-
Postów
525 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez Wylye
-
Nie inaczej ale chodzi mi o fakt że gdyby opóźnić zaplon o te parę sekund to grzechotanie by w ogóle nie występowałoWysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka Po pierwsze owo krótkotrwałe grzechotanie nie jest objawem "patologicznym", po wtóre, jak komuś to przeszkadza może dołożyć... elektryczną pompę (np paliwową) zrobić "zabór" oleju gdzieś w okolicach czujnika poziomu oleju w misce i tłoczyć olej "bypassem" w magistralę poprzez zawór jednokierunkowy np przy zasileniu turbiny. Przed każdym rozruchem silnika stosować tzw "priming" jak w silnikach okrętowych czy w dużych silnikach czołgowych. Jest tylko pytanie retoryczne. PO CO?
-
Tylko sobie znajdź tunera który Ci to "błogosławieństwo" wytnie w sofcie. Rozmawiałem z Gregorem na ten temat kiedyś - mówił że "bez problemu" To musi byc zrobione tzw długim kodowaniem przez kogoś kto wie "o tso chodzi" pozdro
-
Jak dla mnie - silnik pracuje bez zarzutu. Klekot sekundowy czy nawet 3 sekundowy - a więc zwyczajnie odczep się i nie szukaj "raków" bo nawet jak ogromnym kosztem, (zmieniając napinacz, łańcuch płozy a do tego pompę) , uzyskałbyś cichy rozruch, to jak nie za pół roku to za rok usłyszysz to znów. To nie jest problem. Problem to będzie wtedy jak nie przestanie klekotać nawet na ciepłym Kup sobie firmowy filtr (najlepiej MANA) stosuj olej zgodny ze specyfikacją (syntetyk 5W/30 albo 10/40) zmieniaj go nie rzadziej jak 10Tkm (nie słuchaj bzdetów że można 30 albo np 15Tkm. Fanatycy a znam kilku na AUDIZINE zmieniają nawet co... 8tkm) Ten silnik ma to do siebie, że "uwielbia" się clogować a po polskiemu zarastać smołami nagarami itp "syfoxem" Gdyby nie "igielne ucho" jakim jest napinacz i jego część "fazacyjna" Nie byłoby to szczególnym problemem...
-
Napinacz - skoro już się uparłeś że zamontujesz z tzw "fazatorem" czyli ze wtyczką wg ETKi ma nr 058109088K i tak powinieneś szukać możesz np kupić taki https://aparts.pl/clientcatalogue/058109088k,23-1-vag-----058109088k.aspx?gclid=CjwKEAiA0pDBBRCFtoPyguTh8AUSJADNWeuxNGL4fquwti5gfHmOLqE3lzeE6CBHhQDaSLWy2d3TfhoCGlXw_wcB ale do końca nie wiem co to za producent i mam poważne graniczące z pewnością podejrzenia, że to produkt PRC Nieznacznie droższe są te od firmy VAICO np tu http://www.czesciauto24.pl/vaico/7531504 - ale wciąż podejrzewałbym (choć może niesłusznie) produkty VAICO o "PerCowatość" U know what I mean TU masz od SWAGA - i to już raczej jest produkt EU sam napinacz np http://www.czesciauto24.pl/swag/7026149 tu cały zestaw od SAWGA http://www.czesciauto24.pl/swag/7989998 a na koniec zestaw OEM od FEBI BILSTEIN http://www.czesciauto24.pl/febi-bilstein/7995458 a tu sam napinacz od FEBI B https://aparts.pl/partscatalogue/37119-febi-bilstein-zawor-sterujacy-ustawienie-walka-rozrzadu,11-37119-0101-03826--37119~2FEB.aspx Its ure choice... pozdro Wylye... serdeczne dzięki za pojaśnienie. ) Pojade do innego majstra bo przez telefon doradził mi wymiane samego "fazaratora", który jest przykrecony na dwie śruby do napinacza. Twój problem opisany jest tu http://www.passatworld.com/forums/volkswagen-passat-b5-discussion/417409-anyone-ever-replace-n205-2-8-atq.html Wprawdzie dotyczy to silnika 2.8 ale to ten sam napinacz co w silnikach 1.8 i 2.0 Nie przerabiałem tego problemu osobiście, ale pamiętam, że stary napinacz "pocił" się we wtyczce. Kiedy miałem opisywane wcześniej problemy kupiłem nawet na aledrogo sam solenoid ale niczego to wówczas nie zmieniało. Błąd nadal świecił aż znalazłem przyczynę. Kupisz je na allegro za parę złotych http://allegro.pl/listing/listing.php?order=m&string=c271300702&search_scope=category-50822&bmatch=base-relevance-floki-5-aut-1-5-1025 pozdro PS A majstra pochopnie nie zmieniaj bo widzę, że chyba dobrze "kompinuje" co ci szkodzi - spróbuj...
