Mam dziwny problem, a może i nie... raz auto jeździ jak szalone fajnie sie wkręca i przyspiesza) a czasem moge deptać gaz i rozpędza sie jak krowa na emeryturze. Nie czuć tego kopniecia na 3,4 i 5 biegu. Wtedy na Fisie spalanie sie prawie podwaja i silnik jest głośniejszy przy przyspieszaniu. Błędów brak. Zaznaczam, że jestem laikiem w tych sprawach i proszę o tłumaczenie jak "krowie na rowie"