Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Błąd intake manifold flap motor, jedna z przyczyn - rozwiazanie


OLO_GDA

Rekomendowane odpowiedzi

oto kolejny temat z serii "Sam naprawiam 3.0tdi" :D

Z informacji od uzytkownikow i mechaników wynika ze czesta przypadłościa 2,7tdi i 3.0tdi jest błąd sterowania przepustnicami w dolocie - intake manifold flap motor -

Z tego co wiem serwis jako rozwiązanie podaje jedynie wymiane całego modłu klap (przepustnic, wraz ze sterownikiem elektronicznym).

Koszt około 1600zł plus robocizna....

Ponieważ nie lubię wymieniać rzeczy tylko dlatego ze serwis ma takie podejście że nie diagnozuje problemu tylko zbiera kase - zabrałem się za zbadanie tematu ;]

U kolegi Jacka z naszego forum, problem zaczął się od spadającego cięgna sterującego jedna z przepustnic. Powodowało to błąd na desce rozdzielczej. Po założeniu na miejsce bląd znikał po kilku jazdach.
Potem jednak nawet jak cięgno się nie wyczepialo wyskakiwał błąd.

U mnie błąd wyskakiwal najpierw od czasu do czasu (kasowałem go VAGiem) a potem już caly czas towarzyszyła mi kontrolka. Ale nic się nie wyczepiało…

Możliwe ze wypadanie jest spowodowane tym samym problemem co u mnie ale glowy nie dam. Natomiast wydaje mi się ze bez problemu moznaby przywrócić temu cięgnu właściwości i sprawic żeby się tak latwo nie wyczepialo. Ale ja nie miałem tego problemu wiec nie potrafie odpowidziec.

Elementy o których mowa sa tutaj :

20f0a782133e2089.jpg

zwróćcie uwage na element nr 15 - tam jest zródło problemów choć ETKA nie daje mozliwosci zamowienia tylko tego drobiazgu.

Piotrus wrzucił w innym temacie ilustracje i opis funkcji tego zespołu. pozwole sobie to skopiowac zeby wyjasnic znaczenie tego elementu...

Schemat zabudowy/sterowanie:


Skrótowy opis pełnionych funkcji:

Źródło: SSP350
Schemat zabudowy/sterowanie:
2f69d90e7eccd036m.jpg d76676f028ca696bm.jpg

Skrótowy opis pełnionych funkcji:
e2c7f4bab14d2b25m.jpg f6c71015f0a8ce9bm.jpg
Źródło: SSP350



Cały bajer polega na tym ze w momencie przekręcenia kluczyka mechanizmy wykonuja pelen ruch. Nawet bez podlaczania komputera można stwierdzic czy i który sterownik nie zadziałał prawidłowo.
Wystarczy spróbować poruszyc reka (lub czyms innym żeby się nie poparzyc jak np. TURBO jest nagrzane) jedna i druga dzwignie. Jeżeli damy rade recznie zamknąć klapy to znaczy ze sterownik nie działa. Co ciekawe po odlaczeniu od niego wtyczki i podlaczeniu powrotem wszystko wraca do normy czyli ciegno się "usztywnia" w odpowiedniej pozycji.
Prawidłowo działające mechanizmy powinny pracowac tak ze przy wylaczonym zaplonie możemy swobodnie ruszac a przy wlaczony zaplonie lub odpalonym silniku sa zblokowane w ustalonej pozycji.
Ich działanie możemy tez sprawdzic w OUTPUT TEST za pomoca VAGa, widac wtedy czy ramie się rusza czy nie.
Można wykorzystac moja sztuczke (tzn przed wykonaniem testu ale już po przekręceniu kluczyka odpiąć wtyczke i podpiac powrotem), wtedy mechanizm powinien zadziałać prawidłowo a my będziemy wiedzieli ze same silniczki i mechanika sa sprawne i jest duza szansa ze problem jest taki sam jak u mnie.

