Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Historia pewnego BMW. Jaja do kwadratu.


snajper1998

Rekomendowane odpowiedzi

Po sprzedaży kodiaqa musiałem coś kupić do wożenia rodzinki. Zastanawiałem się nad Q7, jednak mimo tego, że fanem marki jestem od lat, to obecna Q7 mocno mi nie leży. W przeciwieństwie do nowej X5, która jest pierwszym bmw w historii, które naprawdę mi się podobało. I tak zaczyna się historia, którą postanowiłem się podzielić, bo nadaje sie powoli do telewizji. Oczywiście żyjemy w mega trudnych czasach, gdzie na zamówione auta czeka się rok i przyjeżdża w innej konfiguracji jak zamówione, jednak nikt w praktyce nie spodziewa się takich cyrków. 

Moja przygoda z BMW w kilku aktach :wallbash:

Jedyny plus to zniżka, którą otrzymałem przez kolegę brokera. 

1. Zamówienie złożyłem pod koniec stycznia. BMW X5 30d M-pakiet, auto na sporym wypasie. Na początku nie było mowy o restrykcjach, odbiór miał być w lipcu w Szczecinie (tam udało się ogarnąć dobry rabat)
2. W maju, kiedy przyszedł mój slot produkcyjny dowiaduję się, że są restrykcje, a auto wyprodukuje się jeśli zrezygnuję z: pneumatyki, ładowarki, kamer 360, komfortów.
3. Dostaję również informację, że pneumatyka może wrócić w lipcu. Ze względu na to, że zależy mi na pneumatyce, postanowiłem poczekać.
4. Pod koniec czerwca wysyłam zapytanie do dealera, dostaję info, że pneumatyka może będzie w lipcu, ale i tak dostanę slot najwcześniej na wrzesień....bo zrezygnowałem ze swojego w maju :doh:
5. Kumpel, który ogarnął mi zniżkę nie ukrywał wku...nia całą sytuacją, poruszył chyba wszystkie możliwe kontakty i w lipcu dostałem informację, że jeśli zrezygnuję z kamer i indukcji to auto może uda się wyprodukować w sierpniu, a na podjęcie decyzji miałem pół godziny, bo dealer musiał odpowiedzieć od razu fabryce.
6. Po zaakceptowaniu rezygnacji z restrykcji w cudowny sposób znajduje się miejsce produkcyjne następnego dnia. Auto idzie do produkcji w lipcu z pneumatyką i komfortami.
7. Dostaję do podpisania aneks o rezygnacji z ładowarki i kamer. Kamery są w konfiguracji zaznaczone jako 0 zł ponieważ są częścią pakietu innowacji. Cena za pakiet, mimo że zostaje uszczuplony, nie zmienia się, krótko mówiąc auto jest uszczuplone jednak kosztuje dalej tyle samo :) 
8. Po wielu próbach negocjacji rekompensacyjnych za wydłużony czas produkcji i konfigurację niezgodną z zamówieniem dostaję voucher na kwotę 500 zł, dodatkowo kolega usłyszał od dealera, że przy tej zniżce którą dostałem i sytuacji na rynku nie ma mowy o jakiś rekompensatach, a oni modlą się żebym nie dostał leasingu, bo w obecnej sytuacji auto sprzedają w dwie godziny za 40 koła więcej :wallbash:

I TERAZ WISIENKA!!!

30 września miałem o 10:30 odebrać auto. W Szczecinie. W związku z tym, że jestem z lubelszczyzny, wyjazd zaplanowałem wcześniej, łącznie z lotem z Warszawy.
29 września już wyjeżdżałem do Warszawy, gdzie od razu zaplanowałem oddanie do wypożyczalni auta, które służyło mi jako zastępcze do czasu odbioru auta. Przed 16 dostaję telefon od dealara.
Pan mnie informuje, że jutro nie mogą wydać mi auta, ponieważ samochód jest NIESPRAWNY!!!!! NOWY SAMOCHÓD, KTÓRY OD 5 DNI JEST ZAREJESTROWANY, A U DEALERA JEST OD DWÓCH TYGODNI OKAZUJE SIĘ NIESPRAWNY!!!!!

