Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wymiana oleju, patenty


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam, czy ktoś ma jakiś patent aby przy wymianie oleju w ALT nie nabrudzić olejem? Nie wiem jak u was ale u mnie po spuszczeniu niby całego oleju z silnika kiedy już nawet nie kapie, gdy odkręcam filtr oleju, z jego podstawy wylewa się cała masa oleju który paskudzi wszystko. Do tej pory przy wymianie oleju ściągałem dolną osłonę i od dołu wykręcałem filtr. Znajomy podpowiedział mi żeby nie ściągać za każdym razem osłony tylko wyciąć w niej otwór pod korkiem, a filtr odkręcać od góry. Fakt, po odkręceniu zbiorniczka płynu chłodniczego jest całkiem fajny dostęp do tego filtra, ale co z wyciekiem po jego odkręceniu? 

Opublikowano

Podczas spuszczania oleju powoli odkręcaj filtr. Jak filtr jest od góry wkręcany, to po prostu oprzyj go i zostaw nad gniazdem filtra, aby całość tam ściekała.

Opublikowano
W dniu 7.02.2021 o 02:32, Maxiiiii napisał:

Witam, czy ktoś ma jakiś patent aby przy wymianie oleju w ALT nie nabrudzić olejem? Nie wiem jak u was ale u mnie po spuszczeniu niby całego oleju z silnika kiedy już nawet nie kapie, gdy odkręcam filtr oleju, z jego podstawy wylewa się cała masa oleju który paskudzi wszystko. Do tej pory przy wymianie oleju ściągałem dolną osłonę i od dołu wykręcałem filtr. Znajomy podpowiedział mi żeby nie ściągać za każdym razem osłony tylko wyciąć w niej otwór pod korkiem, a filtr odkręcać od góry. Fakt, po odkręceniu zbiorniczka płynu chłodniczego jest całkiem fajny dostęp do tego filtra, ale co z wyciekiem po jego odkręceniu? 

Ja okładam wszystko dookoła filtra szmatami. Nic bardziej sensownego nie znalazłem.

Opublikowano

Ja w ogóle wyrzuciłem osłonę, bo często olej zmieniam ?. W b6 jej nie ma. Choć jak Zimy dużo nie było to było to uzasadnione. Jednak teraz by się w sumie przydała. Bez osłony trzeba uważać gdzie się jeździ i jak. I tyle. Jak zmieniasz olej raz/dwa razy w roku to rób po bożemu i ściągaj osłonę a filtr odkręcaj od dołu. Potem wszystko w miarę dokładnie wyczyść..ale bez przesady. Jak jest jakaś kropla to nic się nie stanie - nawet lepiej zakonserwuje cokolwiek :) . Ja wymieniałem kilka razy do roku bo dużo jeżdżę dość. Nawet w trasie wymieniałem olej dzięki genialnej pomocy przyjaciół :) . Także - wyrzuciłem osłonę, bo przy wymianie dostawałem apopleksji. A najczęściej robię to sam. Rzadko z kimś. Leży w piwnicy i czeka aż wyrobione przez ilość wymian te nakrętki wymienię na nowe i w ogóle to sensownie poskladam. Dużo już bawiłem się tą osłoną i trytytkami i innymi. Wymiana oleju to de facto długa walka z osłoną i momentalne spuszczanie oleju - po czym z powrotem długa walka z osłoną. Bez osłony wymienić olej można w zasadzie w każdych warunkach :) . I to raczej przeważyło. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...