Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AHU] czym przeplukac uklad chlodzenia?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wiele razy poruszany byl juz temat wymiany termostatu, przeplukiwania nagrzewnicy itd. ale nie znalazlem nic na temat samych srodkow do plukania calego ukladu. Niedawno wyplukalem nagrzewnice (wylecialo sporo syfu) i przy okazji caly uklad (zwykla woda ze szlaucha)- tez troche brazowej breji poszlo. Jezdze od kilku dni na samej wodzie, na dniach chcialbym wyplukac to ostatni raz (pozadnie), zmienic termostat i zalac plyn na zime.

Znalazlem takie cos: http://allegro.pl/item239320050_prestone_prep_do_plukania_chlodnic_nr_1_w_usa_.html - czy ktos korzystal z podobnych preparatow? czy warto?

Opublikowano

Najlepszym i najbezpieczniejszym sposobem jest płukanie zwykłą wodą.

Trzeba to zrobic kilka razy aż woda bedzie klarowna i za kazdym razem odpalac auto a najlepiej trochę pojeździć.

Używanie do tego celu jakiegoś preparatu może rozszczelnić np. chłodnice lub nagrzewnice i wtedy będzie problem.

Opublikowano
Najlepszym i najbezpieczniejszym sposobem jest płukanie zwykłą wodą.

Trzeba to zrobic kilka razy aż woda bedzie klarowna i za kazdym razem odpalac auto a najlepiej trochę pojeździć.

I czekać na odkładający sie kamień w układzie? A może tak zamienić płyn chłodzenia na wodę? :polew:

Płukanie ma za zadanie rozpuścić kamień i osady poprawiając w ten sposób odprowadzanie ciepła przez elementy silnika i chłodnicę - sama woda niestety nie da rady - chyba, że dodamy do niej jakiegoś preparatu. ;)

Opublikowano

Płukanie ma za zadanie rozpuścić kamień i osady poprawiając w ten sposób odprowadzanie ciepła przez elementy silnika i chłodnicę - sama woda niestety nie da rady - chyba, że dodamy do niej jakiegoś preparatu. ;)

i wlasnie o tym mowie. plukalem ze 3 razy, za kazdym razem przejechalem sie kawalek, pozniej czekalem az silnik ostygnie, itd. ostatnim razem woda leciala czysta jak lza- ale co z tego, jak skrecilem wszystko sporotem, pojedzilem dzien, odkrecilem korek w zbiorniczku wyrownawczym a tam brazowy syf... dlatego pytam co najepiej dodac do ukadu zeby wyzarlo cala rdze z bloku i reszty, tak zeby po wymianie plynu byl on przynajmniej przez jeden sezon czysty... bo nie sztuka bedzie teraz przeplukac po raz kolejny sama woda, zalac plyn, a po tygodniu miec znow breje.... [br]Dopisany: 03 Wrzesień 2007, 22:05 _________________________________________________

Używanie do tego celu jakiegoś preparatu może rozszczelnić np. chłodnice lub nagrzewnice i wtedy będzie problem.

na wiekszosci srodkow pisza, ze nie atakuje aluminium ani uszczelek, wiec skoro preparat jest dedykowany wlasnie do przeplukiwania/czyszczenia ukladu chlodzenia z osadu, sytuacja o ktorej piszesz (rozszczelnienie) nie powinna miec miejsca... teoretycznie.

moje pytanie- czy ktos moze uzywal jakies srodka chemicznego i moze go polecic??

Opublikowano

hehe nie dam głowy jak w audi (kto wie czego niemcy użyli na chłodnicę)

ale do mosiężnych chłodnic i żeliwnego bloku (z tego bloku masz syf głównie - blok rdzewieje)

jeżeli masz dostęp (znajomy który kotły parowe zna) to możesz użyć fosforanu trójsodowego.

Rozpuścić w wodzie to układu zatkać chłodnicę i jazda (potrzebujemy temp około 100st więc trzeba mocno auto rozgrzać).

Tak zrobić 2 razy i spokój (o ile grubego syfu nie masz w bloku - wtedy tylko ręczne skrobanie (oczywiście po rozebraniu silnika;).

