Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[all tdi]odciecie doplywu paliwa po puszczeniu nogi z gazu, hamowanie silnikiem


inta

Rekomendowane odpowiedzi

tak jak kolega Murzyn napisał, to tak jakbyś znowu dodawał gazu, zresztą panowie jest to udowodnione testami firm specjalizujących sie w tego typu doświadczeniach, i nie ma co dyskutować na ten temat :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to akurat jest oczywiste, ze dochodzac do obrotów biegu jalowego komp dolewa moczu

W benzynie dolewa jak obroty spadną poniżej 1200rpm i na pewno w dieslu jest podobnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się oczywiste że paliwo jest spalane , poprostu diesel nie gaśnie tak chętnie na małych obrotach pod obciążeniem na biegu mimo puszczonego gazu , wystarczy spróbować na trójce czy czwórce w benzyniaku podjechać bez gazu , a zaliczy się kangurka :wink: nie pamiętacie już kursu nauki jazdy :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

reasumując-nie przyjmuję do wiadomości bzdur, że silnik jest wygaszony kiedy hamujemy silnikiem

zróbcie test-odetnijcie zapłon i katujcie silnik pchając go na biegu, np. na holu-to przecież nie to samo, co hamowanie silnikiem :angry:

na logikę- kiedy hamujemy silnikiem, to silnik pracuje, więc dostaje dawkę paliwa, ta sama logika podpowiada że to dawka minimalna, choć wskazania mogą pokazywać 0, ale w to wierzą chyba tylko 50-letnie Helgi z Essen... :a4fan:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zróbcie test-odetnijcie zapłon i katujcie silnik pchając go na biegu,

Właśnie zrób taki test na V biegu i pociągnij auto do prędkości ok 80 km/h jak pokonasz początkowe opory to przy rozpędzonym aucie będzie dużo mniejszy opór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy hamowaniu silnikiem spalanie wynosi 0? toż to bujda na resorach :shocked:

spalanie wynosi 0 wtedy gdy motor nie pracuje

gdy hamujemy silnikiem, to silnik "walczy" z siłą oporów toczenia przenoszoną poprzez koła, układ napędowy i przegrywa-czyli wyhamowuje

no chyba że dodamy gazu...

podczas hamowania silnikiem pali co najmniej dawkę biegu jałowego. :a4fan:

Sam kolego bzury wypisujesz.

Mogę ci to udowodnić w dwujnasób.

Na 2 różnych silnikach.

Jak masz dostęp do oscyloskopu to samo sobie sprawdzisz podłączając do auta benzynowego, bo tam jest łatwo to zobrazować.

Już taki stary system jak Digifant produkcji Siemensa z 1992 r. po puszczeniu gazu odcinał impulsy na wtryskiwacze.

Warunki wymagane:

- wysokie obroty (powyżej 1200),

- pedał gazu całkowicie puszczony (stycznik biegu jałowego zwarty - takie coś w środku przepustnicy, gdyby ktoś nie wiedział)

Mam instrukcję naprawy i sprawdzania Digifant-u gdzieś na którymś kompie i jest dokładnie opisane.

Uruchamiasz silinik, wkręcasz na wyższe obroty, trzymasz gaz, zwierasz odpowiednie kable od stycznika biegu jałowego. W tym momencie obroty zaczynają spadać, bo zostają zamknięte wtryskiwacze. Obroty dochodzą do 1200 rpm i wzrastają, bo to jest wartość graniczna i przy niej otwarte zostają wtryskiwacze.

Drugi sposób sprawdzenia to posłuchać mojego 1.8T, z racji tego, że tryskiwacze LPG firmy Keihin sa dosyć głośne. Po wkręceniu na wysokie obroty i puszczeniu gazu przez jakiś moment ich nie sychać.

Jesli ktoś nadal nie wierzy to zapraszam na Podkarpacie i udowodnię to organoleptycznie.

