Koledzy jeżdzę autem od kilku m-cy, codziennie rano jeżdzę do pracy tą samą drogą i jak temp. spada poniżej 0C to moje A4 łapie o przynajmniej 1 do 1,5km później, rano odpalam auto które stoi pod chmurką i 2 km. to miasto do 60km/h a następnie do 110km/h, sprawdzałem czy mam elektryczny dogrzewacz wnętrza - jest, zauważyłem że wcześniej eksploatując A4 B5 AFN; Passat B5 3GB 1,9 AVF; Passat B6 2.0 BMR; uzyskiwały temperaturę 90C po przejechaniu 6km. nawet przy -20C oczywiście wszystko odbija się na spalaniu i komforcie, zastanawiam się czy szukać problemu w niesprawnym dogrzewaczu lub termostacie a może tak ma być ???? jak macie w swoich autach ???