Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Pojechalibyście do ślubu avantem?


krawcu11

Rekomendowane odpowiedzi

a co? żeby sąsiedzi widzieli ?? :polew: :polew: :polew: :polew: :wallbash:

Taa bez rns-e itp. nie siadam :decayed: Nie no chodzi o to, że auto musi jakoś wyglądać. Full wypas to nie tylko wyposażenie wnętrza, chociaż tu też siedzenia muszą jakoś wyglądać i być wygodne :decayed::tongue4: Nie pojadę autem którym jeżdżę każdego dnia. I cały czas podpisuję się pod tym co sokolnh pisze :good: Albo jakiś klasyk na krótki odcinek albo coś w stylu wypasionego A8/S8 :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym nie pojechal, przy obecnych ofertach humery, porschaki i inne wynalazki w dobrych cenach na slub :)

avantem do ślubu? - nigdy.

Zresztą żadnym nowym autem. jechac do slubu Hummerem albo limuzyną to czyste BURACTWO. :gwizdanie:

tylko w stylu retro:

wynajem_limuzyn_szczecin_mercury_1.jpg

3827363783_2881dbf510.jpg

retro_3.jpg44264_1221121722775_n.jpg

ja osobiscie bede jechał Hemi Cudą

ccrp_0804_01_z+1971_hemi_cuda+plymoth.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy jedzie tym, co mu się podoba. Jak się chce pokazać na wsi, to się bierze biało limuzynę (nie ważne, że stara i trzeba wlać wiaderko wody co 15 km, bo się sypie :polew:) i sąsiedzi będą gadać.

Jak dla mnie płacić kilka stów za jechanie jakąś nową bryczką czy nawet białą limuzyną, to strata kasy - szał już minął. Każdy może sobie coś takiego nająć za parę groszy.

Gdybym miał wtedy więcej gotówki, to pojechałbym jakimś amerykańcem z lat 60-70.

A że nie miałem, to pojechałem Jeepem Grand Cheerokee rocznik '95 (kańciak). I było to coś innego, a kosztowało mnie ... nic (należał do kolegi, który i tak był na weselu).

Gdybym miał wtedy swoje 18' w Audi, to pojechałbym swoim Audi :polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A że nie miałem, to pojechałem Jeepem Grand Cheerokee rocznik '95 (kańciak). I było to coś innego, a kosztowało mnie ... nic (należał do kolegi, który i tak był na weselu).

Gdybym miał wtedy swoje 18' w Audi, to pojechałbym swoim Audi :polew:

i bardzo zdrowe podejscie. ludzie zapominaja ze ten dzien ma byc wyjatkowy ze wzgledu na to co oznacza dla zycia a nie z powodu przejazdzki super fura i wspominaniem imprezy na 200 osob na filmie DVD;] ;]

ja tam bez filmowania i limuzyny wybawilem sie super w wąskim gronie znajomych i nie uwazam zebyśmy cos stracili z wyjatkowosci tego dnia. wrecz przeciwnie , to mialo byc swieto NASZE a nie sasiadow i znajomych i kompletnie mnie nie obchodzi czy ludzie pomysla ze to z braku kasy nie urzadzilem wesela na 150 osob.

kazdy swietuje tak jak lubi i tego sie trzymajmy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A że nie miałem, to pojechałem Jeepem Grand Cheerokee rocznik '95 (kańciak). I było to coś innego, a kosztowało mnie ... nic (należał do kolegi, który i tak był na weselu).

Gdybym miał wtedy swoje 18' w Audi, to pojechałbym swoim Audi :polew:

i bardzo zdrowe podejscie. ludzie zapominaja ze ten dzien ma byc wyjatkowy ze wzgledu na to co oznacza dla zycia a nie z powodu przejazdzki super fura i wspominaniem imprezy na 200 osob na filmie DVD;] ;]

ja tam bez filmowania i limuzyny wybawilem sie super w wąskim gronie znajomych i nie uwazam zebyśmy cos stracili z wyjatkowosci tego dnia. wrecz przeciwnie , to mialo byc swieto NASZE a nie sasiadow i znajomych i kompletnie mnie nie obchodzi czy ludzie pomysla ze to z braku kasy nie urzadzilem wesela na 150 osob.

kazdy swietuje tak jak lubi i tego sie trzymajmy!

nie unoś sie tak bo to nie jest temat "czy jechac do slubu autem czy nie i jaki wpływ będzie miał ten fakt na opinie gości" tylko "czy jechac avantem czy nie?"

oczywiscie zdarzaja sie przypadki, ze ktos chce sie "pokazac" ale to sa sporadyczne przypadki (przynajmniej ja z takimi nie przystaje).

nie zakladaj tez od razu, ze ktos jedzie starym muscle carem w celach lansu. ja osobiscie bede jechal bo jest to NASZE swieto i to MY bedziemy czerpac z tego przyjmnosc. Nie zrozumiesz jesli nie miales okazji jechac takim autem.

takze come down i bez morałów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem ustalane transporty i w sumie tak wyszło ( całkiem przypadkowo ) , że śmigałem A8 D3 ..już w ostateczności myślałem żeby jechac Aprilią Habaną :polew: :polew:

Jak już wybierzesz auto to postaraj się wybrac dobre dekoracje..moje zjechały po 200 metrach :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje zdanie jest takie :

