dawid_mag Opublikowano 8 Stycznia 2019 Opublikowano 8 Stycznia 2019 18 minut temu, Langista napisał: Nigdy nie spotkałem się z czymś takim, że diesel nagrzewa się szybciej od benzyny. Benzynowy silnik ma wyższą temperaturę w komorze spalania natychmiast dzięki zapłonie iskrowym, diesel ma niższą temperaturę spalania w ogóle, a zanim się zagrzeje trochę mija, do tego sam w sobie nie generuje zbyt dużo ciepła, dlatego to co napisałeś jest dla mnie błędne. Zgadzam się benzynka moment i nagrzana a diesel to trzeba trochę pojeździć dodatkowo to benzyna ma łatwiej w zimie aby Aku trochę kręcił i pójdzie a diesel słaby Aku zapomnij, na pych też nie weźmiesz i jeszcze świece też muszą być dobre
marcin4x4 Opublikowano 8 Stycznia 2019 Opublikowano 8 Stycznia 2019 (edytowane) 28 minut temu, Langista napisał: Nigdy nie spotkałem się z czymś takim, że diesel nagrzewa się szybciej od benzyny. Benzynowy silnik ma wyższą temperaturę w komorze spalania natychmiast dzięki zapłonie iskrowym, diesel ma niższą temperaturę spalania w ogóle, a zanim się zagrzeje trochę mija, do tego sam w sobie nie generuje zbyt dużo ciepła, dlatego to co napisałeś jest dla mnie błędne. silniki diesla są podgrzewane (dokładniej mówiąc płyn), nowsze (po ~2011) są tzw silnikami ciepłymi, zmiany konstrukcyjne w tym kolektorów znacznie przyspieszają nagrzewanie silnika a cały układ osiąga dużo wyższe temperatury, do tego zapchany wydech (dpf) i klapy zaciągające ciepłe powietrze ale to już jest od dawna. 2.0 TDI ultra osiąga 90st cieczy po 3-5km jazdy w obecnych warunkach. Każdy silnik musi dostać w palnik, każdy silnik musi robić trasy, żaden silnik nie lubi których tras i stania w korkach albo długiego nagrzewania (glazing), wasze mimo że z innej epoki również mają problemy i pewno seria dawno uciekła. Edytowane 8 Stycznia 2019 przez marcin4x4
Langista Opublikowano 8 Stycznia 2019 Opublikowano 8 Stycznia 2019 Można by polemizować godzinami, tak samo w benzynach zapchane katalizatory dźwigają temperaturę spalania. Temat moim zdaniem przeznaczony dla przynajmniej 10-cio letnich diesli i starszych, nikt nie mówi o nowszych konstrukcjach. Starszy diesel mimo podgrzewaczu nie osiągnie temperatury roboczej tak szybko jak benzyna.
marcin4x4 Opublikowano 8 Stycznia 2019 Opublikowano 8 Stycznia 2019 (edytowane) 48 minut temu, Langista napisał: Temat moim zdaniem przeznaczony dla przynajmniej 10-cio letnich diesli i starszych, nikt nie mówi o nowszych konstrukcjach. Starszy diesel mimo podgrzewaczu nie osiągnie temperatury roboczej tak szybko jak benzyna. 10 letni diesel ma już egt w okolicach 850-900st, czyli więcej niż nie jedna benzyna N/A. Zapchany katalizator jest problem i niesprawnością, wszystkie diesle z euro 5+ mają dużo wyższe EGT bo tego wymaga ekologia i jest to objaw normalny i porządny. (żeś wymyślił...) Ujmę to inaczej, nowsze silniki benzynowe do dynamicznej jazdy korzystają ze średnich obrotów, do standardowej jazdy w trasie nawet powyżej 100kmh skrzynie wrzucają wyższe biegi poniżej 2 tyś rpm, trzymają jak najniższe obroty a najnowsze dwu sprzęgłowe wynalazki wrzucają "luz" czyli silnik pracuje poniżej 900 rpm. Gdzie i kiedy ten silnik ma się nagrzać ? Ty by jechać musisz mieć gaz, by wyprzedzać musisz pałować więc siłą rzeczy silnik nagrzejesz dość szybko, w 2,4 jeszcze gorzej bo tam by ruszyć musisz wciskać gaz. Starczy tego filozofowania, dla mnie off. Edytowane 8 Stycznia 2019 przez marcin4x4
dawid_mag Opublikowano 9 Stycznia 2019 Opublikowano 9 Stycznia 2019 18 godzin temu, marcin4x4 napisał: Ty by jechać musisz mieć gaz, by wyprzedzać musisz pałować więc siłą rzeczy silnik nagrzejesz dość szybko, w 2,4 jeszcze gorzej bo tam by ruszyć musisz wciskać gaz. Hmm byłem ciekawy i poszedłem rozgrzałem samochód żeby nikt nie powiedział, że na ssaniu. Włożyłem 1 nie dodając gazu puszczałem sprzęgło i wiesz co ruszyłem bez problemu. 2,4 v6 w LPG także ciekawa ta teoria o dodawaniu gazu
marcin4x4 Opublikowano 9 Stycznia 2019 Opublikowano 9 Stycznia 2019 (edytowane) 10 godzin temu, dawid_mag napisał: że na ssaniu. Włożyłem 1 ? dobre ! ja kiedyś wyciskałem dwójkę i też się dało bez ssania tabsów. na resztę nie odpowiadam, ręce opadają. Edytowane 9 Stycznia 2019 przez marcin4x4
dawid_mag Opublikowano 9 Stycznia 2019 Opublikowano 9 Stycznia 2019 34 minuty temu, marcin4x4 napisał: ? dobre ! ja kiedyś wyciskałem dwójkę i też się dało bez ssania tabsów. na resztę nie odpowiadam, ręce opadają. Może nie jestem takim oczytanym i znawcą mechaniki ale zauważyłam, że jak mam zimny silnik to zawsze są wyższe obroty i kiedyś na to mówili ssanie teraz może się to inaczej nazywa i jest na pewno automatyczne bo kiedyś jeszcze w swoim 125 p to musiałem to ręcznie włączać przy kierownicy po lewej stronie było, kto pamięta ten wie o co chodzi. A co Ty ssiesz przy 2 to Twoja sprawa.
Langista Opublikowano 10 Stycznia 2019 Opublikowano 10 Stycznia 2019 Teraz to nie jest ssanie, a po prostu utrzymanie wyższych obrotów aby silnik w miarę szybko się nagrzał i ustabilizował obroty. 1
marcin4x4 Opublikowano 10 Stycznia 2019 Opublikowano 10 Stycznia 2019 Ssanie zmienia AFR, w przypadku aut najczęściej silnik jest zalewany paliwowym. Nowe procedury to dużo więcej zmian i regulacji, do tego dochodzą procedury dopalania katalizatora a przede wszystkim uwzględnianie warunków takich jak temperatura silnika, otoczenia itd. Ssanie to taki włoski tuning Każde auto nawet z rozwalonym sprzęgłem przy umiejętnym kierowcy ruszy.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się