Jeden z najszybszych DIY gdzie efekt widzimy natychmiast a więc do rzeczy:
Zdobywamy mgiełkowe spryskiwacze, grzane bądź nie (ASO, używki, od skośnookich z AliExpress - ja zamówiłem dokładnie takie )
Jak przypłynie już statek z Chin i odbierzemy je z poczty, bo listonosz przecież zawsze przychodzi jak nikogo nie ma w domu, a nawet jak ktoś jest to zostawia awizo, demontujemy swoje, podważając od strony wylotu, wypinamy wtyczkę od grzałki oraz odpinamy wężyk zwracając uwagę na czarne zabezpieczenie.
Przy pomocy płaskich szczypiec, wyciągamy białe kolanko z wężyka (zaznaczone na zdjęciu) i bezpośrednio pod sam wężyk podpinamy mgiełkowe, dzięki temu mamy trochę więcej miejsca na regulację.
Podpinamy wtyczkę od grzałki i regulujemy w maksymalne górne położenie nie trzeba żadnych adapterów.
Wpinamy w maskę w odwrotnej kolejności