Tak robiłem w moim pop aucie i prze żeliwnych bloku silnika po 2 latach płyn jak był zielony tak jest żadnej zupy nie ma.

Opublikowano

Ja wczoraj użyłem tego http://www.liquimoly.bazarek.pl/opis.php/id,79026/title,Kuhlerreiniger-Oczyszczacz-chlodnicy/?BazarekID=e26cdbe235850dab66141b12e3739dac , pewnie z innych znanych marek też są takie środki. Płyn zmieniałem ok miesiąca temu ale od razu z nastawieniem że będzie to w celach czyszczących. Tylko przy wlewaniu tego dodatku musiałem trochę taką końską strzykawką 100 - do nabycia w aptekach odessać żeby się nie przelał, potem tak jak piszą przez polgodziny dawałem mu w d..ę po mieście , trójkę rzadko włączałem dziwnie się patrzyli ludzie, ale zgrzał się porządnie i pokręcił pompą wody na wysokich obrotach, i zmiana na nowy płyn. Faktycznie mimo że tamten miał tylko miesiąc i w zbiorniczku wyglądał dość ładnie, to po tej akcji zmienił kolor i miał w sobie sporo syfu i piany przy spuszczaniu. Po zmianie, na nowym płynie od wczoraj ok 40 km w korkach, wszystko w normie, temp. OK, nic nie cieknie

Opublikowano

dziekuje :) musze podjechac do jakiegos sklepu motoryzacyjnego i cos pewnie wybiore. pozostaje jeszcze kwestia wyboru termostatu, ale to nie w tym temacie ;) dzieki i pozdrawiam!

Opublikowano

Nie wiem czy sie przyznawac czy nie :P

Jak jest masakra w ukladzie chlodzenia po uwalonej uszczelce (duzo musztardy) to uzywam detergentu - proszku do prania z woda i tak dwa razy (rozgrzac auto). Zchodzi pieknie caly syf., problemow z korozja zadnych nie zauwazylem.

Opublikowano

No to chyba Cię "przebiję", wprawdzie tylko nagrzewnicę a nie cały układ potraktowałem kretem-żelem :kox: no poł na poł rozcienczonym gorącą wodą, wyczyściło i wrociło ogrzewanie

Opublikowano

borysgo2 - hehe niezły patent - z praszkiem to tyle bym się trochu bał że toto się pieni.

Ale fakt na olej jakiś detergent działa nieźle.

Opublikowano

borysgo2 - hehe niezły patent - z praszkiem to tyle bym się trochu bał że toto się pieni.

Ale fakt na olej jakiś detergent działa nieźle.

Jak przy napelnianiu dobrze odpowietrzysz uklad to nie ma prawa sie nic zapienic, sposob tani i skuteczny na usuwanie zanieczyszczen z ukladu. Wraz z goraca woda pluka jak tralala, cala maz zbiera sie w zbiorniczku wyrownawczym wiec po zabiegu warto go wyjac i przeplukac czyms na bazie rozcienczalnika (ja uzywam preparatu w sprayu do czyszczenia zaciskow hamulcowych), nalezy tylko pamietac zeby uszkodzic elementow gumowych np. uszczelki od korka.

Opublikowano

no ja jestem po wszystkim. w sobote byl zabieg- plukanie ukladu, wymiana termostatu i nowy plyn. efekt- 90* po 7 min jazdy (80-100km/h) od zimnego startu. przeplukalem uklad plynem K2 RADIATOR FLUSH (http://www.k2.com.pl/index.php?option=com_k2produkty&id=41) , ktory moge z czystym sumieniem polecic- wylecialo duuuzo syfu, a cala reszta, jak pisal borygso zostala w zbiorniczku wyrownawczym. niestety nie mialem duzego wyboru co plukania samego zbiorniczka- takze padlo na wrzaca wode i ocet- pomoglo troche, syf caly napewno wylecial, ale zbiorniczek nie jest jeszcze idealnie czysty. przy okzaji nastepnej wymiany plynu, pomysle zeby doprowadzic go do lepszego wygladu ;) tak czy inaczej- o ile macie jakies probelmy z ogrzewaniem/temperatura plynu chlodniczego- polecam taki zabieg!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...