znachor287 Opublikowano 2 Lutego 2009 Opublikowano 2 Lutego 2009 Problemy z ogrzewaniem 1. Sprawdzenie błędów klimatronika. ( Jeśli jest, jeśli nie ma, to nie ma problemu z zaciętymi silniczkami, klapkami, cięgnami i ramionami cięgien, czujnikami temp., itd.), a przy sterowaniu zwykłym, przez pokrętła należy sprawdzić „na wyczucie” czy pokrętło np. za lekko nie chodzi, czy czuć, słychać ruch klapy temp.– to punkt nr 1 bo nie wymaga to wkładu finansowego, jest najbardziej oczywisty. W obu wypadkach, po stwierdzeniu jakiegoś defektu, błędu należy zdjąć schowek (przed fotelem pasażera) i, na tyle na ile to możliwe, wizualnie sprawdzić ruchomość cięgien, klapek itd. 2. Odpowietrzanie układu. Tu to dopiero nasłuchałem się historii i patentów . Ale to drugi krok bo też nie wymaga wkładu finansowego, w niektórych tylko sytuacjach minimalne uzupełnienie płynu. Więc mój patent na szybsze i efektywne ( bo układy chłodzenia mają tę właściwość, że powinny się same odpowietrzyć w miarę eksploatacji, choć to czasem zgubne stwierdzenie) pozbycie się powietrza z układu jest jeden, prosty, sprawdzony u mnie: a) Temp. w kabinie na max. i dmuchawa na min. Uruchomić silnik, jeśli płyn lany na nowo to wlać płynu na razie tyle ile wlezie. c) Nakręcić korek na naczynko przelewowe i oryginalny, wskazywany w książkach manewr czyli zsunięcie węża powrotnego z nagrzewnicy tak, aby powietrze mogło wydostawać się poprzez dziurkę w tymże wężu, niech leci, nawet płynu powinno tędy trochę upłynąć (właściwie powinien po prostu sikać do góry) d) Po tym manewrze nasunąć wąż z powrotem i to samo z korkiem spustowym chłodnicy (wystarczy zdjąć plastykową osłonę w zderzaku z lewej str. stojąc z przodu auta przodem do niego, u mnie taki czerwony, średnicy ok. 1 cm na śrubokręt krzyżowy ) spuścić powietrze, trochę płynu i zamknąć. e) Teraz najważniejsze, mój manewr: po prostu otworzyć naczynko przelewowe, pougniatać trochę węże do chłodnicy i z chłodnicy i iść na piwko, czy co tam kto lubi, a nasze A4 niech chodzi aż się termostat otworzy, znakiem tego będzie ciepły dolny wąż, powinien być nawet gorący. f) Teraz powtórzyć d) i e) i znowu otworzyć naczynko przelewowe, ugniatać wężę (bez przesady, parę razy wystarczy) i niech pochodzi z otwartym naczynkiem, wpuśćmy go na ok. 2000 obrotów, nawet przegazować do max., można przejechać się trochę czuwając czy płyn się nie przelewa ( to dopiero sztuka ). Uzupełnić ewentualne braki płynu. Mój patent może i u Was będzie to skuteczny sposób. 3. Płukanie nagrzewnicy. Trzeci krok, przed sprawdzeniem, wymianą termostatu bo o wiele łatwiejszy, nie wymaga wkładu finansowego i prosty dostęp, raczej nie zaszkodzi, a powinien pomóc. Lepiej spróbować nagrzewnicę regenerować niż wymieniać, bo wymiana „teksańska masakra 4 przez 5”. a) Zdejmujemy węże z kroćców nagrzewnicy, raczej płyn nam nie ucieknie (minimalna ilość). Podłączamy pod króciec odpływu z nagrzewnicy wąż, zwykły ogrodowy, w którym mamy dopływ wody pod ciśnieniem, a pod króciec zasilający, wąż długości ok. 1m (tak aby wypływającą wodę odprowadzić poza samochód) taki cięty z „szlaucha”- patrz wąż ogrodowy. c) Odkręcamy wodę i wiśta wio – płuczemy, ma