Zamurowało mnie. Pytam jak to w ogóle możliwe. Facet zaczął tłumaczyć, że po zdjęciu trybu transportowego i po wgraniu oprogramowania i zakodowaniu lamp wywaliło błędy z reflektora. Całą środę ich mechanicy nad tym pracowali, jednak nic nie zrobili, pierwszy raz widzą taki błąd, czekają na pomoc centrali. Myślałem, że faceta rozniosę, w końcu auto mają 2 tygodnie, a oni dzień wcześniej przed odbiorem dopiero go sprawdzają. Po wymianie uprzejmości, mają auto razem z handlowcem, który zaprezentuje samochód przywieźć pod dom lawetą. Oczywiście dopiero jak się uporają z usterką.

I tutaj zaczynają się kolejne schody, minął czwartek (bez kontaktu od nich), dzwonię w piątek i dostaję informację, że pracują nad tym i dadzą mi jeszcze dzisiaj znać, czy da się to ogarnąć softowo czy będzie trzeba wymienić reflektor. O 17:30 dostaję info, że część błędów udało się wykasować (chociaż nie wiem czy rozwiązywanie problemów powinno polegać na kasowaniu błędów), ale część została, pytam czy w związku z tym będą wymieniać reflektor, to pada odpowiedź, że oni nie wiedzą czy to coś da, podobnie jak centrala. Ani oni, ani centrala nie widziała takich błędów. Ma niby jakiś mechanik do nich z centrali przyjechać.

Wszystko zaczyna wydawać mi się nieprawdopodobne. Nie wiedziałem, czy przypadkiem ktoś auta nie zarysował i w międzyczasie sprzedając ściemę wymieniają np drzwi??  Wiem nieprawdopodobne, ale w salonach premium ponoć też takie rzeczy się zdarzają. Do Szczecina mam 730 km, więc pojechanie i sprawdzenie co się fizycznie dzieje jest logistycznie trudne. Wysłałem wczoraj prośbę o nagranie auta, chcieli odwlec to do poniedziałku jednak po naciskach zmobilizowali kogoś i dostałem nagranie. 

Całe szczęście auto całe, na ekranie widoczny błąd "awaria lewego światła drogowego". Najgorsze, że oni nie wiedzą co z tym zrobić, a czas leci. Jutro będę się dowiadywał co zamierzają. 

UPDATE

Dzisiaj dostałem informację, że jutro będzie technik z centrali i będą próbowali jeszcze softowo rozwiązać problem. Wg nich problemem jest komputer a nie reflektor (gość w rozmowie użył słowa komputer, ale pewnie chodziło o sterownik). Jeśli nie uda się softowo, będą chcieli wymienić komputer (sterownik?) co potrwa jeszcze minimum tydzień. 

 

:ranting::ranting::ranting:

Edytowane przez snajper1998
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

standard w BMW, kolega miał podobne przeboje z X7-ką, miało byc to i tamto, ale nie bedzie tego ale w zamian bedzie to i to. cyrki na pełna skalę, walka trwała kilka miechów ale w koncu dostał to co chciał minus dwa ostatnie krzesła (wersja 7mio osobowa)

tapicerka miała byc brązowa dostał czarną, multimedia tez okrojone, koła inny wzór 

fabryka ma w d...pie, teraz jest ssanie na nowe auta to robią co chcą

ogólnie problem jest jeden, głowny, brakuje półprzewodników

inny kolega czeka na arteona SB, dostał ostatnio info od dealera VW ze ma chętnego na jego auto, 

klient proponuje 25 000 zł odstepnego, jaja

w citroenie na niektóre modele trzeba czekac od 6 miesiecy do 1.5 roku

na toyote highlandera trzeba czekac 3 lata !!!!!!!!

poyebane to wszystko

Edytowane przez Dev
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w ogóle nie bedzie, na siłe chcą nas przesadzic na elektryczne złomy

