Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL] Przestroga dla osób wymieniających rozrząd


KrzyHo

Rekomendowane odpowiedzi

Michał... Kiedyś Piotruś opowiadał mi jak samochody w DE (leasing) są mocno cofane... jak się zrobi jakiś większy przebieg. I co? I kupujesz ciesząc się że auto miało rozrząd robiony nie 10k a 110kkm wcześniej :gwizdanie:

qurwa ja kupiłem po leasingowy :chytry:

154000km,ale Piotruś mówił że po silniku dałby mniejszy przebieg :tongue4:,także nie jest tak zle z tymi leasingowymi :cool1:

no ale ja szukałem auta "dla niemca",z nowym TUV i HU,a nie odpicowanego "na wywóz"i na najtańsze oferty nawet nie patrzałem,były wystawione za 15-16tys.€,mój za 18750€

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawdziłeś że został wymieniony? czy uwierzyłeś jak kolega który założył ten temat?

Wpis w książce serwisowej, historia w ASO i oględziny u mechanika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moje bylo 30.000 km po rozrzadzie, i posmigalem troche. wszystko zalezy od kogo auto kupujesz, jesli od turasa albo ruska, to trzeba wymieniac. zaden szanujacy sie diler nie sprzeda auta z cofnietym licznikiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jak kupiłem swojego to miał 172 tys i zapewnienie sprzedajacego, że rozrząd był zmieniony przy 150 tyś..., wymieniłem kompletny przy przebiegu 180 i przynajmniej śpie spokojnie :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież to nie dealer cofa licznik :wink4: można zrobić i 50kkm od ostatniego przeglądu i przed przyjazdem na serwis cofnąć o 40kkm. Myślisz że to sprawdzają? Nie! Wpisują stan który poda właściciel na recepcji lub spisują z liczników :wink4:

Ja kupując miałem 60kkm na rozrządzie , zrobiłem na nim 40kkm i teraz będę wymieniał . Kupiłem z ASO DE ale nie wierzę nikomu :gwizdanie:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam zwyczaj wymieniac cały rozrzad kpl w kazdym zakupionym aucie od razu po zakupie

pracuje w aso i wiem ze jest pełno matołów ktorzy przed sprzedaża wymieniaja tylko sam pasek.spotkałem sie wczesniej jak pracowałem w aso i teraz z takimi debilami.jednemu mocno i stanowczo zwróciłem uwage ze w ten sposób pan oszukuje a on na to ze ma to w d*pie i niech matrwi się następny klient.auto szło na sprzedaż.po zwróceniu uwagi poszedł do szefa i teraz kur... mam na pięku z szefem... ale być moze zrozumiał i wymienił cały kpl. w ten sposób ktoś nie będzie miał problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam zwyczaj wymieniac cały rozrzad kpl w kazdym zakupionym aucie od razu po zakupie

pracuje w aso i wiem ze jest pełno matołów ktorzy przed sprzedaża wymieniaja tylko sam pasek.spotkałem sie wczesniej jak pracowałem w aso i teraz z takimi debilami.jednemu mocno i stanowczo zwróciłem uwage ze w ten sposób pan oszukuje a on na to ze ma to w pupie i niech matrwi się następny klient.auto szło na sprzedaż.po zwróceniu uwagi poszedł do szefa i teraz kur... mam na pięku z szefem... ale być moze zrozumiał i wymienił cały kpl. w ten sposób ktoś nie będzie miał problemów.

:oklaski: :oklaski: :oklaski: :notworthy::good: :good: :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież to nie dealer cofa licznik :wink4: można zrobić i 50kkm od ostatniego przeglądu i przed przyjazdem na serwis cofnąć o 40kkm. Myślisz że to sprawdzają? Nie! Wpisują stan który poda właściciel na recepcji lub spisują z liczników :wink4:

Ja kupując miałem 60kkm na rozrządzie , zrobiłem na nim 40kkm i teraz będę wymieniał . Kupiłem z ASO DE ale nie wierzę nikomu :gwizdanie:

oj kolego kombinują jak chcą

doradcy serwisowemu podajesz dokładny przebieg z licznika a że ma on tam troszke wiecej kogo to obchodzi... :confused4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klient kupił auto i zapewniano go że rozrząd został wymieniony 50 tyś. temu i wystawiona jest na to gwarancja

chyba na miejscu tego klienta bym rozszarpał sprzedawcę, a co do gwarancji jeżeli pisemna to bym powalczył urzędowo z ochroną konsumencką - może by dało jakieś efekty ?

szkoda że takie sytuacje sie zdarzają ale mimo co to i tak i tak warto po zakupie wymienić rozrząd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystko zależy od konkretnego przypadku, jak jesteś pewien wymiany (sprawdziłeś w ASO w kompie, w książce jest wpis; kupiłeś auto od znajomego i wiesz, że wymienił) to nie ma sensu wymieniać, a jak jest coś co sieje nutkę wątpliwości to lepiej wymienić....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie spokojnie, założyłem ten post po to żeby był przestrogą dla innych.

