Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Zakaz konkurencji, jak to dziala


mojeA4

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam taki problem, może opisze sytuacje po krotce.

Pracuje w firmie A od 2012 roku, potem firma A przeniosła mnie do oddziału B w Polsce, ta firma upadła ( nie z mojego powodu :) ), szef firmy A i B założył firmę synowi, i zatrudnili mnie w firmie C, ale odkąd przyjechałem do polski, były zawsze spóźnienia z wynagrodzeniem. Ale zatrudniony na pełny etat jestem od października ubiegłego roku w firmie C, przez cały okres 3 razy dostałem pensje na czas. Wszystko mam oczywiście w potwierdzeniach przelewu czy na KW. Za miesiąc lipiec dostałem 10.08 oraz 26.08 resztę, za miesiąc sierpień otrzymałem 9.09 cześć, do dnia dzisiejszego już nic a jeszcze trochę tego pozostało.

Dodatkowo firma wynajmowała mi dom, w którym mieszkałem, zaś nie placicili za niego od stycznia czy lutego, właściciel wypowiedział umowę najmu, ja sie miedzy czasie wyprowadziłem z cała rodzina, od poniedziałku do czwartku byłem na zwolnieniu, miedzy czasie wysłałem poczta za potwierdzeniem odbioru wypowiedzenie umowy w trybie natychmiastowym powołując sie na brak wypłaty, zwłaszcza za poprzedni miesiąc, pisała to prawniczka, wiec jakoś to tam wyszło, ale...

oni tez mi wysłali wypowiedzenie, z data środową, mimo ze L4 do czwartku, powołując sie na złamanie zakazu konkurencji. Chodzi tu o to, ze moja żona ma firmę od czerwca tego roku, i ma wpisane tam transport.

Oczywiście od razu kiedy napisałem wypowiedzenie wysłałem je mailowo do PIP, teraz gdy otrzymałem od nich wypowiedzenie rownież przesłałem do PIP.

Wypowiedzenie od nich otrzymalem dziś, wiem, ze moje tez już dostali.

Poniżej ta lojalnosciowka, pytanie czy to faktycznie obowiązuje jeśli pracodawca sie nie wywiązuje z obowziaku płacenia, przecież jeśli pracownik nie ma pensji, to będzie czegoś szukał, jeśli byłbym prezesem banku, to co nie mógłbym iść do innego banku na prezesa? Tylko zając sie zupełnie czymś innym?

Teraz tak, żona ma firmę transportowa, moja ciotka, druga ciotka i ojciec, mamy wszyscy pozamykać? Żeby firma C była zadowolona?

<a href="http://www.fotosik.pl/zdjecie/4bcbe7aaba006094"target="_blank"><img src="http://images81.fotosik.pl/9/4bcbe7aaba006094med.jpg" border="0" alt="" /></a>

<a href="http://www.fotosik.pl/zdjecie/c49e24ebbcc223af"target="_blank"><img src="http://images84.fotosik.pl/9/c49e24ebbcc223afmed.jpg" border="0" alt="" /></a>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem kolego najlepiej iść do prawnika odpowiedniego z takim doświadczeniem w takich sprawach .Istnieje tyle kruczków prawnych ,i każde słowo żle ujęte może być wykorzystane przeciwko tobie jeżeli sprawa oparła by się o sąd .Moim zdaniem firma upadła a teraz czepiają się wszystkiego aby tylko jakoś wymigać się od wypłaty zaległej kasy ,dobrze że miałeś wpływy na konto .Taka lojalnośćiówka to zawsze lipa wychodzi dla pracownika jak chcę się zwolnić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od tego jest Sąd Pracy żeby takie wątpliwości rozwiać np co to są osoby trzecie i jak doszło lub nie do złamania zakazu konkurencji poza tym chyba chodzi o odszkodowanie które firma nie chce zapłacić po rozwiązaniu umowy za powstrzymanie się od działań konkurencyjnych. Dobry prawnik będzie wiedział jak podejść do sprawy trzeba tylko liczy że firma do tej pory nie zrobi likwidacji itp ruchów żeby uniknąć płacenia roszczeń. Może tak się skończyć że kasa pójdzie na prawników a zwrotu nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jest z czego sciągnąć, a firma jest osobowa a nie spółka

