Skocz do zawartości
IGNOROWANY

A4 B6 1.9 TDI przerywanie silnika na wolnych obrotach


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witajcie, proszę o pomoc w zdiagnozowaniu tej przeklętej usterki która pochłonęła mój portfel juz w tysiącach zł, nie znam się na mechanice i nie umiem wykonać też żadnych pomiarów komputerem. Mianowicie zaczeło się to w tamtym roku kiedy z dnia na dzien przyjechałem samochodem na miejsce na wolnych obrotach zaczął strasznie się "dusić" przerywać prace silnika, przerywanie powodowało nawet kołysanie tym silnikiem i całą budą. Mechanik po diagnostyce rozebrał górę silnika wymienił wał korbowy, szklanki, uszczelki itd. pokazywał mi je potem że były faktycznie wytarte bądź zużyte. Problem ustał, po 3 miesiącach zaczęło się dziać dokładnie to samo, ponownie mechanik po diagnostyce stwierdził że to wina pompowtrysków, próbował je sam jakoś ustawiać czy regulować ale nie dało rady, wysłał je do regeneracji, faktycznie 2 wtryski już w ogole nie podawały paliwa ale zregenerowali mi wszystkie. Mechanik po testach  po jazdach próbnych powiedział że problem znikł. Drugiego dnia jak wsiadlem do samochodu dojechalem do domu 500m problem zaczał sie od nowa dokładnie tak samo mocno szarpało przerywało silnik. Następną rzeczą którą wymieniłem od razu była pompa paliwa. Samochód odzyskał swoją moc dodam jeszcze że jak go kupiłem miał wgraną jakąś mape ale nie mam pojecia na ile KM. Jak odbierałem samochod chodził równo, ucieszony że w końcu udało sie znaleźć usterke wróciłem do domu nic nie szarpało. Nastepnego dnia pojechałem zatankować było bardzo gorąco , po zatrzymaniu sie na stacji czułem że zaczyna sie dziac to samo. Wrociłem do domu i czestotliwość tych przerwan juz nie była tak duza jak zawsze ale np w minucie było ich 5. Po zgaszeniu gorącego silnika i zapaleniu go odrazu szarpnie nim tak samo przez jakies 5 min po czym sie uspokaja i szarpnie może raz na minute. Ja po prostu już nie mam nadziei na ten samochód , mechanik kazał mi jezdzić bo to może się ustawi ale podejrzewa jeszcze listwę wtryskową  , wiązkę  i możliwe że to też przez tą mape, ja samochód już taki kupiłem wiec nie mam pojecia jaka ona była wgrana. Czy ktoś może miał podobne problemy? Ja już nie mam nerwów do wkładania pieniędzy w ten samochód i dalej się dzieje tak samo. Mechanik zapewnia mnie że tam już nie ma innych rzeczy oprócz tej listwy i mapy co może jeszcze dawać taki problem. Pomóżcie proszę, być może to w ogole to jest błędny trop który podejmuje mój mechanik. Czy jest jakiś pomysł co to może jeszcze powodować ? 

Dodam jeszcze że przy minimalnym dodaniu gazu z 800 obrotów chodź by na 1000 problem ustaje, wszystko pracuje równiutko , tak samo przy jakiejkolwiek jeździe nie ma żadnego szarpnięcia, problem jest tylko na wolnych obrotach na postoju i rozgrzanym silniku.  

Edytowane przez RaViXs12
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, RaViXs12 napisał:

próbował je sam jakoś ustawiać czy regulować ale nie dało rady, wysłał je do regeneracji, faktycznie 2 wtryski już w ogole nie podawały paliwa paliwa.

1. Zmień mechanika bo ten wymienia wszystko na ślepo

2. Podaj co to za firma tak regeneruje pompowtryski i wciska kit że nie podawały paliwa aby inni mogli ją omijać szerokim łukiem

3. Do sprawdzenia na początek wiązka pompowtrysków- jak są objawy to 30 sekund diagnostyki komputerem

4. A do sprawdzenia w kolejnym kroku stan zaworu egr, jego czyszczenie a następnie (tak właśnie tak- dopiero po czyszczeniu) jego diagnostyka pod komputerem.