znaczenie to, że płuczemy w odwrotną stronę, nie tak jak płynie płyn, choć potem można odwrócić jak ktoś uparty. d) Potem można też podłączyć węże, do jednego kroćca i do drugiego po ok. 0,5m i wlać przez nie jakiejś magicznej mikstury do nagrzewnicy (różne rzeczy słyszałem). Może to być zagotowany ocet, roztwór środka do oczyszczania chłodnic, kamienia kotłowego, cif kamień i rdza, ale najlepsze efekty daje KRET choć to na własne ryzyko bo może przeżreć aluminium nagrzewnicy trzeba ostrożnie, potem wszystko dokładnie płuczemy znanym już sposobem. 4. Wymiana termostatu. Ogólnie albo jest zamknięty, albo otworzony, w naszej sytuacji – problemem z ogrzewaniem (jego brakiem) to usterka nr dwa: termostat ciągle otworzony, płyn krąży cały czas w dużym obiegu, czego skutkiem jest niedogrzewanie silnika, słabe albo w ogóle brak ogrzewania, wskazówka leży na 60*C, szczególnie kiedy się poruszamy, jedziemy. Wpływa to m.in. na zwiększone zużycie paliwa (komputer pracuje ciągle w trybie rozgrzewania, coś jak ssanie, zwiększona dawka paliwa – tu dłuższy czas otwarcia wtryskiwaczy), niedogrzanie oleju, czyli zwiększone zużycie uszczelniaczy trzpieni zaworów, i w ogóle silnika. Optymalna temp. pracy silnika to 90*C, temp. początku otwierania termostatu to 87*C, temp. całkowitego otwarcia 102*C, temp. włączania się dodatkowego wentylatora chłodnicy to pierwszy bieg: 92 - 97*C, drugi bieg: 99 - 105*C, granica rozsądnej temp. pracy dla silnika to 105*C. Sama wymiana: dałem rade bez kanału, dojście tragiczne, ale trochę pokombinowania z kluczami i OK, nie wspomnę o rzucaniu wyzwiskami, płynie chłodniczym na pysku i pokaleczonymi łapami. 5. Wymiana nagrzewnicy. Na samym końcu bo to „teksańska masakra 4 przez 5”. Sam koszt nagrzewnicy to chyba niecałe 40 PLN. A, i jeszcze taka uwaga, często piszecie, że na niskich obrotach, normalnych ogrzewanie jest słabe bądź w ogóle go nie ma, a doda się gazu ok. 2000 obrotów leci ciepłe powietrze, choć jeszcze niegorące. Z moich „badań”, doświadczeń wynika, że to objaw zasyfiałej nagrzewnicy (może być nawet w początkowym stadium osadzania się kamienia), w takiej sytuacji nawet najmniejsza ilość powietrza potrafi namieszać. Prawdopodobnie dmuchawę nastawiacie na więcej niż 3 kreski. Wygląda to tak, że średnica światła „kanalika” nagrzewnicy jest pomniejszona, na ścianach tego kanalika odłożony kamień kotłowy utrudnia indukcyjne przenikanie ciepła z gorącego płynu do płytek nagrzewnicy, inaczej mówiąc: owy kamień opóźnia ogrzanie zewnętrza nagrzewnicy – jeśli dmuchawę w takiej sytuacji włączymy na max. to silnie przepływające powietrze ją szybko wystudzi, jeśli dodajemy gazu to zwiększamy szybkość krążenia płynu i poprzez zwiększone ciśnienie, szybszą „dostawę nowego, świeżo ogrzanego płynu” do nagrzewnicy jakoś to idzie choć nie jest to idealne, po prostu pompa przy tych wyższych obrotach jakoś sobie radzi z tym wąskim kanalikiem, przepycha płyn "na siłę" z większą szybkością (w skrajnych przypadkach pompa to wrak do wymiany, przy czym silnik powinien się zauważalnie grzać). Najlepiej jeśli mamy wszystko sprawne (termostat, sprawne klapki temp., pompa, brak powietrza) wyłączyć klime, ogrzewanie, poczekać, dać tej biednej, „ociężałej”, lekko zapchanej nagrzewnicy ogrzać się i po czasie włączyć klime, ogrzewanie przez pewien czas powinno lecieć ciepłe powietrze. W takiej sytuacji podstawą jest dobre odpowietrzenie - brak powietrza w układzie lub patrz punkt 3. [br]Dopisany: 02 Luty 2009, 18:01_________________________________________________ Widzę, że wątek jest czytany 1
