Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 1Z] Do posiadaczy 1Zeciora-przepali Olej Opałowy??


franek84

Rekomendowane odpowiedzi

Gość radekk2000

Pompa to i na ropie padnie.Pewny opał,lepszy od naszej ropy(czerwony oczywiście-bo żółtego odbarwiają siarą,a wtedy zgadzam się szybka korozja pompy i wtrysków).Ja tak jak pisałem 420tyś km zeciorem zrobiłem tylko na opale bez żadnych domieszek i bez miksolu.I zecior do dzisiaj jeżdzi w rodzinie na opale.(nic przy pompie i wtryskach nie ruszane).Nie dymi,nie szarpie,w zimie przy -25stopni odpala od strzała.Spalanie ok.6l.Żadnej różnicy w jeżdzie. Brat AFN w passacie przejechał ok.200tyś km bez żadnego problemu z układem wtryskowym.Także każde auto z grupy vw na pompie wtryskowej,przyjmuje opał bez żadnego problemu.Lejek z sitkiem i jedziemy :good:Nie wiem niestety jak się to ma do pompowtrysków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój brat cioteczny lata audiczką na opałówce już 4 rok. Na początku mieszał fifty fifty z zwykłym ON, potem dolewał mixolu a potem powiedział że pompa już się dawno zwróciła i leje czystą czerwoną i co? i dalej nic się nie dzieje. Śmieje się tylko że jak by zalał teraz zwykłej ON to silnik by się "zachłystał".

PS. Sam nadal boję się lać opałówkę. Ale kupuję od znajomego tirowca oszczędności.

Pozd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój brat cioteczny lata audiczką na opałówce już 4 rok. Na początku mieszał fifty fifty z zwykłym ON, potem dolewał mixolu a potem powiedział że pompa już się dawno zwróciła i leje czystą czerwoną i co? i dalej nic się nie dzieje. Śmieje się tylko że jak by zalał teraz zwykłej ON to silnik by się "zachłystał".

PS. Sam nadal boję się lać opałówkę. Ale kupuję od znajomego tirowca oszczędności.

Pozd

a ile u was takie oszczędności za literek stoją?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to tak czy inaczej pozorna oszczędność.

Spójrzmy prawdzie w oczy, przecież to nie są silniki V6 benzin, żeby aż tak panikować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lepszy spawdzony opal niz ON z nasszych "kochanych" stacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zasada jest taka zawsze trza ropkę kupować na stacji tam gdzie tankują ciężarowce jest najpewniejsza.co do opału nigdy nie byłem przekonany choć znajomi jeździli z tym że później szyko wozy opylali. :naughty:

ostatnio tankowałem tak dla sprawdzenia na lukoilu ale coś później słabo zbierała do jazdy.zreszta jak miałe benzyniaka też na paliwie od nich kiepsko jeździł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 przykazań dla Diesla - ver 1.3

1) nie będziesz jeździł na dziadowskim paliwie ze stacji hipermarketowych i nie bedziesz lał paliwa które nie wie co to liczba cetanowa. Lej za to wszystko co czyste, łącznie z opałem , by traktor twój pędził z pociągu zapałem.

Czystość paliwa czasem ważniejsza ku niechceniu niźli czteropaka zapas na tylnim siedzeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koledzy mam kilku znajomych ze studiów, którzy pracują w rafinerii w Lotosie, pracują na różnych stanowiskach ale każdy mówi, że opał to jest to samo co zwykła ropa ze stacji, jedynie barwnik jest dodany i tyle, wszystkie właściwości sa identyczne, oczywiście chodzi tylko o paliwo letnie

więc nie piszcie głupot, że opał jest bee jak nic na ten temat nie wiecie, pompy mogą równie dobrze padać przez olej ze stacji

ja mam info ze źródła i wiem jak jest a wy lepiej zdobądźcie sprawdzone wiadomości a nie piszcie głupoty jakich mało :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie do końca tak to wygląda. Opał różni się od zwykłego ON. Slyszaleś kolego o czymś takim jak liczba cetanowa? A poza tym spalanie oleju w piecu i silniku to zupełnie dwa różne procesy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 przykazań dla Diesla - ver 1.3

1) nie będziesz jeździł na dziadowskim paliwie ze stacji hipermarketowych i nie bedziesz lał paliwa które nie wie co to liczba cetanowa. Lej za to wszystko co czyste, łącznie z opałem , by traktor twój pędził z pociągu zapałem.

Czystość paliwa czasem ważniejsza ku niechceniu niźli czteropaka zapas na tylnim siedzeniu.

Sotkałem ostatnio znajomego co pracuje w pewnej firmie która robi dla państwa badania jakości paliw na stacjach. Wniosek z tej rozmowy był jeden nigdy tak naprawdę nie wiesz co tankujesz. Nawet te duże stacje i wydawało by się firmowe kantują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 przykazań dla Diesla - ver 1.3

1) nie będziesz jeździł na dziadowskim paliwie ze stacji hipermarketowych i nie bedziesz lał paliwa które nie wie co to liczba cetanowa. Lej za to wszystko co czyste, łącznie z opałem , by traktor twój pędził z pociągu zapałem.

