Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[A8 D2 4.2] Moja nowa A8-ka Quattro Tiptronik


Gość MorgothDBMA

Rekomendowane odpowiedzi

Od samej kradzieży nie da, ale i tak sprawdź ofertę, bo mi wyszło pełne AC w cenie niewiele odbiegającej od samego kradzieżowego w PZU.

Warunek ubezpieczenia w mBanku to posiadanie tam eKonta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MorgothV8 sory za OT ale jaki ubezpieczyciel dał Ci AC na 13 letnie auto ?? bo sam szukam na 11letnie i nie znalazłem

PZU :grin:

ehh ja niestety nie miałem tyle szczęścia i mi pani w PZU powiedziała że nie ma takiej możliwości :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uniqa też ubezpiecza stare auta (do 12 lat) z możliwością nieograniczonej kontynuacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość MorgothV8

Będę sie orientował.....

Ale raczej będzie to PZU (kontynuacja) i w razie czego największa pewność wypłaceń odszkodowań, no chyba żebym znalazł naprawdę duuużo tańszą opcję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość MorgothV8

Na razie same plusy, juz ponad 1000 km zrobiłem :grin: :grin:

Spalanie w cyklu mieszanym: 13.95 l / 100 km

Wrażenia z jazdy super, zrobiłem przegląd (konkretny) - wszystko w normie

Trzeba będzie niedługo shamować tylko na razie jeszcze nie wiem gdzie..... (u Mastersa 400 PLN - ostateczność)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fura super, ale szczerze mowiac balbym sie kupic benzyne z przebiegiem 320 000km :shocked: Chcialbym Ci zyczyc zebys jak najdluzej nia pojezdzil zanim silnik sie skonczy. Widac ze juz dostala w tyleczek przez te 14 lat uzytkowania. Komfort napewno super, no i te 300 KM :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kucy 300, ale mój tato ma bumę z 326 konnym motorem 5,4 i ma 280000km, silnik chodzi jak nowy. To są słabo wysilone silniki, poza tym mało katowane (przy takiej mocy się nie da) i mogą latać przez wieeele setek tysięcy km. Tylko ostatnio walnął mu główny wąż łączący chłodnicę i silnik (w niewidocznym miejscu), ale to są uroki auta, które ma >10lat... Co do spalania, to ojcu wychodziło początkowo na trasie 12l (większa masa, większa pojemność, cięższy sandał), a teraz już trudno się w 14l zmieścić. Po prostu powoli noga przyzwyczaja się do mocy i zaczyna ją wykorzystywać, a wtedy na stacji się człowiek zastanawia, czy na pewno nie mógł jechać normalnie :grin: . Przy przebiegach nieco ponad 20tkm rocznie przekonałem ojca do :audi: Allroad z 2,5 TDI. Póki co szukamy, jak kupi, na bank wrzucę fotki :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jeszcze ze 100 tyś pojeździ...... :grin: :grin:

[br]Dopisany: 2007-06-12, 12:58:54_________________________________________________Udało mi sie w końcu sprawdzić Vmax mojej A8-ki ( po ponad 2 miesiącach od zakupu). Dorwałem kawał prostej drogi - dwupasmówki, ruch właściwie zerowy..... niestety skleroza nie boli i zapomniałem klimy wyłączyć (była na LO, więc po wyłączeniu pewnie pojechałby jeszcze 2-4 km/h więcej)

Wynik to: licznikowe 255 km/h po bardzo długiej męczarni, od 245 to już ledwo-ledwo przyspieszał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gratuluje :thumbup: \

A8 bardzo ładny samochodzik ... ja choruje na D3 4.2 Tdi :quattro:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jak a8 to tylko d3, stare a8 kojarzy mi sie z v8.Stara opatrzona linia. Samochod swietny na długie trasy, cos w tym jest ze tak wielki samochod, ktory byl strasznie drogi w niemeczech mozna kupic (nie zlom) za 4-5 tyś euro. Koszty eksploatacji sa tak wielkie, ze ludzie boja sie nimi jezdzic, nawet bogaci niemcy. Samochodzik moze nadal fajnie wygldac ale na ladnych felgach. Długo chorowalem na ten samochód, ale jako handlarz kupuje to co moge kupić tanio a nie to co mi sie podoba.Chociaz czasami uda sie połączyc te dwie rzeczy, obecnie nie moge rozstac sie z alfą romeo 166 1999r 2.0 TS na sekwencji (zawsze i niej marzylem ale nowa w 99 r roku kosztowala 130 tyś, wtedy cena 2 mieszkań)i z Frontera Sport 2000r DTI. Rózne samochody ale w obu jestem zakochany.Z ktoryms trzeba sie rozstać jak przypłynie B6 3.0 Quattro. Oba bardzo ekonimiczne gaz i diesel, juz sie boje tego smoka ktory do mnie płynie, miasto 15 litrów...Ale wracajac do A8 o wiele lepszy silnik to 2.8, no albo wielkie diesle w D3 ale to dla wybrańców.Nie bój sie tych duzych felg w przypadku a8 nie przesadzisz z zadnym rozmiarem, popatrz jakie wielkie chromy wkladają czarnuchy w stanach czasami przesadzaja ale ogolnie nawet stare banany wygladaj o niebo lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zupełnie nie zgadzam się z Twoja opinią (prawie ze wszystkim co powiedziałeś) - ale wolny kraj, każdy może mieć swoje zdanie :P

-linia jest dobra (choć stara), V8 jest jeszcze ładniejsze niż A8 (dla mnie)

-za 4 tys euro to będzie jednak złom (te co oglądałem w takich cenach były)

