Skocz do zawartości

golfagn

Pasjonat
  • Postów

    695
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez golfagn

  1. Witam. Zdechł mi oryginalny jeszcze akumulator. Według wlepki moje auto powinno mieć akku 92ah i 720A. (oryginalny był AGM). Wymieniłem go na zwykły 100ah. Niestety nie ma na taki model kodowania. Dostępny jest 95 lub 110ah. Który mam wybrać? Czy dobrze rozumiem, że jak wybiorę 110 to będę go przeładowywał a 95 to będzie niedoładowany?
  2. Odpowiem sam sobie. Musiałem wysłać umowę wypożyczenia i zwrotu auta z datami i czasem wypożyczenia oraz potwierdzenie przelewu/przekazania kasy dla właściciela auta.
  3. Witam, miałem stłuczkę. Sprawa zamknięta, ale pozostał temat zwrotu kasy za wypożyczenie auta. Ubezpieczyciel zgodził się na wypożyczenie auta od osoby prywatnej (bez faktury, tylko umowa na papierze). Wysłałem umowę do ubezpieczalni, a oni chcą dodatkowo skan dowodu rejestracyjnego (co rozumiem) oraz dowodu wykonania opłaty na rzecz właściciela wynajmowanego pojazdu. Czy mają prawo żądać ode mnie dowód przelewu itp? A co, gdybym dogadał się, że zapłacę jak dostanę pieniądze itp? I w sumie co ich to obchodzi?
  4. Oho, niezła firma skoro wiedzą po jednym telefonie. Tarot? Szklana kula? Wróż Maciej?
  5. Ja w tym samym silniku wyjąłęm grill i odkręciłem śruby. Jak jedna śruba trzyma to jednocześnie podważaj ją i kręć.
  6. Sprawdź, czy nowy czujnik pokazuje poprawną temperaturę w ECU. Bym przyjrzał się pompie paliwa. Może i daje ciśnienie ale blokuje się.
  7. golfagn