  • Pomoc techniczna 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra opóźnienia to jedno, ale auto przychodzi gotowe do odbioru i okazuje się że jest niesprawne. To już jest cyrk do kwadratu, bo nie dość, że nie wiesz czy i kiedy auto się wyprodukuje, to jak już przypłynie z tych stanów (x5 i x6 robią u usatych:doh:) to nie ma pewności, że nowe auto będzie sprawne. Cyrk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Dev napisał:

one już wypłynęło niesprawne

niekoniecznie, serwis twierdzi, że to u nich przy kodowaniu się to zwaliło. Aczkolwiek nie wiadomo w co i komu wierzyć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, snajper1998 napisał:

niekoniecznie, serwis twierdzi, że to u nich przy kodowaniu się to zwaliło. Aczkolwiek nie wiadomo w co i komu wierzyć. 

kodowanie działa automatycznie, pan podpina wtyczke EOBD do auta, naciska ENTER i reszta leci z fabrycznego servera

mozliwe ze "wsad" był wadliwy stąd problem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Dev napisał:

kodowanie działa automatycznie, pan podpina wtyczke EOBD do auta, naciska ENTER i reszta leci z fabrycznego servera

mozliwe ze "wsad" był wadliwy stąd problem

No własnie tez mi sie tak wydawało, w ogóle gość stwierdził ze przeglad 0 przeszedl a dopiero po zdjęciu trybu transportowego wywaliło błędami. Tylko czy przegląd 0 robi się na trybie transportowym ?? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cyrk. Ja dostałem niedawno termin do produkcji na A4 na koniec listopada. Wcześniej oczywiście część wyposażenia poszła do piekła. Mam nadzieję, że z wyposażenia już nic nie upierdzielą po tym czasie, bo po prostu się załamię. Zamówione w kwietniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Dev napisał:

w ogóle nie bedzie, na siłe chcą nas przesadzic na elektryczne złomy

Pytanie jak jest z elektrykami?

Są prawie od ręki czy również cuda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze, wiem jaka jest sytuacja na świecie, ale gdybym miał wydać taką kasę na samochód, a potem dostał telefon, że nie będzie takiego wyposażenia jak chce, to odrazu bym anulował zamówienie. 

Przecież to jest jedna z największych przyjemności w kupowaniu nowego auta, czyli wybór i dopasowanie wyposażenia i wyglądu samochodu dokładnie takiego jakie się chce i na jakie stać. Porażka i współczuje, bo mi by to odebrało całkowicie radość z zakupu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, snajper1998 napisał:

No własnie tez mi sie tak wydawało, w ogóle gość stwierdził ze przeglad 0 przeszedl a dopiero po zdjęciu trybu transportowego wywaliło błędami. Tylko czy przegląd 0 robi się na trybie transportowym ?? 

Może nie na transportowym, ale na "Servis Mode" więc to nadal nie jest normalny tryb dla kienta. 

Raczej standard teraz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też gdybym miał tyle hajsu wywalić i zgadzać się na ustępstwa to anulował bym umowę. Robią co chcą bo widzą, że klient i tak się na to zgadza, ja bym zamienił słówko z prawnikiem aby dostać już włożony hajs z powrotem i iść do konkurencji..

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie jak się zaczęły cyrki to od razu poprosiłem o szczegółowe warunki umowy i niestety są one skonstruowane w ten sposób, że jak oni coś zawalą to możesz zrezygnować z zamówienia, a oni łaskawie zwracają ci zaliczkę. I tyle. W drugą stronę oczywiście kary umowne. Czyli krótko mówiąc kupujesz auto czekasz 5 miesięcy, jak oni przytną w c**ja to możesz zrezygnować. Tylko co to daje oprócz straty czasu? Nic. W każdej jednej firmie dzieją się takie cyrki, na auta czy to w Audi czy w Mercedesie czeka się czasami ponad rok i to już po wyeliminowaniu restrykcji. To nie jest tak, że pójdziesz do konkurenci i będziesz mieć wyjebane na firmę X, bo u konkurencji jest dokładnie to samo. Trudne czasy oczywiście miną i myślę, że wtedy może się to odbić na tych pseudopremium firmach, jak przyjdzie znowu starać się o klienta. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie winię BMW, każdy inny producent ma te same problemy. Po prostu nie mogą dostać części, ciężko im poskładać samochody i winny temu jest pośrednio COVID, ale generalnie chodzi o brak mikroprocesorów, które są potrzebne do wszelkiej maści elektroniki, a jest tylko mała garstka fabryk na świecie które je produkują.

