brombel123 Opublikowano 21 Lutego 2006 Opublikowano 21 Lutego 2006 ...ale dalem ciala... wczoraj na stacji zanim sie zorientowalem nalalem do swojej niuni 3,5 litra benzyny 95! Chwile sie zastanowilem ale ostatecznie postanowilem zalac do pelna Diesla,tak wiec teraz w 65litrach diesla 3 to benzyna...myslicie ze silnik zniesie to bez wiekszych problemow??? :roll:
dark79 Opublikowano 21 Lutego 2006 Opublikowano 21 Lutego 2006 powinno przepalić, ale nigdy nic nie wiadomo
bratpit Opublikowano 21 Lutego 2006 Opublikowano 21 Lutego 2006 ...ale dalem ciala... wczoraj na stacji zanim sie zorientowalem nalalem do swojej niuni 3,5 litra benzyny 95! Chwile sie zastanowilem ale ostatecznie postanowilem zalac do pelna Diesla,tak wiec teraz w 65litrach diesla 3 to benzyna...myslicie ze silnik zniesie to bez wiekszych problemow??? :roll: Bez problemów spokojnie mozesz jezdzić
Lukas Opublikowano 21 Lutego 2006 Opublikowano 21 Lutego 2006 smiało mozesz pomykać troszke bedzie dymił inaczej ale przeczysci Ci silniczek no i ropa nie zamarznie
jaca Opublikowano 21 Lutego 2006 Opublikowano 21 Lutego 2006 Niektórzy robią to zimą specjanie choć wydaje mi się że do tego celu są juz specjane środki, a czasy tajemnych mieszanin na zimę mamy juz za sobą, Twojemu silnikowi nie powinno to zaszkodzić
Gość Quattro Opublikowano 21 Lutego 2006 Opublikowano 21 Lutego 2006 Ja kiedyś też trochę wlałem do Golfa IV 2.0 TDI i było wszystko spox
Dawid Solution Opublikowano 21 Lutego 2006 Opublikowano 21 Lutego 2006 Dobrze że tak mało benzyny :!: , znam przypadki zatarcia pompy wtryskowej po przedawkowaniu PB przez pomyłke
Radek321 Opublikowano 21 Lutego 2006 Opublikowano 21 Lutego 2006 Nic to ci nie zaszkodzi a nawet pomoże zimą przy dużych mrozach niektórzy leją benzynę do samochodów ciężarowych aby im ropa niezamarzała nawet 80l do zbiornika 1000l
bolek Opublikowano 21 Lutego 2006 Opublikowano 21 Lutego 2006 Gaz do Dechy,taka dawka nie powinna zaszkodzić
Gość Grigorij0 Opublikowano 15 Marca 2006 Opublikowano 15 Marca 2006 znalazłem w jakiejś starej książce o dieslach że w zime można nawet 50/50, ale to oczywiście tyczyło się dawnych- mega odpornych pomp paliwowych. Teraz lepiej nie ryzykować, pompy projektowane są z tak małym luzem, że wszelkie kombinacje odpadają (opał szczególnie). EDIT: oczywiście nie mówie tu o kliku litrach benzyny na cały bak bo to nie ma żadnego znaczenia
Wihajster Opublikowano 15 Marca 2006 Opublikowano 15 Marca 2006 hej.w ogole o tym nie mysl.Gaz do dechy i do przodu :mrgreen:
LataY Opublikowano 16 Marca 2006 Opublikowano 16 Marca 2006 dokladnie jak pisza przedmowcy - nic zlego sie nie stanie wiekszym grzechem jest zalanie benzyniaka ropa ... przez nieuwage moj staruszek zalal kiedys golfa III 1,4 do pelna ropa :shock: zorietowal sie dopiero odkladajac pistolet ... na szczescie nie zapalil .. laweta -> warsztat -> spuszczanie paliwa i zalewanie baku od nowa .. tym razem juz Pb
Gość Grigorij0 Opublikowano 16 Marca 2006 Opublikowano 16 Marca 2006 hmm, a co sie stanie jak nalejesz ropy do benzyniaka? - ciekaw jestem
LataY Opublikowano 16 Marca 2006 Opublikowano 16 Marca 2006 silnik umiera ... tak stwierdzil mechanik , ale nie wiem jakie elementy siadaly by jako pierwsze
Gość młody rysiek Opublikowano 17 Marca 2006 Opublikowano 17 Marca 2006 hmm, a co sie stanie jak nalejesz ropy do benzyniaka? mieszanka
Gość Grigorij0 Opublikowano 19 Marca 2006 Opublikowano 19 Marca 2006 Od dzieciństwa wydawało mi się że jak nalejesz benzynki do diesla to będzie wielkie JEBUT, a jak odwrotnie to po prostu nie odpali ????-może mi ktoś to wytłumaczyć od strony fizyko-chemicznej?
