Guest MorgothDBMA Posted February 21, 2007 Share Posted February 21, 2007 "Wybebeszam" dzisiaj katalizator w mojej A4, jakich efektów ubocznych moge się spodziewać? -głośniejsza praca? -rezonans? -wpisywanie od nowa kodu radia? (bo chyba trzeba aku odpiąć) Przy okazji, co może się zdarzyć po odpięciu AKU -adaptacje przepustnicy? -jakieś inne rzeczy? Moge normalnie odpalić i jechać, czy odpalić i ileś tam odczekać i dopiero? Pozdrawiam PS: dzisiaj KAT, w sobotę chip :twisted: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Kaziu_Wichura Posted February 21, 2007 Share Posted February 21, 2007 bo chyba trzeba aku odpiąć ostatnio jak wymieniałem nie odpinałem. Musiałbym mieć skrajnego pecha żeby coś się przez to wysypałem. Przy spawaniu koleś powinien jakieś uziemiające klemy podpiąć (nie wiem dokładnie o co w tym chodzi bo się nie znam na tym), które raczej zabezpieczają przed negatywnymi skutkami, poza tym jeśli jeśli fachowiec ma trochę doświadczenia i pojęcia i nie będzie jakiś dziwnych ruchów wykonywał, czyli pospawa szybko i dokładnie to nie masz się czego bać ale to tylko moje zdanie. wpisywanie od nowa kodu radia jak najbardziej adaptacje przepustnicy? jak najbardziej jakieś inne rzeczy? wyzerowanie licznika stanu przejechanych kilometrów ( oczywiście nie tego od przebiegu auta). Poza tym nic. Acha jakbyś miał skrajnego pecha to wywali ci poduchy [ Dodano: 21-02-2007, 22:00 ] Moge normalnie odpalić i jechać, czy odpalić i ileś tam odczekać i dopiero? możesz włączyć zapłon i poczekać z 2 minuty aż ci się przepustnica zaadaptuje albo po prostu później za pomocą VAGa to sobie zrobić (wolę tą drugą opcję). Link to comment Share on other sites More sharing options...
elkrecik 0 Posted February 21, 2007 Share Posted February 21, 2007 W pasiaku kuzyna (B5 1.8 bez T), po wybebeszeniu kata zaczal glosniej chodzic i na niskich obrotach byl wkurzajacy rezonans.... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest MorgothDBMA Posted February 22, 2007 Share Posted February 22, 2007 OK, po zabiegu Opis: -1.5 h wykręcania kata (bardzo ciężko im z tym szło - musieli palnikiem jedną śrube podgrzewać) -W środku złom i plasterki miodu (wywalenie tego prętem i palnikiem, przeczyszczenie) -Założenie wybebeszonego kata tak jak był poprzednio 0 spawania, wieć nie odpinałem AQ Efekt: auto bez kata, przygotowane na chip'a -głośność - nie widzę różnicy -drgania/wibracje - nie widzę różnicy Konkluzja: łatwo i bezboleśnie wybebeszać kata i odtykać wydech .... PS: mechanik podał teorię że przez tego kata mogłem mieć na hamowni 87 KM zamiast 90.... Pozdrawiam Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Kaziu_Wichura Posted February 22, 2007 Share Posted February 22, 2007 a ja się zastanawiam czy pusta puszka katalizatora nie będzie wywoływała dziwnych zawirować gazów spalinowych i czy to nie będzie miało negatywnego wpływu na pracę silnika. Wkręca się normalnie? Przy wysokich obrotach pracuje normalnie? Link to comment Share on other sites More sharing options...