5. Kolejny krok to zlanie paliwa do słoika i kontrola jego barwy- jeśli jest brązowe/czarne to... Lipa i kolejne wydatki.

 

 

Edytowane przez nadybek
Opublikowano (edytowane)

Zawór egr jest nowy, wymieniany pare miesięcy temu, o co chodzi z kolorem paliwa? 

Zmień mechanika jak to łatwo powiedzieć.. nastepny mechanik mi powie że żarówka od lampy to powoduje (oczywiście żart) ale takim sposobem wymienie zaraz silnik a problem i tak nadal będzie...

Edytowane przez RaViXs12
Opublikowano (edytowane)

To znaczy że w paliwie jest sadza pochodząca ze spalania wiec puszcza oring i uszczelnienie termiczne pompowtrysku.

Częsta przypadłość wyglądająca tak:

Mechanik wyrywa dobre wtryski i oddaje do regeneracji. Wtryski wracają z regeneracji z informacją że byla lipa, źle rozpylały, lały, "juz nie podawały paliwa", itd itp. Mechanik wrzuca wtryski odpala auto i jest uśmiech na twarzy bo pomogło na wszystkie dolegliwości. Niestety mechanik:

0. Nie obejrzał stanu starych uszczelnień

1. Nie zwrócił uwagi na stan gniazd pompowtrysku w głowicy- często  nawet oddana glowica do tulejowania ma porysowane dna gniazd gdzie przychodzi podkładka termiczna

2. Nie wymienił uszczelnień

3. Nie wymienił śrub dociskających pompowtryski

4. Wymienił śruby ale kupił chińskie podróby z plasteliny

5. Wymienił śruby ale miał podobne pod reką- najczesciej na imbusa 

6. Wymienił śruby ale nie wyciągnął oleju z ich otworów

7. Mechanik nie miał pod ręką klucza dynamometrycznego o takim zakresie/ bał się dokręcać z wymaganym kątem bo "czuł że ta śruba się urwie"

Przez co usterka pojawia się ponownie baaaardzo szybko

 

Egr wymieniony ale czy pracuje poprawnie? Była jego diagnostyka?

 

Edytowane przez nadybek
  • Pomoc techniczna 1
Opublikowano

No to w takim razie czuje, że czeka mnie zmiana samochodu... chyba żaden tutejszy mechanik nie był by w stanie zrobić tego wszystkiego/sprawdzić... 

Opublikowano

No nie no. Auta nie zmieniaj. Poszukaj kogoś kto się zna.

Opublikowano
W dniu 17.06.2021 o 22:16, nadybek napisał:

To znaczy że w paliwie jest sadza pochodząca ze spalania wiec puszcza oring i uszczelnienie termiczne pompowtrysku.

Częsta przypadłość wyglądająca tak:

Mechanik wyrywa dobre wtryski i oddaje do regeneracji. Wtryski wracają z regeneracji z informacją że byla lipa, źle rozpylały, lały, "juz nie podawały paliwa", itd itp. Mechanik wrzuca wtryski odpala auto i jest uśmiech na twarzy bo pomogło na wszystkie dolegliwości. Niestety mechanik:

0. Nie obejrzał stanu starych uszczelnień

1. Nie zwrócił uwagi na stan gniazd pompowtrysku w głowicy- często  nawet oddana glowica do tulejowania ma porysowane dna gniazd gdzie przychodzi podkładka termiczna

2. Nie wymienił uszczelnień

3. Nie wymienił śrub dociskających pompowtryski

4. Wymienił śruby ale kupił chińskie podróby z plasteliny

5. Wymienił śruby ale miał podobne pod reką- najczesciej na imbusa 

6. Wymienił śruby ale nie wyciągnął oleju z ich otworów

7. Mechanik nie miał pod ręką klucza dynamometrycznego o takim zakresie/ bał się dokręcać z wymaganym kątem bo "czuł że ta śruba się urwie"

Przez co usterka pojawia się ponownie baaaardzo szybko

 

Egr wymieniony ale czy pracuje poprawnie? Była jego diagnostyka?