jarek72 Opublikowano 4 Lutego 2009 Opublikowano 4 Lutego 2009 witam .Mam problem dokładnie taki jak opisałeś z termostatem temperatura na wskaźniku ledwo się podnosi. Czeka mnie wymiana nie wiem jeszcze jakiej firmy kupić termostat?nie byłem jeszcze w sklepie i nie wiem jaki jest dostepny i za ile.W moim audi jest klimatronik i dopiero od niedawna dowiedziałem sie ze są jakieś kody i możliwość różnych odczytów.Nie wiem jak sie do tego zabrać bo pogoda jaka jest wszyscy widzimy! Czy płukanie nagrzewnicy jest konieczne???nie wiem jak on grzeje bo właścicielem jestem od niedawna a samochód był sprowadzony z Włoch.Co radzisz??? P.S. artykuł swietnie napisany czyta sie jak dobrą książkę. aaaaaa jeszcze jedno mam książke w pdf "sam naprawiam audi a4" jak jesteś zaintereswany to ci ja jakoś prześle świetna sprawa ponad 300 stron rysunki fajne opisy polecam!!!!
Bartass Opublikowano 4 Lutego 2009 Opublikowano 4 Lutego 2009 http://www.a4-klub.pl/smf/kody_klimatronika-t70.0.html;msg616640;topicseen;highlight,kody+klimatronika#msg616640 <--kody klimatronica a termostat to kolego do ASO i oryginalny kupić cena jakies 120 pln. w podróby się nie bar bo podziała 2 miesiące i potem znowu trzeba będzie zmienić 1
znachor287 Opublikowano 4 Lutego 2009 Autor Opublikowano 4 Lutego 2009 na jarek72 "witam .Mam problem dokładnie taki jak opisałeś z termostatem..." z termostatami to istna loteria (choć trafienie tego dobrego nie graniczy z 6-tką w totka :> ) jeśli kupujesz oryginalny ponoć zwiększasz swoje prawdopodobieństwo trafienia, ceny 80-120 PLN; zamienniki też można podzielić na lepsze i gorsze, choć też po prostu trzeba trafić, forumowicze dużo piszą o "wahlerach", ceny na allegro skaczą jak kurs franka szwajcarskiego, ja kupiłem za 25 PLN termostat GETES i śmiga bez zarzutu (zobaczymy po zimie), może po prostu trafiłem, wybór należy do Ciebie. Co do kodów: - uruchom silnik, wciśnij na klimatroniku przycisk z ikonką samochodu ( przycisk recyrkulacji) i "trzymając" go wciśnij przycisk z ikoną strzałki w górę (nawiew górny), na lewym wyświetlaczu powinien pokazać się symbol: 1c- jest to tzw. pierwszy kanał- kanał diagnostyczny klimatronika, teraz gdy naciśniesz ponownie przycisk recyrkulacji (tylko naciskając) powinna pokazać się cyfra 0, ale nie musi, może być to jakiś nr np. 13.5 (0- brak błędów, ten jakiś nr- to numer kodu błędu, który sprawdzasz w tablicy błędów: http://www.a4-klub.pl/smf/kody_klimatronika-t70.0.html;msg616640;topicseen;highlight,kody+klimatronika#msg616640 (na górze strony). - między numerami kanałów przemieszczasz się strzałkami góra/dół ustawienia wartości temp., ustaw kanał 51 i wciśnij przycisk recyrkulacji, jest to kanał wskazujący temp.silnika (jest dokładniejszy od zegarowego i natychmiastowo reaguje na zmiany temp.; u