platiniumm 0 Posted February 22, 2007 Share Posted February 22, 2007 chyba lepszym rozwiazaniem byloby wyjecie kata i wspawanie rury Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest MorgothDBMA Posted February 22, 2007 Share Posted February 22, 2007 wiem od ludzi którzy znają się na tym że tak jest OK. Przetestowałem na trasie 40 km (tylko powrót z wawy) nie ma problemów na żadnych obrotach. Głośność ta sama, wibracji brak, wkręcanie się dobre poza piątką (ale przed wycięciem kata piątka też była słaba - to się zmieni w piątek) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Kaziu_Wichura Posted February 22, 2007 Share Posted February 22, 2007 wiem od ludzi którzy znają się na tym że tak jest OK. Przetestowałem na trasie 40 km (tylko powrót z wawy) nie ma problemów na żadnych obrotach.Głośność ta sama, wibracji brak, wkręcanie się dobre poza piątką (ale przed wycięciem kata piątka też była słaba - to się zmieni w piątek) mimo wszystko pomysł mi się nie podoba Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomserwis 0 Posted February 22, 2007 Share Posted February 22, 2007 Ja po wywaleniu kata nie mogę sie pozbyc błędu 561 prawdopodobnie nie dogrzana sonda. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Kaziu_Wichura Posted February 23, 2007 Share Posted February 23, 2007 Ja po wywaleniu kata nie mogę sie pozbyc błędu 561 prawdopodobnie nie dogrzana sonda. trzeba było nie wywalać i wstawić uniwersalny ;p Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest zdeniu Posted February 23, 2007 Share Posted February 23, 2007 ja u siebie tez mam wywalonego kata i wspawana zwyklą rułe robota szybka jeżeli robi to fachowiec skutków ubocznych brak jedynie teraz slychac delikatnie turbawke przy dodawaniu gazu Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Michał Posted February 24, 2007 Share Posted February 24, 2007 Ja tak jak Zdeniu, wywaliłem ostatnio całą puchę i wstawiłem rurkę.Można też wybić środek kata i zostawić puszkę, jest mała więc nie powinno się nic dziać .Jedynie czego się obawiałem to wizyta u diagnosty, czy czasem się nie przyczepi do kata, znaczy jego braku Skutków ubocznych jak dotąd nie zaobserwowałem.Gwizd turbinki teraz fajnie słychac na zewnątrz Link to comment Share on other sites More sharing options...
kalina 0 Posted February 24, 2007 Share Posted February 24, 2007 No i trzeba wspomnieć że się jeszcze dobrze zarobi na starym kacie. :twisted: Link to comment Share on other sites More sharing options...
wustyle 0 Posted February 24, 2007 Share Posted February 24, 2007 wywalenie katalizatora nic nie da mozna sie spodziewac awarii sondy a wiesz co oznacza dla silnika niesprawna sonda? chlopaki pisza ze nie odczuwaja skutkow ubocznych coz - pozbycie sie kata to loteria - chociaz gwizd turbinki bez puchy jest naprawde fajny:) Link to comment Share on other sites More sharing options...
kalina 0 Posted February 24, 2007 Share Posted February 24, 2007 wustyle, masz na myśli chyba nowe auta benzynowe. W tdi o których tu rozmawiamy nie ma sondy. Wywalenie kata po 150 tyś jest obowiązkowe, różnica jest znaczna a w turbodoładowanych baardzo znaczna. [ Komentarz dodany przez: szogun0: 24-02-2007, 17:10 ] Pozwoliłem sobie poprawić Link to comment Share on other sites More sharing options...
wustyle 0 Posted February 24, 2007 Share Posted February 24, 2007 nie zauwazylem ze chodzi o TDI sorry Link to comment Share on other sites More sharing options...
swiru_2005 1 Posted February 24, 2007 Share Posted February 24, 2007 ja wywaliłem całego kata i wstawiłem kawał rury. nie zauważyłem żadnych skutków ubocznych: żdnych zawirowań, stuków, gwizdów i tp. wszytko tak ja by był kat. Link to comment Share on other sites More sharing options...
