Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Doinwestować B5 czy kupić B6??Co zrobić??Doradźcie mi ;)


jozek726

Rekomendowane odpowiedzi

B6 za 26 tys masakra to juz chyba punto bardziej w cenie :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew:!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi 1,8T srednio 9,5 zezre, ale to jak zona dzieci do szkoly odwozi i do pracy jedzie-jak zaczynam przeprowadzac testy i mody-20 litrow w pół godziny zezarla...ale warto bylo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koledzy te 26tyś to tak myslałem o jakieś przychaczonej lekko b6 bo wiem ze za 26tyś nic szałowego nie bedzie ... powoli by sie zrobiło :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koledzy te 26tyś to tak myslałem o jakieś przychaczonej lekko b6 bo wiem ze za 26tyś nic szałowego nie bedzie ... powoli by sie zrobiło :P

Musiała by miec bliskie spotkanie z murem betonowym :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koledzy te 26tyś to tak myslałem o jakieś przychaczonej lekko b6 bo wiem ze za 26tyś nic szałowego nie bedzie ... powoli by sie zrobiło :P

Po dzwonie do klepania albo anglik do przekładki :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli masz pewne B6 to kupuj, jeżeli nie masz pewnego autka to ja bym doinwestował B5. Zakładam że tak jak ja musisz mieć autko bezawaryjne, a przeważnie jak się kupi nowe autko to trzeba jeszcze doinwestować (i nie wiesz w co, a w swoim wiesz co wymienić i masz pewność że pojeździ jeszcze sporo bez awarii). Ja w swoją B5 jak kupilem już doinwestowałem ok 2000 zł, ale już mam spokój i wiem że jak bym wymienił na B6 to znowu czeka mnie to samo.

Najgorsze to jest to dochodzenie co jest nie tak, jak już jeździsz autkiem z 6 miesięcy to już się wie co jest do wymiany a co nie. Zreszta wszystko zależy od funduszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w swoją B5 jak kupilem już doinwestowałem ok 2000 zł, ale już mam spokój i wiem że jak bym wymienił na B6 to znowu czeka mnie to samo.

Najgorsze to jest to dochodzenie co jest nie tak, jak już jeździsz autkiem z 6 miesięcy to już się wie co jest do wymiany a co nie. Zreszta wszystko zależy od funduszy.

To żadne doinwestowanie to przymus :naughty:(wymiana rozrządu i innych duperelków ekspluatacyjnych)

jozku726 kupisz parcha po dzwonie to bedziesz miał na okrągło wydatki, no chyba że jesteś z zawodu mechanikiem i wszystko sam sobie bedziesz robił, bo kupować rozbitka i go remontowac po warsztatach to sie nie opłaca w tych czasach dla właściciela pojazdu, lepiej doinwestuj w B5 albo jezdzij jeszcze i odkładaj złotówki a później zsumuj ze sprzedażą B5 i kup normalne B6

ps. ja bym doinwestował b5 :kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie dawno kupiłem b6 131 ps na poczatku szukałem za 30 tys i to co widziałem za ta cenę to woła o pomstę do nieba, tak zniszczonych aut to jeszcze nie widziałem na liczniku oczywiście 150 tyś a w rzeczywistości chyba 500 tys i gość bezczelnie sie upiera że tyle ma tylko z siebie kretyna robi, no i znalazłem no ale 3,5 tyś trzeba było dodać ale do takiego auta to aż chce się wchodzić, czysto , pachnąco jak nówka, więc za 26 to nie ma szans

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w swoją B5 jak kupilem już doinwestowałem ok 2000 zł, ale już mam spokój i wiem że jak bym wymienił na B6 to znowu czeka mnie to samo.

Najgorsze to jest to dochodzenie co jest nie tak, jak już jeździsz autkiem z 6 miesięcy to już się wie co jest do wymiany a co nie. Zreszta wszystko zależy od funduszy.

