Proszę bardzo
B7 w stosunku do B5 na plus:
-wygląd wewnętrzni i zewnętrzny
-materiały wnętrza wydają mi się lepszej jakości (w b7, b6 ma słabsze)
-lepsze oświetlenie (efektywniejsze reflektory)
-wrażenie lepszej zwrotności (mniej czołgowate prowadzenie, lżej chodząca kierownica/sprzęgło)
-lepsze prowadzenie/trzymanie się drogi
-bardziej bezpośredni układ kierowniczy (to może być plus i minus, zależy co kto woli)
-znacznie lepsze wyciszenie (do 180 można spokojnie jechać) zarówno od wiatru jak i silnika
-lepiej wybierające zawieszenie
-bezproblemowe wjeżdżanie/zjeżdżanie z krawężników mimo praktycznie identycznego prześwitu (w b5 tak to jest skonstruowane, że non stop waliłem o coś spodem)
-car audio to dzień do nocy
B7 w stosunku do B5 na minus:
-podatność na korozje zarówno od spodu jak i na górze, to jest niestety plaga i nie tyczy się tylko błotników z przodu
-mechanika konstruowana przez księgowych, widać mega regres w niektórych rozwiązaniach co mnie mega wkurza. Przykłady:
*nowego typu sprężarka która się zaciera i niszczy cały układ jak z jakiegoś powodu wycieknie czynnik (jest to wynikiem żydzenia na sprzęgiełku przez co w B7 jak klima jest wyłączona to sprężarka i tak ciągle pracuje)
*źle zaprojektowane całe nadwozie jeżeli chodzi o wibracje, nawet mała niesprawność jakiegoś elementu (czyt. jak nie jest nowy i oryginalny) powoduje wibracje w kabinie - czy to przeguby, czy luzy na wale czy dwumas, czy sprzęgło - i nie można tego zdiagnozować, bo wibracje nie powstają jak podzespoły są w stanie agonalnym tylko dużo wcześniej. W B5 na postoju nie było słychać ani czuć silnika, w B7 jest jedno wielkie mrowienie (idzie się przyzywczaić, ale na początku po przesiadce to porażka)
*elementy obniżające kulturę pracy takie jak nowego typu napinacz łańcucha rozrządu czy układ SAI, napinacz przy odpalaniu hałasuje jak w ciągniku, a AUDI oficjalnie uznaje to za poprawne
*aluminiowe kruche zwrotnice z przodu zamiast prawilnego żeliwa
-mniej wydajne grzanie i chłodzenie - po prostu z nawiewów w B7 wieje słabo w stosunku do B5
-upierdliwe skrzynie biegów z tendencją do haczenia
-mało miejsca z przodu, szczególnie upierdliwy jest tunel środkowy który przeszkadza mojej prawej nodze, bezmyślnie umiejscowiony podłokietnik dla lewej ręki na drzwiach - nie jest w naturalnym miejscu dla ułożenia ręki, zbyt "sztywne" fotele w każdej wersji - również z tyłu (to są kwestie indywidualne, ja wolałem tak jak było w B5)
-większa masa przez co słabsze hamowanie, hamulce ogólnie nie są tak mocne jak w B5 nawet po swapie na większe - pewnie to wciąż wynik masy
B7 nie jest wybitnie źle, ale biorąc pod uwagę koszta to jeżeli głównym kryterium nie jest ładna mordka to bym się 2x zastanowił