    Audi a5 vs cupra

    Cupra. Nowe Audi są już jakieś smętne, wykonanie i materiały coraz gorsze. Awaryjność z tego co się słyszy w górę, koszty utrzymania jak coś walnie poza gwarancją kosmos. A Cupra? Wyróżnia się, wygodniejsze, doposażone jak sam mówisz. Zależy jeszcze czego oczekujesz od auta, czy wozisz dzieciaki, miasto czy na trasy itp. Wielkościowo auta te same. Mnie osobiście Audi zaczyna męczyć. Zanim kupię kolejne przemyślę to 2 razy. Jedyne co mnie przy nim trzyma to "akcenty premium"- lepiej wyciszone, bardziej miękka tapicerka, dużo skóry. Ale za nic bym się nie zgodził na auto, w którym klimą steruje się z poziomu np ekranu i nie ma przycisków fizycznych.
  8. Po Cobra lub Noxudol można malować kolorem? Wiem, że do Cobry można kolor dodać, ale akurat został mi kolor w sprayu tylko i nie wiem czy jest sens dokupić w mieszalni lakier.
  9. Będę na dniach poprawiał odpryski, wymieniał błotnik w A6 C6. Przy okazji chciałem zabezpieczyć progi za błotnikami i nadkolami i inne niewidoczne przestrzenie przed rdzą. Co polecacie do tego? Spodziewam się zastać pomiędzy błotnikami a progami lakier w nieciekawym stanie, wszak sól i cały gnój z ulicy zbiera się właśnie tam za nadkolem. Chciałem to oczyścić z ewentualnej rdzy, luźnego lakieru itp, na to FORCH L237, podkład reaktywny lub epoksydowy. I co na to? Kiedyś używałem Bolla do konserwacji podwozia, ale może macie do polecenia coś lepszego? Ewentualnie coś byście poprawili w tym co napisałem?
  10. Spróbuję z ugodą, ale jak coś dorzucą. Na razie dali uczciwie na części wszystkie. Jak dorzucą na lakierowanie i uczciwie podejdą do zwrotu za wynajem auta to zgodzę się. Jak nie to mam już numer do adwokata i do dobrego rzeczoznawcy Gdybym brał opcję sąd/adwokat to dochodzą koszty rzeczoznawcy, papugi, łażenie po sądach i czekanie na przelew 2 lata. Przy dzisiejszej inflacji będę miał mniej jak po dobrej ugodzie. Zobaczymy. Będę Was informował.
  11. Kilka godzin po tym jak dostałem odwołanie przyszedł mail z propozycją ugody (nie maczałem w tym palców). Przemyślę to i dam znać co dalej, ale raczej do sądu z tym pójdę.
  12. Dostałem odpowiedź na moje odwołanie, dorzucili trochę kasy (4400 w sumie) co dalej nie starczy nawet na nowy oryginalny reflektor. Dalej liczą zamienniki reflektora i błotnika. Co mam napisać w odwołaniu, żeby wreszcie uznali oryginały? Na końcu kalkulacji dodali wpis bezczelny: "Ewentualna zmiana na części oryginalne może nastąpić po wykazaniu przez uprawnionego szczególnego interesu w tym zakresie." Czym jest "interes szczególny" , żebym wiedział co im odpisać? Znalazłem takie opracowanie: Wytyczne KNF Według pisma absolutnie nie mają prawa wstawić mi żadnego zamiennika bez udowodnienia, że jest tak samo dobry jak oryginał (no ciekawe, kto poświadczy, że stalowy błotnik zamiennik jest identyczny jak oryginał aluminiowy). Dzwoniłem w sprawie kosztorysu prywatnie i nie ma problemu-300zł, ale Pan powiedział że to nie ma sensu, bo ubezpieczyciele takie kosztorysów nie uznają, chyba, że podparte fakturami za zakup tych części (wiadomo, bezprawnie ale tak robią i dopiero w sądzie miękną). Kosztorys by mi pomógł dopiero w przypadku sprawy sądowej. To co, pozostaje mi prawnik lub helpfind?
  13. Czekając na odwołanie moje (mają 30 dni) mam do Was pytanie o auto zastępcze: ubezpieczyciel ocenił, że auto należy mi się na 2 tygodnie (czas oczekiwania na odpowiedź ubezpieczyciela i technologiczny czas naprawy). Wybrałem opcję wypłaty gotówki i naprawy auta samemu, ale kwota którą dostałem nie wystarczy na cokolwiek, nawet wymianę lampy (przez którą mam prawo do samochodu zastępczego). Czas na naprawę minął i powiedzieli, że nie będą za więcej dni płacić chociaż odwołałem się, i teoretycznie nie dostałem pieniędzy wystarczających na naprawę przez co nie mam czym jeździć. Czy mam prawo domagać się auta na czas rozstrzygnięcia sprawy do końca (wypłata odszkodowania wystarczającego na pełną naprawę auta) czy nie mam o co się rzucać?
  14. UPG? Zrób test.
  15. Dodzwoniłem się do opiekuna szkody. Pani "miłym głosem" oznajmiła mi, że mogą mi naprawić auto na zamiennikach, ważne że są podobne. Na moje pytanie czy stalowy błotnik, który chcą mi założyć jest taki sam jak aluminiowy dostałem odpowiedź, że jak coś mi się nie podoba mogę się odwołać. Na każde moje pytanie padały słowa żebym się odwołał. Spytałem się, czy nie przysługuje mi wycena szkód auta w niezależnym warsztacie- tak, ale wtedy wchodzimy w likwidację bezgotówkową i nie ma innej opcji (mogę wybrać ich lub dowolny warsztat). Więc pozostaje mi odwołanie i coś tam dorzucą albo oddać do ASO i tyle. Na razie pisze odwołanie.
  16. Co do auta zastępczego pożyczyłem od sąsiada, bo ma ich pod dostatkiem i są tej samej klasy wraz z pojemnością silnika i skrzynią biegów. Zgłosiłem to do ubezpieczyciela i naliczam kasę od dnia zdarzenia. Co do naprawy to wystarczy mi wymiana błotnika i polakierowanie zderzaka. Samemu zmieszczę się w ok 3 tyś. Gram o więcej. Co do oryginalnych części to wątpię czy błotnik za 160 zł netto będzie chociaż z aluminium, nie wspominając nawet o jego jakości Langista, jak będzie się to dłużyło to oddam sprawę do takiego punktu. Czyli teraz mam napisać odwołanie?