-
Lista modułów komfortu 46 w Audi A4 B6 i B7 z opisem funkcji
Wylye odpowiedział(a) na Bart-S temat w Audi A4 B6/B7
Wielkie dzięki! Panom - kolegom Góral i Gregori Dzięki waszym uwagom i wskazówkom - bezbłędnie zlokalizowałem i naprawiłem usterkę - W słupku kierowcy znalazłem 2 urwane przewody, w tylnych - jeden. Po zlutowaniu tym razem dałem radę VAGiem skasować błędy i nie wróciły. Pojeżdżę parę dni i zobaczę czy pilot będzie działał bez zastrzeżeń Postanowiłem napisać suplement kończący moje kłopoty z "raz działającymi a raz nie" pilotami. Na rozwiązanie tego dojmującego kłopotu naprowadził mnie filmik znaleziony w sieci (wprawdzie mowa tam o A6, ale jak mniemam to problem "symetryczny" pomiędzy modelami) dotyczący uszkodzonego mikrowłącznika w stacyjce. Oto ten film Dla mniej cierpliwych wyjaśniam Autor podaje, że brak reakcji auta na pilot w takim przypadku powinien występować w określonej sytuacji, mianowicie po ręcznym włączeniu... radia - ale PRZED WYJĘCIEM KLUCZYKA... i rzeczywiście tak własnie dzisiaj postąpiłem przed opuszczeniem samochodu. (Po prostu wyłączyłem zapłon słuchając ciekawego reportażu. Chcąc dosłuchać włączyłem radio ręcznie ponownie...) Po chwili wyszedłem z auta i już pilot nie zadziałał. W domu wpisałem w wyszukiwarkę po angielsku i znalazłem wyżej zamieszczone wideo... Autor podaje tam dodatkowo, żeby spróbować wyłączyć wszytko i uruchomić blokadę kierownicy (co w zasadzie powinno następować samoczynnie po wyjęciu kluczka) Wróciłem więc do auta, włożyłem kluczyk bez przekonania włączyłem radio, następnie je wyłączyłem. Po drodze wyłączyłem nadmuchy i "wszystko inne" wyjąłem kluczyk i LIPA - dalej pilot nie działał. Jednak, zauważyłem wyjęcie kluczyka nie odbyło się z typowym "KLIKNIĘCIEM"... (świadczącym o zablokowaniu stacyjki) Uruchomiłem więc silnik, ruszyłem kierownicą w prawo i w lewo, następnie wyjąłem kluczyk - USŁYSZAŁEM KLIKNIĘCIE. Wcisnąłem guzik na pilocie i... VOILA!!! pilot działa. Coś tam "nie teges" chyba się dzieje w mojej stacyjce... Grunt, jednak, że wiem już, że nie muszę "wyflaczać" mojego MC Może komuś się przyda. -
Odnośnie krótkiego hałasu przy porannym rozruchu (do ok 3 sekund) jest info od VAG w biuletynach serwisowych w wielkim skrócie "mieć to w d3pie" nie przejmować się, nie wpuszczać w koszty nie wymieniać "dobrego na dobre" I "info ode mnie" Nie jeździć jak jakieś "mameluki" na oleju po 30tkm tylko bez względu na olej z górnej czy jakiej tam półki wymieniać co max 10tkm (jak było inaczej, miska do dołu, płukanie mycie magistrali, wymiana (lub wypalanie i wydmuchanie) smoka. W razie potrzeby wymiana pompy... Stosowanie filtrów z zaworem zwrotnym (np MAN) Jeżeli chodzi o Twój filmik to (jak dla mnie) ciśnienie wygląda na OK. pozdro
-
