Skocz do zawartości
IGNOROWANY

AUDI A4 B7 2007 R AVANT 1.6 ALZ 89 OOO KM PROSZĘ O POMOC !


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich,

Kupiłem auto audi a4 b7 avant 2007r 1.6 alz które ma zaledwie przejechane 89 000 km nr vin WAUZZZ8E26A246971 sprawdzone przez ze mnie osobiście w serwisie i potwierdzone. Silnik pracuje idealnie ogólnie auto wygląda jak nowe. Mam tylko jedyny problem zauważyłem ze spod klawiatury na dole i górze cieknie olej. Dziwi mnie to bardzo bo po takim przebiegu myślę że jeszcze nie powinno proszę zobaczyć na filmik ponizej:

Panowie co z tym robić proszę o radę? A może te silniki tak mają? Nic się nie dzieje jak trochę silnik się poci, jeździć tak dalej? Drugie pytanie czy można jakoś sprawdzić czy rozrząd był wymieniany bo czuję że pewnie od początku jeszcze nie z góry dziękuję za odpowiedźi serdecznie wszystkich pozdrawiam 

Opublikowano

Do wymiany uszczelka pokrywy zaworów. Norma po tylu latach nawet przy małym przebiegu. Rozrząd też już dawno powinien być wymieniony. Jak nie wiadomo kiedy to wymienia się dla świętego spokoju.

Opublikowano
2 godziny temu, przem8 napisał:

Do wymiany uszczelka pokrywy zaworów. Norma po tylu latach nawet przy małym przebiegu. Rozrząd też już dawno powinien być wymieniony. Jak nie wiadomo kiedy to wymienia się dla świętego spokoju.

Myślałem ze przy tak małym przebiegu powinno być wszystko okej. Ile by mnie taka przyjemność kosztowała czyli wymiana uszczelki czy narazie jeździć i nie przejmować się tym ze co jakiś czas coś tam kapnie na dół?

Opublikowano

Uszczelki z wiekiem twardnieją i nie spełniają swojej funkcji. Jej koszt pewnie w granicach 60 zł. Jak ścieknie gdzieś na wydech to będzie walić spalonym olejem. Nie wiem czy będziesz robić teraz rozrząd ale mógłbyś to ogarnąć za jednym zamachem, taki pakiet startowy.

Opublikowano

Silnik "bierze" olej? Pytam bo widzę że odma cała w oleju. Też przydałoby się ją wymienić bo jest z cienkiego tworzywa i może być dziurawa.

  • Pomoc techniczna 3
Opublikowano
7 godzin temu, przem8 napisał:

Uszczelki z wiekiem twardnieją i nie spełniają swojej funkcji. Jej koszt pewnie w granicach 60 zł. Jak ścieknie gdzieś na wydech to będzie walić spalonym olejem. Nie wiem czy będziesz robić teraz rozrząd ale mógłbyś to ogarnąć za jednym zamachem, taki pakiet startowy.

Dzięki za informację zrobię tak jak mówisz przy wymianie rozrządu.

Opublikowano
7 godzin temu, bodzio.c napisał:

Silnik "bierze" olej? Pytam bo widzę że odma cała w oleju. Też przydałoby się ją wymienić bo jest z cienkiego tworzywa i może być dziurawa.

Narazie zrobiłem tylko trzysta kilometrów i oleju nie brakuje. Dlatego też chciałem to uchwycić na filmie bo też jest mokra. Trochę posmigam i dam znać czy oleju ubywa.

Opublikowano (edytowane)
17 godzin temu, zielony0531 napisał:

Narazie zrobiłem tylko trzysta kilometrów i oleju nie brakuje. Dlatego też chciałem to uchwycić na filmie bo też jest mokra. Trochę posmigam i dam znać czy oleju ubywa.

