Witajcie,
po przełączeniu zimnego silnika na LPG przez chwilę auto przygasa i szarpie, na ciepłym to nie występuje.
Dokładniej: po przełączeniu na gaz przez max 50-100 metrów podczas dodawania gazu buja autem, silnik przygasa. Samo przełączenie jest praktycznie nie wyczuwalne, buja tylko przy operowaniu gazem, po prostu trzeba dodać go więcej.
Na benzynie chodzi idealnie. Brak błędów na kompie.
Cała instalacja BRC. Jeśli będzie trzeba to spojrzę co dokładnie wsadzili pod maskę.
Myślę, czy to wtryski nie zapiekają się i muszą się rano rozruszać. Bym je wyczyścił i wymoczył w jakimś preparacie. Mam w zanadrzu aceton, alkohol izopropanol i różne rozpuszczalniki. Co najlepiej wybrać?
Tankuję tylko na sprawdzonych stacjach, filtry wymieniam co 8 tyś km. W tygodniu będą nowe świece.
Macie inne pomysły?