damiancj Opublikowano 2 Kwietnia 2009 Opublikowano 2 Kwietnia 2009 Witam dzis byłem ze swoim Audi B7 sprawdzic nr vin.Jak kupowałem auto w listopadzie miało ok.68 tys przebiegu.Dzis sie dowiedziałem ze we wrzesniu miała juz 66tys ale jeszcze predzej miała 186tys km.Sprawa była podejrzana bo jak juz kupiłem auto nie było ksiazki serwisowej a ja glupio zrobiłem ze kupiłem no ale cóz . Czy moge teraz domagac sie jakiego kolwiek odszkodowania,rekompensaty? Moge załozyc jakas sprawe w sadzie ? Mam jakieś szanse licze na kazda pomoc z góry dziekuje
Flyer Opublikowano 2 Kwietnia 2009 Opublikowano 2 Kwietnia 2009 Masz umowe bezposrednio z polakiem? Czy podpisales czysta umowe ze szkopem?
damiancj Opublikowano 2 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 2 Kwietnia 2009 No mam z polakiem zajmuje sie on sprowadzaniem samochódów z zagranicy po rozmowie z nim powiedział ze nic o tym nie wiedział .
adamooo Opublikowano 2 Kwietnia 2009 Opublikowano 2 Kwietnia 2009 sam pewnie kręcil licznik :gwizdanie:
Flyer Opublikowano 2 Kwietnia 2009 Opublikowano 2 Kwietnia 2009 Nie znam sie na prawie... ale moge podpytac kogo trzeba. Czy na umowie sa jakies detale auta typu wlasnie przebieg?
damiancj Opublikowano 2 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 2 Kwietnia 2009 Gadałem z Panem co kupiłem powiedział ze on dostał samochód z takim przebiegiem.Na umowie nie ma przeviegu ale auto kupiłem w listopadzie a licznik był krecony przed wrzesniem. Flyer jak mozesz dowiedz sie czegos bede wdzieczny...
soolek Opublikowano 2 Kwietnia 2009 Opublikowano 2 Kwietnia 2009 Jeżeli jest handlarzem, a do tego ma jeszcze działaność gospodarczą, to sprawę masz wygraną. Na nim, jako na fachowcu, ciąży obowiązek należytego sprawdzenia auta. On też ponosi odpowiedzialność za wszelkie ukryte wady tego samochodu, gdyż powinien zrobić wszystko aby znać historię samochodu - jako fachowiec powinien wiedzieć, że po VINie może sprawdzić przeszłość samochodu, tym bardziej że jest to prawie nowa sztuka. Poszperaj w internecie, znajdź jakiś paragraf, np. oszustwo, naciaganie itp. itd. Sypnij mu paragrafem, to zobaczy że nie ma do czynienia z laikiem i może trochę pomyśli. Wtedy ciągnij z niego kasę. Sądzę, że przy tej wartości samochodu możesz sobie pozwolić na wycenę u jakiegoś fachowca, na podstawie której będziesz miał realną utratę wartości ze względu na nieprawdziwy przebieg.
johnybravo Opublikowano 2 Kwietnia 2009 Opublikowano 2 Kwietnia 2009 nie jestes pierwszy , wszyscy kręca , nie zawracał bym sobie tym głowy ,jak furka dobrze się sprawuje ,no chyba ,że tak nie jest to ciagaj gościa ., prawie 200 tys to normalny przebieg
soolek Opublikowano 2 Kwietnia 2009 Opublikowano 2 Kwietnia 2009 Przebieg oczywiście nie oznacze, że samochód jest zły i będzie się sypał, ale nich próbuje ściągnąć kasę - takich ciołków trzeba tępić
vtek Opublikowano 2 Kwietnia 2009 Opublikowano 2 Kwietnia 2009 koledzy powiem wam jedno ale jak sie nie wie to sie nie pisze, myślisz ze sąd uwierzy właśnie tobie a nie jemu to ci powiem ze teraz to ty jesteś przstępcą a nie on bo ty musisz sprawdzić samochód przed zakupem a nie on jak ci go sprzedaje na tobie lezy obowiązek sprawdzenia stanu , licznika, wypadkowości, kradzierzy auta. Jezeli nie masz przebiegu na umowie lub fakturze to już przegrałeś bo koleś powie ze sprzedał ci z przebiegiuem np 180 tys a ty sam go cofnełeś i chcesz od niego kase wyłudzić (nie masz zadnego dowodu twardego ze kupywałeś akurat z takim przebiegiem) i w tym momencie ci chandlarzyk zakłąda sprawe o wyłudzenie i chce od ciebie np 10 tys zł na dom dziecka i wtedy ty zamiast mieć świety spokój to płacisz za sprawe za biegłych (a nie sa tani) i odszkodowanie wiec jednym słowem zostaw to albo popłyniesz. pozdrawiam
soolek Opublikowano 2 Kwietnia 2009 Opublikowano 2 Kwietnia 2009 Rozumie się, że na gębę to można ... Na umowie zazwyczaj wpisuję się przebieg - przynajmniej powinno. Do tego może jest ogłoszenie z przebiegiem lub zdjęcie z dnia zakupu itd. itp. I jeżeli się wczytasz w to co napisałem, to dostrzeżesz, że pisałem o przypadku, gdy sprzedawca zajmuje się fachowo sprzedażą samochodów - tutaj on jest ekspertem i ma obowiązek wiedzieć wszystko o samochodzie. W takim przypadku szanse na wygrane są dużo wyższe, ale nikt nie mówił, że będzie łatwo i że sprawa jets wygrana... Jeżeli to zwykły handlarzyk, to oczywiście szanse marne lub żadne. Pewnie, niech damiancj usiądze i płacze tylko. Jeżeli wszyscy będziemy tak podchodzili do sprawy, to ten kraj dalej będzie popier... i każdy sprzedawca będzie Was robił w ch... ile wlezie, jeżeli nie bedziecie znali swoich praw. Owszem, niech płacze, bo powinien sprawdzić przed zakupem, ale być może ma szansę na wyciągnięcie jakichś pieniędzy. I póki jest szansa, to niech próbuje.