Nie brakuje czy nie ubywa? Znając te silniki to odkładaj już na wymianę pierścieni (nie sugeruj się przebiegiem, są po prostu kiepskie i się zapiekają) Zwłaszcza że odma nie wygląda za ciekawie :-(

Edytowane przez PERUN_
Opublikowano

U mnie też delikatnie cieknie i czuc olej jak się rozgrzeje więc też mnie to czeka a kupiłem jak miał 112tys. Nie przejmuj się zrób uszczelke plus rozrząd i zakładaj gaz. Spalanie przy dobrej instalacji prawie takie samo jak na benzynie 8-10 litrow

Opublikowano

Widze ze silnik silnikowi nie rowny. Ja mam natluczone 340 tys i nic w silniku nie robilem. Oczuwiscie poza standardowymi wymianami oleju swiec  itp. Silnik oleju spali okolo 150 ml na 1000. 

  • Pomoc techniczna 1
Opublikowano

Ten sam silnik ALZ?

Opublikowano (edytowane)
W dniu 23.01.2018 o 10:50, PERUN_ napisał:

Nie brakuje czy nie ubywa? Znając te silniki to odkładaj już na wymianę pierścieni (nie sugeruj się przebiegiem, są po prostu kiepskie i się zapiekają) Zwłaszcza że odma nie wygląda za ciekawie :-(

Czyli wszystko wina pierścieni? Mogą się same odblokować? Np. przy jeździe na gazie? Jakie sa objawy tych zapieczonych pierścieni dokładnie ktoś może opisać?

Edytowane przez Fwl7
Opublikowano (edytowane)

Alz dokladnie. Jeszcze 80 tys na gaz zrobione

Edytowane przez wielkiszu666
Opublikowano

No to ładnie trzeba dobrze kupić i dbać chyba

Opublikowano

Ja kupilem z przebigiem 240 tys i wlasciciel naprawde malo jezdzil i tyle zrobil bo mial od nowosci. Jak szukalem to wszystkie mialy miedzy 160 a 200 tys.  Nie wiem jakim cudem. 

Jedyne co zrobilem to wymiany co 10 tys nie co 15. Dalej latam na 5w40

Opublikowano (edytowane)
12 godzin temu, Fwl7 napisał:

Czyli wszystko wina pierścieni? Mogą się same odblokować? Np. przy jeździe na gazie? Jakie sa objawy tych zapieczonych pierścieni dokładnie ktoś może opisać?

Nic się samo nie odblokuje(płukanki nie pomagają) Objawy? będzie Ci "znikał" olej. W czasie przyspieszania po hamowaniu silnikiem może nieźle zadymić. Odma zasyfiona jak u Ciebie. Koszt naprawy około 3tyś. Taki urok ALZ nic z tym nie zrobisz, każdego to czeka wcześniej czy później.

Edytowane przez PERUN_
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, PERUN_ napisał:

Nic się samo nie odblokuje(płukanki nie pomagają) Objawy? będzie Ci "znikał" olej. W czasie przyspieszania po hamowaniu silnikiem może nieźle zadymić. Odma zasyfiona jak u Ciebie. Koszt naprawy około 3tyś. Taki urok ALZ nic z tym nie zrobisz, każdego to czeka wcześniej czy później.

U mnie odma ok. Po hamowaniu silnikiem i dodaniu gazu nic nowego nie idzie z wydechu. Ale olej znika i daje nim w kabinie.

Edytowane przez Fwl7
Opublikowano
3 godziny temu, Fwl7 napisał:

U mnie odma ok. Po hamowaniu silnikiem i dodaniu gazu nic nowego nie idzie z wydechu. Ale olej znika i daje nim w kabinie.

Wiem że trudno się z tym pogodzić, ale trzeba wyciągnąć 3tyś z kieszeni i oddać auto do mechanika. 

Opublikowano

Ile tym autem jeździłeś jak kupiłeś i na gazie czy benzynie? Próbowałeś przed remontem płukanek albo tej nafty? Jaki olej miałeś i ile ci tego oleju ubywało?

Opublikowano

W ubiegłym roku zrobiłem takie remont w dwóch moich AUDI, oba z silnikami 1.6 i sprawa nie jest taka oczywista.