Synek jeździ cayennem, ma MANa, itd PIP jest częstym gościem, nie wywiązuje sie z tego, co PIP każe przedstawiać, wszystko przeciągane, no faktycznie firma może kuleć teraz, bo szukają roboty na te auta gdzie mogą, a wiem, ze idzie krucho, ale człowiek pracował ile sie dało, żeby żadne auto nie miało przestoju, ale widać po co doceniać co sie ma

Słyszałem, ze ta lojalnosciowka do kosza, jak nie płaci pensji na czas, bo nie wywiązuje sie z podstawowego obowiązku

Jutro będę gadał z prawnikiem, ale chciałem podpytać, może ktoś z was miał podobna sytuacje.

Zwykle sad pracy jest po stronie pracownika, bo ja rozumiem, żeby dbali i wypełniali swoje obowiązki, ale jeśli PIP będzie żądał od nich przedstawienia płacy dla mnie od początku czy nawet przed kilku miesięcy to zobaczą jak było, a ze człowiek pracuje sam, to cos kombinował, żeby jakoś żyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten zakaz konkurencji jest kiepsko napisany.

Wypowiedziałeś umowę bez okresu wypowiedzenia z winy pracodawcy?

dwie opcje:

1. przejdź się do PIP-u i popytaj co i jak robić

2. idź do radcy prawnego, który ogarnie Ci temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tak, wypowiedzenie trybie natychmiastowym z winy pracodawcy. No już mam ugadane, do którego prawnika sie zgłaszam od poniedziałku działam dalej, umowa ta lojalnościowa jest napisana z błędami, i podobno nieważna, ale to sie dowiem. Oni zarzucają mi, ze złamałem zakaz konkurencji, ale przecież to nie ja prowadzę działalność tylko żona, nie można zabronić mojej rodzinie mieć firmy transportowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tak, wypowiedzenie trybie natychmiastowym z winy pracodawcy. No już mam ugadane, do którego prawnika sie zgłaszam od poniedziałku działam dalej, umowa ta lojalnościowa jest napisana z błędami, i podobno nieważna, ale to sie dowiem. Oni zarzucają mi, ze złamałem zakaz konkurencji, ale przecież to nie ja prowadzę działalność tylko żona, nie można zabronić mojej rodzinie mieć firmy transportowe

Twoja żona może prowadzić co jej się podoba. Zakaz konkurencji obowiązuje Ciebie tylko :hi: Po za tym to że wpiszesz w profilu transport to nie znaczy że będziesz jeździł ciężarówka i robiłm i m konkurencję. Wydaje mi się że chcieli Cię po prostu zwolnić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym nawet chciał, żeby oni chcieli mnie zwolnić, ale na ta chwile nie maja klientow, nie chce nikt z nimi współpracowac, byłem jedynym spedytorem w firmie, i takie tam

Już im pisze odwołanie do sadu pracy, niestety tam tak było kto odchodził, musiał sie sadzić i dochodzić swoich praw. Na etranaport wszyscy kierowcy opisali co i jak, pip już prawie u nich zamieszkał, tyle maja zgłoszeń

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobną umowę i po rozmowie z ogarniętym adwokatem od spraw prawa pracy

Powiedziałem pracodawcy że może mnie pocałować w D.

Generalnie aby taka umowa miała moc prawną to musi być sporządzona w taki sposób że masz zakazy tego i owego ale musisz za to dostać ekwiwalent jeśli nie ma tego w umowie lojalnościowej to możesz kazać im się podetrzeć tą lojalką :wink:

Skontaktował się ze swoim adwokatem i wypłacał mi przez prawie rok pensje a ja można powiedzieć że miałem bardzo długi płatny urlop :D