niektórych to ponoć kanał 49). Porównując wskazania obu wskaźników w różnych warunkach pracy silnika będziesz mógł wykluczyć uszkodzenie samego czujnika, niejako może Cię to naprowadzić na przyczynę usterki. To taki mały VAG i tu ukłon w stronę AUDI, uwielbiam tą markę Sprawdź jak grzeje, spróbuj doprowadzić silnik do tych 90*C, ogrzewanie wyłączone i na postoju- powinno być łatwiej, i wtedy - temp. na HI, dmuchawa na jedną "kreskę"--- i jak grzeje na wolnych, a jak gdy trzymasz go na 2000-3000 obrotów - to samo ale dmuchawa na ok. 8 kresek - no i kombinacje w czasie jazdy Skutek prawdopodobnie będzie taki, że na jednej kresce, przy wyższych obrotach jakoś grzeje, na niskich po pewnym czasie już słabiej, a gdy "podkręcisz dmuchawę" to słabo z grzaniem; może tak być, nie musi, z układem chłodzenia trzeba pokombinować. *Wymień termostat, powinieneś dać radę sam bez kanału, wjedź na jakąś skarpę, przechył, też robiłem to na glebie, zimno, mokro, ale dałem rade; jak już ktoś pisał: radość z samodzielnie przeprowadzonej akcji- bezcenne. *Możesz, ale nie musisz, właściwie powinieneś przepłukać CAŁY UKŁAD, albo choć strategiczne jego elementy np. .nagrzewnica (powinien to być profilaktyczny zabieg w ASO) nie zaszkodzi, a na pewno pomoże (są specjalne środki, dzięki temu po iluś tam latach nie trzeba kombinować z kretem i innymi miksturami, bo zwykły środek przy silnym zasyfieniu marnie działa; sam płyn zawiera "antykorodanty", no ale cóż widziałem auta ludzi, którzy cały czas, od nówki lali oryginał płyn, a układy w środku wyglądały nieciekawie. *Prawidłowe odpowietrzenie. Książka "Sam naprawiam" do A4 to m.in. jedno ze źródeł, z których korzystam, wspaniała rzecz, powinna być dorzucana do każdego samochodu opuszczającego linię produkcyjną w języku kraju, do którego ma trafić auto. Oczywiście koncerny chcąc zarobić na serwisie, utrudniają jak tylko mogą jakiekolwiek naprawy we własnym zakresie, z drugiej strony firma takiej renomy jak Audi nie może pozwolić sobie na to, aby w ich produktach "grzebali" laicy. To tak drogą dygresji :> Główny wątek będę starał się na bieżąco modyfikować. Powodzenia, HejDo!
tomek2810 Opublikowano 7 Lutego 2009 Opublikowano 7 Lutego 2009 Super artykul . Nie wiem czemu dopiero teraz wpadlem na to forum Szukałem takiego tematu ponieważ tez mam problem z ogrzewaniem. Tylko z tego co przeczytalem to u inych forumowiczow jest chociaz troszeczke cieple powietrze. U mnie sprawa jest taka , ze slinik "trzyma" temp 60 stopni :/ Znaczy to ,ze termostat ciagle przepuszcza powietrze ,tak ? Czyli powinno leciec chociaz troszke cieple powietrze z dmuchawy ? U mnie jest pierunsko zimne ciagle :/ Wiem ,ze powinienem w pierwszej kolejnosci wymienic termostat.Przeplukiwalem nagrzewnice , nic nie pomoglo. Chcialem by chociaz troszeczke grzalo . Nie ma zadnych bledow na wyswietlaczu po wprowadzeniu kodu serwisowych. I teraz moje glowne pytanie , czy ktos wie gdzie w ogole znajduje sie termostat w AUDI A4 1.6 1995. Czy dam rade sam wymienic ? I jeszcze najwazniejsze pytanie :/ Samochod jezdzil tak pare miesiecy , czy moglo sie cos powazniejszego stac w wyniku niedogrzania silnika ? :/ Pozdrawiam wszystkich.
