RiCoTriCo Opublikowano 20 Marca 2009 Opublikowano 20 Marca 2009 Witam Ukręciłem świece żarową w moim autku co zakończyło się demontażem i założeniem całkiem innej głowicy . Próbowałem wszystkiego aby ją wykręcić i nic !! Atakowałem migomatem próbując dospawać śrube ale nie pomogło !! Rozwierciłem trefną świece, wkręciłem gwintownik który się zerwał !! Kto mi powie czy da się jeszcze cokolwiek zrobić z głowicą zamieszczoną na fotkach ?? Do jakiego magika się zwrócić ?? Ewentualny koszt naprawy ?? Niżej zamieszczone zdjęcia można potraktować jako przestrogę jeśli chodzi ... o z pozoru łatwą operację wymiany świec
luby1979 Opublikowano 20 Marca 2009 Opublikowano 20 Marca 2009 witam.ja to bym nie stresował się tym,wymienił resztę i zostawił tak jak jest...jak jedna swieca nie grzeje to nie ma tragedii.Pozdrawiam
RiCoTriCo Opublikowano 20 Marca 2009 Autor Opublikowano 20 Marca 2009 Do autka mam już założoną nową głowiczke a chodzi mi o to że ta stara leży u mnie w garażu . Może da się ją zregenerować i np. komuś sprzedać . Interesuje mnie kto mógłby się podjąć takiego zadania i czy wogóle jest to opłacalne ??
Pretor Opublikowano 20 Marca 2009 Opublikowano 20 Marca 2009 Nie wiem jak do Twojego, ale dzisiaj byłem się pytać w warsztacie który się specjalizuje wszelkiego rodzaju naprawą głowić i między innymi wykręcają też świece. Byłem się pytać ponieważ mam problem z jedną świecą, tzn odkręciła się z wielkimi problemami na ok dwa obroty, może nie całe i dalej ani drgnie, więc wkręciłem ją z wielkimi problemami. Pytałem ich jaki koszt i powiedzieli że jak się uda wykręcić i będzie spiepszony gwint to z naprawą chcą 150 zł, a jak trzeba będzie wyciągać głowicę to chcą 1500 zł. Mówił gościu że wykręcają też często ukręcone świece ale muszą mieć dobre dojście a w Twoim wypadku widzę że takowe jest. Nie wiem jaki będzie koszt w Twoim silniczu, ale jak będę przejeżdżał obok tego zakładu to się zapytam.
RiCoTriCo Opublikowano 20 Marca 2009 Autor Opublikowano 20 Marca 2009 U mnie głowica jest już zdjęta więc zakładam że 150 zł. . Nie wiem tylko co powiedzą na tkwiący w gnieździe głowicy gwintownik który jak wiadomo jest zrobiony z twardego stopu i ciężko go czym kolwiek rozwiercić czy wydłubać .
marewel Opublikowano 20 Marca 2009 Opublikowano 20 Marca 2009 Wątpliwa sprawa z nawierceniem gwintownika.
Grzegorz76 Opublikowano 21 Marca 2009 Opublikowano 21 Marca 2009 witam.ja to bym nie stresował się tym,wymienił resztę i zostawił tak jak jest...jak jedna swieca nie grzeje to nie ma tragedii.Pozdrawiam Popieram, jeżeli nie ma przecieków, i obawy, że to się jakoś poluzuje to zostaw to jak jest. 1 świeca jak nie będzie grzać to nic to..., szkoda kasy na takie coś.
GRazny Opublikowano 21 Marca 2009 Opublikowano 21 Marca 2009 witam.ja to bym nie stresował się tym,wymienił resztę i zostawił tak jak jest...jak jedna swieca nie grzeje to nie ma tragedii.Pozdrawiam Popieram, jeżeli nie ma przecieków, i obawy, że to się jakoś poluzuje to zostaw to jak jest. 1 świeca jak nie będzie grzać to nic to..., szkoda kasy na takie coś. no chyba że kolega chce mieć wszystko na tip-top... ale rzeczywiście jedna świeca to nie tragedia...
Cristoforo Opublikowano 21 Marca 2009 Opublikowano 21 Marca 2009 daj to do fachowców trzeba cała głowice podgrzać na "patelni" i wtedy można spróbować wykrecić ten syf
RiCoTriCo Opublikowano 21 Marca 2009 Autor Opublikowano 21 Marca 2009 Pojade do miejscowych fachmanów i popytam a jeśli koszt okaże się zbyt wysoki to głowiczka powędruje na półkę w garażu na wegetacje. Chyba że ktoś będzie chciał ja kupić w tym stanie co widać .......... no ale wątpię .
Pretor Opublikowano 21 Marca 2009 Opublikowano 21 Marca 2009 Pytałem się dzisiaj i powiedzieli, że jak jest tam gwintownik i po ukręceniu świecy było tam coś kombinowane to nie podejmą się wykręcenia takiej świecy.
RiCoTriCo Opublikowano 21 Marca 2009 Autor Opublikowano 21 Marca 2009 Pytałem się dzisiaj i powiedzieli, że jak jest tam gwintownik i po ukręceniu świecy było tam coś kombinowane to nie podejmą się wykręcenia takiej świecy. Dzięki za fatyge i pozdrawaim .
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się