A nie po to żeby się kłócić że niemiec nie wymieni rozrządu przed sprzedażą.

Auto było kupione od gościa który używał je w Polsce od kilku lat i to on wymienił rozrząd na który miał dokumenty, ale widocznie mechanik który mu to robił dał du... i nie zrobił tego jak należy, a możliwe jest że poprzedni właściciel chciał zrobić to najniższym kosztem.

Po pasku od pompy widać że paski były wymienione jakiś czas temu, tylko rolki nie wytrzymały i dlatego silnik padł.

Post ma być przestrogą że trzeba wymieniać cały komplet, a nie tylko to co jest w chwili wymiany złe i że nie warto oszczędzać, bo to się prędzej czy później zemści jak nie na nas to na przyszłym właścicielu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurcze nie podarował bym skoro była gwarancja mimo że nikt nie chce uznać .....

ja swój szukałem z przebiegiem przed wymianą rozrządu i koniecznie serwisem do końca na 108 tys(2 lipiec a kupiłem 28 sierpień) ..... kupiłem od lekarza który wymieniał po 3 latach na B8 .... wymieniłem wszystko co powinno się wymienić przy 115tys łącznie z rozrządem(komplet VW) :cool1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy widzi jak wygląda rolka i dziwne jest to, że nie zwrócił uwagi na to że dziwne dźwięki dochodzą od rozrządu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy widzi jak wygląda rolka i dziwne jest to, że nie zwrócił uwagi na to że dziwne dźwięki dochodzą od rozrządu.

może te dzwięki nie były dla niego niepokojące ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy widzi jak wygląda rolka i dziwne jest to, że nie zwrócił uwagi na to że dziwne dźwięki dochodzą od rozrządu.

jest też rzesza ludzi,którzy są wqurwieni że muszą wydać na paliwo,a co dopiero mówić o częściach :disgust: "obejdzie się,przecież auto jeździ" :wallbash:[br]Dopisany: 04 Styczeń 2009, 13:21_________________________________________________

zaczela sie zima i mam od dwoch dni problem z odpaleniem 1,9 tdi dopiero po kilku probach silnik odpala ale bardzo ni rowno pracuje slabo wchodzi na obroty i kopci podpowiedzcie cos pozdrawiam

świece :mysli:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaczela sie zima i mam od dwoch dni problem z odpaleniem 1,9 tdi dopiero po kilku probach silnik odpala ale bardzo ni rowno pracuje slabo wchodzi na obroty i kopci podpowiedzcie cos pozdrawiam

http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?action=search2 wpisz tam "problem z odpalaniem"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Flyer'em, należy dodać jeszcze argument, że tutaj w Niemczech nikomu do głowy nie przyszłoby sprzedać auto, które nie miało zrobionego rozrządu na czas.

Tak, wiem że są i flejtuchy w Niemczech... Ale nie generalizujmy.

Poza tym, mój kolega w Polsce wymienił wszystkie wtryski w Fordzie Mondeo, w momencie kiedy auto już było w sprzedaży, więc nawet i Polacy są uczciwi :)

Zapewne wielu Nam nie chce się w to wierzyć, ciekawe dlaczego, nie ? :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj okazało się że zawory nie spotkały się z tłokami :)

Koszt naprawy będzie niższy niż zakładany, czyli właściciel ma trochę szczęścia.

Skończy się na wymianie:

- popychaczy hydraulicznych,

- dźwigienek,

- podkładek (cukierków),

- no i kompletny rozrząd czyli 2 paski, wszystkie rolki, pompa wody, napinacze oraz micronicki.

Ale i tak cena nie jest niska bo zamknie się w okolicach 5-6 tyś.

Pod względem urwania paska albo jego przeskoczenia silniki 2.5 TDI mają swoje plusy, bo bardzo rzadko zdarza się aby zawory zostały pogięte, tylko pękają bądź spadają dźwigienki. Posiadacze 2.5 mogą do listy plusów dodać jeszcze jeden :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj okazało się że zawory nie spotkały się z tłokami :)

Koszt naprawy będzie niższy niż zakładany, czyli właściciel ma trochę szczęścia.

Skończy się na wymianie:

- popychaczy hydraulicznych,

- dźwigienek,

- podkładek (cukierków),

- no i kompletny rozrząd czyli 2 paski, wszystkie rolki, pompa wody, napinacze oraz micronicki.

Ale i tak cena nie jest niska bo zamknie się w okolicach 5-6 tyś.

Pod względem urwania paska albo jego przeskoczenia silniki 2.5 TDI mają swoje plusy, bo bardzo rzadko zdarza się aby zawory zostały pogięte, tylko pękają bądź spadają dźwigienki. Posiadacze 2.5 mogą do listy plusów dodać jeszcze jeden :wink4:

Napisz to koledze, który ostatnio się chwalił wystrzałem rozrządu w 2.5 ...

http://www.a4-klub.pl/smf/b6_aym_wystrzal_rozrzadu_v6-t59732.0.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...