Koniec wywodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drugi sposób sprawdzenia to posłuchać mojego 1.8T, z racji tego, że tryskiwacze LPG firmy Keihin sa dosyć głośne. Po wkręceniu na wysokie obroty i puszczeniu gazu przez jakiś moment ich nie sychać.

właśnie, wystarczy zapytać kogoś od sekwencji jak pracuje sterownik gazowni....

Poza tym, są wyniki z logów vag-coma, że wtryski nic nie leją. Nie wierzycie sterownikowi co robi ?

To są inne czasy już, wtryski, komputery... A nie gaźniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To są inne czasy już, wtryski, komputery...A nie gaźniki.

Już w gaźnikach był zawór odcięcia paliwa, więc to nie jest wynalazek ostatnich lat

Poza tym jak by wtryski podawały paliwo to auto nie hamowało by samo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już w gaźnikach był zawór odcięcia paliwa, więc to nie jest wynalazek ostatnich lat

Ale co ? jest całkowicie odcięcie ? No przecież nie... Zresztą chodziło mi o porównanie tylko.

TDI

1.8T

spalanieqx6.jpgfueltf4.jpg

tdi by Pikuś

1.8T by Mach (a3club)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to znaczy że silnik " umiera" podczas hamowania silnikiem?

a od 1440 RPM, też nieżywy, chyba nie!!!

wciąż nie do wiary, wyłącz zapłon kolego szogun0 przy 5360 RPM I SPRAWDź CZY TO SAMO!!!

w okolice Strzyżowa się nie wybieram, bo nawet nie wiem gdzie to jest :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to znaczy że silnik " umiera" podczas hamowania silnikiem?

Nie umiera tylko nie spala, dalej przecież pracują inne elementy w silniku

prądem są podtrzymywane, czy siłą przenoszoną przez koła na biegu?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja powiem tyle, że też mam 1.8T z założoną sekwencją Landirenzo Omegas, wtryski MEDa chodzą jak w Dieslu. Po podłączeniu autka interfejsem do kompa mam wizualizację pracy silnika. Gdy (nawet na luzie) puszczę gaz z obr. powiedzmy 3500, to czasy wtrysków benzyny wynoszą 0.00!! Nazywa się to CUT-OFF. Wtryskiwacze wtedy milkną i załączają się ponownie przy obr. ok. 1200. Miałem też problem z instalacją gazową, spowodowany złym ustawieniem CUT-OFFu. Program LPG szybciej reagował na puszczenie gazu niż w zasilaniu PB i gdy jechałem samochodem, to przy puszczaniu czułem mocne szarpnięcie, a gdy wyłączyłem ten CUT-OFF LPG, to dopiero jak komputer od benzynki wyświetlił czas 0.00, to gaz przestał być wtryskiwany. Teraz nie ma szarpnięć, bo ECU benzyny spokojne ustawia czas wtrysku przy odcięciu... A podczas tego niby "porwania" możliwe, że odłączyła się na stałe pompa od paliwa i po prostu silnik nie miał paliwa, przez to prawie nie reagował na gaz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jest hamowanie silnikiem, to paliwo silnikowi jest niepotrzebne i nie wskazane (oczywiście do pewnych obrotów). Niektórzy i tak mają własne zdanie i nie ma sensu ich przekonywać, według wszelkich danych jak pedał gazu jest na zero i obroty powyżej progu ( zależy od silnika ) silnik NIE DOSTAJE PALIWA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proste wytlumaczenie:

Podlaczyc VAG i zobaczyc odczyty spalania.

Na postoju wskazuje dla AFN bez klimy jakies 0,34 L/h, a podczas jazdy 0,00 wiec chyba komp nie klamie.

Chyba wszystko jasne i nie potrzeba wiecej dyskusji w tym temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komp wie najlepiej, bo to on ma mapę wtrysku i rządzi wtryskiem :smiley: Co tu więcej gadać!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...