jejkus Opublikowano 23 Października 2009 Opublikowano 23 Października 2009 Witam jestem nowy i mam bardzo poważny problem Otóż posiadam Audi a4 (2007) s-line z silnikiem 2.0TDI (170 KM), autko sprowadziłem uderzone, nie mocno, ale okazało się że silnik musi iść do mechanika i był. Został wyciągnięty z samochodu. I teraz co się dzieje. Silnik kręci się do 2.6tys obrotów i na tym staje obroty dalej nie rosną a komputer nie pokazuje żadnych błędów co to może być czy ktoś z Was spotkał się już z czymś podobnym? Pozdrawiam
kubson Opublikowano 23 Października 2009 Opublikowano 23 Października 2009 Ale tylko na jałowym biegu czy podczas jazdy też/.?
jejkus Opublikowano 23 Października 2009 Autor Opublikowano 23 Października 2009 Na jałowym i podczas jazdy to samo, obroty dochodzą do 2.6tyś i stają auto nie ciągnie dalej, coś jakby był jakiś ogranicznik obrotów
kubson Opublikowano 23 Października 2009 Opublikowano 23 Października 2009 No z tego co wiem to na bieg jałowy niekiedy dają ogranicznik obrotów. Może coś źle ustawił i silnik chodzi na stałe do tych 2.6 tys obrotow. Niech sie lepiej inni wypowiedza co się na tym znajom
jejkus Opublikowano 23 Października 2009 Autor Opublikowano 23 Października 2009 dla mnie każda podpowiedź się liczy bo auto jest już od 2 miesięcy u mechaników, najpierw u blacharza a teraz u mechanika, a daję sobie rękę odciąć że to będzie jakiś czeski błąd
Wihajster Opublikowano 23 Października 2009 Opublikowano 23 Października 2009 dla mnie każda podpowiedź się liczy bo auto jest już od 2 miesięcy u mechaników, najpierw u blacharza a teraz u mechanika, a daję sobie rękę odciąć że to będzie jakiś czeski błąd u którego mechanika go masz??
jejkus Opublikowano 23 Października 2009 Autor Opublikowano 23 Października 2009 u Pana Tyrny w Harbutowicach mechanik w naszej okolicy chyba raczej znany i sprawdzony
Wihajster Opublikowano 23 Października 2009 Opublikowano 23 Października 2009 u Pana Tyrny w Harbutowicach mechanik w naszej okolicy chyba raczej znany i sprawdzony bardzo dobry fachowiec i na bank da sobie radę...podmienił bym kompa od innego auta do sprawdzenia...
Musashi Opublikowano 23 Października 2009 Opublikowano 23 Października 2009 CAH? a co to za symbol silnika?? robione byly logi dynamiczne i statyczne?
chmielu Opublikowano 23 Października 2009 Opublikowano 23 Października 2009 Dokładniej CAHA jest to następca BRD. Jak go wyjmowali z auta, to źle wsadzili (kable, wężyki, itd.) błąd jest zapewne banalny. BTW po co go wyjmowali ?
Rogalotti Opublikowano 24 Października 2009 Opublikowano 24 Października 2009 Spr. czy sterownik silnika "widzi" predkosc samochodu. Jezeli nie wtedy sterownik "mysli" ze auto nadal stoi i nie bedzie sie wkrecał pow. tych obrotów. Pozdrawiam.
