Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[A4 B7 Avant 2.0 BRD] Rozładowany aku, urwana linka do otwierania maski, auto w garażu podziemnym.


true

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

Potrzebuję radę drodzy Państwo. 

Mam Audi A4 B7 w wersji Avant. Padł mi akumulator i zerwała się linka do otwierania maski. Auto stoi w garażu podziemnym, trudno będzie ją wyciągnąć lawecie bezpośrednio. 

W związku z tym mam kilka pytań:

1. Czy jest w jakieś dostępne miejsce wyciągnięty odpowiednio gruby plus i minus by podpiąć starter i odpalić auto?

2. Jak otworzyć awaryjnie maskę jak padła linka? Jest jakiś sprytny nie inwazyjny sposób? 

3. A może inna rada, co z robić w takiej sytuacji 

Jarek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klapę otworzysz dopiero jak auto będzie na podnośniku, zdejmiesz dolną osłonę i jakimś cienkim i odpowiednio zagietym prętem pociągniesz za.mechanizm zamka. Ale żeby to zrobić musisz mieć takie samo auto jak Twoje żeby wiedzieć jak to zrobić.

Kiedyś ktoś podawał prąd przez gniazdo zapalniczki żeby podładować akku ale tutaj nie mam co do tego żadnej pewności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz ładować aku kablami z zapalniczki? Żeby auta nie spalić to chyba 3 dni będziesz tym napięciem ładować..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Langista napisał:

Chcesz ładować aku kablami z zapalniczki? Żeby auta nie spalić to chyba 3 dni będziesz tym napięciem ładować..

Raczej nie ładować a tylko obudzić instalacje by otworzyć samochód, chociaż nadal trzeba od dołu otwierać maskę. A nie było przypadkiem patentu na wyszarpanie grilla z maski? Nie wiem czy to bezinwazyjny sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już bym wolał plus z Aku podać na głównym plusie nad nogami, a sam samochód odpalić podając napięcie bezpośrednio na rozrusznik..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Langista napisał:

Ja już bym wolał plus z Aku podać na głównym plusie nad nogami, a sam samochód odpalić podając napięcie bezpośrednio na rozrusznik..

No a teorytycznie podjechać drugim samochodem, kablami podpiąć się w plus nad pedałami, masa do masy i powinien odpalić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, i spalić instalację. Zdajesz sobie sprawę z tego jaki prąd pobiera rozrusznik w czasie startu? Chyba nie, w przeciwnym razie nie dawałbyś tak doskonałych rad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Muskel1 napisał:

Jasne, i spalić instalację. Zdajesz sobie sprawę z tego jaki prąd pobiera rozrusznik w czasie startu? Chyba nie, w przeciwnym razie nie dawałbyś tak doskonałych rad.

1. To nie rada a pytanie

2. Omiń moją osobę odnośnie dyskusji, pytanie nie było do Ciebie tylko do innego użytkownika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestań wypisywać bzdury i głupie pomysły podsuwać wówczas nikt nie będzie musiał cię korygować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry lewarek jak byś miał taki pewny, to powinno się dać dojść do alternatora po zdjęciu śrubokrętem zaślepki z nakrętki Aplikujesz tam prostownik albo kable z innego Aku i wystartuje. Wiadomo masa do blachy. A jak nie to zwinne rączki dojdą do zamka maski i się otworzy, to też zależy jaki masz silnik bo przy V6 to będzie ciężko. Pod kierownicą też się da ale jak nie masz pojęcia co i jak to się za to nie zabieraj. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym nie kombinował z ładowaniem tylko próbował otworzyć maskę,jak nie masz pojęcia co i jak laweta,wypchaj auto pod bramę wyjazdową dalej laweciasz sobie poradzi,bo tymi sposobami szybciej sfajczysz auto i kilka obok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W rodzinnym a4b6 tydzień temu urwała się linka od maski ale jak rozebraliśmy pod nogami kierowcy osłonę to okazało się że to była końcówka czyli ta kulka. Udało się otworzyć maskę ciągnąć szczypcami za to co zostało, zerknij może masz to samo i da się szybko otworzyć maskę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Widzę ze mamy sporo rad i dyskusji o bezpieczeństwie. Spróbuje podsumować jak to rozumiem.

Fakty:

  • W zapalniczce mam zasilanie nawet jak nie jest przekręcona stacyjka. 
  • Z zapalniczki da się spokojnie 5A pociągnąć, np podpinając przetwornicę czy ładowarkę do laptopa. 

Bezpieczeństwo:

  • zakładam że do momentu w którym nie przekroczę za dużego natężenia prądu w kablach zapalniczki zagrożenie raczej nie ma. Poza bezpiecznikiem jest to bezpośrednia linia do aku. 
  • Są gotowe produkty w internecie jak startery na zapalniczkę czy ładowarki aku do zapalniczki. Zakładam że nie odkryliśmy tu ameryki i jest to znane rozwiązanie. Może nie jest powszechne, dostępność gotowych urządzeń o czymś jednak świadczy. 
  • Jedyne co mnie martwi czy aku nie padł za bardzo do takiego podładowania. Ale to sprawdzę multimetrem w zapalniczce. 

Co planuję zrobić:

  • Kupię prostownik oraz przejściówkę do zapalniczki, np. 
SKLEP.PROSTOWNIKI-AKUMULATORY.PL

WTYCZKA DO GNIAZDA ZAPALNICZKI VICTRON CIG PLUG 12V Z BEZ. 16A najlepszy produkt na świecie. Wtyczka do gniazda zapalniczki wraz ze specjalną szybko złączką ułatwiającą podłączenie do ładowania.  ...
  • Nawet jak miało by to potrwać kilka godzin to małym prądem podładuje aku. Zresztą dla aku lepsze jest ładowanie małym prądem niż setkami amperów. 
  • Nie zamierzam startować auta z wtyczki zapalniczki, to nie wydaje mi się bezpieczne. 

Czemu nie inne opcje:

  • Wyciągnięcie auta z garażu bez wspomagania i hamulców jest bardzo ryzykownym zadaniem. Muszę zrobić 2 ostre zakręty  90 stopni, a jeden jest z górki. Na odpalonym aucie nie jest to banalny wyjazd z garażu. 
  • Grzebanie w aucie od spodu na podnośniku. Nie mam podnośnika, nie ma tam miejsca bo miejsca są bardzo ciasne. Nawet się na tym nie znam, temat dla mnie nie do wykonania. 
  • Na koniec zostaje opcja laweta, może Pan coś wymyśli ;) To zostawiam jako ostateczną opcje ratunkową. 

 

Z grubsza widzę to tak. Jak przeczytacie artykuł ze spłonął garaż w warszawie to będę Ja ;) 

Jarek

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bezpiecznik załóż pomiędzy gniazdem zapalniczki a prostownikiem, nie wiem jaki chcesz prostownik podpinać ale na początku padnięty akumulator może pobrać więcej prądu niż wiązka zapalniczki jest w stanie przyjąć. Bezpiecznik proponuję nie większy niż ma w standardzie gniazdo zapalniczki. Długo będzie się ładować ale powinno się udać. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...