Skocz do zawartości

Mesiah

Pasjonat - L
  • Postów

    2189
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mesiah

  1. I taki olej powinien być lany. Wbijam to wszystkim do głowy ale nikt nie słucha bo pan kazio ze stodoły specjalista od silników benzynowych polecił 10w40 i to najlepiej od niego z beczki. A potem płacz bo silnik zaklejony i ciśnienie oleju spadło.
  2. 235 przegięcie. Wozi na koleinach. 215-225 jest z tym sporo lepiej.
  3. Właśnie o taki chodzi
  4. 7.5 lepiej do 215. Wzory jak komu. Mi nie leżą. Szukaj takiego jak masz teraz
  5. Mesiah

    1.8 ADR jęczący rozrząd

    Jestem tego świadom. Zasada dwóch palców i kąt 90 stopni na pasku tu obowiązuje?
  6. Mesiah

    1.8 ADR jęczący rozrząd

    Też mi się tak wydaje. Organoleptycznie nie stwierdzę czy pasek jest za mocno napięty bo po prostu nie wiem jak ma być. Może zmierzyć ile wystaje z napinacza te tłoczysko? Jest to jakoś miarodajne?
  7. Nie mieszam. Napisałem , że 215/50 jest ok i ma takie wrzucać. Szczerze mówiąc jeżdżę B5 i do niej się odwoływałem z tymi 225/45.
  8. Mesiah

    1.8 ADR jęczący rozrząd

    Rozrząd wymieniony w lipcu. Przejechane zaledwie 4-5 tyś km. Wymieniony cały komplet razem z napinaczem (był jeszcze stary typ) oraz pompą wody. Zestaw INA z paskiem Conti. Rolka trafiła się od NTN czyli ok. Jakieś 2-3 tyg po wymianie zaczęły się jęki silnika. Im zimniej na podwórku tym gorzej. Przy temp powyżej 60c zaczyna cichnąć żeby przy 90c tylko delikatnie popiskiwać przy odpalaniu i gaszeniu. Co może być nie tak? Napinacz hydrauliczny trefny i za bardzo napina pasek? Pasek prowadzi się po rolkach idealnie. Pasek się nie strzępi i o obudowę rozrządu też nie trze. Nie mam już pomysłów. Dźwięk tak dziwnie się niósł , że zwaliłem miskę do czyszczenia jej oraz smoka. Wydawało mi się , że to wałek rozrządu piszczy ale to nie to bo zero różnicy po całej operacji. Dobrze chociaż , że miska była zawalona nagarem (cholerne 10w40) i na darmo tego jednak nie robiłem. Ktoś ma jakiś pomysł? Nie chce mi się zwalać przodu na marne. Dodam , ze to nic z osprzętu. Pasek PK oraz od klimy zdjęty i bez zmian. Napinacz łańcucha też nie bo słuchałem stetoskopem i perfidnie niesie się od obudowy z przodu. Od 20s filmiku słychać to najlepiej.
  9. Żeby średnica była ok musisz mieć książkowo 205/50. 215/50 jest już wyżej ale w normie i takie możesz wrzucać. 215/55 w 17 to ostre przegięcie według mnie i już robi się spore koło. 225 to z kolei już profil 45.
  10. Te silniki nie powinny według mnie jeździć na 10w40. Tylko 5w40 a jak olej żłopie to się szuka przyczyny a nie leje gęstszy olej. Kup olej Liqui Moly. Dwa razy już na niego przechodziłem z Motula i w dwóch przypadkach odnotowałem minimalnie lepszą kulturę pracy silnika. Może to placebo ale jednak. No i z Motulem jest taki problem , że go podrabiają na potęgę.
  11. Nie przez nas tylko przez siebie. Kto wpada na pomysł zamiany ładnych 18 na jakieś tandetne kołpaki 16
  12. Motul albo LM. Przed zalaniem nowego oleju koniecznie płukanka silnika (tylko LM). Oleju potrzebujesz 4l ale kup 5. http://allegro.pl/liqui-moly-engine-flush-plukanka-pro-line-2662-i4809925864.html
  13. To raczej nie dźwięk tarcia łańcucha o obudowe tylko taki jęk. W filmiku trzeba się wsłuchać dobrze. Od 20s najbardziej to słychać.
  14. Kwestia gustu:) Skoro jeździłeś na takich profilach i zachwiane proporcje auto-koła Ci nie przeszkadza to działaj.
  15. Niepozorny to jest golf 2 seria z 500km silnikiem. Nie wrzucaj mniej niż 17 bo będziesz wyglądał komicznie. Poza tym szybka jazda na profilu 55 i wiekszym to kiepski pomysł. Kontrola nad autem mierna.
  16. 257 tyś. Rozrząd był jeszcze na starym typie tłumika i rolki. Mechanik oglądał śruby przy silniku i takie tam. Stwierdził , że raczej realny przebieg. Fotel nie wytarty , kiera i reszta jak nowa. Więcej jak 300 nie przejechał. Kompresja od 14.2 do 14.5 wiec bdb. Problem jest tylko jeden. Odpaliłem auto po nocy i dźwięk powrócił. Miska i tak była do zwalenia ale problem nie ustał. uto wylądowało na noc u mechanika. Jutro rano będzie słuchał. Tak czy inaczej w weekend zwalam napinacz i lookne na sitko w nim zamontowane. Jak trzeba będzie wymienię i łańcuch i napinacz na nowy.
  17. Są jeszcze 17 i opony np 205/50. 16 w B6 wyglądają
  18. Mesiah