  17. To będzie ostateczność. Jak wspomniałem wyżej auto chciałem naprawić we własnym zakresie. Ale nie za takie śmieszne pieniądze... Auto nie było wcześniej bite itp, będę zadał oryginałów. Z tego co czytałem to przysługują mi. Jakieś porady?
  18. Ok, dostałem wstępny kosztorys. Dawno się tak nie uśmiałem. 3441zł xD Błotnik 160zł netto, nadkole 40zł netto, reflektor 940zł netto Oczywiście wszystko na zamiennikach. Roboczogodzina 90zł, lakierowanie 1280 netto O odprysku na feldze zapomnieli. Dostałem wycenę na maila, teraz mam dzwonić do opiekuna czy jakieś pismo wysmarować?
  19. W ramach oczekiwania zadzwoniłem do ASO. Błotnik 2170 brutto. Reflektor 4909 brutto. Malowanie 1 elementu 1850 brutto. Więc same części z malowaniem 10800zł plus robocizna za montaż/demontaż. Do tego coś za felgę i drobnica którą się przy okazji wymienia. No, chyba, że zderzak też ucierpiał na mocowaniu. Ceny przed zniżkami jak ktoś ma. Całkowicie w ASO obstawiam 15/16 tyś. Ze zderzakiem 18 tyś. Czekam na kontakt od firmy. Jeszcze ciekawostka: 3 różnych konsultantów UNIQA powiedziało mi co innego odnośnie auta zastępczego pożyczonego na umowę od sąsiada: jeden, że absolutnie nie można bo musi być faktura, drugi, że już mi przyznano auto zastępcza (chociaż go nie chciałem i zaznaczyłem to podczas zgłaszania szkody), trzeci, że można i wystarczy do tego umowa wraz z kopią dowodu rejestracyjnego. Niezła firma...
  20. Z wymianą błotnika, lampy i zderzaka poradzę sobie bez problemu. Oryginalny błotnik używany w stanie idealnym w kolorze to 900zł aktualnie oferta na allegro. Polakierowanie zderzaka hmm... 1000 liczyć? Felga to we własnym zakresie i nawet mam w kolorze zaprawkę do tego w garażu. A reflektor to kwestia sklejenia -mam profesjonalne kleje do tego, zero fuszerki, będzie twardsze jak przed uszkodzeniem i odpowiednio złożone (zajmuję się takimi rzeczami). Podsumowując: naprawiając to we własnym zakresie na oryginalnych częściach koszt zamknie się w ok 2tyś. Dlatego chcę wiedzieć ile by to było warte realnie, gdybym to zlecił serwisowi. A moje pytanie o auto zastępcze to nie na czas naprawy (bo to oczywiste, że się należy) a na czas oczekiwania na naprawę. Bo z takim światłem nie chcę ryzykować jazdy i pożyczyłem auto we własnym zakresie na umowę od sąsiada. Bardzo chętnie wysłucham, co byście mi podpowiedzieli. Aktualnie czekam na kontakt od agenta.
  21. Siema! Pan zmienił pas bez migacza i zajechał mi drogę. Wszystko nagrane na kamerce i spisane oświadczenie (wina bezsporna). Uszkodzenia u mnie: przerysowany zderzak, pogięty i porysowany błotnik, lekki odprysk na feldze, delikatnie zarysowany reflektor i ewidentnie pęknięte mocowania (reflektor lata góra-dół-prawo-lewo) i jakaś dioda czy coś luzem lata w środku. Błotnik do wymiany, zderzak do lakierowania, lampa do wymiany (biksenon, LED-polift), felga do lakierowania. Wiadomo, do tego cieniowanie, montaż, demontaż itp. Wycena przez przeglądarkę wyszła 3900zł brutto. I teraz moje pytania: czy należy mi się auto zastępcze ze względu na reflektor? I jaką maksymalną kwotę mogę za to dostać w gotówce? Wszystko będę robił samemu, nie będę oddawał do warsztatu. Foto:
  22. Dzięki za odpowiedź! Dodam jeszcze, że ostatnio na myjce bezdotykowej z rozpędu położyłem wosk. Może dlatego płyn nie chciał myć plam. Najpierw umyję szamponem auto i spróbuję jeszcze raz płynu który kupiłem. Wyczytałem jeszcze o metodzie octu i wody destylowanej. Zobaczę jak to podziała i podzielę się spostrzeżeniami. Jak nic nie pomoże to kupię ten specyfik, o którym wspomniałeś. A polerka i tak mnie czeka, maszyna kupiona
  23. Siema, mam na całej karoserii plamy jakby od wyschniętych kropel wody. Poprzedni właściciel chyba od nowości nie usuwał tego, a jak ja wziąłem się za detailing to nie mogę się tego pozbyć. Zwykła myjnia bezdotykowa nic nie daje, kupiłem PROELITE WATER SPOT i szczerze mówiąc to strasznie ciężko to schodzi. Zrobiłem próbę na kawałku dachu i zaczęło schodzić dopiero po dłuższym wcieraniu. I to nie jakoś idealnie. Nie wiem, czy da radę całe auto ogarnąć w ten sposób, bo bym musiał to szorować chyba kilka dni od rana do wieczora. Plamy wydają się być bardzo stare, macie pomysł jak można je usunąć w inny ale szybszy sposób? Auto jest już wyczyszczone z opiłków żelaza, gumy, smoły itp.
  24. Niestety nie pamiętam który to blok pomiarowy. Czujnik najlepiej po VIN dobrać, bo czasem niby w aukcji pasuje a potem nawet oryginał pokazuje cuda
  25. A co pokazuje czujnik na zegarach? Ale odczytany na kompie a nie na zegarach. Ten na zegarach zaokrągla i dopiero jak jest sraczka to wychyla się i alarm zapodaje. Oba czujniki powinny pokazywać to samo (wiadomo, to dwa czujniki w jednym). Miałem tak jak Ty, z tą różnicą że na blacie miałem ok a do ECU zaniżał.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...