Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Strefa Śmiechu


Hugo

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 18.4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

może i znane (nie śledzę tego wątku na bieżąco)

oglądajcie po kolei Z GŁOSEM

1 część

2 część

ZAWSZE mam z tego bekę :polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://otomoto.pl/opel-astra-bertone-cabrio-C15956848.html

dlaczego na zdjeicu od przodu jest to angol?

Widać że znaczek opla jest odwrotnie.

szczerosc.jpg[br]Dopisany: 09 Listopad 2010, 17:06_________________________________________________1289233675_by_aatojaa_500.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jechał facet samochodem, a że samochód dobry, szybki, to sobie nie żałował. Mimo że mokro, ślisko, to na liczniku 150 km/h..., 180 km/h..., 220 km/h..., 250 km/h..., aż tu nagle zakręt, za zakrętem furmanka. Nic się nie dało zrobić, jedno wielkie rozpierdziu, z furmanki drzazgi, konie latają w powietrzu, woźnicy urwało nogi. Zatrzymał się facet po tych kilkuset metrach, i patrzy, o k..., ale jatka. Nic to, myśli, jatka nie jatka, może kto przeżył i trzeba mu pomoc. Podchodzi bliżej, a tam konie z bebechami na wierzchu, ledwo dychają. Jako trzeba by je dobić, co się ma gadzina męczyć. Złapał za siekierę, która wypadła z furmanki i do jednego konia, do drugiego... pozarąbywał na śmierć. Stoi i rozgląda się, co dalej, zauważył woźnicę. Woźnica na to, podciągając koc i przykrywając urwane nogi:

- Panie! Nawet mnie, k**wa, nie drasnęło!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z pamiętnika talibów

Poniedziałek 7:00

Allah Akbar Cały świat się o nas dowie. Dziś zamach na okupantów z Polski. Tym razem na ich ziemi. Cel - Okęcie. Tradycyjnie porwiemy samoloty - cztery. Jeden spadnie od razu, trzy sparaliżują pozostałe porty lotnicze. Zwycięstwo jest nasze!!!

Poniedziałek 17:00

Cały czas nie możemy znaleźć bagaży. Nici z ataku, na dodatek możemy już stąd nie wyjechać... To nic - jutro atak na Balice - tam musi się udać!

Wtorek 7:00

Dziś bracia wyjechali do Balic. Nie mamy bagaży, ale sterroryzujemy obsługę plastikowymi nożami i widelcami. Będzie dobrze.

Wtorek 18:00

Bracia talibowie wrócili - śmierdząca sprawa: kazano im zapłacić za autostradę, a jak byli przy lotnisku (15 minut później) kazali im zapłacić znowu. Wycofaliśmy się żeby nie budzić podejrzeń. Zresztą podobno i tak w polskich samolotach nie dają sztućców, bo je się tylko kanapki.

PS: Jutro atakujemy siedzibę polskiego rządu.

Środa 8:00

Dziś atak na polski parlament - mamy już dwa autobusy z przyczepami załadowane karbidem. Trotyl ukradli nam w poniedziałek na lotnisku, nic innego nie dało się skombinować. Autobusy wyjeżdżają o 8:30 - godziny wyjazdu przyczep jeszcze nie znamy - tajemnica. Plan jest prosty - przejeżdżamy przez Warszawę i pierdut. Allach jest wielki!!!

Środa 17:30

Znów coś poszło nie tak. Bez problemów dotarliśmy do celu, ale droga była zablokowana przez samochody. Na wszystkich biało-czerwone wstążki. W każdym jeden kierowca-samobójca . Chyba przewidzieli nasz atak i wystawili swoich żołnierzy (prawie sami faceci, żadnych starców i dzieci - elita).

PS. Te dziury po drodze to chyba też nie przypadek - czyżby planowali zaminować drogę? Jutro zmiana planów - cel: Pałac Kultury. Tymczasem wycofamy się pod Warszawę...

Czwartek 7:00

Wstaliśmy rano bo plan wymaga szybkich posunięć, poza tym zadekowaliśmy się pod Warszawą. Wyjazd o 7:10, przejazd przez Janki, Raszyn, wysadzamy Pałac Kultury Nauki i (na) Sztuki, po czym pryskamy do Klewek, gdzie bracia talibowie podstawią helikoptery. BUŁKA Z MASŁEM.

Czwartek 17:30

Oddam życie za bułkę z masłem. Stoimy od rana w Raszynie. Jakieś pacany w biało-czerwonych krawatach w kółko chodzą po pasach. Nie da się przejechać - próbowaliśmy ich staranować, na szczęście Ahmed zauważył leżące po drugiej stronie odwrócone brony. Dobrze że nie szarżowaliśmy - nie byłoby jak wrócić do Janek, do McDonalda... PS. Tym razem rzucili przeciwko nam starców i baby - widocznie nas lekceważą. Ale my mamy plan - wrócimy w nocy..

Piątek 6:30

Wreszcie przechytrzyliśmy wroga - przyjechaliśmy w nocy. Siedzimy przed stadionem Legii (X-ciolecia był większy, ale jakieś męty się kręciły).

Piątek 7:30

Super wiadomość - namówiliśmy na akcję sprzyjających nam bojówkarzy - przyjechali autokarami i od razu zgodzili się na akcję. Mają nawet własne siekiery, materiały wybuchowe i transparenty. Idzie nam jak z płatka. Allach nam sprzyja.

Piątek 16:30

Nie, noooo. Co za ludzie - nie dość, że sami dostali pałami, to jeszcze pobili naszych braci talibów. LUDZIE JAK KTOŚ MA BRODĘ TO JESZCZE NIE ZNACZY ŻE JEST ŻYDEM. Żydzi mają PEJSY!!!!! Patrzcie trochę uważniej...

