Skocz do zawartości

rex

Pasjonat
  • Postów

    104
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez rex

  1. "ożeniłem się, to zniknąłem" :decayed: A na poważnie, w przyszłą niedzielę powinienem być. W zeszłym tygodniu pojawiłem się, natomiast wczoraj byłem poza Krk.
  2. ożeń się to też znikniesz :gwizdanie: Hahaahahahaha.... kolejny :decayed: Graty Pioter! :decayed: Można teraz chyba pokusić się o stwierdzenie - "Kto nie miał ślubu w ostatnim miesiącu ten ci.a "
  3. Project XS Akuratnie teraz widzę, że stronka nie bangla http://www.projectxs.pl/ Również jeśli chodzi o koszta (przynajmniej remapu) nie było porównania. W Mapteku mi powiedzieli 4500 brutto, w 4Turbo 3000 netto (więc 4), a w Projekcie zrobiłem wszystko za 2K.
  4. Maciek, Luknij pw na a3'ach. Pozdro, Kuba \sorry za rozmycie tematu
  5. Ja swojego robiłem i będę robić w Projekcie. Przy Forku bawili się Kisiel z Colinem i zdecydowanie w przypadku dalszych modów jestem gotów dać znów auto w ich ręce Szczególnie, że już robili Forka z turbem i Ickiem od STi. Właściciel w 100% zadowolony, auto jeździ aż miło, a awarii brak
  6. Dzięki Panowie w imeiniu moim i Beaty
  7. A powiem Ci szczerze, że akurat Mapteka pod uwagę nie brałem Jeśli chodzi o mody, to może i jestem trochę szalony, ale od początku do końca będę trzymał się "krakowskiej myśli technicznej" Narazie wychodzę na tym na + Nie będę Ci już rozmywał tematu Daj znać jak w końcu do Krk zawitasz Pozdro
  8. Marcin, tak się jakoś złożyło nex - odpisałem Ci na pw. Cuberos - zapytałem się Maćka na a3'ach poprzez pw. Jak tylko dostanę odpowiedź, od razu Ci wkleję. Kamil - wielkie dzięki za przejażdżkę. Beata w 100% napalona Możliwe że w najbliższym czasie będziemy rozmawiać konkretniej
  9. turdzi, problem w tym, że tutaj potrzebny byłby również i zawias. 300+ będę chciał osiągnąc zapewne przyszłym roku. Różne źródła mówią co innego co do w miare oczywiście "bezpiecznej" mocy bez kucia, ale wszędzie jako granica podawane jest właśnie te 320.
  10. Co do panewek - to jest jeden z powodów, czemu waham się czy robić Forka na ok. 320-330 kuców, bo wtedy jest baardzo duża szansa że powiedzą papa... Jeśli chodzi o właściwości jezdne to z moich obserwacji wynika : -Auto dość mocno niestabilne w zakrętach przez pływający zawias i budę, która ciągnie całe auto. -Ciężko postawić go bokiem bez mocnej kontry lub użycia rękawa. Ten problem znika jednak przy mokrej nawierzchni. Wtedy For zachowuje się jak driftowóz -Reszta baardzo ok, tylko ponoć trzeba uważać na tylne amory - potrafią dość szybko padać (u mnie narazie wszystko w jak największym porządku). -Heble, na które bardzo wiele ludzi narzeka - moim zdaniem są jak najbardziej gut. -Tematu spalania nie poruszam
  11. Najlepszego Themon ! Od wczoraj oboje przeszliśmy na tę samą stronę mocy
  12. Co masz na myśli, mówiąc że padają jak muchy ? Wcześniejszemu właścicielowi mojego Forka co prawda już udało się wydmuchać uszczelkę, ale przy katorżniczym dla auta stylu jazdy to i tak gut. Zresztą zdrowie silnika potwierdziła hamownia - przed remapem natomiast po BOV'ie i wydechu wypluło 242 kuce i 370 niutów.. Na ten silnik po prostu trzeba uważać - godzina pałownia może różnie się skończyć, ale jeśli ktoś użytkuje auto z głową to większych jaj nie powinno być. BTW: Już nawet pod moją ręką Forek przechodził już wiele ciężkich prób i jak do tej pory spisuje się (odpukać) absolutnie bez zarzutu.
  13. Chyba moja kobieta zgłupiała, że za mnie wychodzi
  14. Gratuluję Tobie... ...i sobie bo 5 września też się żenię
  15. kepasa, widzisz, ale ja nie miałem auta sprowadzanego, z niewiadomiego źródła. A4'ka od nowości była w rodzinie. Najpierw ojciec nią jeździł, później trafiła w moje ręce. Mnie co prawda po całości zawiodło tylko raz - czujnik prędkości obrotów. Tak to mniejsze niedomagania denerwowały mnie bardziej (cewki, problemy z elektroniką, parktronic) itp.
  16. Co do postu Siemiana i sprawy związanej z awaryjnością: Mnie w B6 denerwowała elektryka i elektronika. Częste problemy z różnymi czujnikami, pierdołami, z którymi problemu w ogóle być nie powinno. Natomiast tego typu jaja (jak opisuje Siemian) w 3-4 letnim aucie są po prostu przegięciem. Wiadomo, że niektóre sprawy mogą wynikać ze sposobu użytkowania auta, ale EGR, poduchy pod silnikiem, wentylator przy chłodnicy... Bez jaj... Osobiście, maxymalnie cenię i przede wszystkim nie boję się jeździć autami, w których tej elektroniki jest jak najmniej. I mniej tego jest, tym mniej ma się co spierniczyć. Niestety, jest coraz mniej firm i coraz mniej modeli aut w których nacisk na mechanikę jest większy niż na mechanikę i boje się, że za kilka lat nie będzie można kupić samochodu, którym będzie dało się (przynajmniej w miare) bezawaryjnie jeździć.
  17. Bardzo, ale to bardzo fajne. Tak na pierwszy rzut oka, to zmieniłbym przede wszystkim kierę.
  18. Jutro muszę wstać bardzo wcześnie, więc nie mogę zagwarantować czy się pojawię. Na Bora na pewno nie, jeśli już to za Carrefourem.
  19. Chętnie bym sobie stanął traktorem z "320-konnym" RS'em made by Adi
  20. Wyrazy współczucia. Jak dla mnie turbo albo uszczelka pod głowicą (chociaż nigdy nie słyszałem o j**niętej uszczelce w dieslu). Daj znać jak będzie coś wiadomo.
  21. Niestety... wybacz, zapomniałem Ci zupełnie odpisać.
  22. czyli znowu sie tutaj przenieśli :naughty: Jak co tydzień
  23. Jeśli o mnie chodzi, na Bora na pewno nie. Natomiast w godzinach po 22 pewnie pojawię się w okolicach Twojej pracy
  24. Hmmm...jeśli o mnie chodzi to raczej bym się stawił Swoją drogą.... BRAWO WISŁA!!!!! :polew: :polew: :polew: Co rok ten sam powód do szczęścia, dziś jest jednak bosko :> :>
×
×
  • Dodaj nową pozycję...