Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[2.0 TFSI] Proszę o opinie na temat tych silników


robert0

Rekomendowane odpowiedzi

Też się zastanawiałem nad tym motorkiem ale jak ja robię 200 km dziennie to jednak mój wół roboczy będzie chyba tańszy w eksploatacji. :mysli:

Ty masz tak dobry motor że nie ma co zmieniać skoro robisz takie kilometry dziennie :)

dokładnie :wink4:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czemu lulek? co się dzieję z BLB? pytam, bo znajomy ma taki sobie kupic :hi:

wpisz w wyszukiwarkę BLB to się dowiesz, masz tam czytania na kilka godz. :hi: ja mu mogę sprzedać swojego :polew: :polew: :polew:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim odczuciu jak na razie bardzo przyjemny motor. Mam co prawda po programie, dość krótko jeździłem serią, ale auto przed też było juz zwinne. Teraz jest jeszcze bardziej elastyczne i dynamiczne. Co do spalania: 10 - trasa / 13-14 - miasto. Ogólnie bardzo polecam, tak jak napisał GARMIN, i tak bedziesz chciał więcej ale to już coś :-), pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja polecam lekture tego tematu....sam sie zastanawialem na co sie przesiasc ze swojego BPW ale teraz to juz chyba tylko elektryka zostaje;)

http://www.racingforum.pl/Czy-silniki-FSI-to-Puszka-Pandory--t72935.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam 3,0 benz i nie narzekam polecam tego wolno ssaka duża moc,przyśpieszenie polecam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam 3,0 benz i nie narzekam polecam tego wolno ssaka duża moc,przyśpieszenie polecam

i spalanie pewnie kosmos :gwizdanie:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja polecam lekture tego tematu....sam sie zastanawialem na co sie przesiasc ze swojego BPW ale teraz to juz chyba tylko elektryka zostaje;)

http://www.racingforum.pl/Czy-silniki-FSI-to-Puszka-Pandory--t72935.html

Panowie tak sobie przeglądam wątki o TFSI i wszyscy przeklejają ten sam jeden powyższy link i jakaś chora trwoga się tu widzę rozwija :shocked:

Czy któryś z was kiedykolwiek coś się bawił z rozbieraniem silnika widział jak wygląda głowica i jej kanały dolotowe i wylotowe. Co z tego że w ssących będzie w miarę czysto bo benzyna je spłukuje jak na wydechu jest zawsze taki "syf" jak ten ze zdjęć. Więc jak duże może mieć znaczenie czystego kolektora ssącego w stounku do brudnego wydechu biorąc pod uwagę masę zasysanego powietrza skoro nie odda go w 100% przez brudny wydech co za tym idzie nie opróżni się na tyle co zassało co w efekcie daje nam masę świerzej mieszanki w ilości takiej jaka potrafi zostać wydalona co ma miejsce w każdym aucie. Tyllko to może zostać poddane dyskusji bo to że się zbiera nagar z oleju na ssącym w FSI to nie wiem nad czym tu trząść d*pę jak co poniektórzy panikują i szerzą jakąś chorą panikę tym bardziej że te zdjęcia to 4.2 FSI wolnossak (nie TFSI) a w silniku z turbo w kolektorze ssącym panują całkiem inne warunki to tak jakbyś np. lał przez rurę brudną wodę a następnie taką samą pod ciśnieniem jak myślicie kiedy zostanie w rurze większy osad brud nagar itp.? Pomijam już fakt że odma która jest odpowiedzialna za ten nagar w wolnossących FSI ma inny sposób podłączenia niż w TFSI z racji odmiennej chrakterystyki ciśnień. Silniki FSI (TFSI) chodzą już od ok 6 lat zadebiuotwały podobnie jak 2.0TDI ale 2.0TDI już od dawna ma na plecach potwierdzony wór wad a na temat FSI słyszę tylko plotki które rozsiewają zazwyczaj ludzie którym gdzieś coś tam dzwoni i tyle wiedzy w temacie. Ja wiem że ten motor za "ładne śrubki" nie dostawał chyba 3 razy z rzędu nagrodę engine of the year 1,8-2,0 benzyna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja polecam lekture tego tematu....sam sie zastanawialem na co sie przesiasc ze swojego BPW ale teraz to juz chyba tylko elektryka zostaje;)

http://www.racingforum.pl/Czy-silniki-FSI-to-Puszka-Pandory--t72935.html

Panowie tak sobie przeglądam wątki o TFSI i wszyscy przeklejają ten sam jeden powyższy link i jakaś chora trwoga się tu widzę rozwija :shocked:

Czy któryś z was kiedykolwiek coś się bawił z rozbieraniem silnika widział jak wygląda głowica i jej kanały dolotowe i wylotowe. Co z tego że w ssących będzie w miarę czysto bo benzyna je spłukuje jak na wydechu jest zawsze taki "syf" jak ten ze zdjęć. Więc jak duże może mieć znaczenie czystego kolektora ssącego w stounku do brudnego wydechu biorąc pod uwagę masę zasysanego powietrza skoro nie odda go w 100% przez brudny wydech co za tym idzie nie opróżni się na tyle co zassało co w efekcie daje nam masę świerzej mieszanki w ilości takiej jaka potrafi zostać wydalona co ma miejsce w każdym aucie. Tyllko to może zostać poddane dyskusji bo to że się zbiera nagar z oleju na ssącym w FSI to nie wiem nad czym tu trząść d*pę jak co poniektórzy panikują i szerzą jakąś chorą panikę tym bardziej że te zdjęcia to 4.2 FSI wolnossak (nie TFSI) a w silniku z turbo w kolektorze ssącym panują całkiem inne warunki to tak jakbyś np. lał przez rurę brudną wodę a następnie taką samą pod ciśnieniem jak myślicie kiedy zostanie w rurze większy osad brud nagar itp.? Pomijam już fakt że odma która jest odpowiedzialna za ten nagar w wolnossących FSI ma inny sposób podłączenia niż w TFSI z racji odmiennej chrakterystyki ciśnień. Silniki FSI (TFSI) chodzą już od ok 6 lat zadebiuotwały podobnie jak 2.0TDI ale 2.0TDI już od dawna ma na plecach potwierdzony wór wad a na temat FSI słyszę tylko plotki które rozsiewają zazwyczaj ludzie którym gdzieś coś tam dzwoni i tyle wiedzy w temacie. Ja wiem że ten motor za "ładne śrubki" nie dostawał chyba 3 razy z rzędu nagrodę engine of the year 1,8-2,0 benzyna

Dziwię się posiadaczom silników FSI i TFSI, że odmę ze skrzyni korbowej nie odłączą i nie skierują tego wężyka w stroę pod auto lub jak ktoś jest modnym ekologiem to do plastikowej butelki Po co ten syf lać do dolotu po to aby przez katalizator przeszło i środowisko był czystsze przez tych ekologów odechciewa się wszystkiego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja polecam lekture tego tematu....sam sie zastanawialem na co sie przesiasc ze swojego BPW ale teraz to juz chyba tylko elektryka zostaje;)

http://www.racingforum.pl/Czy-silniki-FSI-to-Puszka-Pandory--t72935.html

Panowie tak sobie przeglądam wątki o TFSI i wszyscy przeklejają ten sam jeden powyższy link i jakaś chora trwoga się tu widzę rozwija :shocked:

Czy któryś z was kiedykolwiek coś się bawił z rozbieraniem silnika widział jak wygląda głowica i jej kanały dolotowe i wylotowe. Co z tego że w ssących będzie w miarę czysto bo benzyna je spłukuje jak na wydechu jest zawsze taki "syf" jak ten ze zdjęć. Więc jak duże może mieć znaczenie czystego kolektora ssącego w stounku do brudnego wydechu biorąc pod uwagę masę zasysanego powietrza skoro nie odda go w 100% przez brudny wydech co za tym idzie nie opróżni się na tyle co zassało co w efekcie daje nam masę świerzej mieszanki w ilości takiej jaka potrafi zostać wydalona co ma miejsce w każdym aucie. Tyllko to może zostać poddane dyskusji bo to że się zbiera nagar z oleju na ssącym w FSI to nie wiem nad czym tu trząść d*pę jak co poniektórzy panikują i szerzą jakąś chorą panikę tym bardziej że te zdjęcia to 4.2 FSI wolnossak (nie TFSI) a w silniku z turbo w kolektorze ssącym panują całkiem inne warunki to tak jakbyś np. lał przez rurę brudną wodę a następnie taką samą pod ciśnieniem jak myślicie kiedy zostanie w rurze większy osad brud nagar itp.? Pomijam już fakt że odma która jest odpowiedzialna za ten nagar w wolnossących FSI ma inny sposób podłączenia niż w TFSI z racji odmiennej chrakterystyki ciśnień. Silniki FSI (TFSI) chodzą już od ok 6 lat zadebiuotwały podobnie jak 2.0TDI ale 2.0TDI już od dawna ma na plecach potwierdzony wór wad a na temat FSI słyszę tylko plotki które rozsiewają zazwyczaj ludzie którym gdzieś coś tam dzwoni i tyle wiedzy w temacie. Ja wiem że ten motor za "ładne śrubki" nie dostawał chyba 3 razy z rzędu nagrodę engine of the year 1,8-2,0 benzyna

No takich teorii to już dawno nie słyszałem.