Nie będę opisywał jak wyjac caly modół klap. Raczej jak ktos chce się sam za to zabierac to powinien sobie poradzic z rozkręceniem wszystkiego co przeszkadza w ich wyjeciu.
tylko tyle ze po wyjeciu elementu na prawej glowicy moj silnik wyglądał tak:
f2f7cf828812c765med.jpg:naughty:

Jak już mamy cały system na stole odkręcamy sterownik z elektronika od korpusu i odlaczamy ciegno – odlaczmy na dole przy przepustnicach bo tam leży problem.
28bb0313e01eb5ccmed.jpg

Sterownik odkładamy na bok,
b1c70412b7f634d5med.jpg
możemy wyczyścić przepustnice i caly mechanizm
b07138e51dd84e1fmed.jpg
6bed727c0326a811med.jpg
Cały bajer najprawdopodobniej lezy w tym elemencie :
e542e74102e80f10med.jpg



Jest on tylko wkładany w oś która obraca przepustnicami i widac ze w miare wyrabiania się plastiku, ma on coraz wiekszy luz w otworze w którym pracuje.
to jest jego miejsce pracy:
3971fdab2b88c498med.jpg

tak to wyglada przed rozebraniem - widac ze jest trzymany w otworze przez metalowa zapinke (na rysunku z ELSY nr 13):
9b8c86a23aecb459med.jpg
Przez ten luz to ramie sterujące zamiast zatrzymac się po dotknieciu ogranicznika chce tak jakby wyrwac go, a luz powoduje ze element 15 wychodzi troche z ze swojego gniazda.
może zdjecie słabe ale widac ze dzwigienka odgieła sie troche od osi swojego obrotu:
0575337644eb7852med.jpg
Przez to ramie ma skok wiekszy o pare mm od zaplanowanego. Co wystarcza komputerowi aby po przekręceniu stacyjki i wykonaniu testu uznac element za niesprawny i go odłączyć (to dlatego możemy poruszac recznie kiedy wyskoczy błąd).

Tu należy poszukac dobrego rozwiązania. Ten plasticzek (którego oczywiście w AUDI nie da się kupic osobno) jest przytrzymywany na miejscu przez zawleczke która się odgina kiedy ciegno mocniej pociągnie. Mysle ze nie wybrałem idealnego rozwiązania (idealnie byloby znaleźć sposób na przywrócenie scislego dopasowania w osi obrotu ) ale może troche podziała.
Wzmocniłem zawleczke przyspawujac kawalek drucika. Nie smiac się ze spawu bo robiłem to sam – spawacz miał wolne ;]
79894433b5fe8752med.jpg

Wyszlo troche ladniej niż na zdjęciu bo potem jeszcze troszke przetopiłem żeby wszystko się zmieściło.

dzieki temu łącznikowi zawleczka przytrzymuje plastikowe ramie dokladnie po stronie po ktorej odchodzilo ono od obudowy. trzeba troche pokombinowac i posprawdzac jak to sie zachowuje - najlepiej podlaczajac do auta i sprawdzajac jak sie obraca...



Poskładałem i sprawdziłem.
SPRAWDZIC można w dowolnym momencie podłączając całość do wtyczki i przekręcając zapalon – oczywiście jeżeli mamy porozlaczane inne wtyczki to potem musimy pokasowac bledy VAGiem. Można tez zamieniac miejscami sterowniki (ja składałem i rozkładałem wszystko, zamieniając miejscami elektronike, silniczki, i składając wszystko w roznych zanim udalo mi się namierzyc problem).
Ciezko to wypatrzec i az ciezko uwierzyc ze taka pier**la może robic tyle problemu i ze ASO dzieki temu wymienia praktycznie sprawne elementy na nowe i to za gruba kase..
warto przy tym sprawdzic czy ciegna wchodza na swoje miejsce z wyraznym wciskiem czy nie istnieje ryzyko ich wypadania. u mnie bylo baaardzo ciasno i nie widze mozliwosci zeby sie mialo cos wychaczyc.

Niestety nie wiem jak trwałe jest moje rozwiązanie bo dzien po naprawie jakis baran w ciężarówce zrobił lifting mojej a4-ki i poki co stoi w serwisie i czeka na blacharke…
Mysle ze jak problem się powtorzy to albo pojde w strone dorabiania czegos żeby oś znowu sztywno się obracała albo dorobie ta zawleczke całkowicie od nowa żeby trzymała ten plastik na miejscu. mysle ze zrobienie jej precyzyjnie z nierdzewki zeby nie sprezynowala tak jak oryginalna moglaby rozwiazac problem.