W każdym bądź razie, nie zmienia to faktu, że gdybym miał wydać między 300-500tyś złotych na samochód, co jest kwotą  astronomiczną dla większości społeczeństwa w Polsce, to nie szedłbym na żadne kompromisy. Wolałbym kupić samochód za 10k i jeździć nim przez 2-3 lata, aż się sytuacja uspokoi i dostanę dokładnie taki produkt jaki zamówiłem. Po prostu w tym momencie kupno nowego auta to bardzo niski stosunek ceny do jakości obsługi, trzeba się godzić na to co dają, albo nara, bo 50 innych chętnych w kolejce. To jest po prostu śmieszne, że w każdej chwili można dostać telefon, że Pana samochód nie ma tego i tego, a na koniec jak się go odbiera to wychodzi jeszcze szereg innych rzeczy odbiegających od tego, co się wybrało w konfiguratorze. 

Mój znajomy kupił niedawno nowe A4, miało być białe w S-line, dostał czarne zwykłe. Śmiech przez łzy. 

Edytowane przez dazwid
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, dazwid napisał:

Ja nie winię BMW, każdy inny producent ma te same problemy. Po prostu nie mogą dostać części, ciężko im poskładać samochody i winny temu jest pośrednio COVID, ale generalnie chodzi o brak mikroprocesorów, które są potrzebne do wszelkiej maści elektroniki, a jest tylko mała garstka fabryk na świecie które je produkują.

W każdym bądź razie, nie zmienia to faktu, że gdybym miał wydać między 300-500tyś złotych na samochód, co jest kwotą  astronomiczną dla większości społeczeństwa w Polsce, to nie szedłbym na żadne kompromisy. Wolałbym kupić samochód za 10k i jeździć nim przez 2-3 lata, aż się sytuacja uspokoi i dostanę dokładnie taki produkt jaki zamówiłem. Po prostu w tym momencie kupno nowego auta to bardzo niski stosunek ceny do jakości obsługi, trzeba się godzić na to co dają, albo nara, bo 50 innych chętnych w kolejce. To jest po prostu śmieszne, że w każdej chwili można dostać telefon, że Pana samochód nie ma tego i tego, a na koniec jak się go odbiera to wychodzi jeszcze szereg innych rzeczy odbiegających od tego, co się wybrało w konfiguratorze. 

Mój znajomy kupił niedawno nowe A4, miało być białe w S-line, dostał czarne zwykłe. Śmiech przez łzy. 

Dokładnie, wszędzie jest to samo. Nie wiem tylko czy wszędzie mają takie samo lekceważące podejście do klienta. Na zasadzie, nie pasuje to spierdzielaj, od nas i tak nic nie dostaniesz, mamy na ciebie wywalone. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie dlatego bym zrezygnował. Serio wywalasz hajs, za który można sobie drugi dom kupić a oni traktują Cię jakbyś brał poleasingowe auto. Płacisz to wymagasz, a że im się w d*pach od popytu poprzewracało to ich strata. Zaczynam myśleć jakbyś nie doceniał pieniędzy, które na pewno nie łatwo Ci przyszło zarobić. Czy w pozostałych aspektach w życiu też bierzesz to, co sprzedający z wielką lachą Ci da, czy żądasz tego, za co płacisz? Nie ważne że "teraz każda firma tak ma" bo na bank znajdzie się taka, która doceni klienta i nie będzie go traktować jak kiedyś przy kupnie malucha.

Edytowane przez Langista
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Langista napisał:

Ja też gdybym miał tyle hajsu wywalić i zgadzać się na ustępstwa to anulował bym umowę. Robią co chcą bo widzą, że klient i tak się na to zgadza, ja bym zamienił słówko z prawnikiem aby dostać już włożony hajs z powrotem i iść do konkurencji..

Chyba nie znasz obecnych realiów.

U konkurencji jest dokładnie to samo :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Dev napisał:

w ogóle nie bedzie, na siłe chcą nas przesadzic na elektryczne złomy

Zebys wiedzial, co sie z nowymi rowerami dzieje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...