Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B6 AVF] Czy to tryb awaryjny silnika ????


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam, szukałem na forum coś o tym problemie ale niestety nie znalazłem. Czasami podczas jazdy mam taki objaw jak by silnik wchodził w tryb awaryjny, a mianowicie samochód wogóle nie reaguje gdy chcę przyśpieszyć na wyzszych obrotach ( podobny objaw jakby ślizgało sprzęgło) gaz do dechy a on wogóle się nie zbiera na obroty, żadna kontrolka się nie zapala ( mam na myśli diagnostykę silnika). Zatrzymam się, zagaszę samochód, zapalę ponownie wszystko działa jak należy, samochód idzie jak rakieta. Miał może ktoś podobne objawy??/

Opublikowano

Tak, te objawy to tryb awaryjny. Do czasu diagnostyki i diagnozy proponuje delikatne obchodzenie sie z autem :hi:

Opublikowano

A czy przy trybie awaryjnym nie powinny wyskoczyć jakieś błędy w silniku ?

Opublikowano

tak, zapnij VAG

Opublikowano

Co według ciebie trzeba by sprawdzić vagiem?? Według mnie to nie jest tak do końca tryb awaryjny, bo chyba w tedy powinna zapalić się kontrolka diagnostyki silnika i nie dało by się tego skasować poprzez wyłączenie zapłonu i ponowne włączenie...

Opublikowano

jak masz przeładowanie turbo to check się nie zapali

VAG-COM i zwaguj silnik

Opublikowano

Pytam o te błędy w silniku, bo dwa razy zdarzyła mi się taka sytuacja, że samochód praktycznie przestawał reagować na pedał gazu (raz przy prędkości ~80, a drugi raz przy ~50), po ponownym odpaleniu było ok, a błędów żadnych nie było

Opublikowano

w silniku nie ma żadnych błędów. a więc to raczej nie try awaryjny bo w tedy by jakieś błędy były zapisane...

Opublikowano

sprwdz tez czujnik polozenia pedału gazu

Opublikowano

tak jak przeczytałeś na innym forum to może być n75 kierownice w turbince albo czujnik ciśnienia doładowania powietrza

Opublikowano

Perez ....za wolno śmigasz i kierownice nie pracują w pełnym zakresie ( nie smyraj pedału gazu tylko wciskaj go do podłogi )- zrób logi dynamiczne i będzie wiadomo o co kaman .... :hi:

Opublikowano

W niedziele znowu powtórzyła mi się ta sama sytuacja, nagle brak mocy na wyższych obrotach. Postąpiłem tak jak wcześniej to robiłem, wyłączyłem zapłon (podczas jazdy), zapaliłem ponownie i wówczas zapaliła mi się kontrolka -diagnostyki silnika. Ale pojechałem dalej, miałem do przejechania jeszcze ok. 200 km, postanowiłem troszkę przegonić autko na wyższych obrotach. Wieczorem po dłuższym postoju kontrolka zagasła. Wczoraj podpiąłem Vaga był błąd: 17965 Charge Pressure Control: Positive Deviation P 1557-35-10----Intermittet. Skasowałem go, autko na razie śmiga, staram się troszkę ganiać go na wyższych obrotach. Ale jutro przymierzam się do wyciągnięcia turbiny (o ile nie przerośnie mnie ten problem, bo słyszałem że z wyciągnięciem turbawki nie jest taka prosta sprawa) przeczyszczenia kierownic.

Opublikowano

Skoro ten błąd to przeładowanie i na 99% przyczyną są zasyfione kierownice vtg turbo. Wyciągnięcie to pierwszy problem ( bez kanału prawie nie ma szans ) Jak już będziesz miał ją na stole wtedy może być problem z jej rozpołowieniem. Teraz już nie ma sensu przeganianie auta. Tylko czyszczenie.

Opublikowano

Ogarnąłem problem, przyznam że troszkę ciężko wyciągnąć turbinkę z auta i potem skręcić z powrotem, trudny dostęp do niektórych śrubek, no i trzeba mięć raczej odpowiednie klucze. Moja turbinka nawet dała się rozkręcić bez większych problemów, nawet nie była zbytnio zasyfiona w środku, dużo takiej świeżej sadzy (myślę ze jakbym troszkę prze śmigał furkę to by obeszło się bez czyszczenia) kierownice nie były specjalnie zapieczone. Wirniczek zero uszkodzeń. Wyczyściłem szczotką drucianą, potem papierkiem ściernym, wymyłem wszystko w nawcie, po złożeniu wszystko super chodziło. Zamontowałem Turbinkę do auta, wybrałem się na jazdę próbną i mocno się rozczarowałem, auto było totalnie zamulone, zapaliła mi się kontrolka diagnostyki silnika, przestraszyłem się ze coś z knociłem :shocked: Podpiąłem Vaga, wyświetliło błąd:17964 - Charge Pressure Control: Negative Deviation

P1556 - 35-10 - - - Intermittent

Skasowałem błąd i zacząłem dumać, co jest grane, na 100% byłem pewny że turbo złożyłem dobrze. Zacząłem przeglądać przewody podciśnieniowe i bingo :kox: prawdopodobnie jak montowałem filtr powietrza spadł przewód z trójnika. Założyłem, pojechałem na próbę, auto rakieta. :good:

Byłem raczej przekonany że turbo dobrze

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...