Może ktos powie ze to druciarstwo i ze w takim aucie nie powinno się kombinowac tylko wymieniac elementy na sprawne ale uwazam ze to SK#@!$!#142two serwisu ze nie można kupic tego plastiku i zapinki a nie widze sensu wyrzucenia sprawnej elektroniki i całego modułu z powodu takiej pierdoły…

Dla potrzeby wyszukiwania :
Cylinder bank 2 (left-side): intake manifold flap motor -V275-
Cylinder bank 1 (right-side): intake manifold flap motor -V157-

Jak ktos ma numeru błędów to proszę o podanie bo ja skasowałem i już nie mam skad spisac.
wiem ze to dosyc powszechny problem wiec mam nadzieje ze uchronie kogos przed zakupem calej bajeranckiej czesci w ASO.
jak poskładaja i polakieruja mi auto to zaczne test wytrzymalosci patentu. zobaczymy ile wytrzyma...

jak ktos ma pytania lub potrzebuje wsparcia w walce z problemem to służe w miare mozliwosci pomoca.

jeszcze raz prosze o kody błędów i propozycje słów kluczowych zeby latwiej było namierzyc temat dla szukajacych rozwiazania.
pozdrawiam i pamietajcie ze nawet takie zaawansowane silniki mozna naprawic i nie nalezy sie tego bać!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurde a ja 2 tyg temu wymienilem to gowno na nowe , nie w aso ale w boshu ale policzyli tak samo czesc mnie kosztowala cos kolo 1500 :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurde a ja 2 tyg temu wymienilem to gowno na nowe , nie w aso ale w boshu ale policzyli tak samo czesc mnie kosztowala cos kolo 1500 :/

szkoda ze wczesniej sie za to nie zabrałem. opisałem to własnie po to zeby juz więcej nie naciagali ludzi.

mam nadzieje ze chociaz zabrałeś stary modół bo wlasciwie jest on sprawny ;] moze da sie sprzedac , jak komus padlo cos wiecej niz te gowienko...

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh. dzisiaj byłem w ASO i wlasnie to mi zdiagnozowali. Koszt 1900 plus robota. Mimo ze auto jest po gwarancji, audi łaskawie sprzeda mi to z 70 % upustem, tyle udało sie osiągnąć. Coś mnie tknęło i spisałem kod błędu 04120 P1018 klapa kolektora ssącego lewa (zauważyłem ze większości właśnie lewa sie psuje) Nr częsci 059 129 711 BQ do silnika ASB. Jutro sprawdze osobiście wg tego co napisałeś OLO_GDA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładne wianki ... więc u mnie 44kkm temu (przy przebiegu 56kkm) w marcu 2009 były wymieniane, jeszcze na gwarancji dwa: 059 129 711 BQ i 059 129 712 BE :chytry: więc mam na nowe jeszcze rok gwarancji :)

Trzeba mieć nadzieję, że te nowe są jakoś bardziej solidnie wykonane, a widać, że problem znany w audi skoro ci dali 70% rabatu na "dobrą wolę".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jest bardzo ciekawe czy poprawili, bo jak nie to po wymianie za 50 kkm moge sie znowu spodziewać tej samej awarii. Jak będą wymieniać to po wyjęciu starego spróbuje przy mechaniorach obejrzeć czy to rzeczywiście ta wajcha i może uda mi sie wg opisu naprawić na tyle, żeby pokazać w ASO o co kaman. Ciekawy jestem co oni na to powiedzą. Oczywiście zabieram starą część do "regeneracji".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ci dali 70% rabatu na "dobrą wolę" to podejrzewam, że będą chcieli sobie stare zostawić, znam to z autopsji przy innych tego typu sprawach. Ale możesz ich uświadomić, że problem znany i komentowany na forach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem. Skoro na gwarancji to musza wymienic. Przecie to nie eksploatacyjna rzecz.

