Pechowa wizyta w Audi Centrum Wrocław i uszkodzony silnik

[AlexDrive]

Cześć wszystkim,

Chciałem podzielić się nieprzyjemną sytuacją, która miała miejsce po wizycie w Autoryzowanym Serwisie Audi Centrum Wrocław przy al. Karkonoskiej 47 z moim samochodem Audi Q5.

🧾 Jestem właścicielem samochodu od 2019 roku i przez cały ten czas serwisowałem go wyłącznie w autoryzowanych stacjach obsługi – wszystkie wpisy są udokumentowane w książce serwisowej.

Podczas rutynowej wymiany oleju doszło do uszkodzenia elementu o numerze 06H103555C (blaszany element montowany na silniku). Został on zgięty i zdeformowany, co później potwierdził niezależny serwis podczas oględzin.

W moim przekonaniu uszkodzenie mogło powstać przez nieuwagę pracownika serwisu – element jest cienki (ok. 1 mm grubości) i łatwo się odkształca, np. przy uderzeniu konewką podczas dolewania oleju.

🛠️ Warto też wspomnieć, że gdy tylko zauważyłem problem, od razu poinformowałem o tym doradcę, pana Wojciecha. Przyjechałem do Audi Centrum Wrocław, gdzie technicy przez około 15 minut badali samochód. Potwierdzili obce dźwięki silnika i stwierdzili, że konieczne jest zdjęcie osłony silnika – ale nie zrobią tego za darmo. Oznajmili, że to bardzo droga usługa (ok. 5000 zł) i zasugerowali, żebym udał się do innego serwisu.

Po zgłoszeniu sprawy kierownikowi serwisu, panu Jackowi, wina serwisu nie została uznana (mam całą korespondencję mailową). Wielokrotnie prosiłem o udostępnienie nagrań z kamer monitoringu z dnia wizyty, ale usłyszałem, że „Nie ma takich nagrań”. Uważam to za poważny brak profesjonalizmu i dbałości o interes klienta.

💸 Naprawa samochodu w niezależnym serwisie kosztowała mnie 25 000 zł (czyli około 6500 dolarów). Całą kwotę musiałem pokryć z własnej kieszeni, a przez dłuższy czas nie mogłem korzystać z auta.
📹 Zachęcam do obejrzenia nagrania na YouTube, które zawiera kluczowe momenty tego incydentu, w tym wszystkie dokumenty (faktury, opinię niezależnego serwisu, zdjęcia oraz wideo uszkodzeń):

 

Poświęciłem sporo czasu na przygotowanie tych informacji i mam nadzieję, że komuś się przydadzą. Jestem bardzo rozczarowany – Audi Centrum Wrocław (al. Karkonoska 47) to niekompetentny i po prostu fatalny serwis.

Zdecydowanie nie polecam!
 

[Magdalenah]

Znani ze swej "fachowości", mają na swoim koncie wiele udanych "serwisów". Za to szyld aż krzyczy z ulicy, że są najlepsi. Strach zatem iść tam gdzie są jeszcze gorsi. Nie polecam

[Hugo]

28 minut temu, Magdalenah napisał(a):

Znani ze swej "fachowości", mają na swoim koncie wiele udanych "serwisów". Za to szyld aż krzyczy z ulicy, że są najlepsi. Strach zatem iść tam gdzie są jeszcze gorsi. Nie polecam

Tylko my to przerabialiśmy zawsze ze specami z Brucknera. Kilka razy dali ciała z RS6, a ostatnio zaprezentowali jakże niski poziom obsługi z RSQ8. Jednym słowem wstyd. 

[Muskel1]

Blaszka ta (osłona) jest mocowana tylko na klamrach do otworu wlewu oleju. Zeskoczyła po prostu z zaczepów i wpadła do środka.

https://www.drive2.ru/l/696355349560561596/

 

Edytowane Piątek o 18:27 przez Muskel1

[Lovely Man]

Poprosić o nr polisy OC i zgłosić szkodę z OC salonu do ubezpieczalni, może zadziała, a jak nie to pozwać salon i jego ubezpieczyciela

[krzychuG]

To nie takie proste żeby z ubezpieczenia skorzystać, jeśli tą blaszkę można zrzucić używając lejka czy konewki to dla mnie jest to wada fabryczna, jeśli słyszy się nietypowy hałas z silnika to się gasi a nie testuje i jeździ (normalnie jak pulpet z pod wrocka) i przyczynia do większych uszkodzeń, autko już swoje przejechało ,pewnie przytargane zza wody i tak naprawdę nie wiadomo co tam było wcześniej robione ,także ciężka sprawa udowodnić winę, za to serwis może domagać się odszkodowania za utratę wizerunku.

[Lovely Man]

Spróbować można, zgłoszenie szkody jest bezpłatne i nie rodzi żadnych negatywnych skutków, a domagać to oni się mogą do woli 

To by dopiero była sprawa sądowa, prawie jak kolejna utrata dziewictwa przez panią lekkich obyczajów 🤭

[AlexDrive]

On 4/18/2025 at 8:03 PM, Muskel1 said:

Blaszka ta (osłona) jest mocowana tylko na klamrach do otworu wlewu oleju. Zeskoczyła po prostu z zaczepów i wpadła do środka.

https://www.drive2.ru/l/696355349560561596/

 

Dzięki za link, dziwna sytuacja 😐

Jednocześnie kierownik serwisu Audi twierdzi, że ten element jest bardzo trwały i nie da się go przypadkowo uszkodzić.  

Pełny tekst w załącznikach

 

 

[Muskel1]

Bo tak jest. Uszkodzić jest go trudno lub niemożliwe za pomocą konewki czy węża, ale zrzucić z zaczepów łatwo.

[AlexDrive]

1 hour ago, Muskel1 said:

ale zrzucić z zaczepów łatwo.

No cóż, jestem przekonany, że ten element został uszkodzony przez kontakt z konewką albo coś podobnego podczas wymiany oleju.

Problem pojawił się zaraz po wizycie w tym serwisie

[Langista]

Na moje, szybkie wrzucenie lejka w otwór mogło go zrzucić. Pracownik nie zwrócił na to w ogóle uwagi, zalał olej, wyciągnął lejek, zakręcił korek i gotowe. Blaszka nie musiała od początku dawać o sobie znać, mogła gdzieś wpaść w taki sposób, że nie kolidowała z niczym. 

 

Dodajmy do tego powszechną opinie, że osoby pracujące na serwisie w ASO mają sporą wyebke na to, co nie było zlecone i jak im nie każą, to nie dociekają skąd pochodzą odgłosy, których nie było ich w zleceniu.

[Lukaa5]

Jak najbardziej sprawa nadaje się do prawnika. Nie liczyłbym na dobre rozpatrzenie przez serwis . koszta naprawy były wysokie będą się od tego uciekać na wszystkie sposoby .

Poszukaj wyspecjalizowanej kancelarii prawnej na pewno powiedzą czy ma to sens pchać dalej .

Porada prawna przy tych kosztach raczej nie zaboli. Możliwe że pismo ugody przedprocesowej załatwi temat .

powodzenia