Więc Panowie jest tak. Pisałem już o tym na priv paru osobom, ale skoro "w narodzie" jest głód wiedzy - więc odpisuję. Po tym jak dokonałem słynnych elaboratów na wcześniejszych stronach tego topiku (przepraszam za moją rozlazłość) po tym jak powiedziałem swojemu BEXowi że jak jeszcze raz zobaczę "check" albo zagrzechoce - to wywalę z softu z zamienię na napinacz BEZ FAZATORA - do dnia dzisiejszego jest cisza... Ja jak pamiętacie Panowie, założyłem kpl rozrząd "żelazny" gdzieś tak ub zimy. Moje problemy polegały później - jak wiecie na checku z błędem "cofnięty opóźniony wałek" Rozwiązaniem okazała się procedura adaptacji (opisałem cały zabieg tu) i terapia "light hammer ;)" Po tym fazator zaczął pracować i pracuje do dziś. O jeżdżeniu bez wpiętej tyczki - pisałem wcześniej a próby trwały ponad 2 tygodnie. Obecnie z tego co wiem na 100% jeździ kilka BEX bez fazatora, przed ok miesiącem za moją radą napinacz bez fazatora zamontował i wyciął w sofcie pewien znajomy anglik. Oczywiście "nic się nie dzieje" Co robi fazator (a raczej czego nie robi) pisałem wcześniej więc nie będę się powtarzał. Oczywiście, kiedy przyjdzie czas mojego napinacza - wymienię na ten BEZ. Na tym forum też ktoś pisał że jeździ bez tego solenoidu - tyle że nie wyciął w sofcie i świeci mu MIL. Żeby sprawdzić - proszę sobie zdjąć wtyczkę i pojeździć jak ktoś nie wierzy, i "konia z rzędem" temu, kto znajdzie jakieś zalety tego... ekologicznego onanizmu VAG
-
Napinacz - skoro już się uparłeś że zamontujesz z tzw "fazatorem" czyli ze wtyczką wg ETKi ma nr 058109088K i tak powinieneś szukać możesz np kupić taki https://aparts.pl/clientcatalogue/058109088k,23-1-vag-----058109088k.aspx?gclid=CjwKEAiA0pDBBRCFtoPyguTh8AUSJADNWeuxNGL4fquwti5gfHmOLqE3lzeE6CBHhQDaSLWy2d3TfhoCGlXw_wcB ale do końca nie wiem co to za producent i mam poważne graniczące z pewnością podejrzenia, że to produkt PRC Nieznacznie droższe są te od firmy VAICO np tu http://www.czesciauto24.pl/vaico/7531504 - ale wciąż podejrzewałbym (choć może niesłusznie) produkty VAICO o "PerCowatość" U know what I mean TU masz od SWAGA - i to już raczej jest produkt EU sam napinacz np http://www.czesciauto24.pl/swag/7026149 tu cały zestaw od SAWGA http://www.czesciauto24.pl/swag/7989998 a na koniec zestaw OEM od FEBI BILSTEIN http://www.czesciauto24.pl/febi-bilstein/7995458 a tu sam napinacz od FEBI B https://aparts.pl/partscatalogue/37119-febi-bilstein-zawor-sterujacy-ustawienie-walka-rozrzadu,11-37119-0101-03826--37119~2FEB.aspx Its ure choice... pozdro
-
Kolego z Chin, to pani Paw3owicz nie kupuje podobno nawet... wachlarzy () kup - jeżeli już musisz (bo nie czytałeś tego forum retrospektywnie) napinacz np SWAG albo inny firmowy zamiennik byle nie w ASO... "Odczep" się też od używek. Odpowiedz sobie na pytanie. Skąd ktoś (sprzedający) wziął tę używkę? Czy wg Ciebie rozebrał silnik na części, wyjął OEMowy napinacz i sprzedaje? Tak - to możliwe oczywiście, ale przecież sprzedając kpl silnik - o ile sprawny - sprzeda prędzej i hurtem. A może, raczej sprzedaje bo już sam... zakupił nowy? Dopasuj sobie odpowiedź i podejmij właściwą decyzję.