Zrob test, przekrec zaplon i zobacz ktora dzwigienka mozesz poruszyc. Odepnij wtyczke od sterownika i wloz spowrotem. Jezeli ramie sie usztywnilo to na 100 proc uklad jest sprawny. Tylko lapie blad... Jak ktos chce to za niewielka oplata moge naprawic ten uklad i to duzo lepiej niz opisalem... NajlepĂ­ej wziac od kogos 'uszkodzony' i dac mi do naprawy, zamontowac i swoj przekazac nastepnej osobie z tym problemem...[br]Dopisany: 26 Marzec 2010, 08:16_________________________________________________----

Sory za haos w poscie ale z telefonu pisze...[br]Dopisany: 26 Marzec 2010, 09:19_________________________________________________Walki z usterką CIAG DALSZY :]

dzisiaj po odpaleniu przywitala mnie kontrolka check engine. mimo kilku prob nie chciala zgasnac wiec nawet nie zagladajac pod maske lapie za VAGa i sprawdzam...poza jakimis pierdolami wywalilo mi znowu blad tych cholernych mianfold flap :wallbash: :wallbash:

mysle sobie, pewnie dalem ciala z tamta naprawa i zaraz na forum bede musial odszczekac ze da sie to naprawic. ale mysle sobie ze po prostu zrobie to teraz porzadnie tak, jak w miedzy czasie sobie wymyslilem jak ma byc zrobione...

wjechalem na hale i juz chcialem rozkrecac ale cos mnie ruszylo zeby sprawdzic czy dzwigienka da sie poruszyc.. a ta twardo w swoim miejscu... no to lapie za druga (glowica po stronie pasazera) a tamta luzna :wallbash: odpialem wtyczke, podpialem spowrotem i sie usztywnia...

w pierwszej chwili pomyslalem , no piknie. tyle rozbierania i znowu jakies patenty .. ale wypatrzylem ze tam po prostu wypielo sie te ciegno ktore steruja klapami ) w pierwszym poscie elemnt nr 14 na fiszce z ETKI). to tez znany problem tego rozwiazania. niestety ASO rowniez nie ma innego pomyslu niz wymiana calego zespolu przepustnic.

ja na razie nie mialem zapalu zeby to rozkrecac i porzadnie rozwiazac problem, wiec tylko wypiolem calkiem te ciegno, podgrzalem luzna koncowke i troche ja zacisnolem. dzieki temu wchodzi dosyc twardo na swoje miejsce wiec chwile podziala. jak sie wyrobi to zrobie cos porzadnie.

mam tylko pewne watpliwosci. watpliwosci co do tego jak nas traktuje producent auta...

czy to ze mna jest cos nie tak czy z ADUI? czy moze ja po prostu jestem za biedny zeby jezdzic tak ekstrawaganckim autem :gwizdanie: :gwizdanie: :wallbash:

no bo jezeli z powodu dwoch wytartych plastkiow (oska z pierwszego postu i dzwigienka z tego) w serwsie chca nam wcisnac dwa kompleten zespoly przepustnic ktore w sumie z montazem beda kosztowac kolo 4000 ( czeretech TYSIECY !!!) to ktos tu zwariowal. albo ja albo serwis.

przeciez nie jest tak ze ja akurat genialnie wpadlem na to co sie psuje. to naprawde widac i pewnie w audi doskonale znaja problem. czy nie mozna sprzedawac tej dzwigienki osobno. albo tego ceigna... przeciez to by kosztowalo maks 30 zeta a ciegno moznaby wymienic bez wyciagania czegokolwiek.. :wallbash: czy audi uwaza ze jak kogos stac na ich ekskluziv fure to juz musi uznawac wszelkie wady za norme i dac sie rżnąc jak frajer z kazdej kasy bo oni nie potrafia sprzedac kawalka plastiku, tylko wymieniac caly uklad ( SPRAWNY!!) obudowy z prszepustnicami, razem z ROWNIE SPRAWNA elektronika :wallbash: :wallbash:

na foto macie to co sie wyrabia. pozdrawiam wszystkich serwisanotow ktorzy naciagaja klientow wmawiajac im ze z powodu tego wypadania trzeba wymienic zespol przepustnic :wallbash:7367569db7550d53med.jpg

ja chyba naprawde otwieram warsztat. nazwe go " NIE DAJ SIE RŻNĄĆ W ASO" ....

