Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL B6] Wytrzymałość amortyzatorów


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam. Ile wytrzymuja wam amory???

Wpisujcie tylko jesli macie pewny przebieg tzn nie krecony licznik bo zaraz ktos wyskoczy ze mial 100 tysi przy wymianie :polew: co tez mozliwe no ale :cool1:

Ja moge powiedziec na przykladzie golfa 4 przebieg 170 tys.i przednie siadły..

Opublikowano

ja przebiegu jestem pewny 365tys samochod do 300tys serwisowany w ASO w Belgi sprawdzalem ksiazke w aso i wszytsko sie zgadza i wymianiane byly klocki tarcze plyny filtry rozrzady jakies inne pierdoly ale amorkow nie bylo. na fakturach z aso ktorych mam mase takze nie ma wiec wychodzi ze mam jeszcze chyba oryginaly :wink4: co ciekawe na przegladzie w belgi przed sprowadzeniem do kraju wszytskie amory mialy 66%, na przegladzie w kraju takze 66% po roku czasu na kolejnym przegladzie na tej samej maszynie po przebiegu 40tys bylo cos 63% takze nie jest zle amory nic nie ciekna ani nic nie buja. ale warto dodac ze pewnie z 80% przbiegu zrobione jest na trasie w tym po autostradach i samochod nie widzial wiekszych kol niz 15.

Opublikowano

u mnie 250 000, amorki komplet fabryka :good:

Opublikowano

1BA

200 000km i wszystko bylo ok na przegladach

ale przy 200 001km zmienilem na gwint MTS technik bo byla koza;)

Opublikowano
1BA

200 000km i wszystko bylo ok na przegladach

ale przy 200 001km zmienilem na gwint MTS technik bo byla koza;)

Ale Juz ci siadały czy poprostu wymieniles na gwint przez jak to nazwales "koze" :polew:

Opublikowano

Ja mam prawie 180 tkm i mam wrażenie, że w szybszych zakrętach powinien się lepiej zachowywać (1 BA), bo czuję tak jakby tył uciekał. Amortyzatory nie ciekną a na przeglądzie wychodzą 75%. Kiedyś jechałem inną a4 co miała przejechane 200 tkm i od razu wydawała mi się stabilniejsza (też 1BA i oryginalne amory), ale nie mam potwierdzenia czy amortyzatory były zmieniane na nowe.

Kusi mnie wymiana na początek samego tyłu, bo w oryginale jest monroe, więc nie jest to jakaś rewelacja. Chcę założyć Sachs Advantage i mieć trochę stabilniejsze auto, bo oryginał to tylko sachs super touring (potwierdziłem numerami katalogowymi sachs), wiec też nie jakaś super rewelacja. Trochę szkoda mi kasy, ale chyba auto, które ma tyle przejechane nie może mieć super amortyzatorów, no nie?

Opublikowano

175km przod- 72% i 74% .

Opublikowano

czesc,Ja mam 317 przebiegu i juz mi troche buja tyłem wiec wymiana soon,pytanko do znawców jakie najlepiej wsadzic?oczywiście w miare mozliwości:decayed:

Opublikowano

ja zmienilem na kayaba tyl i juz 50k nalatalem

Opublikowano

W lecie zmieniałem amory z tyłu, bo wyczuwałem czasami, że nie dają rady. Na stacji diagnostycznej 75% (przebieg oryginał 170 tkm, a w Niemczech zrobił 150tkm). Nic się z nich nie wylewało, ale.. No właśnie po zdemontowaniu okazało się, że wciśnięcie tłoka nie powodowało samoistnego wypłynięcia, czyli gaz uciekł lub przedostał się do części z olejem. Co ciekawe producent twierdzi, że wyciek gazu nie zmniejsza skuteczności amortyzatorów. No, ale po co jest ten gaz? Na to pytanie można sobie odpowiedzieć oglądając parę filmików na YT.

Założyłem SACHS ADVANTAGE i jestem zadowolony. Przód zostawiłem na ten rok, ale amorki mam już kupione : ) Zainwestowałem również w nowe odboje i mocowania amortyzatora przód, koszt nie wielki a jednak warto.

Według mnie te procenty, które podają na stacjach, to sobie można o dupe rozbić... Owszem jakoś to działa, ale zużyty amortyzator to raczej wykryje jak będzie z niego lało jak dziurawego wiadra. Wiem, że są dwa sposoby banadania amortyzatorów. Te na stacjach to te raczej podstawowe - mniej zaawansowane. Można o tym również poczytać w internecie.

Opublikowano

225tys km mam jeszcze ori zawias 1BE i na trzepakach wyszło w porządku. Podczas jazdy też niczego nie odczuwam niepokojącego

Opublikowano

192tyś ostatnio sprawdzane przód 70 tył 76

Opublikowano

u mnie ponad 230 tyś. i jak narazie wszytko OK !zawieszenie mam 1BA.

Opublikowano

230k km i z tyłu wymieniłem własnie, napęd quattro

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...