Czystość paliwa czasem ważniejsza ku niechceniu niźli czteropaka zapas na tylnim siedzeniu.

Sotkałem ostatnio znajomego co pracuje w pewnej firmie która robi dla państwa badania jakości paliw na stacjach. Wniosek z tej rozmowy był jeden nigdy tak naprawdę nie wiesz co tankujesz. Nawet te duże stacje i wydawało by się firmowe kantują.

Niestety jest to prawda, ciekawe czy na oranżadzie też kantują?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jest, standardy jakości to jedno, a życie i praktyka to drugie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mialem golfa 3 tdi i lalem opal przez 5 lat i nic sie niedzialo najezdzil ponad 340 tys dopiero zaczol silnik terkotac a poprzedni wlasciciele tez pewno na opale smigali jak on po 70 groszy byl :hi:[br]Dopisany: 16 Maj 2010, 13:23_________________________________________________starych silnikow opal i inne oleje niesponiewieraja problem jest z nowymi te to sie psuja po zalaniu slabej ropy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

Mam pytanko. Czy ktoś może leje olej opałowy do swojego audika.

Wiem ze to trochę profanacja ale pytanie podtrzymuje.

Szczególnie interesują mnie posiadacze b6 1.9 z 2002roku.

Czy jeśli jestem pewien, że olej opałowy jest pewny nie odbarwiany to jakie rodzi to za sobą niebezpieczeństwo?

Dziekuję za wszystkie odpowiedzi.

Pozdrawiam

Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 1Z z 95 roku i w życiu nie nalał bym mu opału , według mnie autko na takim paliwie nie zwiekuje długo , na turbinie osadzi sie taki nagar i na innych podzespołach ze nie strzyma tego i to co zaoszczędzi sie na paliwie ,właduje sie w autko, takie jest moje zdanie :confused4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

Mam pytanko. Czy ktoś może leje olej opałowy do swojego audika.

Wiem ze to trochę profanacja ale pytanie podtrzymuje.

Szczególnie interesują mnie posiadacze b6 1.9 z 2002roku.

Czy jeśli jestem pewien, że olej opałowy jest pewny nie odbarwiany to jakie rodzi to za sobą niebezpieczeństwo?

Dziekuję za wszystkie odpowiedzi.

Pozdrawiam

Marek

Do PD opał? Czy to nie "lekka" przesada? :thumbdown:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prawda jest taka że silniki na pompie rotacyjnej pojadą na wszystkim nie ważne czy to jest olej slonecznikowy , przepalony z frytek , opał czy inna mikstura one łykną wszystko :naughty: czasem traca troszke mocy czasem dajesz jak z ciastkarni ale nic im się nie dzieje . Pompowtryskiwacze juz tak sobie z tym nie poradzą i jazda na czymkolwiek innym niż ON jest już ryzykiem własciciela.

Nigdy niewiemy co zatankujemy nawet na sprawdzonych stacjach ;( widziałem wiele nowych aut sciągnietych do serwisu i w ich bakach były cuda :slina: wydaje mi sie że mniejsza krzywdę można sprawić jeżeli świadomie zalewasz cos innego niż jak dostaniesz na stacji coś mieszanego to tam naprawde dolewają najtańszy syf byle sie mieszałz ON i spalał jakoś i to nie zawsze :confused4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z polskim opałem nie miałem do czynienia, ale na niemieckim 1Z zapierdzielał o wiele lepiej niż na naszej ropie, był wyraźnie mocniejszy, brat jeździł tak kilkadziesiąt tysięcy kilometrów i silnik pracował jak zegarek, nie wiem czym się różni skład opału od oleju napędowego ale zauważyłem że w zimie olej opałowy nie zamarzał podczas gdy w beczce stojącej z boku z naszej (niby takiej dobrej)ropy wytrąciła się już parafina i nie dało się tego przelać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prawda jest taka że silniki na pompie rotacyjnej pojadą na wszystkim nie ważne czy to jest olej słonecznikowy , przepalony z frytek , opał czy inna mikstura one łykną wszystko :naughty: czasem traca troszke mocy czasem dajesz jak z ciastkarni ale nic im się nie dzieje.

Żebyś się kolego kiedyś nie zdziwił :gwizdanie:

W czasie moich przygód z mechanikami samochodowymi konsultowałem się z rzeczoznawcą Polskiego Związku Motorowego. Opowiedział mi ciekawą historię, otóż tak pompa rotacyjna przepali wszystko ALE gdy paliwo nie ma odpowiedniego smarowania tzn. jest za suche to taka pompa prędzej czy później się uszkodzi. I mechanik po wyjęciu pompy na stół wie, że dany delikwent nie jeździł na ON tylko na jakiejś "miksturze".

Więc wcale nie jest tak, że nic się nie dzieje :gwizdanie:

Ja bym raczej szukał jakiegoś dojścia do dobrej ale tańszej ropy, niż ryzykował rozwalenie pompy miksturami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...