Powiem Ci szczerze , że tylko idiota by oszczędzał w ten sposób po kolizji rozrządu. To jego problem a ty się nie martw. Myślę , że teraz będziesz miał dobrze zrobione. Tak czy siak 100% winy mechanikowi zarzucić nie można bo pewności nigdy nie ma , że to on zawinił. Poczekaj i zobacz jak rozwinie się sytuacja. Powiedz gościowi , ze tym razem silnik ma być jak nowy bo auto sobie zostawiasz i będziesz nim latał.