 

Temu panu już podziękujemy, nie wiem skąd masz te wszystkie info ale na pewno nie z doświadczenia... lepiej zaufać swojemu sprawdzonemu mechanikowi niż wstawiać te tematy na forum... tak mój błąd że temat dodałem, wszystkie problemy znikły, wystarczyło przejeździć kilkadziesiąt km i wszystko jest w normie. 

Opublikowano
8 godzin temu, RaViXs12 napisał:

wszystkie problemy znikły, wystarczyło przejeździć kilkadziesiąt km i wszystko jest w normie

Nie cieszył bym się tak zawczasu, bo zwykle takie problemy same się nie naprawiają chyba że w cuda wierzysz :wink:

A kolega nadybek pisze logicznie i z sensem bo tak zwykle się to odbywa i nie masz prawa go oskarżać że Ci źle doradza.

Problem polega na tym że pojęcia o tym nie masz i nie jesteś w stanie nic sprawdzić samemu tylko musisz liczyć na mechanika więc z jednym się zgadzam zakładanie przez ciebie tematu na forum jest zbyteczne.

Pozdro

Opublikowano

Dobrze że ostatnio zniknęły na 3 miesiące a teraz już definitywnie na stałe. :decayed: Się samo ałdi naprawiło może się samo zatankuje? Kto wie...

Opublikowano

Oczywiście wszyscy mechanicy są chu.. a najlepsi na świecie Ci którzy siedzą na forum, ja szukałem ludzi którzy być może  mieli podobne problemy i napiszą jak się z tym uporali, skoro problemu już nie ma to temat do zamknięcia. 

Opublikowano (edytowane)
W dniu 7.07.2021 o 21:39, RaViXs12 napisał:

Temu panu już podziękujemy, nie wiem skąd masz te wszystkie info ale na pewno nie z doświadczenia... 

Kolega nadybek wymienił praktycznie wszystkie możliwe przyczyny mogące powodować takie właśnie objawy :decayed:

I na pewno swojej pewności co do tego nie wziął z jakiegoś forum bo na nich większość pisze głupoty a reszta je powtarza. Co więcej mam podejrzenia graniczące z pewnością że niektórzy użytkownicy w/w forów wypisują niestworzone rzeczy bo po prostu naganiają sobie klientów na regenerację pompowtryskiwaczy. A że po wyjęciu pompek, wymianie na nich kompetnych uszczelnień i ich ponownym montażu ze zwróceniem szczególnej uwagi na wszystko o czym nadybek napisał, to wszystko powinno wrócić do normy bez jakiejkolwiek interwencji w same pompowtryskiwacze i inne systemy auta .

Twój mechanik jest wymieniaczem bez własnego rozumu , podstawowych umiejętności i sprzętu do diagnozowania silników na pompowtryskach, albo po prostu naciąga Ciebie naiwnego na kasę :naughty:

Jeżeli nie posiada jakiegokolwiek interfejsu pozwalającego na obserwacje korekcji powmpowtrysków w momencie gdy problem występował to ta pierwsza możliwość, jeżeli je sprawdzał to ta druga ....

Dla wszystkich co to czytają, przy takich konkretnie objawach jak tu opisane, czyli telepaniu silnikiem na biegu jałowym , potwierdzonym przez wysokie lub szybko idące na plus w okolice trzech korekcje na którymś z cylindrów podczas  pracy na wolnych obrotach, w 95% przyczyną są przedostające się spaliny do szyny paliwowej w głowicy przez dolne uszczelnienie pompowtrysku.