Na codzień latam avantem więc jak się domyślacie .... do ślubu nie za bardzo pasuje :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak juz ktos musi to wiezniarka jest ok!

najlepiej w ogóle nie jechac, nie isc, ani sie teleportowac, najlepiej nie robic TEGO :decayed:

a jak juz kogos mocno przypili i MUSI to zrobic, to moze nie kombiakiem, no chyba ze jest to jakas perelka,hobbystycznie dopieszczona a4, takie jest moje zdanie, ktos np, jezdzi offroad, to terenowa jest spoko, motocyklista na motocyklu itd, moze nie do konca zrozumiale sie wyrazam, ale chodzi mi o o ze jesli masz a4 bo masz i jest to Twoje zwykle wozidlo to odpusc sobie temat i zrob spacer nordicwalking, a jesli Twoja a4 to Twoje hobby, pasja i cos dla Ciebie znaczy to pewnie ze TAK, smialo smigaj, chodzi o to ze to powinno byc cos co sie wiaze z Toba,Twoja osobowoscia.

ja mialem na swoj slub smigac odrestaurowanym porsche 924, bo moja byla miala taka mega zajawke od lat, no ale w ogole niewypalilo :confused4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w czym avant jest gorszy od sedana, SUV'a czy też coupe, że też nie nadawałby się do ślubu?

Ja w swoim przypadku postawiłem sprawę jasno : do ślubu jadę Forkiem. Tak też się stało i bynajmniej, nie żałuję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sezonie letnim lansem jest takie coś (50km ode mnie jest taka firma co ma takie auta)

z15499.jpg

Młody prowadzi, młoda z prawej strony a świadkowie z tyłu :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja do ślubu jechałem czarną Audi 80 tylko tyle że to było prawie 17 lat temu :kox:

Jak byłem w tym roku na wakacjach w Polsce to mijałem okazje podwozić na weselicho i do tego świadkowa siedziała z przodu bo ważyła jakie 90-110 kg taka ala (Agata Wróbel) kawał chłopa z niej było i do tego była na szpilkach i moje obawy były takie że mi dziury w podłodze porobi :mysli:

Ale wszystko było OK

A tu fotka

882d3815b2cfc3f7med.jpg[br][br]Dopisany: Październik 19, 2009, 21:26:39_________________________________________________699e045dd4eb518fmed.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sezonie letnim lansem jest takie coś (50km ode mnie jest taka firma co ma takie auta)

z15499.jpg

Młody prowadzi, młoda z prawej strony a świadkowie z tyłu :naughty:

to chyba jakiś nestor jest! (?)

Ja do ślubu jechałem czarną Audi 80 tylko tyle że to było prawie 17 lat temu :kox:

Jak byłem w tym roku na wakacjach w Polsce to mijałem okazje podwozić na weselicho i do tego świadkowa siedziała z przodu bo ważyła jakie 90-110 kg taka ala (Agata Wróbel) kawał chłopa z niej było i do tego była na szpilkach i moje obawy były takie że mi dziury w podłodze porobi :mysli:

Ale wszystko było OK

A tu fotka

882d3815b2cfc3f7med.jpg[br][br]Dopisany: Październik 19, 2009, 21:26:39_________________________________________________699e045dd4eb518fmed.jpg

w profilu masz 34 lat, mówisz że weslele 17 lat temu ....hymm.... miałeś wtedy 17 lat?

mam avanta i chętnie bym nim pojechał, ale odciąga mnie od tego to że z tyłu jest mało miejsca. Niedawno byłem na weselu i młodzi jechali srebrnym passatem B5 FL w avancie, było git i ładnie

osobiście chętnie bym się wybrał, tak jak koledzy pisali, A8 w jakimś oczojebmym białym kolorze :kox:, mogłoby być też V8 czarne np, albo A6 C3 kombi właśnie. Ale to wszystko zależy od tego czym jeździć będą wtedy moi znajomi i w czym będę mógł wybrać.

Pozdr

P.S. allroad'em bym nie pogardził :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sezonie letnim lansem jest takie coś (50km ode mnie jest taka firma co ma takie auta)

z15499.jpg

Młody prowadzi, młoda z prawej strony a świadkowie z tyłu :naughty:

to chyba jakiś nestor jest! (?)

nestor nestor :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój znajomy jechał tak do ślubu

9f4e3bea68d534b0med.jpeg

Na pewno A4 jest za mała nawet jak jest blisko do kościoła :heat: ewentualnie dwie A4 to się zgodzę,ale jesli masz pod rękom A6 lub A8 to wydaje mi się że miejsca będzie wystarczająco

A co do twoich obliczeń mech15 to wszystko dobrze policzyłeś mijałem już kalendarzową 18-tke :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jechałem swoim sedanem a dwie pary drużbów pojechały również klubową A4 z tym że w avancie (dzięki uprzejmości kolegi HarryH). Wyglądało wszystko całkiem nieźle i nie żałuję więc nawet się nie zastanawiaj, poza tym fajna pamiatka :gwizdanie:.

hAuTi.jpg

[br]Dopisany: 20 Październik 2009, 23:17_________________________________________________

hDPpi.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten avant to dak udekorowany ze w calosci wyglada jak karavan-no ale w sumie do slubu karawanem tez pasuje:/

jak ślub traktujesz żałobnie to pasuje :cool1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...