Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Buczenie i drgania pomiedzy 3-4 tys obrotów?!


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam. Panowie mam problem, z którym walczę od dłuższego czasu. Otóż auto a4 b6 1.8t w przedziale 3-4tys buczy i wibruje w kabinie. Na zewnątrz nic nie słychać. Dzieje się to na każdym biegu jak i na postoju. Wciskanie sprzęgła nic nie zmienia, nie zależy od temperatury silnika. Szukanie przyczyny zacząłem od osprzętu, lecz to nie on. Zmiana dwumasy też nic nie dała. Podmiana poduszek silnika również nic. Odbój też nie. Rozrząd dobrze ustawiony, kompresja pomierzona wszystko w porządku. Błędów nie wywala. Nie mam już pomysłów, pomóżcie! Oczytałem się już przeróżnych postów, i znalazłem jeden bardzo podobny. Tam problemem okazało się brak jednej śruby na łąpie silnika, ale u mnie są wszystkie i poskręcane dobrze.

Edytowane przez 1.8tturbo
Opublikowano

Przeguby.

Opublikowano (edytowane)

Przeguby nie powoduja takich objawow tym bardziej  na postoju...

Poduszki silnika masz oryginalne ?

Edytowane przez soul87
Opublikowano

W jaki sposób masz zamontowany odbuj? Ma on być luźny na postoju a nie wstrzymać silnik, ale myślę że to sprawdziłes

Jak kompresja równa, silnik nie kuleje to może wydech jest zbyt sztywno i splotka niespełna swojej funkcji i jeszcze je da rzecz mi do głowy przychodzi a mianowicie sprzęgło może źle wyważone? 

Opublikowano (edytowane)

Odbój regulowany, nawet bez sprawdzane i nic. Plecionka ok. Poduszki silnika oryginalne. Jeśli idzie o wyważenie sprzęgła to raczej odpada, koło dwumasowe wymienione(choć złe nie było), tarcza i docisk zostały stare, ale jak wspomniałem wciskanie sprzęgła nic a nic nie pomaga, a wtedy tarcza się nie kręci a docisk zmienia swoją geometrię, więc teoretycznie powinno to jakkolwiek wpływać na objaw.. Jako ciekawostkę dodam, że zaobserwowałem lub to już moje złudzenie, że im cieplej tym problem mniejszy, np w dzien przy 22* jest lepiej niż wieczorem przy 12* O.o

Edytowane przez 1.8tturbo
Opublikowano

Zaloguj dynamicznie i na postoju wkrwcajac powoli obroty grupę 020 może stuki są? 

Opublikowano
 
Na tą chwilę mam tylko logi statyczne grup: 001, 003, 004, 007, 008, 010, 011, 018, 023
     
       
     
       
     
     
Opublikowano
39 minut temu, 1.8tturbo napisał:
 
Na tą chwilę mam tylko logi statyczne grup: 001, 003, 004, 007, 008, 010, 011, 018, 023
     
       
     
       
     
     

Jesteś w 100% pewien, że na postoju masz takie same wibracje w tym przedziale 3-4 tys. obr jak i podczas jazdy?
Może na postoju masz tylko wibracje na jałowym?

Opublikowano (edytowane)

Tak jest to ten sam rodzaj, z tym że trochę łagodniej.  np jadąc niezależnie na jakim biegu przyspieszam, przekroczę 3 tys i się zaczyna, powyżej 4tys znacznie ustępuje i kręcę np do 5tys, następnie puszczam gaz, auto ciągle na biegu schodzi z obrotów dochodzi do 4tys zaczyna się, obroty spadają co raz bardziej, dochodzą do 3 tyś i ustępuje całkowicie aż do jałowych.

Edytowane przez 1.8tturbo
Opublikowano (edytowane)
8 minut temu, 1.8tturbo napisał:

Tak jest to ten sam rodzaj, z tym że trochę łagodniej.  np jadąc niezależnie na jakim biegu przyspieszam, przekroczę 3 tys i się zaczyna, powyżej 4tys znacznie ustępuje i kręcę np do 5tys, następnie puszczam gaz, auto ciągle na biegu schodzi z obrotów dochodzi do 4tys zaczyna się, obroty spadają co raz bardziej, dochodzą do 3 tyś i ustępuje całkowicie aż do jałowych

Sprawdziłeś czy nie masz luźnych nakrętek od kolektora wydechowego przy silniku?