Od kiedy zapchany kolektor ssący nie ma wpływu na osiągi silnika? To ludzie starają się jak mogą aby silnik wolnossący dostawał jak najwięcej powietrza stosując filtry o większej przepustowości, zmieniają całe układy dolotowe, polerują kolektory ssawne, polerują kanały w głowicy, zmieniają zawory ssące itd. Potwierdzone to jest wykresami z hamowni, że ich poczynania odnoszą zamierzony skutek, a tu coś takiego.

Druga sprawa, to w silniku wolnossącym powietrze jest zasysane, ale spaliny są wydalane pod ciśnieniem, i to nie małym, poprzez suw tłoka, więc mały osad sadzy nie ograniczy sprawności kolektora wydechowego. Piszę ''mały osad'', bo zdejmowałem głowicę w 1.8 GTI, odkręcałem kolektory w 1.8 G60 (wprawdzie to nie wolnossący) i 2.8 VR6 i nie spotkałem się z jakimś znacznym zanieczyszczeniem kolektora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No takich teorii to już dawno nie słyszałem.

Nie chcę być cyniczny ale widać kolejny kolega co gdzieś coś słyszał

Od kiedy zapchany kolektor ssący nie ma wpływu na osiągi silnika?

Kolego nie łap mnie za słówka i nie zmieniaj kontekstu mojej wypowiedzi bo nie twierdzę że to nie ma wcale wpływu na osiągi ale o to że jest to w/g. mnie efekt który nie ma znacząco zmiejszyć sprawność silnika a zwłaszcza w silniku z turbodoładowaniem gdzie powietrze jest wpychane na maxa ile się da.

Ludzie przestańcie demonizować temat określeniem "zapchany" bo to że zobaczyliście jakieś zdjęcie z osadem na elementach głowicy w dolocie (i to w dodatku nie tego silnika którego tyczy się temat wątku) to nie oznacza że kolektor jest "zapchany" i zaniża w znaczącym stopniu jego osiągi to że na jego ściankach pojawa się powiedzmy parę milimetrów osadu to w jakim stopniu zamyka światło wlotu i ile tej mieszanki może się mniej dostać? powiedzmy że 5%. Więcej na osiągach możesz stracić na nie trzymającej parametrów przepływce gdzie jest to nagminne więc o co ten krzyk. Taki osad to normalny objaw każdego silnika w którym mieszanka paliwowo powietrzna jest mixowana w cylindrze a nie kolektorze ssącym ponieważ zasysane powietrze jest tłuste przez opary olejowe wydostające się z odmy do kol. ssącego i nie ma co ich spłukiwać więc osadza się na ściankach.

To ludzie starają się jak mogą aby silnik wolnossący dostawał jak najwięcej powietrza stosując filtry o większej przepustowości, zmieniają całe układy dolotowe, polerują kolektory ssawne, polerują kanały w głowicy, zmieniają zawory ssące itd. Potwierdzone to jest wykresami z hamowni, że ich poczynania odnoszą zamierzony skutek, a tu coś takiego.

To nie są ludzie tylko maniacy (którzy często nie mają pojecia termoaerodynamice i kupują jakieś zbajerowane badziewne stożki) :kox: lub osoby które autentycznie przygotowywują do sportów wyczynowych swoje auta. Takie osoby szukają każdych źrubków które mogą podnieść moc ich auta stąd te magiczenie które w cywilnych nawet modzonych autach są żadkością bo jest to operacja niewspółmiernie droga do efektów (przyrost mocy wcale nie jest tak astronomiczna dla takiej operacji dopiero całość tuningu daje efekt) ale tak jak napisałem jak już nie ma z czego to koszty są nie ważne. Więc proszę nie podawaj mi skrajnych przykładów bo mówimy o autach raczej "pospolitych" a nie klasy Audi RS6 czy Porsche.

