Ja bym uważał z tym rozładowanym akumulatorem, osobiście miałem taki przypadek przy słabym aku, że któregoś raza zgasiłem auto na stacji bezynowej celem tankowania, wracam do autka i chce odpalić i kupa, nic nie gada, więc razem ze szwagrem dajemy go na pych, i co? auto odpaliło ale totalnie rozleguwała mi sie przepustnica, silnik chodził tylko na wysokich obrotach, po podłączeniu vaga wyskoczyło pełno błędów, od układu sterowania silnikiem przez immobilajzer do ABS, i najgorsze że nawet po skasowaniu wszystkich błędów za chol....ere nie mogłem nastawić przepustnicy, próbowałem na wszytkie sposoby (oczywiście na poczatek kupiłem nowy aku) ale silnik nie chciał wskoczyć na swoje obroty, zrezygnowany jade do specjalisty, i nagle czary mary po jakichś 10km jazdy nagle silnik zaczął gadać, niewiem co sie mogło stać ale ja po tej stuacji juz nigdy nie dopuszczę do rozładowania aku a tym bardziej odpalania na tych, no cósz, człowiek uczy się na swoich błedach