Szarpanie, brak mocy, przepływomierz

[WuuHacz]

Witam!

Mam problem z moją A4B6 1.9TDI AWX.

Mianowicie auto z podpiętym przepływomierzem w ogóle nie przyspiesza od wolnych obrotów do 2000 auto szarpie, przerywa, kopci. Powyżej 2 tysięcy turbina łapie i auto jedzie jak trzeba, zmiana biegów obroty spadają poniżej 2000 znów brak mocy, odpinam przepływomierz auto odzyskuje moc od zera do 2000 jedzie jak trzeba jednak pojawia się drugi problem bo powyżej 2000 obrotów nie ma mocy takiej jak powinno (turbina nie pompuje). Błędów nie pokazuje żadnych dopiero jak odepnę przepływomierz pokazuje się błąd, że nie ma przepływomierza.

Zmieniałem już dwa przepływomierze na obu ten sam problem zaopatrzyłem się nawet w uszkodzony aby sprawdzić czy w ogóle na uszkodzonym błąd jakiś będzie i na uszkodzonym przepływomierzu błąd pojawia się taki jak wyżej gdy odepnę sprawny?

Ktoś mógłby mi jeszcze powiedzieć gdzie szukać przyczyny tych cyrków, bo żeby w ogóle jakkolwiek poruszać się autem muszę jeździć z odpiętą cały czas.

[Pieterb]

A czemu uznałeś że to przepływomierz jest tu problem?

Najlepiej logi kolego wykonać.

[WuuHacz]

Najszybsza opcja była przepływomierz, szczerze nie mam zbytnio czym logów chyba wykonać ponieważ do sprawdzania błędów posiadam najtańszy ELM na bluetooth oraz VSCAN VAG MINI a nim chyba logów nie wykonam?

[kamil-vag]

Może EGR psoci ? Próbowałeś może go na próbę zaślepić ? Ale i tak najlepiej by było kogoś znaleźć i zrobić podstawowe logi dynamiczne i statyczne 

[WuuHacz]

Zaślepić na próbę? Odpiąć podciśnienie i śruba w wężyk?

[kamil-vag]

Najpewniejszą jest blaszka od spodu... Ale możesz najpierw zdając wężyk i go zaślepić...

[WuuHacz]

Ale wężyk chyba nic nie da skoro egr będzie uchylony? 

Jutro będę grzebał bo też udało mi się kompa ogarnąć na logi.

[kamil-vag]

Dlatego ja preferuję blaszkę od spodu...może być taka na chwilę nawet z puszki po piwie do testów, żeby tylko wsunąć i skręcić...

[WuuHacz]

Powiem tak, poszedłem teraz pogrzebać. 

Dalej przerywa, kopci jak wściekła, odłączyłem wężyk od EGR (patrz zdjęcie), szarpanie ustało, kopcenie także. Nie wiem jak w trasie bo po piwku jestem. Ale po samym ''gazowaniu'' pod domem jest efekt. Skoro chyba wiadomo, że to EGR to co najprościej i najtaniej aby ''naprawić'' ?

[kamil-vag]

Kwestia który rok auta od połowy 2003r zaślepiony będzie wywalał błąd.

[WuuHacz]

2001.

Ale zaślepka jaka? Bo widzę jest jakiś przelot, że się zawór wywala za 90zl na allegro no i są blaszki.

[kamil-vag]

No to jak 2001 to dajesz pełną zaślepkę pod zawór i zapominasz o temacie.

[WuuHacz]

Powiedz mi jeszcze mogę teraz tak jeździć ze śrubą w przewodzie czy raczej odpuścić i poruszać się dalej z odpiętym przepływomierzem?

[kamil-vag]

Możesz tak jeździć.

[marky2552]

11 minut temu, WuuHacz napisał:

Powiedz mi jeszcze mogę teraz tak jeździć ze śrubą w przewodzie czy raczej odpuścić i poruszać się dalej z odpiętym przepływomierzem?

ja tak ze śrubą jeżdżę już z 2 lata a jak wyjmę śrubę i wsadzę w egr to gaśne silnik że nie możńa go zapalić 

[WuuHacz]

Witam ponownie.

EGR "wywalony" w sensie zaślepiony, wywaliłem rurkę łączącą blok z egr em bo kupiłem jakieś grubsze blaszki i nie mogłem jej zostawić. Ogólnie problem opisywany wyżej ustal, ale mam dwa pytania odnośnie tego czy wejście na wężyk w zaworze też zaslepic? (Nie od klapy) i czy to normalne że jakoś głośniej chodzi czy tylko mi się wydaje?

[kamil-vag]

W zaworze nie musisz, ma być zaślepiony od strony wężyka gumowego. No zaślepiony EGR to głośniejsza i twardsza praca silnika + nieco dłuższe nagrzewanie motoru. Na razie możesz jeździć, jak nie będziesz miał co z pieniędzmi robić to kupisz nowy