znachor287 Opublikowano 7 Lutego 2009 Autor Opublikowano 7 Lutego 2009 Z uszkodzeniem silnika to spokojnie, gorsze w skutkach dla silnika jest przegrzanie, aniżeli niedogrzanie. Silnik nie osiągał normalnej temp. pracy i po prostu mógł więcej spalać, miał niedogrzany olej co mogło utrudniać smarowanie- wsio. Jak chcesz możesz sprawdzić sobie stopień sprężania, co pozwoli ocenić Ci ogólny stan silnika. Co do umiejscowienia i dojścia do termostatu w AHL to nie wiem, nie widziałem, ale przypuszczam, że może być podobnie do ADR, więc dałbyś rade sam :>
jarek72 Opublikowano 13 Lutego 2009 Opublikowano 13 Lutego 2009 Witam wczoraj wymieniłem termostat!!!!!naprawdę nie ma tragedii z wymianą dałem sobie rade.Z kodami też poszło gładko.Niezła zabawa! Zostało mi jeszcze parę rzeczy do wymiany ale to na później.Pozdrawiam
tomson11111 Opublikowano 12 Maja 2009 Opublikowano 12 Maja 2009 Tomek Witam mam problem w swoim audi a4 prosze o porade!Gdy wlaczam klime i dam na cieple powietrze to po chwili z nawiewu wylatuje mi czarna sadza i nic nie widac co to moze byc uszkodzona nagrzewnica?Proszę pomozcie!!!
znachor287 Opublikowano 15 Czerwca 2009 Autor Opublikowano 15 Czerwca 2009 Pierwsze słyszę, może ma kolega filtr kabinowy z węglem aktywnym, być może jest przedarty i stąd może ta sadza; mówisz, że gdy włączasz ciepłe powietrze, a w takim sadza, pył łatwiej się unoszą więc może rzeczywiście to ten filtr. To są tylko przypuszczenia, ale innego wyjaśnienia tego dziwnego stanu rzeczy nie znajduję. Jak się dowiesz co to było to napisz
vonholl Opublikowano 25 Września 2009 Opublikowano 25 Września 2009 Witam, też mam problem z nagrzewaniem. Rok temu dałem do przepłukania nagrzewnicę i jakoś poprzednią zimę przjeździłem. W tym roku mam wrażenie, że znowu grzeje słabiej. Ale to nie jedyny problem - jak ustawię temperaturę na ponad 23 st to ciepłe powietrze przestaje wiać kratkami na desce na wprost. Nawiew działa tylko na nogi i szybę, ale i to niemrawo (średnio ciepło i mały strumień). Dodam, że wyświetlacz klimatronika przy takim ustawieniu temperatury pokazuje, że powinno wiać dużo mocniej. Ja już po prostu nie pamiętam jak ten nawiew powinien się zachowywać i do czego dążyć Czy ktoś z szanownych klubowiczów miałby czas żeby się spotkać i porównać jak ten nawiew powinien działać? Zima idzie, a w tym roku dodatkowo dziecko na pokładzie, więc sprawa dla mnie, że tak się wyrażę, gardłowa... PS. Dodatkowym utrudnieniem jest fakt, że nie mogę się podpiąć do komputera (???). Z badania klimatronika przy użyciu kodów niczego nie wywnioskowałem nt. silniczków sterujących nawiewem. Temperatura silnika po chwili pracy non-stop 90 st. C. Testy robiłem przy pracy silnika ok 3000 obr, zmian w sile nawiewu w zależności od obrotów nie zaobserwowałem.