Dawid Solution Opublikowano 21 Marca 2006 Opublikowano 21 Marca 2006 A odpowiedź jest prosta, inny skład paliwa i teperatura zapłonu, benzyna charakteryzuje się odpornością na spalanie detonacyjne (stukowe)i niską temperaturą zapłonu , "liczba oktanowa" np.95, 98 stąd w "beznynkach" niski stopień sprężania i potrzeba wystąpienia iskry potrzebnej do zapłonu mieszanki ,a olej napędowy charakteryzuje się zdolnością do samozapłonu i wysoką temperaturą zapłonu, "liczba cetanowa", potrzeba tylko odpowiednio dużego sprężenia w cylindrze przez to wysokiej temperatury i odpowiedniej dawki paliwa w odpowiednim momencie (nie potrzeba iskry). I teraz pomyśl co dzieje się w cylindrze diesla jeśli dolewasz benzyny,a sprężasz powietrze 10 razy mocniej niż w benzynie (następuje nie kontrolowane spalanie) i odwrotnie jeśli już ropa dotrze do cylindra benzyniaka, czy da rade sie spalić???. :mrgreen: Czy satysfakcjonuje Cie odpowiedź???
Gość Grigorij0 Opublikowano 22 Marca 2006 Opublikowano 22 Marca 2006 I teraz pomyśl co dzieje się w cylindrze diesla jeśli dolewasz benzyny,a sprężasz powietrze 10 razy mocniej niż w benzynie (następuje nie kontrolowane spalanie) i odwrotnie jeśli już ropa dotrze do cylindra benzyniaka, czy da rade sie spalić???. No dobra to dlaczego wcześniej LataY pisał, że jak nalejesz ropy do benzyniaka to go szlag trafi? Dla mnie to jest nielogiczne. Skoro olej się nie spali to co może zepsuć?, wtryski? pompę? Natomiast logicznym zdawałoby się jest żeby benzyna rozpieprzała Diesla, skoro spowoduje niekontrolowaną eksplozję. :?: :!:
LataY Opublikowano 22 Marca 2006 Opublikowano 22 Marca 2006 No dobra to dlaczego wcześniej LataY pisał, że jak nalejesz ropy do benzyniaka to go szlag trafi? LataY przytoczyl slowa mechanika , sam nie ma doswiadczen w tym zakresie... "niestety" ojciec nie skozystal z okazji przetestowania polaczenia "ropa do benzyny" 8) w sumie sam jestem ciekaw jak to jest - sledze temat i czekam na wyjasnienie tej sprawy PS zawsze zostaje opcja zakupu na szybko malacza i zalania go gnojowka
heluś Opublikowano 13 Kwietnia 2006 Opublikowano 13 Kwietnia 2006 ja wlasnie z maluchem mialem podobna sytuacje. Moj ojciec odkupil kiedys wache polowe taniej tyle ze byla ona z domieszka ropy, bo jakis koles wlasnie do jakiegos dostawczaka dolal wachy do pelna a bylo w baku troche ropy, a wszsytko przez to ze przestawili kolesiowi pistolety po prostu zalewal caly czas z tego samego pistoletu az pewnego razu zaczela z tego samego miejsca leciec benzyna. Kolo wielkie pretensje do pracownikow stacji, zupelnie nieuzasadnione, hol i jazda na spuszczanie. A wracajac do malucha to ojciec mowi "Twoj malin to twardziel, napewno przepali, po co masz placic na stacji, daj mi lepiej na piwo za 5l" No to poszedlem na uklad, a maluch to przepalil ale... Zawsze jest jakies ale, rozgrzewal sie strasznie dlugo, musialem przejechac nawet ponad polowe mojej drogi do szkoly a mialem do niej 10 km. No i stracil a swojej gigantycznej ilosci koni. Poza tym strasznie nierowno chodzil, ale tylko na poczatku, poza tym to nic sie nie stalo, moj brat dalej smiga na tym samym silniku. Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się