Ja mam taką przypadłość, tzn. albo temperatura dojdzie do 90st i w trasie spadnie poniżej 70, i trzyma się tak przez kilkadziesiąt kilometrów. Albo dojdzie tylko do 70, po czym lekko spadnie i znów trzyma się tej wartości.
Do 90 stopni podskoczy gdy zwolnię, np. z racji postojów na skrzyżowaniach, korka, etc. lub gdy zgaszę silnik i odpalę po paru minutach - wtedy jest 90st. na blacie. I gdy już pokazuje 90, raczej się tego trzyma, rzadko kiedy spadnie poniżej 70st.