kris_lpgcars 1 Posted March 3, 2007 Share Posted March 3, 2007 kurcze ale wam fajnie j jak bym wywalil kata to bym przegladu nie przeszedl , coz co kraj to obyczaj a kupel od 3 lat tu siedzi a auto przeglady w Polsce ma regularnie tyle ze tam od 3 lat nie bylo.hehe Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Michał Posted March 3, 2007 Share Posted March 3, 2007 kurcze ale wam fajnie j jak bym wywalil kata to bym przegladu nie przeszedl , coz co kraj to obyczaj a kupel od 3 lat tu siedzi a auto przeglady w Polsce ma regularnie tyle ze tam od 3 lat nie bylo.hehe Możesz zostawić obudowę a środek kata poprostu wybić,będzie wyglądało tak jakbyś go miał, no chyba że wyszło by coś nie tak np .na analizie spalin, tylko po co sobie zadawać tyle trudu i zachodu, w Twoim silniku na wiele się to nie zda Link to comment Share on other sites More sharing options...
wester 1 Posted March 4, 2007 Share Posted March 4, 2007 Czemu to ma służyć, pozbycie sie katalizatroa? Rozumiem ze w benzynowym nic to nie da? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Kaziu_Wichura Posted March 4, 2007 Share Posted March 4, 2007 Czemu to ma służyć, pozbycie sie katalizatroa? Rozumiem ze w benzynowym nic to nie da? zatkany katalizator w znancznym stopniu utrudnia, a czasem nawet blokuje, przepływ gazów spalinowych co wpływa negatywnie na pracę silnika (kultura pracy, spalanie, moc i inne). Katalizator zastępuję się rurką najczęściej z przyczyn ekonomicznych (oryginalny kosztuje ponad 1000 zł, uniwersalny około 400 zł a rurka z robocizną tylko jakieś 70 zł). Link to comment Share on other sites More sharing options...
wester 1 Posted March 4, 2007 Share Posted March 4, 2007 Czemu to ma służyć, pozbycie sie katalizatroa? Rozumiem ze w benzynowym nic to nie da? zatkany katalizator w znancznym stopniu utrudnia, a czasem nawet blokuje, przepływ gazów spalinowych co wpływa negatywnie na pracę silnika (kultura pracy, spalanie, moc i inne). Katalizator zastępuję się rurką najczęściej z przyczyn ekonomicznych (oryginalny kosztuje ponad 1000 zł, uniwersalny około 400 zł a rurka z robocizną tylko jakieś 70 zł). Czy takie zatkanie to wysatepuje tylko w dizlach (jesli tak to dlaczego w ON) czy benzyny to tez dotyczy? Po jakim przebiegu trzeba sie go pozbyc w benzynowym i jak sprawa wyglada na przegladzie? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Kaziu_Wichura Posted March 5, 2007 Share Posted March 5, 2007 Czy takie zatkanie to wysatepuje tylko w dizlach (jesli tak to dlaczego w ON) czy benzyny to tez dotyczy? Tyczy się to wszystkich samochodów wyposażonych w katalizator (PB, ON, LPG, CNG itd itp) Po jakim przebiegu trzeba sie go pozbyc w benzynowym Teoretycznie powinno się go wymieniać po około 100 tys km ponieważ wtedy już traci swoje właściwości, jednak w praktyce wywala się go, tudzież wymienia, wtedy gdy się przytka lub zaczyna się rozsypywać wkład ceramiczny. jak sprawa wyglada na przegladzie z punktu widzienia prawa nie możesz go od tak sobie wyciąć i wstawić coś na jego miejsce. Jeśli przyjedziesz z nagą rurką zamiast katalizatora raczej będziesz miał problemy. Próbować oszukać speców od przeglądów można na parę sposobów: - wstawiasz rurkę z nierdzewki (zadbać trzeba żeby była gięta na giętarce) i szukasz jakieś stacji kontroli na jakimś zadupiu, tam może przepuszczą - wywalasz wnętrze katalizatora i wspawujesz z powrotem samą puszkę - wywalasz wnętrze katalizatora i wspawujesz do środka zwykłąd rurkę. Jeśli dobrze się to wykona to nikt nic nie zauważy - wstawiasz uniwersalny katalizator i masz spokój ze wszystkim - wstawiasz strumienicę imitującą katalizator (najgorsze wyjście z możliwych - odradzam) Link to comment Share on other sites More sharing options...