To żadne doinwestowanie to przymus :naughty:(wymiana rozrządu i innych duperelków ekspluatacyjnych)

jozku726 kupisz parcha po dzwonie to bedziesz miał na okrągło wydatki, no chyba że jesteś z zawodu mechanikiem i wszystko sam sobie bedziesz robił, bo kupować rozbitka i go remontowac po warsztatach to sie nie opłaca w tych czasach dla właściciela pojazdu, lepiej doinwestuj w B5 albo jezdzij jeszcze i odkładaj złotówki a później zsumuj ze sprzedażą B5 i kup normalne B6

ps. ja bym doinwestował b5 :kox:

No tam jeszcze było kilka nieplanowanych rzeczy. Na szczęście mam wersję dość tanią :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kupuj za 26tys. b6 nabijesz sobie posty w wątkach technicznych :polew: :polew: :tongue4::wink4:

masz pewne i ładne autko ładuj w niego to co musisz zrobić :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbieraj kasę i szukaj B6, trzeba się rozwijać :decayed:

Do tych będziesz musiał coś dorzucić ale może wyskrobiesz:

http://www.autoscout24.de/Details.aspx?id=b14ahuzjpd4b

http://www.autoscout24.de/Details.aspx?id=b1ydb42emd1c

http://www.autoscout24.de/Details.aspx?id=b1zhax4btd3f

http://www.autoscout24.de/Details.aspx?id=b13jb21gpc4a

http://www.autoscout24.de/Details.aspx?id=vg1ysgnsvrgp

http://www.autoscout24.de/Details.aspx?id=vg2zkernvphl

http://www.autoscout24.de/Details.aspx?id=b11gh2xgre4b

http://www.autoscout24.de/Details.aspx?id=b13hcwzfkiyi

http://www.autoscout24.de/Details.aspx?id=b13jbv4ilf4b

http://www.autoscout24.de/Details.aspx?id=b13cguyjrhxc

Szukaj u jakichś wiejskich (bez obrazy dla nikogo) mechaniko-importerów. Mają kontakty rodzinne np we Włoszech i sprowadzają ładne fury- przeważnie po jakichś stłuczkach lub STŁUCZKACH

Oczywiście wszystko może się różnie skończyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, dokładnie ten sam dylemat mam, zbierać czy robić B5 bo dużo można zmienić... I chyba skłaniam się ku jakiemuś tam małemu dłubaniu w B5 (program, czarne szybki, bardziej coś z mechaniki) ale nie zapominając, że nikt pieniędzy włożonych w B5 nie odda mi nikt i, że zbieram na B6.

Więc jak masz już tyle kasy co jest w sumie na granicy czegoś zajechanego/wypadkowego wstrzymać się pół roku, czy ile tam potrzeba, nie robiąc nic konkretnego z B5 i kup B6 za większe siano. Chyba, że ktoś Ci wjedzie w B5 i jakaś kasacja wpadnie...

A linki powyżej nawet nawet, małe siano wszędzie ale i tak trzeba to przytargać plus opłaty pewnie około 1500 plus podstawowe wydatki po kupnie samochodu, rozrząd, olej itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie słuchaj ich :cool1:

dorzuć 10tysi i bierz B7 :evil:

niech się rozwija stopniowoB5->B6->B7->B8 :decayed:

może mi się tak uda :wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie inwestuj w paździocha tylko zbieraj na B6, ojro tanieje także odbije się to w cenach aut na wiosne/lato 2010. Jakis czas temu znalazłem B6 Avant z AWXem z 2001r. (modelowo 2002) w cenie 32 tyś, przebieg poniżej 200 tyś. w naprawdę ładnym i zadbanym stanie z tym że poza dziurą w dachu to był totalny golas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja tam bym szukal b6. Bylem sam w niemczech z kumplem handlarzem i kupilismy b6 z 2001 roku tylko tyle ze 2.0 silnik. Ale ladna w srodku pelen s-line razem z fotelami :naughty: Ori xenon 10 glosnikow, grzane dupki, fis . Puknieta prawym przodem, do wymiany jest lampa, blotnik, zderzak no i jeden wahacz sie zgiął ale juz to sie robi... przelotu ma 145 tys a srodek jak nowy , zawieszenie idealne, koła 17 ori :naughty: Z naprawa i oplatami wyjdzie jakies 25 tys :cool1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

yyyyy kolego wandej tylko Ty byłeś z kumplem handlarzem a ja sa to napewno nie poszukam nic w tej cenie, popatrzałem troche na allegro i cena 26tyśjest mała jak na b6 ;/ a z koleii kupić złoma i kłaść kase to też mija sie z celem ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...