Panowie, z doświadczenia powiem ze wszystkie napinacze siadają i niszczą sie od nadmiernych drgań. Wymieniłem ostatnio u siebie napinacz na ruville i po odpaleniu silnika dalej mocno pracował. Szukałem dalej przyczyny nadmiernego hałasu pracującego silnika i padło na koło pasowe (sprzęgło) alternatora. Po wymianie koła pasowego i przy okazji łożyska kompresory klimatyzacji napinacz nawet nie drgnie o mm na pracującym silniku. Skrócona żywotność napinaczy spowodowana jest zatem zużyciem reszty osprzętu. Koszt markowego sprzegielka to około 100zl, z wymiana tez nie ma wiele pracy a spokój mamy na duzo dłuższy okres.
---------- Post dopisany at 07:48 ---------- Poprzedni post napisany at 07:32 ----------
Dodam tylko ze w pierwszych modelach 1Z jest sztywne koło pasowe alternatora, warto wiec zastanowić sie nad zastąpieniem go sprzegielkim.