Powoduje ono zasilanie pompek " gazowanym " olejem napędowym co skutkuje nierównomiernymi i zaniżonymi dawkami paliwa  wtryskiwanymi przez daną pompkę i objawami opisanymi powyżej.

Jak ktoś na podstawie wysokich korekcji na którejś pompce stawia diagnozę  że jedna lub komplet pompek nadaje się do regeneracji , bez wcześniejszej wymiany uszczelnień i śrub mocujących pompki to trzeba szybciutko szukać innego mechanika ....

Żeby to naprawić wystarczy wymienić uszczelnienie na tej pompce na której korekcje są wysokie, zgodnie z zaleceniami serwisowymi i zwracając uwagę na te wszystkie rzeczy które opisał kolega.

Można też wymienić uszczelnienia na dwóch pompkach mających skrajnie przeciwne korekcje, zamieniając je miejscami podczas montażu. Da to możliwość stwierdzenia czy winna za objawy była pompka czy warunki panujące w cylindrze w przypadku gdy nie będzie poprawy .

Trzecia możliwość to wymiana uszczelnień na wszystkich pompkach z zamianą miejscami, jeżli dawno nie były wymieniane.

Od siebie dodać mogę że najważniejsza dla długiej, skutecznej naprawy tej przypadłości jest czystość powierzchni w głowicy i na pompce ( a także brak na nich wżerów ) z którymi współpracuje mosiężna podkładka pomopowtryskiwacza.

Oczywiście przy założeniu że gniazda pompek jak i same pompki nie są jeszcze zużyte w takim stopniu że nowe  uszczelnienie ma szanse pracować prawidłowo.

A to powoli już staje się nie do końca oczywiste , silniki te mają już zacne przebiegi a wadliwy konstrukcyjnie sposób mocowania pompowrysiwaczy w ośmio zaworowych silnikach PD ( kiwają się one w swoich gniazdach podczas pracy silnika od momentu wyjazdu z fabryki :P) powoduje że prędzej czy później wymiana samych uszczelnień może nie wystarczyć i będzie trzeba wymienić głowicę lub tulejować ich gniazda.

Sama wymiana uszczelnień po tym co zostało tu napisane to nie jest wyjął pompki , zmienił uszczelki i wsadził z powrotem :whistling:Trzeba mieć czas i wiedzę by wszystko dokładnie zweryfikować, poczyścić powierzchnie które mają być czyste nie dotykając tych których się nie powinno dotykać, zamontować poprawnie nowe uszczelnienia, zachowując zalecenia serwisowe zmontować wszystko z powrotem nowymi, ori śrubami i wyregulować .

Na moje oko 80% wymian uszczelniaczy to totalna improwizacja i nie dziwę się że efekty często nie są zadowalające lub problem bardzo szybko powraca .

Już wyszło przydługo a jeszcze na parę rzeczy można by zwrócić uwagę.

Piszę to wszystko na tym forum po raz enty, a i tak ludziska wysyłają dobre pompki do regeneracji i wymieniają kupę innych rzeczy niepotrzebnie by w końcu zarzucić tym co temat zgłębili że nie mają racji, bo przecież większość pisze coś całkiem innego.

A kumaci mechanicy siedzą cicho i udają że nie czytają, i wcale im się nie dziwię. Toż ten temat jest prawdziwą żyłą złota dla nich, po co wyprowadzać gawiedź z błędu jak przynosi to niemałe profity dla wszystkich co się do tematu dotykają?

No a niejako przy okazji dla Kowalskich borykających się z tym problemem finansowa katastrofa gotowa ... :decayed:

 

Edytowane przez piotrsob1
  • Pomoc techniczna 1
Opublikowano
16 godzin temu, RaViXs12 napisał:

Oczywiście wszyscy mechanicy są chu.. a najlepsi na świecie Ci którzy siedzą na forum,

To na co liczyłeś zakładając temat,  hmm

A patrz ja od lat korzystam z rad udzielanych na forach i jakoś źle na tym nie wyszedłem ani razu jeszcze.

Mimo wszystko,  powodzenia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...