Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Zakup Audi A5 8T


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam !  

Ok pół roku temu założyłem temat odnośnie zakupu audi a4 b9. Wszystkiego się dowiedziałem i miałem podjąć się zakupu, ale czas słodko płynął a ja z racji pracy na własnej działalności w domu odkładałem zakup ponieważ drugi samochód potrzebny jak psu buda... Ale jednak być musi bo w jeden mały ciężko się załadować:( 

Zmieniłem trochę model na audi A5

I generacji 2.0 TDI 190km quattro z 2016 roku wersja poliftowa.

Mam na oku fajna sztukę z przebiegiem 216 tys i potwierdzonymi wpisami ( legal bez ściemy) 

Pogubiłem się już w tych poprawionych wersjach 2.0 TDI stąd pytanie czy to są godne polecenia egzemplarze ? Auto będzie robiło 5-7tys rocznie max, a z racji ceny diesla jestem bardziej przychylny do jego kupna bo silniki benzynowe wystrzeliły w kosmos.

Oprócz bezawaryjności/awaryjności auta mam drugie pytanie do znawców ekościemy odnośnie jazdy dieslem.

Mieszkam w Łomiankach obok W-wa i mam gdzies z tyłu głowy że w końcu może coś się zmienić i mój diesel nie będzie mógł się poruszać po warszawskich drogach.

Dużo czytam w internecie ale konkretów żadnych. Wstępne daty i normy euro. Kupować? Czy jednak się bać?

Może jest tu jakiś cwaniak ? :D

Pozdrawiam serdecznie!!

Edytowane przez TomOskroba
Opublikowano (edytowane)

W sumie sam Sobie odpowiedziałeś w zadanych pytaniach , dlaczego tego diesla nie kupować , zbyt małe przebiegi na diesla , i ewentualne zakazy wjazdu , z powodów ekologicznych norm , które mogą się zaostrzyć w każdej chwili , tym bardziej że jest ciśnienie w UE żeby elektryki wyparły spalinowe , tym bardziej diesel będzie poświęcony na stracenie pierwszy , zresztą już jest. Ja bym w to nie szedł , i szczerze pozostałbym przy pierwszym pomyśleć a4b9 lub A5 tej samej generacji. Ewentualna odsprzedaż 10 letniego  diesla jeśli będzie objęty mnóstwem zakazów , dodatkowych podatków itp będzie praktycznie niemożliwa 

Edytowane przez matbruk
Opublikowano

Ano właśnie.. też się tego boję.. bo w każdej chwili może wydarzyć się coś niespodziewanego i wtedy zostanę z dieslem którym nie będę mógł się poruszać. :s poza tym wszystko idzie za żeby to był diesel. Zorientowałem się w między czasie odnośnie bezawaryjności i raczej jest to poczciwy motor bez większych problemów

Niestety coś fajnego w tfsi to już spore siano :(.

Opublikowano (edytowane)
8 godzin temu, TomOskroba napisał(a):

raczej jest to poczciwy motor bez większych problemów

No tak nie do końca, a w skrocie to napchane w c**j kosztownego eko osprzętu.

Tez kupiłem diesla spełniającego normy eur6, bo z benzyn nie było nic sensownego w podobnym roczniku, a na gwałt było potrzebne drugie auto i co? Jestem niewolnikiem samochodu. Dpf się zawsze wypala pod domem i trzeba dymac na obwodnice i robic 30km. Myślałem, że z tym wypalaniem nie będę mieć problemu, bo prócz jazdy koło komina robie dłuższe traski w ciągu miesiąca ale to bujda. Taki diesel ma sens jak robisz systematycznie ciągiem minimum te 30-40km. Wtedy jest dogrzany i dpf sie wypala jak trzeba, a nie zawsze wtedy jak trzeba juz isc do pracy albo gasisz grata pod podem :D

Także ja sie pozbywam tego cudu techniki i definitywnie nie chce zadnego diesla w moich przypadku. 

Jeśli masz zamiar robic krótkie odcinki i tylko miasto to powodzenia....

Edytowane przez przem8
  • Lubię to 1
Opublikowano
9 godzin temu, TomOskroba napisał(a):

 

Niestety coś fajnego w tfsi to już spore siano :(.