+oczywiście na ładnych felgach jest ładniejszy

+oczywiście że najlepiej lata się długie trasy

-koszty eksploatacji są do przezycia, powiedziałbym duże a nie jakieś wielkie (a już napewno nie wielkie dla niemców)

-dla mnie alfa nie ma żadnego porównania z V8 i A8 (na korzyść Audic)

-2.8 jest o wiele gorszy (z tipem i quattro to muł a pali podobnie) - zresztą wejdź na AKP i zapytaj 2.8 czy 4.2 w A8 (tematów jest multum, 100% odpowiedzi za 4.2)

+D3 faktycznie dla wybrańców (za drogie), dla mnie tęż zbyt nowoczesne (bardziej wrażliwe elektronicznie, bardziej skomplikowane - czyt. awaryjne), wogóle V8 rządzi - ale tutaj bałem się padalców (bo strasznie stare już), dlatego wzięłem A8, dla V8 mam wielki respekt - najlepsze Audi

-co do felg to 18 będzie optimum, a 17 zostaną na zimę (większe to utrata komfortu - który jest bardziej istotny dla mnie w tym aucie niż wielkie felgi i jazda jak wozem drabiniastym)

Pozdrawiam :audi: :th:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie tylko z jednym MorgothV8 - kazdy ma swoje zdanie. Jezeli Tobie bardziej podoba sie V8 niz A8 to widocznie masz taki gust. Ja wychodze z załozenia ze piękne sa samochody bardzo stare albo bardzo nowe, nie zawsze tak jest (w przypadku nowych) ale ogolnie sie to potwierdza.Niemcow stac na to zeby utrzymac taki czołg w rodzinie, ale nie są głupi, tam oprocz drogiego paliwa, drogie są serwisy, ubezpieczenia itd. Uwierz wypychaja to za bezcen.Ja sie zajmuje handlem i widzialem za 5 tyś euro pare fajnych a8 z małym (rzeczywistym) przebiegiem.Ceny do negocjacji i co? stały...nikt tego nie chce. Nie chce ci psuć radości, najwazniejsze ze tobie sie podoba, ale samochod ktory od 13 lat jest w ruchu, nawet jezeli jest w s klasie opatrzył sie niemilosiernie.Zwlaszcza jezeli to jest wlasnie niemiec, ktory ma klasyczną linię. Co co alfy to (rzecz gustu) ale dla mnie najladniejsze samochody.Widac design pininfariny i odwage w projektowaniu.W Polsce złą opinie o awaryjności roznosza ci ktorzy nie mieli tych samochódów natomiast zgodni sa prawie wszyswcy, ze to sliczne samochody. Popatrz na najnowsze modele np 159 itd. Tam jest to czego w niemieckich autach nie zaznasz, polot i zupelnie inna linia.Wracając do A8 fachowcy mowią, ze silnik 2.8 jest mniej awaryjny.Wejdz na mobile.de i sprawdz po pojemnosci -4.2 co drugi to "unfall". Niedługo a8 bedzie mozna kupic za 10 tyś zł. Juz na giełdach widac z gazem!! po 17-18 tys, na stan nie zwracam uwagi bo mnie nie interesuja te samochody.Znajomy ostatnio sprzedał 4.2 na gazie za 19 tyś. Ja gdybym mial kupic ten samochod to tylko na długie wygodne drogi jakbym musial pokonywac trasy po 1-1.5 tyś km na raz inaczej ten samochod zupelnie nieprzydatny.Tzn w tym sensie ze mozna kupic cos lepszego np alfe romeo 166 z sekwencją w full opcji i małym przebiegiem.Ja dałem 10 tyś, ale są juz po 18-19 tyś.Ta sama klasa, a kazdy sie za nią ogląda.Polecam sliwkowy fabryczny kameleon heh. Tak jak powiedziałem jezeli a8 to tylko D3.Nie słyszalem zeby były awaryjne, to ze ma duzo elektroniki to normalne, takie sa teraz samochody, wyzsze bezpieczenstwo,komfort i własnie tez bezawaryjność.Jak bede chciał prosty samochod to sciągne forda mustanga 68'.Sam kupiłem teraz a4 3.0 i zastanawiam sie co z tym zrobić, bo spalanie na miescie 15L jest niedopuszczalne.Dlatego nie dziw sie ze tak psiocze na samochód który pali jeszcze więcej, a jedyne co jest w stanie dać od siebie to nacieszyc oko komus komu jeszcze sie podoba ten krążownik.sam nie wykluczam ze kiedys kupie, ale z gazem rok min 2000 i na kozackich felgach s line chrom no i tylko na krotko (jak kazdy samochód).Samochody jak kobiety, trzeba zmieniac bo powszednieją.Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie był to straszny OT powiem tak: A8 Morgotha bardzo mi się podoba. Fajna buda bez fanaberii. Silnik 2.8 może i mniej awaryjny, mam w A4 i nie wyobrażam sobie jak jeździ A8 z takim słabym silnikiem. A co do Alfy Romeo przyznam, że nie miałem, ale mam trzech znajomych posiadaczy 147 i kilku 156. Żadna 147 nie przekroczyła 100tys km bez poważnej awarii silnika :polew: Ze 156tkami też były problemy. Co innego wygląd auta co innego bezawaryjność. Sam miałem Lancie Kappe i było to najbardziej awaryjne auto jakie posiadałem. A co do dowcipu , czemu właściciele Alfy i Lancii nie witają sie na mieści "Dlatego, że rano widzieli się w serwisie" Niestety po sobie i znajomych wiem, że ten dowcip to nie tylko niemiły dowcip :disgust:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...