wester 1 Posted March 6, 2007 Share Posted March 6, 2007 - wstawiasz strumienicę imitującą katalizator (najgorsze wyjście z możliwych - odradzam) Dlaczego? Czytałem mnóstwo opisów takich strumienic jak to one pomagają w opróznianiu układu wylotowego ze spalin noi ze zwiększaja moc. Może to dlatego że na allegro a tam kazdy przeciaz chce sprzedac...? Oprocz problemu zwiazanego ze spalinami-srodowiskiem to nie ma taka ''amputacja'' jakiegos negatywnego wplywu/skutków ubocznych na auto? A przeglad to robie telefonicznie:-D Link to comment Share on other sites More sharing options...
poziek 14 Posted March 6, 2007 Share Posted March 6, 2007 OK, strumienicy mówimy jednogłośnie nie. Tyle w tym temacie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Kaziu_Wichura Posted March 6, 2007 Share Posted March 6, 2007 wplywu/skutków ubocznych na auto? dobrze wykonana nie będzie miała ale jeśli ktoś spierniczy robotę to możesz mieć problemy i to całkiem poważne. Czytałem mnóstwo opisów takich strumienic jak to one pomagają w opróznianiu układu wylotowego ze spalin noi ze zwiększaja moc. zło i tyle. Nie chce mi się pisać po raz enty o tym. Na forum znajdziesz sporo informacji. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Iceman Posted March 6, 2007 Share Posted March 6, 2007 OK, strumienicy mówimy jednogłośnie nie. Tyle w tym temacie. a ja w czwartek wywalam katy i wstawiam strumieniczki i zobacze co sie stanie Link to comment Share on other sites More sharing options...
poziek 14 Posted March 6, 2007 Share Posted March 6, 2007 OK, strumienicy mówimy jednogłośnie nie. Tyle w tym temacie. a ja w czwartek wywalam katy i wstawiam strumieniczki i zobacze co sie stanie Ice będziesz miał bardzo miły, głeboki, basowy pomruk...nie będzie bardziej głośny... wstaw samą rure, nie strumienice - sprawdzone info. masz sonde lambda za katalizatorami?? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Kaziu_Wichura Posted March 6, 2007 Share Posted March 6, 2007 OK, strumienicy mówimy jednogłośnie nie. Tyle w tym temacie. a ja w czwartek wywalam katy i wstawiam strumieniczki i zobacze co sie stanie Mam nadzieję, że w ramach testu dla zabawy, nic więcej. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Iceman Posted March 6, 2007 Share Posted March 6, 2007 OK, strumienicy mówimy jednogłośnie nie. Tyle w tym temacie. a ja w czwartek wywalam katy i wstawiam strumieniczki i zobacze co sie stanie Ice będziesz miał bardzo miły, głeboki, basowy pomruk...nie będzie bardziej głośny... wstaw samą rure, nie strumienice - sprawdzone info. masz sonde lambda za katalizatorami?? sonda przed katami :biggrin: [ Dodano: 06-03-2007, 23:33 ] OK, strumienicy mówimy jednogłośnie nie. Tyle w tym temacie. a ja w czwartek wywalam katy i wstawiam strumieniczki i zobacze co sie stanie Mam nadzieję, że w ramach testu dla zabawy, nic więcej. nie musze cos porobic bo cos mi niegra tak jak powinno a i tak musze wymienic łaczniki te z siatki bo juz niema na nich siatki przetarta od asfaltu Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now