popatrzylem dzieisaj na to co juz naprawilem sam w audi, uzywjac do etgo narzedzi za 300zł i lutownicy za 20. nie uzywajac praktycznie zadnych czesci naprawilem trzy problemy (zreszta wszystkie na identycznych silnikach krokowych - dwa od tych klap i jeden od turbinny ) i gdyby ktos w ciemno jechal do serwisu to by byl biedniejszy o KILKANASCIE TYSIECY ... bo sterownika turbiny tez nie mozna kupic. w/g audi jest to integralna czesc turba i trzeba kupic nowke w salonie, za o ile pamietam = 6 kola... :wallbash: teraz pokazcie mi tego durnia co zaprojektowal elektronike przykrecona do gorącej strony Turba :wallbash: :wallbash:

ehh... ide po piwo . najwazniejsze ze auto smiga jak zloto ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to masz zgryza faktycznie, współczuję. OLO weź mi powiedz, czy w tych silnikach faktycznie nie kalibruje się przepustnicy ? Kalibracja przebiega automatycznie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

byłem dzisiaj to ustrojstwo wymienić w ASO. zapłaciłem 510 zł plus 240 wymiana. skubańce nie chcieli mi oddać starego bo niby mają się z tego "rozliczyć". Ale jak mi się znowu to zrobi to zaj..... Twierdzili że to nie dźwignia tylko potencjometr w tej puszcze elektroniki co jest razem z tym kolektorem. Swoją drogą zrobiłem wcześniej tak jak pisałeś i jak wypiąłem i wpiąłem z powrotem wtyczkę to się cięgno usztywniło, pojeździłem trochę i znowu wywaliło błąd. Niestety nie przekonam się do końca co było u mnie bo musiałem oddać starą część

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale bajki opowiadaja... jaki potencjometr... tam w srodku jest silnik krokowy i skoro po odpieciu i wpieciu wraca do normy to chyba jasne ze wszystko jest sprawne.

pewnie ze musza zabrac stare bo pewnie ktos wymienia ta cholerna dzwigienke i wstawiaja to spowrotem nastepnym i jeszcze mowia o wielkim rabacie :polew:

mi zaczynaja sie problemy na drugiej glowicy. wiec Ciebie tez to czeka. ale ja nie zamierzzam placic nawet 500 nie mowiac o 1800 bo moim zdaniem mam racje co do zrodla calego problemu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OLO_GDA gdybym miał taką możliwość, żeby ci to podesłać to bym tak zrobił, ale jesteś całkiem po drugiej stronie polski dla mnie, a ja nie mam możliwości żeby auto było wyłączone z jazdy na tak długo. Myślałem zeby starą cześć wyslać do ciebie ale nic z tego nie wyszło.

Niestety wydaje mi się, że ten nowy kolektor ssący jest identyczny i nie poprawili w nim niczego wiec, za jakies 50-100 kkm problem wróci. Takie mam przeczucia, ale zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

panowie moj znajomy mial podobny problem z przepustnicami tez byl luz jak u OLO ze to male badziewei ktore sie kreci bylo wyrobione ale my problem luzu rozwiazalismy inaczej rozwiertakiem potraktowalismy ta tulejke w ktorej to jest osadzone a na ten plastik nabilismy cienutenka mosiezna tulejke (tulejke nam gosc w zakladzie wytoczyl na wymiar 30zeta za 2 sztuki jedna na rezerwe - jak by pekla przy nabijaniu) potem smar do wysokich temperatur i smiga bez bolu juz 1,5 roku prawie -- ryzyko bylo tylko jedno zeby to rowno nabic trzeba bylo troszke podszlifowac ten plastik ale decyzja byla albo sie uda albo i tak trzeba kupic komplet nowy ale sie udalo -->

perfekcyjnie by bylo jak by ktos mial tokareczke mala nawet to ten plastik mozna lekko z gory pociagnac aby wymiar pasowal i nierownosci zniwelowac - oczywiscie pomiedzy tulejkami musi byc leciutki luz zeby nie zapiekalo

nie ma nic trwalszego niz polska prowizorka!