Flyer Opublikowano 2 Kwietnia 2009 Opublikowano 2 Kwietnia 2009 Jestem ciekaw, czy mozna wiarygodnie sprawdzic date korekty przebiegu... :gwizdanie:
Wąski Opublikowano 2 Kwietnia 2009 Opublikowano 2 Kwietnia 2009 nie jestes pierwszy , wszyscy kręca , nie zawracał bym sobie tym głowy ,jak furka dobrze się sprawuje ,no chyba ,że tak nie jest to ciagaj gościa ., prawie 200 tys to normalny przebieg i dlatego jest tak jak jest w POLSCE [br]Dopisany: 02 Kwiecień 2009, 20:54_________________________________________________ Jestem ciekaw, czy mozna wiarygodnie sprawdzic date korekty przebiegu... :gwizdanie: Podobno gdzieś to zostaje
Flyer Opublikowano 2 Kwietnia 2009 Opublikowano 2 Kwietnia 2009 Podobno gdzieś to zostaje No tak, w sterowniku silnika pewnie, ale oprocz tego sa jeszcze zegary, a tu nie wiem...
swiezak84 Opublikowano 2 Kwietnia 2009 Opublikowano 2 Kwietnia 2009 koledzy powiem wam jedno ale jak sie nie wie to sie nie pisze, myślisz ze sąd uwierzy właśnie tobie a nie jemu to ci powiem ze teraz to ty jesteś przstępcą a nie on bo ty musisz sprawdzić samochód przed zakupem a nie on jak ci go sprzedaje na tobie lezy obowiązek sprawdzenia stanu , licznika, wypadkowości, kradzierzy auta. Jezeli nie masz przebiegu na umowie lub fakturze to już przegrałeś bo koleś powie ze sprzedał ci z przebiegiuem np 180 tys a ty sam go cofnełeś i chcesz od niego kase wyłudzić (nie masz zadnego dowodu twardego ze kupywałeś akurat z takim przebiegiem) i w tym momencie ci chandlarzyk zakłąda sprawe o wyłudzenie i chce od ciebie np 10 tys zł na dom dziecka i wtedy ty zamiast mieć świety spokój to płacisz za sprawe za biegłych (a nie sa tani) i odszkodowanie wiec jednym słowem zostaw to albo popłyniesz. pozdrawiam no doprawdy, ale bzdury. jesli kupujesz samochod to na tobie lezy obowiazek aby sprawdzic czy osoba ktora auto sprzedaje faktycznie jest wlascicielem (lub w przypadku kupna w komisie umowe wlasciciela z komisem) oraz czy nr. nadwozia zgadza sie z tym w dowodzie. a na pewno nie lezy na kupujacym obowiazek wizyty w aso i sprawdzanie przebiegu!!! bo co np. z samochodem ktory w aso nie byl nigdy serwisowany, albo sprowadzony z kraju do ktorego bazy polskie aso nie maja dostepu? sorry kolego ale to ty nie wiesz o czym piszesz (na dodatek z ortografia na poziomie 2 klasy podstawowki) wracajac do tematu. jesli aso audi moze wydac dokument na ktorym bedzie napisana data korekty stanu licznika i z jakiego przebiegu to jestes w domu. przed sadem handlarz bedzie musial przedstawic umowe kupna audi od niemca. jesli umowa bedzie na powiedzmy 15 sierpnia, a data krecenia licznika 25 sierpnia to wiadomo kto byl niegrzeczny. jesli korekta licznika byla przed data na umowie to gorzej, ale nie beznadziejnie. poczytaj ustawe o sprzedazy konsumenckiej.
damiancj Opublikowano 2 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 2 Kwietnia 2009 W autoryzowanym salonie volkswagena powiedzieli mi ze samochód miał we wrzesniu 66 tys a predzej nie powiedział konkretnie kiedy(mysle ze jest to do sprawdzenia) ale był przebieg 186tys przy wymianie jakies tam uszczelki pod glowica .Wiec jakos to mam udowodnione ze licznik był krecony.
pre_pl Opublikowano 2 Kwietnia 2009 Opublikowano 2 Kwietnia 2009 wystarczy, że miał silnik wymieniony i jest wszystko na legalu, zainteresuj się dokładniej historią auta
damiancj Opublikowano 2 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 2 Kwietnia 2009 No w serwisie nic nie mówił ze jest nowy silnik tylko ze uszczelka była wymieniona ale jutro jeszcz bede sie orientował dokładnie...
vtek Opublikowano 2 Kwietnia 2009 Opublikowano 2 Kwietnia 2009 po cofnieciu licznika nie ma możliwości sprawdzenia kiedy był cofany i z jakiego przebiegu a co do sterowników silnika to przebieg jest zapisywany w 1 na sztuk i ogólnie jak sie robi przebieg to sie robi w kazdym miejscu
wojtas-audi Opublikowano 2 Kwietnia 2009 Opublikowano 2 Kwietnia 2009 Jezeli chcesz cos zrobic - jestes nie zadowolony to po prostu sprzedaj auto ....
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się