    dokładka przód

    Średnio to wygląda. Do tego laminat. Już lepiej pospawać ori na gładko i prysnąć w kolor
  19. Zależy jakie przeloty robisz. Ja powyżej Bannera 74ah bym się nie ładował.
  20. Nie ja to pisałem. Pisał to ktoś inny który siedzi w temacie i mu zawierzyłem. Ja ręczę za fiamma i bannera.
  21. To biorę. Jesteś w stanie namierzyć mi jedno jarzmo do tych zacisków? Może Ty masz gdzieś?
  22. To te numery które podał zacisków się zgadzają? Z dokupieniem jarzm nie będzie jaj? Pisząc o tych 345 miał chyba na myśli , że ten komplet który sprzedaje (320) zastąpił u siebie 345.
  23. Spytam jeszcze o numery.. Dwa zaciski + jedno jarzmo bo drugie zaginęło za 150zł już z wysyłką. Cytuje sprzedającego : 973 i 974 jazmo 617 taki sam numer ma i drugie nie ma roznicy czy lewa czy prawa strona. wszystko pasuje p&p to jest zestaw z mojego auta po swapie na 345.
  24. Mesiah

    Pisk w okolicach rozrządu

    Jeśli chodzi jeszcze o te piski. Pasek PK był zdejmowany żeby potwierdzić , że to z jego winy piszczy? U mnie jest to samo. Pasek zdjęty , klima odpięta więc zostaje rozrząd i goły słupek a dalej piszczy. byłem pewien , że to wałek rozrządu. Podjechałem do znajomego mechanika i on to wstępnie potwierdził. W piątek robię płukanke , zwalam miskę i czyszcze smok. Albo ciśnienie oleju spadło na głowicy z powodu smoka albo jakiś syf dostał się do magistrali. Te nasze 1.8/1.8t słyną z jaj z magistralą olejową. Zawsze coś się zatyka. Olej tylko i wyłącznie 5w40 dobrej firmy. Jestem właśnie po założeniu miski. Nagaru TONA. Smok prawie czysty ale w sitku milion małych syfów. Przez rozbiórką wlałem płukankę LM pro line i widać pomogła i jest skuteczna. Nalot był "ruszony".. Miskę musiałem skrobać. Blok w środku tez nalot ale mnie. Wypsikałem kwasem i wyczyściłem ile mogłem. Pompa brak śladów zużycia i zero luzów. Jedynie gładź zaworu była widocznie porysowana (pewnie nagar się tam dostał) ale sam zawór chodził poprawnie i bez większych oporów. Pompa wróciła na miejsce. Po zalaniu świeżym LM 5w40 (POLECAM , TO NAJLEPSZY OLEJ). i odpaleniu w temp ok 10-12c zero mojego piszczenia. Łańcuch napinacza ucichł o 2/3 (prawie go nie słychać) , szklanki zamilkły kompletnie. Nie ten silnik. Jutro z rana po nocy sprawdzę jeszcze czy piszczenie nie powróci. Kupując auto z 1.8/1.8t zalecam zaraz po płukać silnik i zwalać miskę. To obowiązek w tych motorach. To już trzeci który widziałem w takim stanie. Wszystkie były jeżdżone na cholernym 10w40.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...