siemian Opublikowano 24 Października 2009 Opublikowano 24 Października 2009 u Pana Tyrny w Harbutowicach mechanik w naszej okolicy chyba raczej znany i sprawdzony jeśli to auto stoi u Tyrny w Harbutowicach to byłbym spokojny i czekał, bo Pan Władek napewno znajdzie przyczyne. Mam golfa 1 cabrio i jak mi padł mechaniczny wtrysk to pól roku 6 mechaników to naprawiało a dopiero Tyrna dał sobie z tym rade i to w pare dni. Serwisowałem golfa tam przez pare lat i wiem że ten człowiek jest cudotwórcą :>
jejkus Opublikowano 25 Października 2009 Autor Opublikowano 25 Października 2009 Zgadza się. W Inter Welmie w bielsku nawet Ci powiedzą że tam należy serwisować samochód, mam nadzieję że dojdą do tego już myślą że to wtryski padały, no może tak być zobaczmy co jutro powie. A silnik był wyjmowany ponieważ koło które napędza pasek rozrządu podczas uderzenia dostało strzał, potem ktoś próbował odpalić silnik i zawory lekko dostały tłokami (na szczęście lekko), a druga sprawa to że i tak blacharz musiałby go wyjąć żeby zrobić to co miał zrobić
rookie Opublikowano 25 Października 2009 Opublikowano 25 Października 2009 nie obraź się kolego, ale niezła sieczka z tego auta opłaca się takie kupować? pozdro
chmielu Opublikowano 25 Października 2009 Opublikowano 25 Października 2009 q... jak można odpalać silnik po uderzeniu bez sprawdzenia ciężko mi czasem pewne rzeczy zrozumieć a co do kupowania to zależy za ile
Pawlo 2004 Opublikowano 25 Października 2009 Opublikowano 25 Października 2009 Jeśli był za dobre pieniądze to się opłaca, lepiej kupić rozbitka i samemu go naprawiać niz kupić autko które jest naprawione ale nie wiadomo jak i jak było stuknięte. Moje tez było stuknięte i za wszystkimi częściami sam latałem i teraz wiem, ze przynajmniej nie jest naprawiono jakimiś półśrodkami tylko częciami w większości z serwisu oprócz blach oczywiście i teraz wiem, ze autko było uderzone ale wiem jak i jak jest naprawione w przeciwienstwie co do niektórych którzy twierdzą ze mają autko nie bite a tak naprawde poskładane z pięciu
jejkus Opublikowano 25 Października 2009 Autor Opublikowano 25 Października 2009 tyle że to nie ja go odpaliłem tylko ktoś w niemczech. A jeżeli chodzi o opłacalność to się opłacało z tę cenę. Szukałem takiego modelu w polsce, z tym silnikiem, z tym przebiegiem i powiem Wam że ciężko znaleźć podliczyłem wszystko i nie będę na tym stratny [br]Dopisany: 25 Październik 2009, 18:51_________________________________________________dokładnie pawlo, ja też sam latałem wiem co było naprawiane, co by było uszkodzone, autko nie dostało mocnego uderzenia ale niefortunnie coś trafiło w koło napędzające pasek rozrządu i jakiś kretyn go próbował właśnie odpalić
chmielu Opublikowano 25 Października 2009 Opublikowano 25 Października 2009 tyle że to nie ja go odpaliłem tylko ktoś w niemczech. Nie podejżewałem Ciebie
turdzi Opublikowano 26 Października 2009 Opublikowano 26 Października 2009 tyle że to nie ja go odpaliłem tylko ktoś w niemczech. A jeżeli chodzi o opłacalność to się opłacało z tę cenę. Szukałem takiego modelu w polsce, z tym silnikiem, z tym przebiegiem i powiem Wam że ciężko znaleźć podliczyłem wszystko i nie będę na tym stratny [br]Dopisany: 25 Październik 2009, 18:51_________________________________________________dokładnie pawlo, ja też sam latałem wiem co było naprawiane, co by było uszkodzone, autko nie dostało mocnego uderzenia ale niefortunnie coś trafiło w koło napędzające pasek rozrządu i jakiś kretyn go próbował właśnie odpalić tak z ciekawosci zapytam bo czasem trafiaja sie polskie auta salonowe i niebite.Oski chodza po srednio 80K.Jaka masz oszczednosc na tym aucie.Wiesz mniej wiecej juz ile cie to auto bedzie kosztowalo.Ja nie pytam z przekory , zwyczajnie jestem ciekaw ?
Musashi Opublikowano 26 Października 2009 Opublikowano 26 Października 2009 Dokładniej CAHA jest to następca BRD. Jak go wyjmowali z auta, to źle wsadzili (kable, wężyki, itd.) błąd jest zapewne banalny. BTW po co go wyjmowali ? no wlasnie stad moje pytanie. CAHA - jest montowany do A5, A4 B8, ogolnie silnik to konstrukcja z 2008 roku, w B7 nie wystepowal... co wiec robi w aucie z 2007 roku??? moze ktos w niemczech zrobil przekladke na szt i jest problem z osprzetem?
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się