WolfElk Opublikowano 8 Października 2009 Opublikowano 8 Października 2009 Witam. "Może to być zagotowany ocet, roztwór środka do oczyszczania chłodnic, kamienia kotłowego, cif kamień i rdza, ale najlepsze efekty daje KRET choć to na własne ryzyko bo może przeżreć aluminium nagrzewnicy trzeba ostrożnie, potem wszystko dokładnie płuczemy znanym już sposobem." Z doświadczenia wiem, że nie należy przesadzić z czasem działania środka chemicznego do od kamienienia. Najlepiej stosować się do instrukcji. W przypadku soli wystarczy max 5 minut. Pozostawienie na długo może od kamienić wnętrze auta P.S. Vonholl Co do nawiewów to u mnie działa podobnie - prawie nie wieje z kratek przy kierownicy w trybie automatycznym gdy jest zimno. Za to na szybę i nogi czuć wyraźnie ciepło. Nie mam żadnych błędów klimatronika. Pozdrawiam.
dex@ Opublikowano 18 Października 2009 Opublikowano 18 Października 2009 witam wszystkich klubowiczów i pozdrawiam mam problem z ogrzewaniem auta i nie wiem co zrobić a zima pomalutku się zbliża nawiew działa tylko grzeje bardzo słabo przy wyższych obrotach silnika troszkę lepiej lecz jeszcze nie jest to proszę o pomoc
sumaro Opublikowano 24 Listopada 2009 Opublikowano 24 Listopada 2009 Moja Audica też na wolnych obrotach nie grzała w ogóle a na większych obrotach tylko minimalnie,więc poczytałem sobie trochę na forum co może być przyczyną i zrobiłem to tak:spuściłem cały płyn z układu(żeby spuścić z bloku wyciągnąłem termostat),zalałem układ wodą z dodatkiem płynu do płukania układu chłodzenia który można kupić w każdym motoryzacyjnym, odpaliłem silnik i tak sobie pykał przez ok.30min.Spuściłem to wszystko i zająłem się samą nagrzewnicą.Dwa kawałki węża podpięte do nagrzewnicy i płukanie,najpierw wodą z kranu.To co wyleciało z niej przy pierwszym płukaniu trochę mnie przeraziło!Potem roztwór odkamieniacza takiego jak do kuchni i moczenie ok.10min i wydmuchanie tego.Po tym wszystkim znowu zalałem układ już samą wodą i znowu ok.30min na wolnych obrotach.Po przestygnięciu silnika znowu spust i zalanie już płynem chłodniczym.Przy pierwszym zalaniu wodą miałem problemy(to znaczy sam układ miał )z odpowietrzeniem,dziwnie nie mógł "zaskoczyć".Przy wlewaniu płynu już byłem mądrzejszy i pościągałem sobie te przewody gumowe gdzie to było tylko możliwe:z chłodnicy,z nagrzewnicy obydwa i przez nie wlewałem płyn aż było pełno no i do zbiorniczka oczywiście też.Układ od razu był odpowietrzony,żadnych problemów i czekania aż "wypluje" powietrze!Zajęło mi to wczoraj trochę czasu,ale efekt jest piorunujący! Grzeje niesamowicie. Przy ustawieniu grzania na full nie da się usiedzieć za kierownicą.Na wolnych już też grzeje Dziękuję kolegom klubowiczom za poradę i pozdrawiam!
adam.a4 Opublikowano 4 Grudnia 2009 Opublikowano 4 Grudnia 2009 Witam Z tego, co przeczytałem czeka mnie płukanie nagrzewnicy. Lecz niestety mam mały problem. Mieszkam w bloku i nie mam dostępu do węża z bieżącą wodą. Czy istnieje jakiś inny sposób na zrobienie tego? Czy może wystarczy bańka 5 litrowa z wodą i przepłukiwać powoli, czy raczej musi być to woda pod ciśnieniem? Z góry dzięki za odpowiedź
sumaro Opublikowano 6 Grudnia 2009 Opublikowano 6 Grudnia 2009 Podobno każdy sposób jest dobry, jeśli jest skuteczny! Musisz próbować bo na pewno nie zaszkodzi, a w ten sposób zawsze coś wypłuczesz z nagrzewnicy.