-
Lista modułów komfortu 46 w Audi A4 B6 i B7 z opisem funkcji
Wylye odpowiedział(a) na Bart-S temat w Audi A4 B6/B7
Wielkie dzięki! Panom - kolegom Góral i Gregori Dzięki waszym uwagom i wskazówkom - bezbłędnie zlokalizowałem i naprawiłem usterkę - W słupku kierowcy znalazłem 2 urwane przewody, w tylnych - jeden. Po zlutowaniu tym razem dałem radę VAGiem skasować błędy i nie wróciły. Pojeżdżę parę dni i zobaczę czy pilot będzie działał bez zastrzeżeń -
Lista modułów komfortu 46 w Audi A4 B6 i B7 z opisem funkcji
Wylye odpowiedział(a) na Bart-S temat w Audi A4 B6/B7
O!!! i właśnie chodziło mi o takie praktyczne porady - NA POCZĄTEK! dzięki Panie Andrzej. Jutro się za to wezmę, i będę pisał "z frontu" -
Głośne stukanie i przeskakiwanie lewego koła przy ruszaniu na skręconych w prawo kołach
Wylye odpowiedział(a) na mrkreska temat w Audi A4 B6/B7
A ja powiem tak. Problem wygląda w moim przypadku na rozwiązany... Pojechałem do małego warsztatu o którym wiedziałem, że właściciel ma Quattro i opowiedziałem o problemie. Mechanik podszedł do auta pogładził oponę i pyta: - na mokrym tylko tak? na suchym nic się nie dzieje? Zapaliła mi się lampka nadziei... To powiada - wina opon podtartych na krawędziach... Parę dni temu, zmieniłem opony na zimowe, i.... Po problemie. Na mokrym czy na suchym jest idealnie cicho. Wróciłem do mechanika i mu to powiedziałem z podziękowaniem. On na to: To jest "sztywne quattro" i są dwa wyjścia. Albo jeździć tą A4 i się do tego przyzwyczaić, że na pełnym skręcie przy łysawych na brzegach gumach mogą (nie muszą) wystąpić takie efekty, albo kup pan sobie... Golfa 4-kie, tak jest cicho na zakrętach... No nie wiem - jeszcze pomyślę o tym swapie - póki co, "mam cicho" na skręconych kołach -
Lista modułów komfortu 46 w Audi A4 B6 i B7 z opisem funkcji
Wylye odpowiedział(a) na Bart-S temat w Audi A4 B6/B7
Panie Bartek, czy zechciałbyś się odnieść do błędów VAG z mojego modułu? Problem polega na tym, że (oba) piloty czasem przestają działać - wymieniłem "pro forma" baterie w pilotach - zdejmowałem wzmacniacz antenowy w celu oczyszczenia styków na szybie, jednak kiedy piloty działają to nawet odłączenie całkiem wzmacniacza i zdjęcie go z szyby nie powoduje że przestają działać. Bynajmniej, działają sobie nawet z pokaźniej odległości. Oto błędy z mojego modułu wraz z jego "metką" Przyczym po skasowaniu błędów - pojawiają się one na powrót - choć piloty działają. Kodowanie kluczyków też "wychodzi" Jeszcze nie podnosiłem modułu, pomyślałem że może zanim to zrobię, Ty lub ktoś z kolegów coś podpowiecie. Pozdro -
Witam Panów. Ponieważ, od napisania ostatniego posta w tym ty topiku upłynęło już 3 lata a problem w moim przypadku wygląda na identyczny jak opisany przez autora tematu zdecydowałem się nie dublować i zapytam tu. Trochę poczytałem i o lie zrozumiałem dobrze (uprzejmie proszę o poprawienie) w mojej lekko wzmocnionej wersji BEX quattro (prócz oczywiście seryjnych DM) mogę alternatywnie zastosować jednomasę od AFN (od a4 b5 np - wzdłużnej) i ewentualnie kpl docisk z tarczą od np VR6. Moja ori dwumasa nie pokazuje żadnych efektów specjalnych (mam najechane ok 230 tkm w tej chwili) Teraz pytanie jest takie, czy przy tym przebiegu jest sens zostawiać ori DM i zakładać tylko docisk i tarczę z łożyskiem, czy też wymieniać tę DM na inną lub alternatywną tzw "solid" jednomasową? jaką? Byłbym b wdzięczny gdyby ktoś opisał po kolei co będzie pasowało "plug i play" do mojej B6 jak również za wszystkie inne sugestie
-
Ta fotka niech będzie przestrogą dla was, warstwa tego "syfoxu" na ściankach pokrywy to szok... Tak samo musi tam być wszędzie, WSZĘDZIE!!!! w magistrali na smoku w pompie wszędzie!!! Chcecie pociskać autami z wydajnymi silnikami? Stosujcie odpowiednie oleje!. Załączone (autorskie) foto, dowodzi dosyć dowolnej interpretacji tej zasady. Jak dla mnie ten usmażony olej to szok!
