny. Po podjechaniu do ASO i próbie dokonania adaptacji, otrzymuje werdykt - błąd statyczny, zwarcie do plusa.

W domu, po raz kolejny zdemontowałem czujnik i pomierzyłem napięcia na kostce z instalacji po stronie 'samochodu'' z odłączonym czujnikiem... i tu zonk. Na pierwszym PIN-ie masa, ok, na kolejnym, tym który powinien być 'sygnałowy' mam 5.00V ( A chyba powinno być '0', skoro to PIN sygnałowy z czujnika). Na Trzecim, tam gdzie powinno być 5.00V mam 12V.

Instalacje, a konkretnie wtyczkę i przewody po stronie samochodu na przestrzeni dwóch miesięcy, wymieniałem dwa razy. Raz wlutowałem się w przewody tuż za wtyczką w nadkolu, ale że jeden był mocno utleniony po jakimś czasie pociągnąłem przewody do komory silnika i wlutowałem się w wiązkę pod zbiorniczkiem wyrównawczym płynu do wspomagania - tak więc tutaj błąd w sztuce wykluczam, gdyż robione to było dwukrotnie. Przewody polutowane na różnych wysokościach, zabezpieczone koszulkami termokurczliwymi i wszystko dodatkowo zabezpieczone peszelem i taśmą.

Panowie, czy jest jeszcze jakiś element sterujący, który może być sfajczony? Bo te napięcia na kostce ni jak na logikę mi nie pasują. Wg. mnie powinna być masa, 0V oraz 5V.

 

Pozdrawiam,

EDIT: Teraz dopiero spojrzałem ponownie na specyfikacje i powinno być od 0,25V... u mnie było od ok. 2.00V. Nie zmienia to faktu, że na odłączonym czujniku, napięcia na pinach w instalacji mam chyba nie takie jak powinny być.

Edytowane przez ArapahoVmax
Dopisany EDIT
Opublikowano

Dzięki za wskazanie pomocnego linku. Przeczytałem cały. Niestety niema tam nic konkretnego o napieciach na pinach czujnika, poza tym, czego sam się domyślam, że powinna być masa, 0 i 5V. Z drugiej strony, jeśli byłby problem ze sterownikiem, to w ASO powinien chyba wyskoczyć błąd tego sterownika, a nie zwarcie do plusa na czujniku przednim? Brakuje mi pomysłów gdzie szukać przyczyny. Bo gdybym to ja popełnił jakiś błąd w lutowaniu przewodów, to zwarcie powinno być takie samo na obu przewodach, a nie tak jak jest teraz, że na jednym jest 5V a na drugim 12V. Poza tym, miejsce łączenia jest całkowicie odizolowane od wszystkiego innego, koszulakmi termokurczliwymi, plalstykową osłoną oraz peszelem - więc niema z czego pojawić się tam 5 i 12 V . Zwarcie musi być gdzieś indziej.

Opublikowano

proponuję zamienić czujniki miejscami. jeśli będzie nadal błąd przodu - będziesz wiedział, że czujnik OK i leży albo sterownik albo wiązka. przedzwonić wiązkę od sterownika do kostki i przy okazji sprawdzać, czy przewody nie mają gdzieś zwarcia do siebie. obserwowałeś czujniki w ogóle w blokach pomiarowych? czemu do serwisu jedziesz na adaptację, nie masz kompa swojego z kablem?

Opublikowano (edytowane)

W ASO wypluło zwarcie na przednim czujniku. Czujnik sprawdzałem na stole, wydaje się być sprawny, a napiecia na przewodach do kostki bez podłączonego czujnika 'dziwne'.

Tak jak wspominałem, dziwne jest to zwarcie, skoro na przewodzie sygnałowym jest 5V, a chyba powinno być 0, a na zasilającym 12v a powinno być 5V. Na moją logikę, gdyby gdzieś było zwarcie na kablu, to napiecia powinny być takie same, z drugiej strony jak to sterownik zwariował, że podaje takie napięcia, to dlaczego w ASO wypluło błąd czujnika a nie sterownika?

Może faktycznie spróbuje jeszcze zamienić czujniki miejscami, choć to raczej nie to, skoro te napięcia na wiązce występują, gdy czujnik jest odpięty.

Niestety nie mam ani lapka, ani programu, ani kabla.

Edytowane przez ArapahoVmax
Opublikowano

a bez kabla ani rusz. sterownik się nie przyzna, że się zesrał pod siebie, zrzuci winę na czujniki albo silniczki w lampach... ale podstawa to bloki pomiarowe i zamiana ich miejscami, potem jakiekolwiek konbinacje, teoria teorią, ale kurde - praktycznie do tego trzeba podejść ;)

Opublikowano

Muszę jakoś poradzić sobie bez kompa. Jeśli faktycznie sterownik się nie przyznaje, to muszę się do niego dostać i pomierzyć napięcia na jego wyjściu do czujnika. Jeżeli napięcia będą prawidłowe, wina leży w zwarciu kabla na odcinku sterownik -> czujnik. Jeśli napięcia będą takie same, oznaczać to będzie uwalony sterownik. Drugie wyjście, to podłączyć czujnik poziomowania 'na krótko' do sterownika. Jak będzie dobrze, to kable, jak źle to sterownik. Dobrze kombinuje?

Czy ktoś wie, którędy idą przewody na odcinku czujnik - > sterownik. W komorze silnika, kable 'giną' mi gdzieś w nadkolu pod zbiorniczkiem płynu wspomagania (gdy się w nie wlutowywałem, nie patrzyłem jak idą dalej, bo wtedy nie myślałem jeszcze, że będzie mi to potrzebne - a teraz znowu wszystko mam złożone do kupy).

A może jest ktoś z Warszawy lub okolic, kto ma kompa i jest w stanie mi pomóc w tym temacie?

Opublikowano

A powiedzcie jaki powinien być zakres ruchu samopoziomowania po włączeniu Zenonów.

 

W moim B5 '99 na ścianie oddalonej o ok. 7-8 m jest to ruch dosłownie symboliczny, nie mierzyłem ale maks. 5-10 cm.

 

Podobnie gdy załaduje się bagażnik to także jest taki sam ruch ale światła świecą wyżej niż powinny (na pusto) czyli wynika, że jednak samopoziomowania nie ma [emoji4]. Zenki są ori. Dzięki.

 

PS. Teraz widzę, iż to B6/B7 wybaczcie.

 

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...