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brysio- wlasnie wyrobilo mi sie to na drugiej glowicy i od tamtej naprawy weidzialem ze bede chcial to zrobic tak jak opisales.. trzeba przywrocic pasowanie w tej ośce, tuleja z mosidzu albo plastiku (teflon itp) bedzie idealna. najlepiej byloby dobrac cos co istnieje i nie trzeba toczyc - tak zeby srednice byly podobne wtedy tylko odpowiednio rozwiercic otwor i bedzie na lata..

szkdoa ze w serwisie zamiast zaproponowac jakis zestaw naprawczy za 50 zł, kreca jak moga zeby nacignac ludzi na 2000.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brysio- wlasnie wyrobilo mi sie to na drugiej glowicy i od tamtej naprawy weidzialem ze bede chcial to zrobic tak jak opisales.. trzeba przywrocic pasowanie w tej ośce, tuleja z mosidzu albo plastiku (teflon itp) bedzie idealna. najlepiej byloby dobrac cos co istnieje i nie trzeba toczyc - tak zeby srednice byly podobne wtedy tylko odpowiednio rozwiercic otwor i bedzie na lata..

szkdoa ze w serwisie zamiast zaproponowac jakis zestaw naprawczy za 50 zł, kreca jak moga zeby nacignac ludzi na 2000.....

a co myslales ta cala banda musi z czegos zyc! chodzi o szefow i ich szefow i szefow ich szefow

bo ta piramida ciagnie sie w nieskonczonosc a ten do dole co pracuje wielkie g. z tego ma

-- mnie chcieli za nowa pompe wydymac w serwisie na 3200euro moj znajomy ma znizke na czesci mialbym ja nowa z aso za 1500euro ale podzwonilem i nowa z boscha mialbym za 720 euro a dalem moja zregenerowac bo nie byl padniety sterownik za 300 ale gdyby byl walniety sterownik nie oplacalo by sie tylko nowa kupic bo steronik 400euro (ale i tak podejrzewam ze bez nowej sie nie obejdzie)

to teraz sobie obczaj ile aso zarabia na tym ostatnim szarym czlowieczku !!!

a jesli chodzi o tulejki wiec my tez szukalismy ale nic takiego nie bylo w kolektorze nie ma za duzo kompozytu wiec tam nie poszalejesz z rozwierceniem otworu teflon- hmm na poczatek dobry ale jak kazdy plastik sie bedzie wyrabial i po jakims czasie podejrzewam ze bedze to samo jak mowie mysmy takie tulejki dali utoczyc z twardego stopu mosiadzu bo one maja tez dobre wlasciwosci slizgowe wiec nawej jak by sie smar wytarl jakos sobie radza

ale naprawde ze tego nie ma do kupienia jakos czesc to normalnie szczyt jesli chcesz wyslij mi na priva zdjecie tego badziewia a moze na tym jest numer to moj znajomy to jako czesc nowe zalatwi i bedziesz mial bez grzebania za pare euronow -- do tego silnika co my robilismy wtedy nie dalo sie zalatwic ale jak sie to czesto pierniczy moze juz sa jakies zamienniki

w sumie jak bys mial kogos znajomego w zakladach przemyslowych to by takie cos wyfrezowal i wytoczyl z mosiadzu na miare tego ori a to by bylo niezniszczalne :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak by ktos chcial usczelki mam komplet do 2,7 lub 3.0 tdi pod kolektory

oczywiscie ori audi kupilem przez pomylke bo koles podal ze do 2.5 tdi a tu kupa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem gdzie spytać to napisze tu.

Czy regenerował ktoś klapy w jakiejś firmie, pomogło, warto.?????? :mysli:

Bo znalazłem firme AUTOS w Łodzi, koszt 1200zł 2szt regeneracji z montażem. Dają roczną gwarancje.

Nie wiem czy regenerować czy nowe kupić :mysli::wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytałem we Wrocławiu i nic takiego nie słyszeli, wymieniają całość (pracuje tam kolega więc raczej prawde mówił). Czytałem właśnie wcześniej gdzieś twojego posta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...