-
Głośne stukanie i przeskakiwanie lewego koła przy ruszaniu na skręconych w prawo kołach
Wylye odpowiedział(a) na mrkreska temat w Audi A4 B6/B7
Witam Panów. Czy komuś udało się ustalić co to za zjawisko? Mam to samo (wymienione w ub roku przeguby, zero jakichkolwiek luzów w zawieszeniu. Dzieje się tak tylko na pełnym skręcie, bez wzgl na to czy (po ruszeniu) przyśpieszam, czy wręcz zdejmę nogę z gazu... Ba, nawet kiedy, po ruszeniu WYŁĄCZĘ bieg lub wcisnę sprzęgło i utrzymuję auto w zakręcie. Czy komuś się udało zlokalizować przyczynę już? Mam podejrzenie, że to może być związane ze współdziałaniem mech różnicowego z torsenem. Aby efekt wystąpił, koła muszą być skręcone w prawo lub w lewo na MAX. Podczas jazdy na wprost czy na łukach - nie występuje. Problem nie jest rzadkością. Na wielu forach w tym na słynnym Audizine jest powszechnie opisywany. Przeczytałam tam wiele wpisów - litościwie pominę infantylne "porady" skupię się tylko na kilku najciekawszych moim zdaniem spostrzeżeniach Najczęściej występującą poradą jest (po oczywistej oczywistości, a więc sprawdzeniu przegubów drążków kierowniczych sworzni zwrotn i wahaczy) - sprawdzenie właściwie dociągniętych śrub na sankach (sub frame) oraz - okazuje się, że zdarzały się przypadki wadliwych spawów w samej belce/sankach solucją, było albo pospawanie sanek albo wręcz ich wymiana na nowe/używane Dalej, jedną z rad SKUTECZNEGO zwalczenia zjawiska była wymiana przekładni kierowniczej* Inny "ktoś" napisał, że wymienił w aucie w zasadzie wszystko z przodu co się dało wymienić na firmowego MEYLE i... kicha jak stukało tak stuka Jedną z ciekawszych porad była sugestia by sprawdzić, czy nie jest właściwy poziom płynu w ukł wspomag. Gość napisał że miał zbyt wiele. Podobno odessał nadmiar i nastała cisza ??? Najbardziej banalną jaką znalazłem była historia, iż hałas wynikał z ocierania koła o... błotnik/nadkole Była też b LOGICZNA sugestia, że winnymi okazały się łożyska na Mcphersonach (u góry) U mnie jak wcześniej powiedziałem - również zrobione jest wszystko MEYLOWO sanki mam zaciągnięte na "hejnał" poziom pł wspom dobry a zjawisko pozostaje. Proszę więc by ci z was - komu coś się udało z tym zrobić - opisali swoje doświadczenia. ______________________________________ * Być, może, w trakcie wymiany kolumny kierowniczej zostały dokręcone "przy okazji" sanki belka zawieszenia. to taka moja dywagacja i jeszcze jeden cytat z innego forum Sam już nie wiem co o tym wszystkim myśleć - a mówili że Niemcy potrafią budować samochody. Wiele lat temu miałem Ładę. To był naprawdę niezawodny samochód... Wisienkę na TORT podaję na koniec. Ten sam problem opisany na innym forum Audi USA Gościowi zaproponowano w ramach reklamacji inny egzemplarz i 3...inne wszystkie "klekotały" w ciasnym zakręcie cytat -
Panowie. Było już o tym pisane setki razy nawet w tym topiku. Kilkusekundowe "odezwanie się łańcucha" po uruchomieniu zimnego silnika (nie koniecznie zimnego, może tak być po kilkugodzinnym postoju latem, kiedy silnik jest wciąż ciepły ale olej zdążył już ściec z magistrali) a więc info z biuletyny technicznego Audi Tak więc, należy rozróżnić, hałasy "technologiczne" od patologicznych syndromów. Technologiczne - dopuszczalne przez VAG to krótki kilkusekundowy hałas zaraz po rozruchu silnika po dłuższym postoju (roboczo nazywany "zimnym") Syndromy uszkodzeń - to długotrwały hałas rozrządu po rozruchu czasami trwający dużo dłużej czasami nawet na rozgrzanym silniku. Takie objawy kwalifikują do "pochylenia się" nad silnikiem. Naprawianie silnika bo "klekoce" 1 lub 2,3 sekundy po starcie, na tle moich doświadczeń i w/w cytatu z biuletynów VAG - uważam za bezsensowne działania. Opisywałem bodaj od strony 24 tego wątku, swoje problemy i efekty. Mam czyszczoną miskę i wymieniony smok (angielscy mechanicy nie chcieli słyszeć o czyszczeniu smoka) ostatecznie wymieniłem napinacz - fazator, i cały łańcuch. Nie robiłem tego za względu na kilkusekundowe hałasy, tylko właśnie z powodu zablokowania się "nowego firmowego fazatora" Opisywałem całą procedurę "odblokowania i adaptacji" Klekotanie po rozruchu słyszę, tak w zimie jak i w lecie. Przed naprawą i po naprawie. Kiedy fachowcy z Audi pokazali mi swój biuletyn - olałem to.