Druga sprawa, to w silniku wolnossącym powietrze jest zasysane, ale spaliny są wydalane pod ciśnieniem, i to nie małym, poprzez suw tłoka, więc mały osad sadzy nie ograniczy sprawności kolektora wydechowego.

Oj kolego chyba się pomyliłeś w opisie bo mam nadzieję że tak jest bo jeśli nie to znaczy że chyba nie do końca wiesz jak wygląda proces pracy silnika o zapłonie iskrowym i pracy czterosuwowej bo wg. towjego opisu nie miałby prawa pracy (plułby ogniem z rury)

1.Zasysanie mieszanki (lub powietrza)

2.Sprężanie mieszanki (wtrysk dawki paliwa)

3.Zapłon

4.Wydalanie i to w tym momencie cylinder jest opróżniany pod wpływem ciśnienia rozprężenia gazów spalinowych. Gdyby cylinder był opróżniany pod wpływem ruchu tłoka to taki silnik nie miał by prawa pracować.

I to jest właśnie bardzo ważne bo tłok zasysa mieszankę cały czas podczas opadania a oprożnienie cylindra następuje w "ułamku sekundy" po odpaleniu mieszanki i ten proces musi zrobić błyskawicznie (otwracie i zamknięcie zaworu wydech.) bo inaczej tłok zasysałby z powrotem spaliny więc czas między zassaniem a oprożnieniem jest bez porównania większy na korzyść ssania a każdy milimetr sadzy która utrudnia opróżnienie to nie porównywalnie więcej niż to samo na wlocie.

Piszę ''mały osad'', bo zdejmowałem głowicę w 1.8 GTI, odkręcałem kolektory w 1.8 G60 (wprawdzie to nie wolnossący) i 2.8 VR6 i nie spotkałem się z jakimś znacznym zanieczyszczeniem kolektora.

I znowu gdzieś coś komuś dzwoni a przykłady z d..... to co podajesz to wszystko silniki z mieszanką paliwowopowietrzną mieszaną w dolocie a tu jest poruszony temat silnika z bezpośrednim wtryskiem czyli wszystkich takich benzyn i diesli.

Tak diesli bo to są pierwsze silniki które miały wtryskiwacz w głowicy. Czy rozbierałeś jakiegoś diesla widzialeś jego kolektor ssący? tam jest dopiero osad , widziałeś co się odkłada w EGR-rze ?

Jeśli nie to poszukaj zdjęć to zobaczysz nie słyszałem żeby była jakaś panika z czyszczeniem kolektorów dieslach "bo nie jadą" o EGR-rze tak bo jest to dużo łatwiej zrobić (a i sama awaryjność tego zaworu jest już znana) ale to że się trochę osadu w kanałach zrobi to na pewni bym się za to nie strzelał chyba że jestem z tych co jak im w serii o parę koni nie trzyma to już spać nie mogą ale nie róbcie z tego wady fabrycznej bo widzę że do tego tutaj ta plota rośnie i zaznaczam chcę zobaczyć takie zdjęcie jak przytaczacie ale silnika 2.0 TFSI lub innych FSI ale rzędówek nie V-ek bo to że tam jest taki proces to nie znaczy że w każdym innym FSI w układzie R też tak musi być wiekszość konstrukcji V boryka się z problemami m.in. są bardziej skomplikowane układy chłodzenia i to np. może być już przyczną że np. głowica nie jest odpowiednio schładzana i stąd ten spiek w głowicach V-ek ale to tylko moje gdybanie więc niech zaraz mnie nikt tu nie cytuje ale pewnie się zaraz i tak ktoś tu odszczeknie bo widzę że teamt urusł do rangi polowania na czarownice dla zasady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teoretycznie bardzo dobre jednostki napedowe.praktycznie również kumpel jest bardzo zadowolony choć troszkę mało mocy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teoretycznie bardzo dobre jednostki napedowe.praktycznie również kumpel jest bardzo zadowolony choć troszkę mało mocy

Wiesz wszystko zależy jak ktoś jest "zepsuty" :kox:

Jak kolo pomyka dużo szybkimi furami to może mieć jakiś nie dosyt ale jak ktoś wsiada np. ze 150PS wolnossaka do 200PS na turbinie to myśli że jest Nr1 a jak coś dłubnie z Chipem to już ma :> banana na stałe wszczepionego przez jakiś czas aż nie przywyknie i powie "kur.... trochę mało" :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...