Jest jeszcze jedna rzecz która możesz sprawdzić - osłony różnego typu od strony wydechu. Szczególnie sprawdź czy wszystkie trzy śruby osłony która występuje nad półośką są dokręcone. Wystarczy jedna luźna i buczy jak pojebane - doświadczyłem tego osobiście, myślałem, że katalizator się rozwalił w środku :D

Edytowane przez Emejcz
Opublikowano

samych nakrętek nie sprawdzałem, jedynie szarpałem za dolot i kolektor wydechowy i nie wyczułem żadnego luzu. Emejcz, a skąd taki pomysł?

 

Opublikowano
1 minutę temu, 1.8tturbo napisał:

samych nakrętek nie sprawdzałem, jedynie szarpałem za dolot i kolektor wydechowy i nie wyczułem żadnego luzu. Emejcz, a skąd taki pomysł?

 

Szarpaniem to byś wyczuł jakby wszystko było luźne. 
Te nakrętki się same odkręcają razem ze szpilkami więc warto to sprawdzić.

Jednakże sprawdź te osłony o których ci napisałem, może to być strzał w dziesiątkę.

Opublikowano (edytowane)

Raczej nie będzie strzału z tą osłoną, gdyż przy wymianie kata ją osobiście odkręcałem i przykręcałem potem ?

Edytowane przez 1.8tturbo
Opublikowano

Sprawdziłem kolektory, w wydechowym 3 szpilki dokrecilem pół obrotu, ssący git, efekt zerowy. Nowe pomysly???

Opublikowano

Robiłeś taki test, że wchodzisz pod auto a druga osoba dodaje ci gazu do tych 3-4 tys. aby wywołać buczenie? 

Jak nie to zrób to. 

Opublikowano (edytowane)

Robiłem i ja sam, i mechanik i nic niepokojącego nie słychać.

Edytowane przez 1.8tturbo
Opublikowano

Mały update. Jak wcześniej wspomniałem, miałem wrażenie że temp. zewnętrzna wpływa na problem. Obserwowałem to i dziś niemal całkowicie potwierdzam. W dzień przy 28*C buczenie jest znacznie mniejsze niż wieczorem przy 15*C!

Opublikowano
Godzinę temu, 1.8tturbo napisał:

W dzień przy 28*C buczenie jest znacznie mniejsze niż wieczorem przy 15*C!

Gumy poduszek są bardziej miękkie przy wyższej temperaturze. Zwłaszcza jak są zamiennikami o różnej jakości 

Opublikowano

Szkoda ze kompletnego sprzęgła nie zmieniłeś, docisk tez sporo wazy... a został stary

Ewidentnie skoro slychac w środku tylko to jakaś masa wirująca przenosi sie przez poduszke na bude... 

Generalnie 1.8t nie naleza do najcichszych i swoje wibracje mają , pytanie czy To co opisujesz miesci sie w granicach normy czy juz nie. 

 

Opublikowano (edytowane)

Ogólnie jak patrzyłem dość obszerny temat dla B8 to tam ludzie na głowie stawali jak pozbyć się dziwnych wibracji.
Tam w dużej mierze winny jest docisk, bo bardzo szybko łapie jakieś bicie i pomaga mu przypalenie sprzęgła, ale z drugiej strony u jakichś 50% użytkowników wymiana kompletu sprzęgło+dwumas nic nie dała, albo po kilkudziesięciu tysiącach kilometrów objawy wróciły.
Niektórym pomagała wymiana poduszek silnika na ORI, albo przegubów, ale u niektórych nic to nie dawało, a u wszystkich objawy były podobne. Ogólnie wydaje się, że poduszki czy przeguby nie są winowajcami, one po prostu maskują niedomagania innych elementów i póki są w idealym stanie, to jest to maskowane w miarę skutecznie.

Moje zdanie po tym co czytam i widzę u siebie jest takie, że b6/b7 i wygląda na to, że b8 też zostały tak felernie skonstruowane, że pracują dobrze tylko jak wszystko jest w idealnym stanie. Jak jakikolwiek komponent w układzie zawieszeniowo-napędowym minimalnie odbiega od normy to już wychodzą na tej budzie jakieś dzikie wibracje. Jest to o tyle problematyczne, że przy małym niedomaganiu znalezienie winowajcy graniczy z cudem. W B5 takie sytuacje nie miały miejsca - komponenty dawały o sobie znać dopiero jak rzeczywiście wymagały wymiany.

Edytowane przez Emejcz

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...