-
Po miesiącu muszę dokonać sprostowania. "Efekty ucichły ale nie znikły" O ile kiedy jadę sam, bez obciążenia, to ruszając na łuku nic nie słyszę, to kiedy mam komplet pasaż (a wczoraj od niepamiętnych czasów tak się zdarzyło) - usłyszałem znów "hr hr hr" takie miękkie. I zastanawiam się czy nie zrobić tego <KLIK> - tzn zrobię, i napiszę Chodzi o montaż w miejscu pod a raczej nad tulejkę nr4 na rysunku Rozwiązanie (Dodane po wymianie opon) LINK Bez przekonania - wymieniłem parę dni temu olej w skrzyni i w dyfrze - po tym jak kolega z A6 klub powiedział że u niego po tym nastała cisza - potwierdzam, wymiana oleju niweluje hałas z torsena w zasadzie całkowicie. Mój olej był oryginalny nie wymienny. Tak wynikało z książki serwisowej. Wlałem więc zmienniki MANNOLA bo tanie ( amiast oryg. Castrol Syntrans Transaxle 75W-90 <skrzynia-3 litry i Castrol Syntrax Longlife 75W-90 <most 1,5) Okazało się to strzałem w 10-kę nie słychać torsena absolutnie...
-
Hmm wczesniej auto jezdzilo w niemczech na jakis long lifach z aso audi i jak kupilem to cykalo. Zmienilem olej i dalej cyka:) (niestety mechanik zalal mi castrola 5w40. Po fakcie wyczytalem ze motul lepszy -nast razem nim zaleje) a jak tych popychaczy nie wymienie w najblizszym czasie to czyms to grozi? i fajnie jakby ktos polecil z wroclawia kogos kto ogarnia ten silnik:) Powiem - tak... W największym skrócie "Olej - olej" to był żart. Żaden olej nie pomoże. A cykaniem, o ile idzie to z hydropopychaczy też się nie musisz zbytnio przejmować. Tak naprawdę, miałoby to znaczenie gdybyś eksploatował silnik w sposób nazywany przez niektórych - "upalniem" Czyli jazda w b wysokich zakresach obrotów z dużymi momentami. Tam, owe "cykady" przeradzałby się już w coś zgoła innego i mogłoby już robić "krzywdę" silnikowi... Zwykła codzienna eksploatacja auta z tym "świerszczem" (wg mnie) nie jest groźna. A fachowców z Wrocka pewnie zaraz ktoś Ci poleci na priv Pozdr
-
A ja... tak właśnie "sądzę" bo... wymieniłem przed kilkoma tygodniami i właśnie "tak to, to , to to tak to to" cytując Tuwima cykało i na zimnym i na ciepłym. Tyle moich uwag... (Możliwe że oliwę by trzeba... zmienić na jakąś bardziej syntetyczno... pulpetyczną czy jakoś tak... ale to już inna bajka i są lepsi fachofffcy. Tam zaraz może napiszą Pozdro
-
Na mój gust to "hydro" cykają Nie żałuj i kup zestaw 20szt np INA w PL kosztują ok 500zł (kpl) + wymiana Nie pchaj tam niczego "po taniości"
-
A gdzie napisałem, że Ty tak napisałeś? Ty piszesz co Ciebie śmieszy, ja -co mnie. No więc właśnie -nie pleć więc, że ja napisałem, że Ty coś niby napisałeś. Napinam się? Plotę? Hmmm...niby jak mam w męskiej dyskusji o olejach pisać? "Drogi Piotrusiu, pełen szacunku ale i uniesienia chciałbym nieśmiało...."