gacek585 Opublikowano 18 Grudnia 2009 Opublikowano 18 Grudnia 2009 Witam. Moje autko wlasnie przestalo grzać. tzn grzeje ale ledwo co. Jak przycisne na trasie to zaczyna lepiej grzac, zatrzymam sie na chwile i juz leci ledwo cieple. Silnik sie rozgrzewa poprawnie , wskazówka na okolo 90st. Sprawdzalem dzisiaj jak podjechalem pod dom z pracy te dwa weze od nagrzewnicy i byly gorące. Temperatura ustawiona na HI i ledwo lecialo cieple. Stan płynu ok, Wymienialem przed latem ten przedni panel klimatronika bo w starym niechcial czasem dzialac przycisk od wylaczenia klimy, czy to moze miec jakis zwiazek? Moze w tym panelu jakis czujnik jest temperatury?
lukasz2223 Opublikowano 20 Grudnia 2009 Opublikowano 20 Grudnia 2009 mam ten sam dokladnie problem co kolega Gacek.U mnie to samo dokładnie .Najlepsze jest to,ze obydwa węze do nagrzewnicy są gorące,czy mimo to ze węże są gorace moze byc zamulona nagrzewnica? a jezeli mamy ja przeplukac to az której strony dac jej wody z weza ? tam gdzie dziurka czy do tego po prawej stronie?? zimno jak cholera na dworzu a tu ledwo co cieple powietrze leci,ale naczytalem sie zis przez 5 godzin ze w passatach b5 jest dokladnie to samo,ale nigdzie nikt nie pisze czy faktycznie plukanie bnagrzewnicy pomaga jezeli weze do niej sa gorace.pozdr i czekam na newsy
endrike Opublikowano 20 Grudnia 2009 Opublikowano 20 Grudnia 2009 Witam, kupiłem auto wiosną i niby w tym okresie nie jest potrzebne dobre ogrzewanie bo zaraz lato itp. ale był problem bo auto grzało bardzo słabo. Szukałem pomocy i trafiłem na ten artykuł który pomógł mi z moim problemem a konkretnie płukanie nagrzewnicy w której było sporo syfu.Po tym zabiegu grzało aż parzyło.Był git aż do października kiedy to wysiadł termostat.Wymieniłem go przed zimą razem z płynem chłodniczym.Przyszły mrozy a w aucie zimno że cysie opadają!Myślałem że auto samo się odpowietrzy ale tak się nie stało i chyb czeka mnie mała robótka na mrozie. Pozdrawiam
andy-1970 Opublikowano 21 Grudnia 2009 Opublikowano 21 Grudnia 2009 Witam Zapoznałem się z tym tematem. U mnie objaw jest taki: na niskich obrotach nagrzewnicy leci letnie powietrze (przy ustawieniu temp na Hi), gdy zwiększe obroty leci coraz zimniejsze. Silnik rozgrzany do normalnej temperatury roboczej. Ilość płynu chłodzącego prawidłowa. Sprawdziłem kody klimy. Brak błędów. Jedyna rzecz która mnie zastanawia tempertura z czujnika pod kodem 58 wskazuje 18' przy temperaturze z czujnikow wewnetrznych 4' a temperaturze zewnętrznej -14'. Jeśli to wskazanie jest prawidłowe, to czeka mnie płukanie nagrzewnicy... Pozdrawiam
west_zw Opublikowano 22 Grudnia 2009 Opublikowano 22 Grudnia 2009 Witam! Mam pewien problem z grzaniem; tzn teraz to juz w ogole nie grzeje jedynie klimatyzacja daje jakis efekt, no ale przy tych temperaturach to nie wskazane, no i na dodatek szyby mi zamarzaja od srodka i gdzies mam wyciek plynu chlodniczego ale wszedzie sprawdzalem i nie widze zeby cos cieklo, ktos mi powiedzial ze prawdopodobnie poszla nagrzewnica i to ona cieknie. czy jest to mozliwe, a jak tak tojak sie do niej dostac. prosze o dokladna instrukcje bo ciezko jezdzi sie w opatulonym i w rekawiczkach a w szczegolnosci jak rano jade do pracy o 4. pozdrawiam!!!
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się