A4B6 2002 r. z silnikiem ALZ kupiłem w marcu i zaraz po zakupie, przed rejestracją okazało się, że mogę go odsprzedać marynarce wojennej do stawiania zasłony dymnej - na jeździe próbnej u handlarza nie dymił. Usterka ujawniła się jeszcze przed pierwszym w kraju serwisem olejowym. Samochód brał 1L na 100 km ale musiał się porządnie rozgrzać bo na zimnym nie dymił ani trochę. Handlarz chciał zwrócić kasę i go odebrać ale ostatecznie podzieliliśmy się kosztami naprawy bo wolałem wiedzieć że silnik porządnie zrobiony a nie szukać kolejnego "rodzynka". Poza tym auto miało mały, dobrze udokumentowany przebieg - 118kkm. Przyczyna - niemieckie serwisy LongLife=błoto w silniku + przeoczona przez poprzedniego właściciela awaria termostatu. Po przegrzaniu pierścienie zakleiły się w rowkach olejowym nagarem i było po sprawie. Niemcy próbowali go jeszcze tanio ratować tzn. wymienili termostat i uszczelniacze zaworowe ale oczywiście nic to nie dało. Po remoncie (głowica+pierścienie+panewki) przejechałem tym autem już 20 tyś na LPG i ubytek oleju jest minimalny tzn. taki jaki być powinien.

A4 B5 2000 r. z silnikiem ANA to była dużo większa hydrozagadka. Sprowadzony w 2015 od Turków z Berlina. Równie dobrze może mieć zegarowe 260kkm jak i 460kkm, choć kilka faktów wskazywałoby, że nikt z wiertarką się do licznika nie dotykał. Ponieważ zużywał olej (1L na 1000 km) trafił do "mechanika" na "remont". Zrobione pierścienie, splanowana głowica i miało być dobrze. Zaraz potem dorzuciliśmy LPG i autko przejechało 40 kkm. Ale zużycie oleju nie spadło..... ani się nie zwiększyło. Auto nie dymiło, nie ciekło, nie śmierdziało a olej znikał. Nie pomogła modyfikacja odmy (kolektor był po niej suchy), płukanka Liqui Moly połączona z XADO ANTYKOKS ani zmiana oleju z MOTUL 10W40 na MOTUL 5W40. Za pomocą kamery inspekcyjnej stwierdziłem, że na tłokach jest już nowa gruba warstwa nagaru.

W grudniu miarka się przebrała i auto trafiło do mechanika z którym remont robiliśmy we dwóch (tak samo było z A4B6). Okazało się, że poprzedni pan "mechanik" pomylił profesje. Źle poskładał pierścienie na jednym cylindrze (nie obrócił zamków), nie wymienił częściowo już wytartych panewek korbowodowych, a głowicy nie sprawdził w ogóle. U fachowca od głowic okazało się, że niektóre zawory dosłownie latają w prowadnicach i oleju nie zatrzymałby żaden uszczelniacz. Naprawa objęła regenerację głowicy, wymianę pierścieni (choć poprzednie wyglądały dobrze), wymianę sworzni tłokowych, wymianę panewek korbowodowych. Po poskładaniu auto przejechało 3 kkm i jak na razie ubytek oleju jest symboliczny.

Podsumowując. Nie zawsze ubytek oleju będzie dawał objawy w postaci niebieskiej chmury. Chemią nie odblokuje się zablokowanych pierścieni i nie usunie nagarów z denka tłoka. Przy remoncie silnika koniecznie trzeba sprawdzić głowicę a najlepiej się zwrócić do profesjonalisty od głowic i w razie czego odżałować dodatkowe 500PLN (planowanie+wymiana prowadnic+wymiana uszczelniaczy+regeneracja gniazd i docieranie zaworów) bo może się okazać, że remont zrobiony a poprawy brak. Nawet jeśli mechanik stwierdzi, że głowica OK to uważam, że warto zawieźć do fachowca do weryfikacji.

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...