Mam tego dość. Kit z Polską. Jutro atakujemy SALWADOR!

Sobota 1:30

Jak podaje rzecznik Straży Granicznej, niedaleko przejścia granicznego w Kołbaskowie zatrzymano grupę wychudzonych, obdartych i głodnych starców. Umyto ich i ubrano. Na migi prosili, żeby nie strzyc bród. Niestety - nawet tłumaczom z ośrodka dla zbiegłych rumunów nie dało się ze starcami dogadać. Tyle tylko wiadomo, że chcieli jechać do Ameryki z jakąś "pracą". Zapewne to kolejna grupa Pakistańczyków z jakiejś ubogiej wioski. Odsyłamy ich dziś LOT-em. Wyglądają na wzruszonych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=1305511424

"Zawracaczom d*py i kaznodziejom serdecznie z góry dziękuje ale nie interesują mnie zamiany na chińskie skutery, rozrzutniki do gnoju czy inne maszyny rolnicze. Rekultywator rotacyjny dwuskibowy z przełacznikiem fazowym też już posiadam" :polew: :polew: :polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Definicje kodeksu drogowego

Droga – pas terenu pokryty asfaltem i czasem płytami chodnikowymi, przeznaczony dla pań lekkich obyczajów jako miejsce prowadzenia działalności gospodarczej.

Autostrada – droga oznaczona znakiem: „Wilkommen in Bundesrepublik Deutschland!”.

Skrzyżowanie – miejsce przeznaczone do przeprowadzania crash-testów na wybranych przypadkowo uczestnikach ruchu drogowego.

Pieszy – parias w hierarchii ruchu drogowego; jego najbardziej bezbronny uczestnik.

Chodnik – część drogi przeznaczona do jazdy rowerem lub do parkowania samochodów. Ewentualnie mogą po nim chodzić piesi, ale tylko pod warunkiem, że nie będą przeszkadzać rowerzystom ani parkującym kierowcom.

Ścieżka rowerowa – część drogi istniejąca wyłącznie na papierze.

Rowerzysta – osoba, która nie zna przepisów, bo jakby znała, zrobiłaby prawko i była kierowcą albo motocyklistą.

Motocyklista – potencjalny dawca organów do przeszczepu, który opanował zdolność pojawiania się znikąd i jest niewidoczny w lusterkach samochodowych.

Kierowca – osoba asystująca motocyklistom i pieszym w przechodzeniu do lepszego świata.

Autobusy – upierdasy, które spowalniają ruch nieustannie wyjeżdżając z zatoczek.

Tramwaje – XIX-wieczny zabytek terroryzujący kierowców, kursantów i pieszych na ulicach polskich miast.

Burak drogowy – każdy kierowca jadący wolniej od ciebie.

Skończony idiota – każdy kierowca jadący szybciej od ciebie.

Znaki poziome – białe lub żółte kreski namalowane na asfalcie, aby było widać, kiedy kierowca jadący drogą jest w stanie upojenia alkoholowego.

Znak drogowy pionowy – kolorowy obrazek na słupku mający na celu uprzyjemnienie jazdy kierowcom, zwłaszcza w szarym środowisku miejskim. Kierowcy zwracają uwagę głównie na tablice z zielonym tłem, gdyż każdy wie, iż zielony kolor uspokaja.

Sygnalizacja świetlna – lampion zawieszony nad skrzyżowaniem zapalający światełka w określonej kolejności. Wyróżniamy trzy kolory świateł:

- Zielone – masz prawo rozjechać każdą osobę która wbiegnie ci pod koła. Masz też prawo jechać i zachować milczenie.

- Pomarańczowe – możesz śmiało jechać. Konsekwencje rozjechania osoby nie są znane.

- Mocno pomarańczowe – dozwolone jest jechanie po uprzednim naciśnięciu na pedał gazu.

Skrzyżowanie o ruchu okrężnym (pierwszeństwo z lewej) – wymysł szatana, służący do powodowania kręćka u uczących się jeździć, spowalniania ruchu drogowego i utrudnianiu życia kierowcom ciężarówek i autobusów.

Skrzyżowanie o ruchu okrężnym (pierwszeństwo z prawej) – ciekawostka prawnicza, która nie ma rzeczywistego zastosowania w krajach o ruchu prawostronnym.

Droga Ekspresowa – zbudowana za Gierka na licencji kupionej od Władimira Iwanowicza Ekspresowa.

Droga gruntowa – taka droga, która nie jest drogą, mimo iż nią jest.

Przejście dla pieszych – specjalnie oznaczone miejsce na drodze, gdzie najczęściej dochodzi do wypadków z udziałem pieszych.

Próg zwalniający – wypukłość drogi mająca na celu uszkodzenie zawieszenia przejeżdżającego pojazdu oraz spowolnienie ruchu.

Przejazd kolejowy – wypukłość na drodze, spełniająca podobne zadania, co próg zwalniający.

Wyprzedzanie – manewr polegający na przejechaniu z lewej strony buraka tarasującego drogę lub z prawej strony hiper-buraka tarasującego lewy pas ruchu.

Zawracanie – manewr następujący po uświadomieniu sobie, że zostawiłeś włączone żelazko, zawsze wykonywany w panice z pogwałceniem wszelkich środków ostrożności.

Światła mijania – lampki, które należy palić 24 godziny na dobę w celu zapewnienia bezpieczeństwa finansowego producentów żarówek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.milanos.pl/vid-22944-Matura-to-bzdura.html

kozaki :decayed:[br]Dopisany: 12 Listopad 2010, 13:21_________________________________________________http://www.milanos.pl/vid-22859-Zabezpiecz-swoja-pyte.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...