I teraz pomyśl dlaczego te auta z TFSI są droższe w zakupie , na diesla zrobił się mniejszy popyt , ludzie nie chcą ryzykować , według mnie jeśli diesel to tylko nowe auto albo bardzo młode , które zazwyczaj ma miękka hybrydę ,  na Twoim miejscu mimo wszystko po prostu zwiększył bym budżet i szukał TFSI ale w modelach b9. 

  • Lubię to 1
Opublikowano

50/50 miasto trasa.

 No nic chyba odpuszczę diesla a szkoda bo zawsze je lubiłem. Dzięki za pomoc :)

Opublikowano
4 minuty temu, TomOskroba napisał(a):

50/50 miasto trasa.

 No nic chyba odpuszczę diesla a szkoda bo zawsze je lubiłem. Dzięki za pomoc :)

Myślę że to rozsądną decyzja , jak na tę czasy które mamy , czyli okres transformacji energetycznej i ekologicznej , nie tylko w motoryzacji 

Opublikowano

od 2035 będzie zakaz sprzedaży spalinowych więc czy to diesel czy benzyna nie będzie znaczenia a za spalinówką jeszcze zatęsknimy...

Opublikowano

Zakaz dotyczy sprzedaży nowych aut z fabryki. Używane będzie można nadal sprzedawać i kupywac.

Opublikowano
2 godziny temu, RALF76 napisał(a):

od 2035 będzie zakaz sprzedaży spalinowych więc czy to diesel czy benzyna nie będzie znaczenia a za spalinówką jeszcze zatęsknimy...

W sumie racja , jeśli elektryki mocno się poprawia i stanieją to wcale może nie zatęsknimy.

Opublikowano
9 minut temu, matbruk napisał(a):

W sumie racja , jeśli elektryki mocno się poprawia i stanieją to wcale może nie zatęsknimy.

jeśli do 2035 będziemy mieli prąd z węgla to nie będzie za ciekawie

Opublikowano
7 godzin temu, Muskel1 napisał(a):

Zakaz dotyczy sprzedaży nowych aut z fabryki. Używane będzie można nadal sprzedawać i kupywac.

No i właśnie to mnie ciekawi bo teoretycznie nowsze/starsze samochody spalinowe. Czy to diesel czy benzyna będą wycofane z produkcji, ale stare będą mogly sobie jeździć. Za 8 lat minimalna norma diesla to będzie euro 6 . I teraz myślę to czego się bać ?  :D jedyni minus to taki, że za 10 lat może nikt ode mnie go nie kupić. Tylko że będzie miał wtedy 17 i warty za wiele to nie będzie ;)

Ciężki temat ...

Opublikowano

Jak w sprzedaży będą tylko elektryki , to na pewno auto spalinowe będzie ciężej sprzedać , niewiadomo jakie będą wtedy ceny paliw , jakie dodatkowe podatki i obostrzenia , może się okazać że ludzie będą zmuszeni do elektryka nawet jakiegoś małego autka w najmie , bo posiadanie i utrzymywanie spalinowki będzie generowalo duże koszty. Dużo można by gdybać , czas pokaże.

Opublikowano
11 godzin temu, matbruk napisał(a):

Jak w sprzedaży będą tylko elektryki , to na pewno auto spalinowe będzie ciężej sprzedać , niewiadomo jakie będą wtedy ceny paliw , jakie dodatkowe podatki i obostrzenia , może się okazać że ludzie będą zmuszeni do elektryka nawet jakiegoś małego autka w najmie , bo posiadanie i utrzymywanie spalinowki będzie generowalo duże koszty. Dużo można by gdybać , czas pokaże.

Dokładnie tylko to już się będzie tyczyć również samochodów benzynowych, więc można powiedzieć że benzyna jest tak samo na minie jak diesel, tylko z lekkim opóźnieniem 🤭

Opublikowano
3 godziny temu, TomOskroba napisał(a):

Dokładnie tylko to już się będzie tyczyć również samochodów benzynowych, więc można powiedzieć że benzyna jest tak samo na minie jak diesel, tylko z lekkim opóźnieniem 🤭

I nawet hybrydy plug-in . Bo zakaz też obejmie takie auta.

Opublikowano
2 minuty temu, matbruk napisał(a):

I nawet hybrydy plug-in . Bo zakaz też obejmie takie auta.

Wniosek. Czy kupujesz diesla czy benzynę. Bez znaczenia! Aby była norma euro 6 :D

  • Lubię to 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...