Pierwsza noc (czwartkowa) pełna integracja eh te krowki nalatalem sie z nimi
Druga noc (dla czesci klubowiczow pierwsza) impreza weselna
Trzecia noc - lansik po pokoikach
Myslac logicznie (wawa wie o co chodzi) impreza byla gruba
No to jak kazdy to kazdy
Prezes, Miron78 wszystko pieknie załatwione GRATULUJE ORGANIZACJI :exclaim:
Podziekowania również dla kierowców A4 uczestniczacych w przejezdzie na Rynek :exclaim: nikt sie nie popisywał czyli tak jak powinno sie to odbywać
Oj działo sie dzialo i pozniej w trasie Poziek to jak torpeda przelatywał
Moze sie nareszcie wyspie bo w apartamencie Prezes mi nie pozwalał
Do dzisiejszego dnia nie wiem kto mi kielbe zjadł z grilla