? Bez jaj i bez wciskania mi, że się napinam niby. Równie dobrze mogę napisać, że ty szydzisz, bo w uwadze do moich postów piszesz "śmieszy mnie"... No i? To przecież oczywiste -nikt nikomu nic nie każe. A forum jest dyskusyjne. Nie mniej niż mnie Twoja...sorry, twoja o drobinach złota. Podobna analogia ale to moja jest rozśmieszająca, albo też ciebie śmieszy wszystko tylko nie to co sam piszesz.... Wracając do tematu, owszem -zdaję sobie sprawę o tym, że nie każdy olej 10W...ble ble ble. Pisałem o konkretnym tu oleju w konkretnym aucie. Mieszanie to tego całej masy wyjątków i "specjali" niczemu prócz paplanina nie służy. Dla mnie niektóre zalecenia fabryczne i normy to bzdury. Jak piszesz też niektóre uważasz za bzdury -moje prawo uważać za nie inne. Wiele z tych kwestii służy marketingowi, to nie Mercedes w123, a o wiele młodsze auto pełne części z całego świata dla zmniejszenia kosztów. Inne czasy, inne nieco priorytety. Wiele wspólnych -np. wyliczenia ile pan przeciętny X jest skłonny wydawać rocznie na auto Y. To bezsprzeczne i oczywiste, że najlepszy dla takiego silnika o jakim tutaj mowa olej to SYNTETYCZNY(owszem -nie HC), a nie PÓŁMINERALNY. Bez wydumek o olejach do BMW M3 co gotuje nawet porządne syntetyki, czy do wojskowych ciągników polarnych. Półsyntetyczny -w sklepie jak spyta ktoś nie obeznany to dostanie półsyntetyczny 10w40, a więc typowo. I nie będzie rozmyślał o Motulu 6100 spełniającym normy w półsyntetyku typowe wcześniej wyłącznie dla syntetyków. Nie bawimy się w wyjątki ale ok, trzeba wspomnieć, że istnieją -zrobiłeś to. 1.8T -jaki olej? Najlepszy to pełen syntetyk. A dlaczego Audi zaleca półmineralne(i wcale nie jakieś cacka 10W60 tylko zwykłe byle g...a, bo wiele takich olei to totalny syf)? Ja dla siebie zgaduję, inni niech robią co chcą. Można też wierzyć, że nowy silnik żłopiący 1l oleju na 1000km jest ok, bo "Audi tak pisze". Myślenie życzeniowe i fanatyzm marki często -ale jak posiadacz zadowolony to...o to chodzi Kolejne pytanie, niby nie związane z tematem jaki olej -czy firmie Audi zależy, żeby ich auta były wieczne. A dlaczego nie zalecają olejów nietypowych, specjalnych -takich co naprawdę w każdej sytuacji nie zawiodą? Może są...za drogie? Wypada się nieco zastanowić gdzie jest nasz interes, portfel, a gdzie interes i pojmowanie tematyki firmy-producenta. Nasz kolega wlał, napiszę to wprost, badziewny(często podrabiany) olej do wiekowego silnika z turbo. Pólmineralny Castrol. Dla jego dobra, jego silnika i dla zmniejszenia finalnie kosztów zaleciłem full syntetyk bez złotych drobin. Widzisz gdzieś błąd w moim rozumowaniu? A firma firmie nierówna z choćby podstawowego powodu -oleje popularne dużo chętniej są podrabiane. Czołówka niechlubna w EU -Castrol, Mobil, goni(ł?) ją mocno niestety Motul ale w PL po likwidacji "fabryki" po Krk(o ile pamiętam) można liczyć na poprawę. A zapewne oleje flagowe, rzadziej kupowane(cena) są rzadziej podrabiane -na logikę. Bo mniejszy obrót, mniejszy zysk. Wiesz co... Nie wiem co powiedzieć. Myślę, że całą twoją "twórczość" ocenią inni na tym forum. Ode mnie masz jedynie linka. Odpowiem ci... Tuwimem
-
