Dziś w trakcie jazdy (przy wyprzedzaniu) spadła temperatura płynu chłodniczego w okolice 60stopni (wskazanie na blacie), po czym sterownik LPG przełączył zasilanie na benzynę i nie mogłem tego ponownie włączyć.
Po zgaszeniu silnika zajrzałem pod maskę i okazało się, że płyn w zbiorniczku wyrównawczym ma ciemny, prawie czarny kolor. W sobotę gdy zaglądałem był różowy.
Co się mogło stać?
Bo potem temperatura wróciła do normy i z przełączeniem na LPG nie było już problemu.
Edycja:
wyciągnąłem trochę płynu strzykawką, nie wygląda źle. To bardziej nazbierało się ciemnego osadu w części zbiorniczka wyrównawczego.
Ale nadal nie ma pomysłu na nagły spadek temperatury cieczy chł. podczas jazdy.