Edytowane przez Robero321
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby zakaz konkurencji miał jakąkolwiek moc to musi zostać zawarta odrębna umowa w formie pisemnej pod rygorem nieważności i w takiej sytuacji pracownik osobiście nie może prowadzić działalności konkurencyjnej, ani świadczyć pracy na rzecz podmiotu prowadzącego działalność konkurencyjną wobec pracodawcy. Pracodawca musi ponieść szkodę, a więc musi ją wykazać.Odszkodowanie należy wypłacać za okres,na jaki zawarto umowę o zakazie konkurencji. Jeżeli umowa została podpisana na okres trwającego zatrudnienia, to odszkodowanie może być ustalone w dowolnej wysokości lub strony mogą postanowić o jego niewypłacaniu, a więc powinno być to zawarte w umowie. Umowa taka jest umową cywilnoprawną, a więc nie można zwolnić pracownika w wyniku nie wykonywania tej umowy.

Nic Ci nie grozi i uważam, że powinieneś wystąpić do Sądu Pracy z powództwem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można jeszcze iść do wróżki jak się prawnikowi nie wierzy albo do innego prawnika. Podpisujesz umowę z prawnikiem na sprawę a na forum przedstawiasz fakty jakie są wygodne co potem ma się nijak na sali sądowej do rzeczywistości przedstawionej z drugiej strony. A wierz mi potrafią z drugiej strony wyciągnąć każdy brud i z ziarnka piasku zrobić głaz. Ktoś życzliwy przecież doniósł że żona prowadzi działalność gospodarczą więc pewnie wiedzą więcej niż się domyślasz że wiedzą. Jak to mówią diabeł tkwi w szczegółach....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no poszperali w necie, to nie jest problem znaleźć, no udowodnić mi, ze przeze mnie firma poniosła stratę- będzie trudno, bo auta jeździły cały czas, no a co to ma do rzeczy, ze zony auta tez jeżdżą, firma jak każda inna. Po niedzieli ogarniam sprawę, występuje do sadu i czekam na wyrok. Ta lojalnosciowka jak widzieliście jest na czas umowy plus rok po zakończeniu umowy :) i oczywiście nie jest nic napisane o odszkodowaniu na rzecz pracownika.

Tam jest tak, ze cały szef wszystko każe robić, a synek (szef na papierze) to robi, kazał zrobić lojalnosciowke, to zrobił, a ze można ją bez problemu podważyć, to już inna bajka.

Ale swoją droga jakbym wam opisał cała sytuacje w firmie, to można by powieściokomedie napisać, cyrk jakich mało, wiadomo, na papierze tego nie ma, ale mam na tyle dowodów, ze wystarczy,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no poszperali w necie, to nie jest problem znaleźć, no udowodnić mi, ze przeze mnie firma poniosła stratę- będzie trudno, bo auta jeździły cały czas, no a co to ma do rzeczy, ze zony auta tez jeżdżą, firma jak każda inna. Po niedzieli ogarniam sprawę, występuje do sadu i czekam na wyrok. Ta lojalnosciowka jak widzieliście jest na czas umowy plus rok po zakończeniu umowy :) i oczywiście nie jest nic napisane o odszkodowaniu na rzecz pracownika.

Tam jest tak, ze cały szef wszystko każe robić, a synek (szef na papierze) to robi, kazał zrobić lojalnosciowke, to zrobił, a ze można ją bez problemu podważyć, to już inna bajka.

Ale swoją droga jakbym wam opisał cała sytuacje w firmie, to można by powieściokomedie napisać, cyrk jakich mało, wiadomo, na papierze tego nie ma, ale mam na tyle dowodów, ze wystarczy,

Żony działalność gospodarcza nie ma nic do rzeczy, w takiej sytuacji musieliby Ci udowodnić rozpowszechnianie poufnych danych co spowodowało szkodę dla pracodawcy. Sądy pracy działają stosunkowo szybko, zawsze możesz też złożyć zawiadomienie do Okręgowego Inspektora Pracy o naruszanie obowiązków pracodawcy, tj. nie wypłacanie wynagrodzenia najpóźniej do 10 dnia następnego miesiąca. Jeśli taka umowa dotyczy również okresu po rozwiązaniu stosunku pracy to obligatoryjne jest odszkodowanie dla pracownika,które nie może być niższe od 25% wynagrodzenia otrzymanego przez pracownika przed ustaniem stosunku pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...