Witam Chcę podzielić się informacją dotyczącą "nierozwiązywalnego" problemu Otóż, moje a4 b6 quattro, które użytkuję ok 100tkm, (łącznie ma 250) od momentu zakupu miało coś takiego, że przy ostrzejszym ruszaniu (przede wszystkim ) na skręconych kołach miało taki cichy "terkot" trochę podobny do uszkodzonych przegubów z tym że w wersji light... Poprzedni właściciel powiedział że... zmienił nawet przeguby, ale w serwisie mu powiedzieli, że były dobre i że TTM (ten typ tak ma Ja po za kupie - nie uwierzyłem i wymieniłem przeguby... Jednak ten szmer pozostał. Na forach brytyjskich doczytałem, że tak może być jak jest uszkodzona choćby jedna z trzech poduszek pod dyfrem. Sprawdziłem - były OK... Dopiero miesiąc temu, przy wymianie wahacza zawieszenia sprawdziłem poziom oleju w... skrzyni. Okazało się, że do górnej krawędzi brakuje ok 2cm oleju. Audizine podaje, że powinno brakować 4mm Bez przekonania uzupełniłem do górnej krawędzi... I... wyobraźcie sobie odkryłem, że szmery zniknęły. Pozdrawiam
-
W obu przypadkach (poniekąd) mogę się z Tobą zgodzić... w pewnym stopniu - "książkowo" olejem przypisanym do tego silnika jest Fully Synthetic 5W30 jednak pełny syntetyk 10W40 lub 10W60 - mogą być stosowane bez żadnego problemu. Skoro wciągnąłeś mnie (dałem się wciągnąć) w dyskusję o olejach, powiem w ogromnym skrócie Mój silnik jest podniesiony przez Gregora10 do 240 KM. Po tuningu Mam najechane na nim ponad 100tkm. (Łącznie silnik ma już 250tkm) Auto cały czas chodziło (wg niemieckiej książki serwisowej na 5w30) ja po podniesieniu mocy stosuję olej 10W40 - pełny syntetyk np taki http://www.opieoils.co.uk/p-60217-millers-oils-cfs-10w-40-competition-full-synthetic-engine-oil.aspx Ludzie znający się na "rzeczy" zajmujący się na "co dzień" UPALANIEM silnika zalecają wręcz oleje z grupy 10w60 http://www.opieoils.co.uk/search/go?w=10w60 Mówiąc więc o zalecanym oleju wg specyfikacji, miałem na myśli bardziej MAGINCZNE słowo "FULLY SYNTHETIC" niż "cyferki" Powtarzam raz jeszcze Nie sugeruję absolutnie lania do silnika LOTOSA mineralnego Sugeruję stosować pełne syntetyki - a numerki dobrać w zależności od pory roku i tak dla aut eksploatowanych w niskich temperaturach (otoczenia) oleje z grupy "0w" lub "5w" auta używane w wyższych temperaturach - (druga grupa oznaczenia po "w") czyli 30 lub 40. auta UPALANE mocniej lub na potęgę - 40 lub 60 To tak w skrócie. Ze swojej strony mówię EOT w kwestii dalszej polemiki nt oleju. Powiedziałem co myślę, i nie zamierzam offtopowo więcej się wymądrzać. Temat dotyczy czegoś innego
-
Ale gdzie ja tak napisałem? W poście na poprzedniej stronie napisałem i stoi jak byk Nie pleć więc, że powiedziałem żeby stosować mineralny lotos I w ogóle napinasz się niepotrzebnie. Elaborat o tym "do czego służy olej" nie jest przedmiotem tego topiku myślę. Jakiej firmy olej stosować, to wybór każdego z nas, ze względu na doświadczenie i zasobność kieszeni. Rację przyznaję Tomkowi. Zarżniętemu silnikowi nie pomoże żaden nawet z drobinami złota. A twoja uwaga o myciu rozbitego auta rozbawiła mnie bardziej niż cała polemika o "wyższości oleju" Ps I jeszcze jedna uwaga Olej oznaczony 10W40 nie zawsze MUSI być olejem półsyntetycznym. Jest sporo syntetycznych olei oznaczanych właśnie tak Wiem że Poliszynel" mówi że 0W i 5W to syntetyki a 10W to już półsyntetyk ale "Poliszynel" g...no wie o olejach np http://archiwum.allegro.pl/oferta/olej-motul-10w40-300v-sport-4l-pelny-syntetyk-oryg-i4282661996.html